matura
Matura 2010 ogólnie ma być dziwna ale ostatnio coś mi szczególnie podniosło ciśnienie.
Podobno, mimo dodanej matematyki, nadal będziemy mieć tylko trzy przedmioty obowiązkowe. Oznacza to, że poza polskim, matmą i j.obcym będzie można inne przedmioty zdawać tylko na rozszerzeniu , co zasadniczo komplikuje sprawę bo planowałam podstawową biologię zdawać...
Wychowawczyni twierdzi, że nie ma żadnych wytycznych z ministerstwa na ten temat (tego ńjusu o trzech obowiązkowych przedmiotach dowiedziała się na jakiejś konferencji egzaminatorów).
Może voltowicze będą coś więcej wiedzieć na ten temat?
busch, ty nie zdajesz matmy!
dopiero w 2011. tereaz masz trzy przedmioty podstawowe (jezyk wlasny i obcy) plus cos jeszcze, na poziomie dowolnym. wszelkie opcje dodatkowe wylacznie w rozszezeniu.
nie prawda
matura 2009 jest ostatnim rocznikiem bez matmy na maturze
wiem bo:
- sama piszę w tym roku
- mam przyjaciółkę która nie zdała i maturę pisze w przyszłym roku
ciecior- niestety mam pełną świadomość, że matma mnie nie ominie ;p Tylko jak jeszcze dojdzie brak możliwości zdawania podstawowej biologii, to już w ogóle będzie super ekstra grejt zajebiaszczo
No niestety, z tego co mi wiadomo kazdy dodatkowy przedmiot trzeba pisac na poziomie rozsz. Przez co zdecydowałam sie nie pisa m.in. historii
szczerze Wam współczuje, bo to chory pomysł (że reszta ma być na rozszerzeniu). Do samej matmy nic nie mam - sama chciałam zdawać - ale nic z tego nie wyszło
Trochę niefajnie to zrobili. Znaczy generalnie idea jest fajna, żeby porządnie umieć to, co się chce z własnej woli zdawać = pisać rozszerzenie, ale niestety realia umiejętności ludzi w liceach... znacznie od tego założenia odbiegają. I nie mat-fiz, ktoś jak busch, kto chciał sobie tylko coś podstawowego napisać ma w sumie przerąbane - uczyć się matmy i jeszcze na rozszerzenie to, co wcale mu może potrzebne nie być.
A nie bardzo można to zmienić, żeby były 4 przedmioty obowiązkowe, bo czemu mat-fiz ma być zmuszony do pisania czegoś jeszcze, czego w ogóle nie miał zamiaru zdawać? Jak dla mnie powinni zrobić 3 przedmioty obowiązkowe + jeden do wyboru na poziomie podstawowym + przedmioty dodatkowe na rozszerzeniu.
a jak tam się mają maturzyści 2009? piszecie w przyszłym tyg próbną OPERONu czy w styczniu z OKE? My piszemy i tą i tą.póki co, średnio siebie tam widzę...
Powiem Wam, że dwie matury próbne to bardzo fajna sprawa, mimo że ich poziom to dwie różne bajki
Ostatnio ta z CKE była o wiele prostsza niż Operonowa, przynajmniej z fizyki, ale z matematyki chyba też.
Piszemy, piszemy. W piątek przez 6 godzin. Na szczęście najpierw historia, potem, po godzinie przerwy, wos.
Zastanawiam się nad historią. chyba jej nie przeskoczę...
Strzyga macie dwa w 1 dzień? my piszemy tylko z obowiązkowych przedmiotów, a w styczniu możemy z tego samego, lub wybrać inny przedmiot(czyli np obowiązkową pisze z bioli a w styczniu wezme chemie)
Nasi nauczyciele(my z resztą też) byli zdecydowanie za OKE więc się cieszę, że jednak będzie, bo miała być tylko z OPERONu
czekajcie... czyli w 2010 nie będe mogła sobie zdawac podstawowego Wosu tylko rozszerzony?
Dokładnie tak, wos na rozsz. 😉
Ja się bardzo ciesze że zdaję w tym roku maturę... Bo na matmie to nawet tych 30% na bank bym nie miała . U nas w szkole zdajemy w przyszłym tygodniu tą z OPERONu a potem w styczniu tą OKE... Niestety :/. I też siebie tam za bardzo nie widzę... Tym bardziej że w sobotę muszę rozszerzoną chemię zdawać do której w ogóle nie jestem przygotowana... A jak u Was? Przygotowujecie się jakoś do tej próbnej czy idziecie na żywioł?
