Kupno konia

keirashara, nie no ten system selekcji koni ujezdzeniowych to się skończył już z 20 lat temu w większości miejsc 😉
Milla, sorry, ale jak klacz w idealnym wieku do handlu, o niezłej budowie i nie pokurcz , spod siodła może kosztować 35 000 pln?
Nawet jakby sie nie ruszała to by było i tak podejrzane.
Post został usunięty przez autora
Patrz ostatnie zdanie tej wypowiedzi, cyt. Kwestia jak ze zdrowiem.
karolina_, - oj nie, zaufaj mi, wcale nie 😂 znam sporo odpadów skokowych, które próbowano opchnąć jako dresażowy prospekt. I nawet osobę, która taki "prospekt" kupiła 😉
keirashara, to może ja się powinnam na skokowa hodowlę przerzucić, a jak mi coś nie pójdzie to będę opychac do ujeżdżenia 😂

Dla mnie jakikolwiek prospekt do ujezdzenia ma trzy dobre+ chody, bez żadnego odstającego mocno w dół (zwykle stępa), dobra równowagę, szybki zad który wchodzi pod kłodę (konia trzeba obejrzeć też na łuku), lekkość w ruchu (żadnego ciągnięcia gir po ziemi), dobrze jeśli jest widoczny DAP. Jeśli oglądamy nie luzem a na lonży/pod siodłem to akceptacja wedzidla i pracujące plecy. Kwestia co to są dobre chody to jest jeszcze inna bajka - nie machanie przodami przy odpychającym się zadzie, chyba że ktoś szuka efektownego konia do zaprzęgu 😉
karolina_, - nie no jasne, ja kompletnie nie mówię o sensownej hodowli, a o sytuacji jakby nie było patologicznej 😉 bo często dalej spotykam się z tym, że jak skakać nie umie, trochę trup i w sumie nie bardzo wiadomo do czego, to "do ujeżdżenia". Na dolnym śląsku mniej, ale w lubuskim to standard lokalnego handlu.
keirashara, nie no to to w ogóle dziwne podejście, ale czasami trzeba posadzić tyłek żeby wiedzieć czym kon pachnie bo są takie konie co robią drastycznie inne wrażenie luzem/ na lonży niż pod siodłem, chyba że są szykowane do efektownego lonżowania się/ pokazywania luzem, ale to głównie ogiery do uznania albo konie do sprzedaży przed zajazdka - wcale nie jest to 5 minut żeby dwulatek pokazywal kłus na ścianie bez utraty rytmu, podgalopowywania, czy schodzenia że śladu do wewnątrz (nawet jak stoi korytarz, który nie może być wysoki żeby było widać nogi). To mocno widać na imprezach hodowlanych, wygrywa to co jest przygotowane. Nie chciałoby mi się poświęcić na to czasu planując sprzedaż pod siodłem.
Witam, szukam konia do ambitnej rekreacji, moze startow mini ll lub ll. czy koń z płaskim kopytem to duza wada?
szonik1, Jeśli oba są jednakowo płaskie to raczej nie, ale prawdopodobnie będziesz musiała kuc lub kupować buty. Zależy jeszcze od grubości podeszwy i jakości rogu i kowala.
Witam, szukam konia do ambitnej rekreacji, moze startow mini ll lub ll. czy koń z płaskim kopytem to duza wada?
szonik1, co to jest "płaskie kopyto"?
Bo mi to śmierdzi ochwatem/opuszczeniem kości kopytowej i nie chcesz konia takiego jako pierwszego twojego konia bo sobie nie poradzisz a podkowy na takie rzeczy nie pomagają.
kotbury, - "szeroka strzałka i płytkie rowki". Koń chodził dotychczas tylko parkurki BOJ. cena b. atrakcyjna ze względu na te kopyta.
https://ogloszenia.re-volta.pl/walach-10-lat-grzeczny-i-urodziwy/o/535064/
szonik1, - ja bym się bardziej martwiła budową przednich nóg i miękkimi pęcinami niż płytkimi rowkami. Zdjęcia na trawie nie są co prawda zbyt wierne, ale na jednym z nich wygląda to źle.
Płytkie rowki same w sobie nic nie definiują i bardzo mocno wątpię, żeby to one odpowiadały za atrakcyjną cenę 😉
Dokładnie..
szonik1, jak poprzedniczka - wygląda na kozińca, do tego pęciny opuszczone, łatwo u takiego o urazy ścięgien, o ile już takich nie miał.. z tych zdjęć można tylko wywnioskować, że kowal kijowy, bo podkowa przybita na długi pazur.. a to na pewno konia nie podniesie. Ehh..
Fokusowa,
Ogladałam to ogłoszenie. i Też mi się koziniec nasunął😒
szonik1, Te miękkie peciny wg. mnie dyskwalifikuja konia. Zdjęcie jest celowo zrobione w trawie, żeby nie było tego widać.
Ale w takim budżecie to nie da się znaleźć konia bezpiecznego bez wad
Bez wad może nie, ale miękkie pęciny to taka wada, że z konia w krótkim czasie prawdopodobnie będzie kosiarka... utrzymanie też swoje kosztuje, czasem lepiej jeszcze z rok poodkładać i kupić coś, co będzie się ze spokojem dało użytkować przez kolejne lata.
Może być trochę krzywy, z trochę nie takim kopytkiem, nie najśliczniejszy i w ogóle, ale jednak bez wad dających na "dzień dobry" spory procent szans na kontuzję czy wyłączenie z użytku. Tu jeszcze ktoś ewidentnie ściemnia o kopytach, jak większy problem jest gdzie indziej, więc nie liczyłabym na uczciwość sprzedającego.
Dzieki dziewczyny! Te miekkie peciny wyszly szczegolnie w ruchu, bo dostalam filmiki. Dzieki za fachowe informacje!
keirashara, nie ma reguły.
Jak kon ma 10lat i regularnie startuje to całkiem co innego niż zakup 4 latka.
Tak czy siak za tak małe pieniądze musi być jakieś ale...
Tak z ciekawości dziewczyny, czy wg Was miękkie pęciny na tyłach są tak samo niebezpieczne jak na przodach, czy bardziej, a może mniej?
IskraADHD, - imo tak samo, nie kupiłabym raczej konia z miękkimi pęcinami. Powiedziałabym też, że to zależy jak mocna jest ta wada i jak planuje się konia użytkować. Przy np. ujeżdzeniu to ścięgna z tyłu obrywają mocniej, więc gorzej jak byłyby to tyły, bo predyspozycja+czynnik środowiskowy to się prosi o fakap. Przy skokach, nawet niewielkich to na odwrót, przody (lądowanie po przeszkodzie zapewnie nie będzie fajne dla nóg z tają budową).

