Kupno konia
kotbury, zawsze możesz odstapić bez podania przyczyny, ale oczywiście może być za to jakaś kara zależnie od regulaminu.
Tak, właśnie zatrzymanie wadium to luz. One ogólnie kupiły konia bez znajomosci angielskiego, BO JEST KARY. 6 latek, mega silny dla dziewczynki, która ma problem z utrzymaniem kontaktu, nie mamy miejsca w stajni i ogólnie to oni nie ogarniają za bardzo w posiadanie koni😅
Hermes, chciałoby się zapytać "jak to się mogło stać"?
Że ktoś miał na vadium i tak z ułańską fantazją sobie kliknął - "Biere - najwyżej na balkonie będzie mieszkał."
Jak fajny koń a cena była dobra to można zawsze szybko odsprzedać.
kotbury, właśnie problem w ich podejściu, ze oni nie sprzedają, „bo nie”.
Dowiedziałam się, ze nie wpłacali żadnego vadium
Hermes, dziwna aukcja...
oj żeby tam nie było jakiegoś obowiązku odbioru konia czy coś.
Jakie dane podawaly?
Hermes, trochę maja przeje..ne:
The Buyer must collect the horse from the Seller within 14 calendar days of payment in full to YOUHORSE.AUCTION. If the Buyer refuses to collect the horse or fails to do so, the Buyer is in default towards the Seller and must, among other things, pay the loss suffered by the Seller, without prejudice to any other right, and all associated costs, including the livery costs of € 350 per month, in which case the Seller will not deliver the horse until the aforementioned costs have been paid in full.
he Seller and the Buyer must notify YOUHORSE.AUCTION in writing within 7 calendar days of the collection/delivery of the horse.
a i do ceny trzeba doliczyć VAT.
f, in respect of the transfer of auctioned horses to another EU Member State, the VAT zero rate is applied at the Buyer’s request, the Bidder/Buyer undertakes to meet all the relevant conditions in order to complete a legally valid intra-Community transaction.
If it turns out for whatever reason, beforehand or afterwards, that application of the VAT zero rate is not possible, the Buyer must pay the amount that would have been due if the delivery had concerned a delivery of the relevant horses within the Netherlands. The Buyer must, however, pay the aforementioned amount to YOUHORSE.AUCTION forthwith at the request of YOUHORSE.AUCTION. In that case, repayment of said amount will take place only if and when the Buyer has met the conditions in Article 1.7.3 to the satisfaction of YOUHORSE.AUCTION. The Buyer is liable and indemnifies YOUHORSE.AUCTION in any case against any damage arising from noncompliance with the conditions of Article 1.7.3. The Buyer is also liable for any legal and other costs incurred by YOUHORSE.AUCTION, based on a minimum amount of € 1,000 excluding any VAT due.
No i jeśli to była osoba pełnoletnia itd. pełne dane to niestety nie ma zmiłuj- żadne "odstąpienie bo netowo" nie obowiązuje. Zgodziły się na warunki.
Aukcja i dysputy są na prawie duńskim🙂
The legal relationship between YOUHORSE.AUCTION and the Participant as well as the legal relationship between the Seller and the Buyer are governed exclusively by Dutch law, with complete exclusion of the Vienna Convention on Contracts for the International Sale of Goods (CISG).
kotbury, wkradł ci się drobny błąd w tłumaczeniu, prawo holenderskie nie duńskie
Nie wiem czy znalazłam dobre T&C's (do dupy mają tę stronę)
https://youhorse.auction/en/voorwaarden/56 tu dalej jest opisane co jeśli się nie zapłaci w ciągu 7 dni:
2.2. Payment obligations of the Buyer
As a consequence of the conclusion of the Purchase Agreement, the Buyer owes a Purchase Price.
The Buyer must pay the Purchase Price in Euro to YOUHORSE.AUCTION within 7 calendar days of the date when the Purchase Agreement is concluded, by means of a transfer to the bank account number in the name of YOUHORSE.AUCTION, without any deduction or offsetting.
If the Purchase Price is not paid in time, the Buyer will be in default and YOUHORSE.AUCTION will be entitled to privately sell the horse immediately, in which case the bid of the original Buyer no longer applies. The Buyer will never be entitled to surplus proceeds in the case of a private sale but remains obliged to pay any deficit to YOUHORSE.AUCTION. YOUHORSE.AUCTION will then be authorised, without notice of default, to consider the Purchase Agreement terminated on behalf of the Seller and without the Seller’s permission, without the Buyer being entitled to any kind of compensation.
The Buyer will also owe an administrative fee to YOUHORSE.AUCTION of 6% of the Auction Sum, and the Bidder/Buyer will be due to pay to YOUHORSE.COM all legal and other costs involved in the collection of the claim of YOUHORSE.AUCTION against the Buyer, with a minimum of € 1,000 excluding any VAT due. The Buyer will not be entitled to setoff.
