Siodło skokowe

Dramko może znowu ja Cię nie rozumiem, ale w jaki sposób cierpią konie od siodeł za 1300 zł nie ważne czy nowe czy z rynku wtórnego ?
co do parkura - miałam Parkur Everest  2 lata i super siodełko , tyle że 17,5 a ja potrzebowałam 16,5 🙂
wazne bo nowe za 1300 nie nadaje sie
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
02 grudnia 2011 12:11
a musisz miec nowe?
Gillian   four letter word
02 grudnia 2011 12:12
ale czemu się nie nadaje?
Kup i sie przekonasz  😉

Niestety sa takie osoby ktore wole nowe za 1300 niz uzywane za te same pieniadze i pozniej placza
No to teraz ja składam pokłony Bogdanom 😉 Bogdanowi za tak świetnie spasowane i lekko przerobione siodło i Honoracie za cierpliwość do moich pytań.. itp, itd.. 😉
Siodło udało mi się skraść z ogłoszeń 😉 poprzednia właścicielka niestety musiała się z nim rozstać, na czym ja skorzystałam 🙂 i tak oto mam przepiękne, dopasowane do konia rewelacyjnej jakości siodło za niewielką sumkę 😉 Przyznam się, że miałam spore problemy z dopasowaniem siodła do swojej kobyłki, w ciągu roku zmieniłam siodło chyba ze 4 razy. Ale teraz wiem, że to cudeńko u mnie zostanie bardzo długo jeśli nie dożywotnio 🙂
Dodatkowo zachwycił mnie popręg i puśliska 😉 Wszystko dopracowane w każdym szczególiku 🙂
Jeszcze raz bardzo dziękuję 🙂  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:
Takie zdjęcie robione na szybko przed jazdą, prześwietlone, ale siodło pięknie widać 😉


skoro jest dopasowane, to po co tam te podkłady? Siodlo wyraźnie leży pod górkę. Sądzę że Bogdan zrobił swoją pracę na tyle dobrze,że nie trzeba tego psuć...
Ja dzisiaj w terenie zauwazylam ze w polsiadzie leca mi lydki do tylu w mojej meredith. Ktoś ma takie samo odczucie?
w Meredith jak już to łydki do przodu lecą, do tyłu jeszcze nie widziałam 😉
Mi leciały kiedyś do przodu, ale nie w meredith  😁
wrotki, właśnie poszerzone jest na podkładkę 😉 z racji tego że Grimma ma guzki na grzbiecie mam zalecenie od weta na jazdę w żelu i podkładce 🙂
Jutro dokładniej osiodłam i się upewnię.. pod górkę to leżało wcześniej, teraz mi się wydaje że jest dobrze...
Wrotki - aniaagre napisała- zdjęcie robione przed jazdą ,myślę że potem troszeczkę ten przód na miśku  się ułożył i było idealnie  😀.
Czy Bogdan fachowym okiem może zerknąć i powiedzieć czy rozmiar 16,5 jest dla mnie czy 16 powinnam mieć?
Link -siedzę w siodle Branki:
https://picasaweb.google.com/116469776644903431242/D?authkey=Gv1sRgCOeqkMbNjf_rvQE#5681665404051937234

Proszę o opinie  :kwiatek:
Ja ci nie powiem bo się nie znam, ale proszę o upamiętanie że na tym zdjęciu to siodło jest na innym koniu, niż było pasowane i na innym jeżdzcu 😉

Niestety ja - jeździec pod którego było pasowane i koń - niedomagamy. Tzn koń ogólnie może i domaga, ale ma teraz jakiś lekkki uraz padokowy, przy którym kuleje, niestety u mnie to poważniejsze (w sensie mam jakby stały problem związany ze zwyrodnieniami kręgosłupa).
ale tylko chodzi mi o kwestię wielkości do mojej pupy i długości do moich nóg, nie o dopasowanie do konia przecież 😀

Branka nie przesadzaj z kregosłupem- każdy kto jeździ konno i ma tyle lat ma zwyrodnienia- boli jak przestajesz trenować bo pas mięśniowy który trzyma kręgosłup zanika i się zaczyna...jazda konna nie jest zdrowa dla kręgosłupa, zresztą żaden sport wyczynowy nie jest zdrowy 🙄
No nie jest 😉
W ogóle to pisałam tamten post po imprezie więc miałam trochę zaburzone postrzeganie  😂


