naturalna pielęgnacja kopyt

patkahm, Do tego trzeba by jeszcze dodać, jak takie gnijące/pleśniejące resztki "fajnie" będą działać na konie z RAO, niby stoi na dworze i cacy, a pod paśnikiem syf 🙄

Gdzie kupić cos a'la Hoof jack tylko w przyjemniejszej cenie? Czy stojaki typu Waldhausen mają w ogole sens? Potrzebuje dla 1 lekkiego konia do własnej "dłubaniny"

Epikea, Ja korzystam z ecoflex kerbl. W tej chwili tylko na dwóch koniach, może niedługo dojdzie 3. Na początku konie nie do końca chciały się do niego przekonać, wolały oryginał, ale teraz nie ma różnicy.
Zależało mi na końcówce w formie "huśtawki", przednie dalej mam między nogami ale przy zadach to jest luksus 😁
Kupiłam na aukcji za jakieś 180 zł, i czasem się trafiają inne tylko trzeba obserwować.

Chciałam tylko napisać, że w końcu udało mi się zmienić kowala. Z poprzednim miałam przeboje - przyjeżdżał co 12-13 tygodni, nie można było się z nim skontaktować… i na ostatniej wizycie powiedział, że trzeba kuć na cztery bo kopyta za małe względem masy ciała. Długo szukałam, dzwoniłam… aż w końcu jedna osoba powiedziała, że weźmie nas pod skrzydła.
Właśnie jesteśmy po pierwszej wizycie i jestem bardzo miło zaskoczona. Duża wiedza, szczegółowe oględziny no i przede wszystkim zostało wyjaśnione jak kopyta obecnie pracują, co będziemy robić by poprawić komfort konia i wyjść na prostą. Od razu umówiliśmy się na kolejny termin, który będzie za 5 tygodni 😁

patkahm, super!

Epikea, Mam takiego https://allegro.pl/oferta/stojak-do-podkuwania-kopyt-kerbl-ecoflex-czarny-13318816227
Zadowolona jestem, za te pieniądze jest serio bardzo spoko.

Taka sytuacja:
1. Gębszy dużo rowek przystrzałkowy z jednej strony
2. Krusząca się ściana, pęlnięcie na przedkątnej z tej strony
3. Wyższa piętka z tej strony
4. Ale jednoczesnie niższe całe kopyto z tej strony i ściana stroma, podwijająca się i pierwsza dotykająca podłoża w chodzie z tej strony

Jak obniżę to się boję,że się cąłe kopyto podwinie.
Jak nie obniżam, to struktury w środku dostają w tyłek.

Jakiś pomysł jak to prowadzić?

kotbury, wrzuć zdjęcia, nawet nie napisałaś czy ściana po wewnętrznej czy zewnętrznej. Wrzuć zdjęcia prawidłowe to będzie łatwiej.

Fokusowa, zewnętrznej.

no ja i zdjęcia🙂

kotbury, nie do końca jestem w stanie sobie wyobrazić jak kopyto może być wyższe i niższe jednocześnie w tym samym miejscu. W sensie, że jest ściana przy ziemi bliżej środka kopyta niż przy koronce? Taka przekoszona?

Fokusowa, dokładnie
Zrobię te fotki i zrobię film... jak nie zapomnę.

A jak już sprzedam nerkę żeby popłacić rachunki vet to zrobię dobre rtg.

kotbury, koleżanki koń miał identyczną sytuacje, coś podobnego do tego na zdjęciu?

Fokusowa, podobne.
Zewnętrzna część kopyta ściana dłuższa i piętka wyżej, głębszy rowek przystrzałkowy... ale równocześnie się na tą stronę kopyto podwija- ta ściana jest pionowa.

kotbury, jak mi się uda to wrzucę Ci dzisiaj aktualny stan tego kopyta, a w środę albo piątek mogę podpytać kowala jak to dokładnie wyprowadza.

Fokusowa, ooo to by było pomocne!

