buty dla koni

Ja mam Boa
cavallo model klasyczny
A Epic? Da się?  🙇
KRAMER informuje,że do modelu TURF KING  nie da się zastosować wkładek zmniejszających rozmiar buta.Ja osobiście uważam,że można włożyć wkładki.Co na ten temat sądzicie?
Musi się dać, bo BeAtra stosuje (prawda?).

Proszę, BeAtra, poopowiadaj o wkładkach, bo ja właśnie zapłaciłam za Turf King II czwórki, bo trójki niby są super-idealnie dopasowane, ale na krzywe kopyta są za małe. Zastanawiam się czy czwórki nie będą ciut za duże.
A ja powiem tak- używam moich butów Cavallo już trzeci miesiąc. Może to nie jakoś rewelacyjnie długo ale odczucia wyglądają następująco:
But sprawuje się świetnie. Mój koń nie ma jakiejś tendencji do obijania nóg, strychowania itp, także but po takim długim chodzeniu i wyczyszczeniu i nasmarowaniu wygląda jak nowy. Rzepy sprawują się ok, nic się nie odkleja, mimo że zasuwamy obecnie pewnie jak większość z Was po błocie;-) Kowal był rozczyszczą i powiedział, że widoczna jest już różnica w szybkości przyrostu kopyta i jego zdrowiu- stan się mega polepszył.
Dokupiłam sobie jedynie drugą  parę skarpet, aby móc jedną jak wypiorę mieć drugą zamiennie. Tutaj nic też się nie pruje. Ogólnie polecam buciki tej firmy, gdyż u mnie i mojego konia zdają egzamin. Jakby coś się działo, będę pisać na bieżąco.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
24 listopada 2010 19:19
Ja jestem zielona w tym temacie więc, butki dla koni stosuje się przy koniach rozkutych tak zakłada się je na teren, tak?
Mam pytanie co lepsze hacele czy buty (zrozumiałam ,że mają dobrą przyczepność) i czy takie buty można użytkować przez cały rok?
Właściwie czemu je się zakłada?
Buty mają wspomóc pracę BOSEGO kopyta w niedogodnych warunkach. Jeśli kopyta zaraz po rozkuciu, czy innych zabiegach polepszających stan kopyt są zbyt wrażliwe wtedy buty są idealną sprawą na przejściowe stany. Ja musiałam zastosować buty u konia wrażliwego na kamieniach w terenie, gdy musiałam mu zestrugać ściany na grubość bo były flary (czyli oderwanie się ściany od kości - w dużym skrócie myślowym 😉) Przy wrażliwych strzałkach, mało wykształconych stosuje się buty z wkładkami wspomagającymi pracę strzałki. Jeśli to dla ciebie czarna magia to zapraszam do wątku o kopytach naturalnych. Porównanie buty czy hacele jest dla mnie abstrakcyjne 😉
ChingisChan   Always a step ahead! :)
25 listopada 2010 16:31
Dzięki :kwiatek:!
A co z końmi podkutymi mogą nosić buty i w czym by to je wspomagało?
Na podkute kopyta moim zdaniem nie ma sensu zakładac butów. Bo po co? Żeby jeszcze więcej było upakowane na tym kopycie?

Przewaga butów nad podkowami jest taka, że można je zakładać tylko na jazdę - więc przez reszte doby kopyto może sobie spokojnie pracować. DO tego but jednak się prędzej odkształci niż metal, więc w butach kopyto może swobodniej pracować niż w podkowach(choć jego praca oczywiście nie jest tak swobodna jak w przypadku, gdy kopyto jest całkiem bose).

Tak jak napisała ansc - but stosuje się w okresie przejsciowym, gdy konia rozkuwamy a chcemy by nam po wszystkim chodził i się nie podbił. Lub w sytuacji kiedy wszędzie mamy miękko - na placu, na padoku itp, a chcemy by w terenie koń nam chodził po kamieniach - nie ma jak się przystosowywac do tego chodzenia po kamieniach na miękkim placu i padoku, więc ochraniamy jego podeszwy butami.