A skakałaś w tym siodle jeszcze?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 grudnia 2011 10:03
Perlica, miałaś kiedyś rozchrzaniony kręgosłup? Który bolał chronicznie, uporczywie, nie ważne czy stoisz, czy siedzisz, czy leżysz? Który nie przechodzi jak się porozciągasz? Który towarzyszy Ci przez 24/7? I myślisz, że na pewno sobie pójdzie jak się wygniesz w precelka, bo na pewno cosię przyblokowało i już zaraz puści? Gdyby taki ból miał do mnie wrócić, wolałabym łazić z koniem na spacery na nogach albo oglądać jest na pastwisku, byle nie bolało.
Albo jak wieczorem nie możesz się ruszyć, bo ból jest tak mocny?
To jest też tak, że ja nie musze jeździć konno, a w każdym razie nie muszę dużo - jak ktoś jest top sportowcem czy np żyje z jazdy to inaczej pewnie na to patrzy.
Na razie mi nie wolno wsiadać, ale licze że po fizjo będzie ok 🙂  chociaz martwi mnie to, że w tym wieku już mam takie zmiany - ale w sumie to raczej nie jest akurat na skutek jazdy samej w sobie, a bardziej przebytych urazów.
Nie raz rano główkowałam jak tu gacie naciagnac..
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
03 grudnia 2011 11:50
no właśnie, masz szczęście Perlica że nie wiesz o czym mówisz-zazdroszczę Ci  👿
Gillian   four letter word
03 grudnia 2011 11:51
gacie gaciami ale jak tu wstać? ojj kogo kręgosłup nie bolał to nie wie o czym mówi 🙁
oj najlepiej to zrobić rano te pierwsze kroki po wstaniu  😉
akurat jeźdżcy na plecy powinni pływać i ćwiczyć dodatkowo
oj dziewczyny nieładnie!! Nie ma co się żalić na bolący kręgosłup tylko trzeba go zdiagnozować. Bo bóle są różne, i na jedne naprawdę pomaga trening, gimnastyka i wzmocnienie mięśni 😉 na inne niekoniecznie...
No nie jest 😉


🚫

A dupa tam nie jest zdrowa! Mam w odcinku szyjnym i trochę w piersiowym takie "cusie" co mi od innego sportu (wyczynowego)wyrosły, że jak mnie pan doktor do gabinetu wołał (a miał już zdjęcia u siebie na biurku) to nie chciał uwierzyć, że ja to ja i że to moje zdjęcia... i je musieliśmy powtarzać bo się uparł i się niestety okazało, że moje. Wtedy się przyznał, że na tych zdjęciach to jest kręgosłup 50 latka. mam zwyrodnienowe narośla, które powodowały u mnie permanentne zapalenie nerwów. Po prostu się budziłam nagle rano i się okazywało, że sorry ale to dziś jest ten dzień gdy jestem sparaliżowana od szyi do połowy klatki piersiowej z niedowładem rąk.. szybko leki i tak 3 do 7 dni męki aż się zapalenie wygasi.
Zalecano mi wszystko - basen- srasen - było gorzej. Rehabilitacja, magnetroniki, kriterapia, lampy cuda wianki. Już miałam takie stadium, że dostawałm leki na stwardnienie rozsiane... więc stwierdziłam, że albo się wyleczy albo i tak mnie trafi szlak i kupiłam właśnie wtedy konia i zaczełam jeździć regularnie. I okazało się, że zakazywana mi jazda konna to najlepsze lekarstwo dla mnie. Utrzymywanie równowagi na koniu to takie ćwiczenia izometryczne dla kręgosłupa jak żadne inne.
Najpierw moje paraliże ograniczyły się do jednego- dwóch w miesiącu, potem do jednego na kwartał, teraz to jak mnie raz w roku pieprzenie na własne życzenie (przewianie, przedwignięcie się) to max.
Owszem, ja jeżdżę rekreacyjnie. Nie muszę niczego "dziś przeprcować" czy dziś koniecznie "wyjechać", więc może nie mam takich napięć jak zawodowcy zasuwający ileś niesfornych ogonów dziennie. No i aktualnie to moje skokowe osiągnięcia oscylowały dookoła 60 cm🙂 więc nie moge powiedzieć jak się maja np. skoki do zwyrodnień kręgosłupa.

Koniec  🚫
oj dziewczyny nieładnie!! Nie ma co się żalić na bolący kręgosłup tylko trzeba go zdiagnozować. Bo bóle są różne, i na jedne naprawdę pomaga trening, gimnastyka i wzmocnienie mięśni 😉 na inne niekoniecznie...


No ja mam obecnie zdiagnozowany 😉 

kotbury - to jak jazda wpływa na kogoś, to też zależy od wielu rzeczy... Ja od jakiegoś półtora roku (od momentu kiedy miałam poważny upadek z konia) nawet jak pojadę na 20 minutowy spacer, to mam nieprzespaną noc. Wzmocniłam za to mięśnie strugając kopyta - i wbrew pozorom choć ogólnie bolały mnie plecy po dniu pracy, to raczej tak jak to jest, gdy człowiek ma duży wysiłek i się trochę może przeciąży. Ale wolałam taki ból niż taki jak mam teraz, czy jak wsiadam na konia (chociaż też potrafiłam mieć gorszy moment po dniu strugania, ale jednak póki pracowałam prawie codziennie, to nie było tak źle. gorzej jak było kilka dni przerwy... - tylko ja to zawsze lekceważyłam, nie skarżyłam się, uważałam że to normalne... a teraz jak powiedziałam to lekarzowi, to patrzył na mnie jak na idiotkę :hihi🙂.

BTW Trzeba by chyba przenieść ten offtop do odpowiedniego wątku.
No właśnie- jednym szkodzi a drugim pomaga, tak jak piszesz to zależy od konkretnego przypadku, nie można generalizować, że "jazda konna jest niezdrowa na kręgosłup".
Ale na wyczynowym poziomie prawie kazdy sport psuje zdrowie.
maxowa Jak jest stan zapalny nie wolno pływać  ❗
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się