Witajcie, szukam porady dotyczącej konia, którego przeszłości nie znam. Był kuty na przód (nie wiem jak długo). Kiedy do mnie trafił (marzec 2023), podkowy miał już zdjęte (podobno pod koniec roku), dziury na ścianie po podkowiakach były. Koń użytkowany u mnie rekreacyjnie, 3-4 razy w tygodniu. Pod koniec maja wyszło intensywniej jeden tydzień (nie było nawet jednego dnia przerwy) na 9 dzień ( po dniu przerwy) na zakrętach koń znaczy delikatnie na prawy przód. Odstawiony ale dalej padokowany. 1 lekarz mówi, ze to od szyi (miał uraz w przeszłości nieznanego pochodzenia) bo próby zginania ok, kopyto nie reaguje na ucisk. Fizjo potrzebny. Fizjo przez telefonie powiedział, ze diagnostyka niepełna, trzeba znieczulac, zdjęcia potrzebne i potem mozna myśleć o fizjoterapii. Drugi lekarz zrobił rtg zdjęcia - wszystko ok (zdjęcia z kupna sprzedaży tez były bardzo poprawne), podobno delikatnie nabrane nad koronka; znieczulił staw kopytowy, koń nie kuleje. Dał steryd. Po 8 dniach ( kiedy steryd już nie działa) to samo właściwie (dodam, ze kulawizna raz mniejsza raz większa). Kazał puszczać na padok i stępować (koń ma delikatnego szpata w tylnej prawej, ma się ruszać). Ma być niedługo ponownie, nie stać mnie na rezonans. Moje pytanie o kopyta, czy może być to wynik rozkucia i zbyt intensywnego użytkowania nieprzyzwyczajonych kopyt (ujeżdżalnia, teren, bez skoków ale jednak)?. Kon z miejsca gdzie był zakupiony miał lepsze podłoże na ujeżdżalni i pewnie nie chodził w teren. Czytając posty tutaj, nie podoba mi się poszerzona linia biała, „wybroczyny”widoczne po robieniu kopyt na ścianie (przeciążenia? ), głębokie rowki przystrzLkowe (w prawej jeden rów jest mocno głęboki bliżej piętek) Niestety nie znam się na kopytach (pierwszy koń) , chętnie bym nawiązała współpracę z kowalem robiącym kopyta naturalnie ale u mnie w okolicy nie ma takiego (powiat węgrowski) i do jednego konia to pewnie mało kto chce przyjezac. Stajnia ma swojego kowala. Dodam ze planuje sie wybrać na kurs kopytowy i rozważam kupno butów na przód

Mi to się w ogóle "nie podobają" te kopyta- w sensie wyabuszone przedkątne.
Nie do końca porawnie jest zbierana ściana w tych kopytach.

Imho trzeb dobrze zebrać a w miejsce, które puchło (nad koronką) wmasowywać przez 6 tygodni DMSO. Żeby się przebudowało.
Jeśli po tym okresie kulawizna nie wróci to dobrze. jak wróci to ci powiem, że nawet rezonans mało da bo kontuzje tych obszarów (staw kopytowy) są z reguły słabo "wyprowadzalne".

Kontbury, dziękuję. Można to tak zebrać na raz? Ja się nie chcę mądrzyć przy kowalu, ma teraz zresztą przyjechać inny (chyba mniej doświadczony) bo stały idzie na operację. A co myślisz o butach? Przy czym jak się zmieni kształt kopyta to buty nie będą pasować 😔. Dmso zakupię, to ma być takie skoncentrowane jak do analiz biochem? Czy raczej z aloesem jak widziałam, ale stężenie mniejsze? I dziewczyny, nie znacie nikogo kto by poprowadził kopyta naturalnie (chociaż je wyprowadził)? Jestem wstanie zapłacić więcej za usługę, wiem ze to ma sens. To jest powiat węgrowski (okolice Łochowa, Sokolowa Podl, Ok 50km do Siedlec)

KaczkaKatastrofa, wątpię, żebyś znalazła buty pasujące na aktualny stan kopyt. Mają duże flary. Mogłabyś wrzucić podobne zdjęcia od podeszwy, ale porządnie wyczyszczonych kopyt? Nie widać dobrze czy to ściana jest tak oderwana i gromadzi się tam piach czy nie.