Na żywioł xP
W piątek 8-11 piszę historię, a 12-15 wos. Zajebiście nie? U nas też tylko obowiązkowy mieliśmy pisać, ale im się poprzestawiało i piszemy wszystko. Fajnie, że u nas to ma wpływ na oceny, nie?
busch avatar rządzi
UCZYĆ SIĘ MATURZYŚCI A NIE VOLTĘ OBLEGACIE!
-okwiat
ojej.... soryy, ale lata mi sie pomyliły! macie racje. myslalam, ze najblizsza matura jest 2010
wspolczuje ;] ciec
Czytam to, co piszecie i ma deja vu normalnie. pamiętam moją maturę, ponad 5 lat temu. I wtedy też były gadki o polski+matma+obcy i czwarty przedmiot, z tym, że każdy można było zdawać na dowolnym poziomie. To się oczywiście zmieniało z miesiąca na miesiąc. Nie rozumiem tego - przecież chyba te głąby z ministerstwa powinny wiedzieć, że nia ma omnibusów (z reguły), którzy są wszechstronni. Dlaczego ktoś, kto uczy się rozszerzonej matmy (bo jest w mat-fiz) miał zdawać taką samą maturę, co ten z klasy humanistycznej? Dla mnie to chore. Nigdy z matmy lotna nie byłam, wiem, że wszystkiego wyuczyć się można (bo w mojej szkole były egzaminy na koniec każdego semestru z dwóch wybranych przedmiotów i gdy okazało się, że matma jest obowiązkowa, to nawet na tych egzaminach zdawałam na 4), tylko ja się pytam po co? Może niech będą egzaminy ze wszystkich przedmiotów, czemu nie? ...
Tak przeczytałam ten wątek i... współczuję... ja maturę pisałam 8 lat temu ( ale ten czas leci...) na totalnie innych zasadach. Polski pisemnie i ustnie, drugi przedmiot pisemnie (u mnie angielski), ustnie geografię (nie było żadnych podstawowych czy rozszerzonych...), i trzeci przedmiot ustnie, ale że u mnie to był angielski a z pisemnego dostałam bdb to byłam zwolniona. Wszystko na luzie, a teraz - jak was czytam to włos się jeży
No ja nie wiem czy jakiś przedmiot zdawany ustnie, poza językiem, może być na luzie
ooo jak ja bym marzyła o ustnym wosie
3 pytanka + dyskusja problemowa. Toż ja bym cała w skowronkach tam poleciała...
Strzyga u nas zostało powiedziane, że to nie ma wpływu na oceny,ba, nasz wychowawca nam to wręcz obiecał ALE nauczycielka z bioli zapowiedziała, że nawet jeśli nie będzie mogła tego wpisać do dziennika, to zapisze wyniki z boku ołówkiem i jak najbardziej to będzie miało wpływ na ocenę.jak ja ją kocham....
Nie no, ale generalnie fajnie masz. Ja normalnie tak pragnę żeby mieć próbną z bioli i chemi jednego dnia....(no dobra, strasznie Ci współczuje)
Kurcze nie wiedziałam, że tak porobili z maturami w przyszłych latach. Dla mnie w sumie by było bez różnicy, bo matmę bardzo lubie, a biologie i chemie tak czy siak na rozszerzeniu, ale no właśnie, co z osobami(np Bush) które chciały coś poza pol/mat/jezyk na podstawie?
Proti- cóż, ja już się przyzwyczaiłam, że moje świadectwo maturalne będzie wyglądać bardzo... w każdym razie nie będę pokazywała go dzieciom i znajomym... o ile oczywiście zdam
e tam, przestań. grunt, to pozytywne nastawienie reszta jakoś pójdzie damy radę
Mam nadzieję, bo po dzisiejszych kursach z historii na prawdę się załamałam.
Proti napisał: a jak tam się mają maturzyści 2009? piszecie w przyszłym tyg próbną OPERONu czy w styczniu z OKE? My piszemy i tą i tą.póki co, średnio siebie tam widzę...
Ja mam tak samo pisze tą i tą. Jakoś mi się to nie uśmiecha :/ Niby ma to sprawdzić nasze nieumiejętności... i chyb a tego najbardziej się boje 😉
cieszę się, że nie jestem sama w tych wątpliwościach. przynajmniej możemy się wspierać
Strzygo prosze Cie! Ja prawie bez uczenia zdałam to nie marudź tak!
Dziś nam kobieta oddała sprawdzianiki i prace pisemne. Ogółowi ile dostałam, się nie pochwalę...