If the Seller or the Buyer cancels the Purchase Agreement or affects it in any other way, the Buyer will still owe the Markup to YOUHORSE.AUCTION, without prejudice to any other right of YOUHORSE.AUCTION in that case. The above does not apply if a Consumer/Buyer exercises their right of withdrawal in respect of an Online Auction, as provided for in Article 2.3 of these General Terms and Conditions.
I ten right of withdrawal, moim zdaniem najważniejszy:
3. If the Buyer decides to exercise their statutory right of withdrawal, the Buyer will report this unambiguously to the Seller and YOUHORSE.AUCTION in writing within the cooling-off period. This must be done as quickly as possible, but within 14 calendar days from the day following the notification as referred to in this article, the Buyer must make the horse available again or hand over the horse to the Seller. This is not required if the Seller has offered to collect the horse. The Buyer has respected the 14-day-term in any case if they transport the horse back before the end of the cooling-off period.
Wytluscilam kluczowe fakty, z pewnymi założeniami - najlepiej przeczytać całość w kontekście i zdecydować co robić. Wszystkie opcje opisane w paragrafie 2.3 right of withdrawal. Ja bym po prostu się skontaktowała i wyjaśniła sprawę bezpośrednio z nimi po uprzednim zapoznaniem się ze swoimi prawami na wypadek gdyby próbowali się wykręcić
donkeyboy, no prawo jest w eu takie samo i w ciągu 14 dni można odstąpić zawsze.
Perlica, Przepisy te są wyłączone ustawowo w przypadku licytacji.
Perlica, możesz odstąpić... ale się zgodziłeś na to co się dzieje jak odstąpisz.
Czyli płacisz różnice w cenie konia itd. wyżej zacytowane
kotbury, ale to co zacytowałas ty tyczy się gdy koń nie został odebrany (? wyciągnięte z kontekstu więc czytam co jest).
Jeśli kupujący w ogóle nie zapłaci to dzieje się to co w 2.2
Przy czym jeśli kupujący użyje prawa do rezygnacji to jest co innego w ogóle. Owszem to co opisujesz stanie się jeśli kupujący zignoruje aukcje ale jeśli skontaktuje się w ciągu 14 dni i pisemnie odstąpi od zakupu to dzieje się to co jest opisane w 2.3, przy czym fakt, pewnie będzie opłata "administracyjna" do zapłaty czyli markup ale nie jakieś dodatkowe euro za utrzymanie czy coś tam
(2.3 Right of withdrawal) 8. If the Buyer exercises their statutory right of withdrawal, any additional agreements will be cancelled by operation of law. In the event of withdrawal, the Markup remains due by the Seller to YOUHORSE.AUCTION.
Zawsze mówię - honesty is the best policy - dzwonić/pisać tam od razu ze się planuje rezygnować i tyle. Na pewno nie pierwszy i nie ostatni raz się tak zdarzyło.
Dzięki dziewczyny za pomoc! Pocisnelam już do znajomego prawnika o pomoc, bo one zagubione jak dzieci we mgle, a ja nie chciałam ich wprowadzić w błąd. Tak czy siak, będą miały nauczkę, żeby nie robić takich głupot.. poniosą koszta jakie trzeba, mówiąc brzydko, kasę maja na to. Napisałyśmy 3 dni od wygrania licytacji odstąpienie, wiec jest nadzieja, ze nie będzie tak złe 😅
Czy jest sens ogladac konia do ambitnej rekreacji i malego sportu, ktory ma obecnie 7 lat i niedawno ostrzykane jednorazowo stawy, bo jako zrebak mial jakas kontuzje, ktora teraz wyszla? sa zwyrodnienia. plus kucie ortopedyczne, bo poprzedni kowal źle kątował kopyto. iniekcje byly do:
staw kopytowy i pecinowy lewy przod
staw kopytowy prawy przod
tyl lewy - staw skokowo-środstopowy tmt
szonik1, ja bym nie zawracała sobie nim głowy.
Jedno ostrzykanie spoko, ale kurde 3 nogi w wieku 7 lat trochę przesada. Tym bardziej, że podejrzewam nie jest to koń w ciężkim treningu startujący co weekend, tylko normalnie użytkowany koń i już się tak sypie?
Tu kucie ortopedyczne, tu strzykanie jedno, drugie, trzecie i za chwilę fortunę wydasz...
szonik1, moim zdaniem jest. Uczciwe Ci ktoś powiedział co było robione, co jest na rzeczy. Na pewno przy takich problemie chciałabym zobaczyć RTG w wieku 2-3 lat i teraz żeby zobaczyć czy zwyrodnienia się nie pogłębiają. Natomiast jeśli jest stabilny no to cóż, koni zdrowych, jezdnych, dobrych czy nawet przyzwoitych użytkowo I tanich nie ma, coś trzeba wybrać
karolina_, oni mają go od 3 lat, przy zakupie nie robili tuv, bo od znajomych kupowali. i potem dopiero wyszlo, ze u tych znajomych byla jakas kontuzja, ktora sprzedając przemilczeli i wyszlo to teraz. koń użytkowany okazjonalnie do rekreacji byl.