Perlica, - no nie do końca, bo tu akurat z wiekiem ryzyko wzrasta, koń na miękkiej pęcinie będzie się szybciej "zużywał", problem pogarszał. Może jest na sprzedaż, bo już wyszły pierwsze kontucje/blizny 😉 To, że ktoś próbował ściemnić o powodzie niższej ceny nie wzbudza wiarygodności, mi to śmierdzi miną.
IskraADHD, każde są niebezpieczne jeśli są bardzo leżące.

Imho tego konia trzeba obejrzeć na żywo, bo wydaje mi się że nie jedno kopyto jest płaskie, tylko że lewe przednie jest trochę sztorcowe, plus lekki koziniec, plus pęciny pod znakiem zapytania - mało widać na foto.
Ja znam kilka miękkich koni i z powodzeniem chodzą sport, może nie duży, ale taki amatorski.
Jednak jak pisze karolina_, nie ma co gdybać , trza zobaczyć i tyle.
keirashara, napisałam już wyżej że taka cena to logiczne, że coś nie tak...
To jaka jest dolna granica przyzwoitej ceny za konia, który będzie wszechstronnie chodził w ambitnej rekreacji, skoki i ujeżdżenie, skoki mini ll, parkurki do 80 cm i ujeżdżenie do P, będzie zdrowy, bezpieczny i w przedziale 7-11 lat?
szonik1, to zależy od pochodzenia, wartości hodowlanej jeśli to klacz, TUV, przebytych kontuzji. Myślę że coś w tuv z czym koń jest x lat użytkowany, obustronny przyzwoity papier to będzie okolice 45-55 tys zł. Żeby koń przewiózł przez LL to najpierw ktoś go naskakal, włożył x lat kasy/czasu w trening - tak naprawdę nie opłaca się nawet na takich koniach spodni strzepic 😉 bo rok treningu to 30 tys zł (ok 2000zl miesięcznie plus kowal, wet, pasze)
szonik1, - jeśli chcesz ekonomiczniej to patrz na konie niewielkie (takie 155-162, to nie jest handlowy wzrost, dla wielu będą zbyt małe), mniej popularnych ras, z księgą wstępną lub nie pełnym pochodzeniem. Wbrew pozorom koń, który wozi amatora nawet na niskich rzeczach to nie jest taka prosta sprawa. No i zależy gdzie szukasz, bo jeśli chodzi o tańsze konie to w różnych rejonach PL ceny będą się trochę różnić.

Konie jak opisujesz czasem sprzedają u nas w stajni jak nie ogarnęły się w rekreacji pod różnymi ludźmi, ale za to całkiem spoko pod jednym jeźdźcem, z tego co widziałam w ogłoszeniach to takie 35-40 tys.

Można się też liczyć z wadami i koń wcale nie musi być idealny, żeby funkcjonować, ale są wady, że tak powiem "wysokiego ryzyka". Poczytaj sobie może trochę o anatomii, o najczęstszych wadach postaw itd, oglądaj z kimś doświadczonym. Niestety łatwo się wkopać, sporo jest ludzi mało uczciwych, a koszty leczenia potrafią szybko przebić cenę konia.
keirashara, nic nie mów o wzroście .0245627520171E+34; miałam mieć klacz do hodowli, jako źrebak rewelacja, a wyrosło 160 cm, teraz zostało mi tanio puścić bo oddać w trening konia tego wzrostu się nie opłaca (ja nie mogę jeździć, jestem za duża, plus nie naskacze sensownie a koń by się sprawdził w wkkw). A trzeba było nie trzymać tylko sprzedać jako źrebię jak były oferty... Najciekawsze jest to, że starszy brat ma 176 cm i młodszy rokuje podobnie, ma trzy miesiące i dziś mnie powąchał po czubku głowy.
karolina_, Dlaczego jesteś za duża na konia 160 cm? To ile masz wzrostu?. Mark Todd miał 190cm, a Charisma ponizej 160 cm i wygrali jak dobrze pamiętam dwie olimpiady, i to było WKKW. A z polskiego podwórka słynny Gabon chyba 156cm, a Bogdan Kubiak ponad 170 cm. Arcus też duży nie był. Większość kucy też jest szykowana przez nie najwyższe ale jednak spore osoby.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się