Koń który ma zróżnicowane podłoze na padokach, w tym twarde, butów czy podków nie będzie potrzebował nigdy (ale pod warunkiem, ze jest prawidłowo werkowany).
Moim zdaniem buty nie tylko są potrzebne w okresie przejściowym,ale ogólnie dla koni z wrażliwą podeszwą.Moja kobyłka rok temu była rozkuta i nadal ma trudności z akceptacją trudnego podłoża.I mam nadzieję,że jest prawidłowo werkowana przez znanego wszystkim(prawie 🙂😉 kowala. 
Każdy koń jest w stanie się przyzwyczaić do chodzenia po twardym, nawet connemara czy camargue - konie o wyjątkowo miękkich, wrażliwych kopytach. Ale potrzeba im czasu i stumulacji po twardym podłożu. Naprawdę nie można oczekiwać nawet od najlepiej werkowanego konia, że pójdzie w terenie po kamieniach i się nie podbije, jeśli nie daje mu się możliwości przystosowania do chodzenia po takim podłożu na co dzień.
No ale werkowanie też werkowaniu nierówne - niektórzy kowale namiętnie wycinają podeszwe i wtedy dupa zbita, że się tak wyrażę...
A czasem, jak u mnie - buty g... daja, a wrecz moga zrobic krzywde... 😵 Nie polecam czytac opisow producenta i sie do nich stosowac...;/
O! Ciekawe...,możesz napisać więcej na ten temat?Jakie buty,jaka krzywda?Bardzo mnie to ciekawi,ja czekam na TK.Może pomogą mi Twoje informacje uniknąć problemów.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 listopada 2010 10:59
zima napisz coś więcej o tej krzywdzie bo jestem bardzo ciekawa twojej teorii.
Jak myślicie?
Czy po bardzo głębokim wycięciu rowka środkowego strzałki słuszne byłoby założenie butów z wkładkami stymulującymi ten wycięty fragment strzałki? Bpoo strzałka w tym głębokim i szerokim rowku strzałkowym nie będzie stymulowana normalnie przez podłoże podczas chodzenia konia, prawda?  Czy warto wsadzić nogę w buta a rowek centralny wetkać fragment podkładki, tak by stymulować miejsce wewnątrz rowka?

Martwię się, bo nadal w rowku mam grzyba. Wycinać go więcej nie chcę. Zamierzam walczyć z nim teraz zachowawczo. Zależy mi na jak najszybszym przyroście zdrowej tkanki strzałki, tak by zdrowa tkanka szybciej rosła, niż ewentualnie infekowałaby się od zagrzybiałych fragmentów.

Co myślicie o takim pomyśle?
Czy to ma jakiś sens? 
Mam Boa. Dla trzeszczkowca. W opisie na stronie producenta jest napisane, ze moze miec je do 24 h na nogach. Oczywiscie nigdy tyle nie mial, zawsze to bylo ok. 10 - 11 h dziennie, czyli tyle ile czasu spedzal na padoku. Konisko chodzilo cudnie, wiec bylam bardzo zadowolona z efektow.
Po jakims czasie masakrycznie obtarly mu koronki, ktore spuchly, lekko zaczelo sie kopyto odwarstwiac. Oczywiscie juz wiecej w butach nie chodzil, a doprowadzenie tego do jako takiego stanu zajelo trzy tygodnie.
Na kursie w Stokrotce byla osoba, ktora brala udzial w szkoleniu butowym w Niemczech, gdzie omawiali wszystkie mozliwe dostepne modele butow pod katem praktycznego uzytkowania. No i okazalo sie, ze dla Boa max to 3 h dziennie, bo inaczej bedzie kuku. No i bylo.
A ponizej efekty na kopycie - dziury w puszce, juz zrastajace na sczescie.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
27 listopada 2010 10:27
11 godzin to rzeczywiście długo, u mnie koń max 2-3 godziny najczęściej w terenie w bardzo różnych warunkach : błoto, kamienie, lód, gruda, śnieg. Spisywały się zawsze rewelacyjnie nigdy szkody nie zaobserwowałam  na kopytach.  Może twoje buty były źle dopasowane, a może rzeczywiście nie są przystosowane do tak długiego użytkowania, a może w butach nazbierało się piachu , błota i to spowodowało obtarcie?

edit:
ja mam EasyCare Glove
Wic polega na tym, ze Boa sa wysokie. I nawet super dopasowane buty beda obcierac koronke przy uzytkowaniu dluzej niz 3 h.
Chodzi mi caly czas o to, ze nigdzie nie ma takich informacji. Zupelnie przypadkiem znalazlam sie w miejscu, gdzi byl ktos, kto cos o tym wiedzial. A juz bylam o krok od kupienia kolejnych butow, ciut mniejszych. A tak poczekam, az mu sie kopytka ustabilizuja i wtedy cos kupie.