Puszka kopytowa zrasta w około rok, moim zdaniem na kopytach widać poprawę od góry, bo po zdjęciu wyglada to tak, jakby puszka zrastała bardziej zwarta.

Na pierwszej stronie wątku, w pierwszym poście masz mapkę naturalnych strugaczy.

Faktycznie teraz nie mogę dopasować butów. Muszą kopyta dojść do lepszego stanu.

KaczkaKatastrofa, Moim zdaniem poprawę widać wyraźnie, od góry jest lepszy zrost. Te kopyta potrzebują jeszcze po prostu czasu. Pogadaj z kowalem, żeby nieco mocniej zbierał przedkątne, bo tam faktycznie nie dość, że flara i oderwanie, to jeszcze ta koronka wybrzuszona mocno. Jeśli dopasujesz buty na taki stan jak jest obecnie, to będziesz potrzebowała takich "skarpetek", żeby jakby powiększyć obwód kopyta powyżej, żeby but nie latał. Myślę, że warto poszukać jakiś i najwyżej sprzedasz jak kopyta się pozbierają do kupy, a na pewno pozwolą koniowi pracować w większym komforcie. Takie kopyta to potrzebują zrosnąć po całości 2x. Pierwszy zrost idzie już od góry, widać to wyraźnie gdzie był moment rozkucia. Jak flary przestana tak mocno ciągnąć (zrosną całe), to dopiero wtedy od góry pójdzie prawidłowy zrost. Przy tak dużym rozciągnięciu to jest po prostu fizycznie nie możliwe, żeby od razu było zupełnie ok. Długa droga przed wami, ale nie wyglada to źle, na prawdę.

zembria, bardzo dziękuję! Laikiem jestem, czy chodzi o te miejsca zaznaczone na czerwono na zdjęciu ? Czy można ściąć do linii białej? Poproszę kowala i po zrobieniu kopyt (za 3-4 tygodnie, 3 dni temu miał robione), zmierzę i poszukam butów.

I zdjęcie…

KaczkaKatastrofa, Tak, to są ściany przedkątne. Dobrze byłoby je zebrać na tyle, żeby je nieco unieść, żeby nie miały kontaktu z podłożem kiedy koń stoi na równym betonie. Zdejmie to siły działające w tej chwili.

zembria, ale myślisz, że znajda się buty na taki kształt? To gorze kopyto wygląda na szersze niż dłuższe, może być ciężko w tym momencie dobrać?

KaczkaKatastrofa, dokładnie jak zembria pisze. Obserwuj tego nowego kowala, żeby Wam roboty nie spaprał, możesz wrzucić zdjęcia tuż po werkowaniu przez niego.

Fokusowa, Myślę, że Cavallo ze skarpetką dadzą radę. One sporo wybaczają jeśli chodzi o dopasowanie.

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie informacje i podpowiedzi �

Ja jeszcze dodam, że dla pełnej informacji zrobiłabym RTG przednich kopyt w projekcji bocznej, koniecznie na deseczce, żeby zobaczyć dwie rzeczy: grubość podeszwy pod czubkiem kości (kowal ją klasycznie piłuje, jeśli nie ma z czego, to będzie argument, żeby dać mu po łapach) oraz ułożenie kości w puszce (stopień oderwania ściany z przodu, ewentualne opuszczenie).

O czym świadczy pojawianie się białych pierścieni od strony koronki na kopytach?

espérer, białych? Obrączki mogą być od wszystkiego - stres, szczepienie, leki, zmiana żywienia, stan zapalny itp itd.