Zawody Hipodrom Sopot i okolice.....

Ja nie wyobrażam sobie żeby zdążyli... jeszcze jest przecież wizja tegorocznych festiwali na hipodromie. Działania pani Prezes wydają mi się bardzo chaotyczne, ona chyba sama nie wie co chciałaby zrobić- porządny, nowoczesny ośrodek sportowy czy jak pisze Klami powrót do "starych, dobrych czasów". Kolejny raz utwierdzam się że nie jest to miejsce dla mnie ...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 marca 2010 13:54
Najlepsza beka z tego, że człowiek będzie płacił 1100 złotych i nie będzie mógł jeździć na dużej hali, bo rozumiem, że wszyscy, którzy nie jeżdżą zawodów ogólnopolskich ( i to nie N) nie są wystarczającymi sportoffcami, żeby mieć na hale wstęp...

Izolacja, jedyny słuszny trener, wyraźny podział na sportowców i debili, którzy płacą, imprezy, imprezy, imprezy, konie gdzieś z tyłu... nie wiem, może ja słabo kapująca jestem?
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
31 marca 2010 16:45
Powodzenia i krzyżyk na drogę.
Chętnie zobaczę efekty.
😂 😵
Moon   #kulistyzajebisty
31 marca 2010 20:22
W takim razie rozumiem, że na hali dla sportowców będzie jeździć... jedna, góra dwie osoby?  😁

Izolacja, jedyny słuszny trener, wyraźny podział na sportowców i debili, którzy płacą, imprezy, imprezy, imprezy, konie gdzieś z tyłu... nie wiem, może ja słabo kapująca jestem?
Taa, już widzę te zgraje mamuś i tabuny bachorów bawiące się w 'centrum rozrywki hippicznej', czy jak się to tam zwie, ścieżki rowerowe, przeszklona hala i KONIE - jakby nie patrzeć, płochliwe zwierzęta.
👍

Właśnie... Dziś szłam przez hipo to ktoś jeździł na kwarcowym placu... I zastanawiałam się, JAK on tam doszedł skoro po trawie jeździć nie można? Teleportował się?  🤣
skok przez plot z toru prosto 😉

chwile wczesniej bys przyszla to bys zobaczyla araba w trybie prawie wyscigowym  😎 duza zaleta jak dla mnie istnienie toru do wybiegania koniny 🙂
magda, szkoda tylko, ze mozna na tym roboczym torze konia urwac. Chyba, ze nie na czasie jestem i ktos cos zrobil z miejscami plazowym podlozem a miejscami ubita ziemia.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 marca 2010 21:48
Klami, no way. miejscami wpadasz po nadpęcia. dramat. Dramat!
kobyla chyba lekka albo ma plywaki na kopytach bo az tak sie nie zapada.
Strzyga,  czyli tak jak myslalam.

magda, ja nie wiem, moze ona ma rakiety sniezne czy cos ?? Przeciez roboczy to dramat. Juz od dawna nawet nie probuje tam galopowac na zadnym koniu (jedynie odcinek przy trybunie), bo sie boje o nogi.
nieźle!  😁

Panów z wykrywaczami metalu widuję bardzo często, ale archeolodzy... to dopiero nowość 😎

Zapałkowa - jak zszywali Twojego konia, to we mnie akurat dziewczyny kanapki wciskały i zmieniałam kroplówki z wetem 😁 mały szpital się zrobił.
Oj, dziewczęta, dziewczęta, 1 kwietnia dzisiaj😉
deborah   koń by się uśmiał...
01 kwietnia 2010 10:51
a ja już chciałam zmieniac haft na derkach z HPP SOPOT na HPP Warszawa
Haha, ja w pierwszej chwili myślę "to jakiś żart chyba"... "a no fakt, żart" :]
Moon   #kulistyzajebisty
01 kwietnia 2010 10:58
Wiem, że nieprzepisowo, ale...
😂
o rany... 😵 siedzę i myślę "jaki 1 kwietnia? o co chodzi?" 😂
A szkoda, bo bardzo chciałam przegalopować obok szczątków brontozaura 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 kwietnia 2010 13:05
Klami, no ja właśnie jeżdżę tylko to prostą przy trybunach. Przy czworoboku to bym sama się na swoich nogach bała przebiec. Szkoda koni na takie eskapady, na prawdę.
Strzyga, tez tak sadze.


Apropo. Okazalo sie, ze zakaz wypasanie nie jest wcale taki glupi tylko problem w tym, ze panuje tu totalna dezinformacja. Po prostu trawe obficie posypali jakimis chemicznymi nawozami.
Moon   #kulistyzajebisty
01 kwietnia 2010 19:07
Potwierdzam, osobiście widziałam białe kulki na trawie... ;-)
Z drugiej strony, czerwone, radykalne zakazy łatwo zasmarować na wszystkim co się da, ale jakieś wytłumaczenie, informacje jakiekolwiek - już nie.
Bo pensjonariusze to faktycznie, zło konieczne...
Moon, no dokladnie. Bo po co niby kogokolwiek informowac. Masakra...
Gdzie wiszą te zakazy? może mam marną spostrzegawczość, ale nie zauważyłam żadnego  😡
_kate, uuu..... a taka wieeeeelka tablica wisi na samym wejsiu na tor.
nigdy jej nie widziałam  😡
Agata mi powiedziała, że nie wolno  😉
Ale na tej tablicy tylko jest, że nie można lonżowac i jeździć konno po zielonym TORZE :] czyli wg mnie zielony tor to to co mamy na zewnatrz od tego piaszczystego:P
_kate, o tu  😁
o i jest zakaz wchodzenia z psami!  😲  hehehe,  👀 a ja od roku co jestem na Hipo to z Psikusem.
ciekawe ile jeszcze nakazów złamałam zupełnie ich nieświadoma  😡 😡 😡
Alice, o Ty !! Dobre, faktycznie jakby interpretowac to literalnie to.... Beka.
tylko że na dole w koszulce macie jeszcze, że zakaz jeźdzenia po terenach zielonych, więc... nie tylko po torze  😉
Tak, ale teraz zobaczyłam, ze jest tam jeszcze kartka pod spodem😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się