Co do piachu, blota - pewnie, ze syf sie zbieral, bo nie sposob tego uniknac, niemniej jednak codziennie byly myte.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
27 listopada 2010 11:04
może takie rozwiązanie byłoby lepsze tylko nie wiem czy Glovy nadają się dla trzeszczkowca, musiałabyś poczytać więcej o nich.


ale koronka jest odkryta więc nie będzie ryzyka obtarcia
Tak, wlasnie tez juz o nich myslalam 😉
Dzieki za zdjecia :kwiatek:
Na razie sie werkujemy z branka i podjelam decyzje, ze poczekam, az mu sie kopytka troche ustabilizuja, beda mialy poprawny ksztalt i wtedy zamowie. Bo tak na dobra sprawe to teraz bym pewnie co dwa miesiace musiala wymieniac buty...
A co do trzeszczek - teoretycznie to chyba kazde sie nadaja, bo chodzi o amortyzacje mimo wszystko...
Ja mam glove'y...zaskakujace jak je sie szybko zaklada...i to ze sie trzymaja!!!!  🤔 😍
Zima dobrze, że u Ciebie tylko tak się skończyło... u mojej zrobił się odprysk kości na górnej części kości kopytowej, który właśnie usunęliśmy, mimo iż lekarze wet. twierdzili, że to raczej nie od tego, Twój przypadek skłania mnie jednak do wiary we własną intuicję! Mojemu koniowi zrobiło się to kuku od chodzenia w Boa ok. 1,5 godz. dziennie pod siodłem. Teraz zakupiłam butki Glove i mam nadzieję, że to dobry wybór 😉
Problem jest taki, że nie każdy but będzie pasował na takie kopyta jakie ma koń zimy . Poza tym kopyta jej konia się zmieniają i tak jak pisała - istnieje ryzyko, że coś kupi i za 3 miesiące będzie potrzebowac innych... szkoda, że u nas buty są tak mało uzywane, bo każdorazowe kupno i sprzedaż butów to problem...
Ja właśnie takie mam i mój już z nich wyrósł.Teraz będziemy zamawiać takie same dla innego konia właśnie z trzeszczkami ( chodzi tylko o dodatkowe wkładki stymulujące pracę strzałki) i nie widzę powodu dla którego mógłby ich nie nosić oczywiście tylko w tereny. Jedno co zauważyłam że rzeczywiście zbyt długo w tym koń nie może chodzić tyle ile potrzeba, pewnie i dobrze bo w końcu kopyto ma się przystosowywać do pracy.
Czy u Was też przez temperaturę buty z trudem lub w ogóle nie da się wcisnąć na kopyta? Czy to tylko u mnie, czy to tylko Turf Kingi 😉.
Zima dobrze, że u Ciebie tylko tak się skończyło... u mojej zrobił się odprysk kości na górnej części kości kopytowej, który właśnie usunęliśmy, mimo iż lekarze wet. twierdzili, że to raczej nie od tego, Twój przypadek skłania mnie jednak do wiary we własną intuicję! Mojemu koniowi zrobiło się to kuku od chodzenia w Boa ok. 1,5 godz. dziennie pod siodłem. Teraz zakupiłam butki Glove i mam nadzieję, że to dobry wybór 😉


O kurcze, no to ladnie... 😵
To faktycznie latwo sie wykpilam od tych butow.
Ale to by moglo oznaczac, ze te buty sa niedopracowane i w zasadzie strach je uzywac...
Aquarius,dziś przymierzałam rozmiar większe TK,ciężko było...,mimo tego ,że na pewno nie są za małe.Tyły twarde jak kamień,ale stajenny wcisnął.Trochę dziwnie się poruszała moja kobyłka, tzn.szerokość podeszwy jej troszkę przeszkadzała.Mam nadzieję,że się przyzwyczai.Co WY na to,drogie koleżanki,posiadaczki TK?
A to nie zwykla fizyka?? I wlasciwosci gumyw niskich temperaturach???
Tyle tylko,że Tk nie są z gumy..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się