szonik1, ok. Bez porównawczego tuvu z wcześniej to raczej konsultacja z bardzo dobrym ortopeda co do rokowań. No i pewnie koń będzie wymagał więcej dbania niż standard - dłuższego stepa, ocieplaczy, itp itd - też do konsultacji z dobrym ortopeda jak go utrzymać w formie. Natomiast jeśli pasuje no to cóż, ja jestem z tych co jeżdżą na koniu nie na RTG, problemu z poświęceniem czasu na dodatkowe wymagania konia też nie mam. Ale do takiego egzemplarza wzięłabym kogoś naprawdę top do tuvu
karolina_, zwyrodnienia będą postępować, bo taka ich natura. To odradzamy konia z miękkimi pęcinami, ale 7 latka z gruzem w 3 nogach to już nie? Jak poważną kontuzje musiałoby przejść źrebię, żeby w 3 nogach były zwyrodnienia i konieczność ostrzykania? Przecież szonik1 pisała, ze szuka konia do ambitnej rekreacji i może zawodów mini LL. Koń w wieku 7 lat strzykany w 3 nogach nie wróży użytkowości w takim zakresie. W tuptaniu do lasu dla przyjemności owszem. No i co jak się ten koń posypie w pierwszym roku użytkowania? 20 lat trzymania kosiarki, bo tani był?
Ja bym takiego konia nie brała. Naprawdę lepiej poczekać, poodkładać trochę i cały czas szukać.
Fokusowa, kwestia jak szybko postępować, dlatego mówilam o RTG do porównania.
Ja bym w to nie szła, zwyrodnienia nie cofają się a pogarszają, kwestia jak wiele czasu to zajmie. Przy dobrej opiece i zależnie od stopnia zwyrodnien faktycznie zmiany mogą postępować powoli a koń mieć komfortowe życie, ale wszystko do czasu. To dodatkowe koszty (diagnostyka i konsultacje z ortopeda, dobre suple, ostrzykiwania, kucie ortopedyczne itd). I ograniczenia w użytkowaniu - zapomnij raczej o skokach, nawet hopsaniu rekreacyjnym czy w ogóle intensywniejszym wysilku. Taki koń potrzebuje wiekszej uwagi, dłuższego stępa, jest wrażliwy na słabe podłoże (zwłaszcza grząskie/nierówne), wszelkie przeciążenia wychodzą bardzo szybko.
Sama mam konia ze zwyrodnieniami i po wszystkich przebojach z jego diagnostyka i leczeniem póki co funkcjonuje dobrze, ma normalna robote w bezpiecznym zakresie, ale kurcze 7 letni koń z trzema rozwalonymi nogami na start? Jakoś nie chce mi się wierzyć w tajemnicza kontuzje za źrebaka.
Wiesz, szonik 1, idealnych koni po prostu nie ma. Tj. idealnych dla każdego i we wszystkim. Bywają idealne dla konkretnej osoby ze sprecyzowanymi oczekiwaniami. Co jest bardzo ważne dla x może nie być istotne dla y. Opis danego konia wywołuje jakieś tam wrażenie, które może być 100% prawdziwe, a może być tak, że chętny "dosztukowuje" sobie cechy, których koń nie posiada. I może być tak, że dany koń te dodatkowe niezbyt sprecyzowane potrzeby spełni, a może być tak że ni hu hu. Bywa też tak, że w istocie oczekujemy jednorożca - i wtedy taki koń nie istnieje, nie da się go znaleźć. Owszem, da się komuś pomóc w wyborze w tym sensie, że wskazać na pewne niepokojące "ale". Które i tak każdy sam musi ocenić i przemyśleć, bo znowu - co bardzo niepokoi x nie musi niepokoić y. Ale zapewnić, że to jest słuszny wybór - tego po prostu się nie da, chyba że ktoś świetnie zna obie strony jeździeckiej pary in spe, jest uczciwy, życzliwy (o co łatwiej) i bezinteresowny (o co trudniej, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi). Spróbuj sama sobie odpowiedzieć, czy na pewno dokładnie to co w ogłoszeniu to jest dokładnie to co cię satysfakcjonuje, a jeśli chcesz jednak czegoś więcej - sprawdź konia. Bo jest jak pisałam - czasem koń zaoferuje znacznie więcej niż da się ująć w ogłoszeniu, czasem dokładnie to, a bywa że ogłoszenia są naciągane. O tej klaczy można na pewno powiedzieć, że jeśli ktoś chciałby ją kupić, właśnie klacz - że w razie co - doczeka się przychówku, to ta klacz nie jest do hodowli. A jest klaczą, co niekiedy/okresowo jazdy nie ułatwia. Ale to może być bez znaczenia. Nie widzę tu niczego alarmującego i warto sprawdzać konie, które jakoś nam podchodzą. Ale, nawet mając nieograniczony budżet, pełną swobodę wyboru, kompetentnych i życzliwych doradców - nie masz gwarancji, że koń cię nie rozczaruje. Bo tak to już z końmi jest. Można przypadkiem trafić na konia swojego życia, dopasowanego jak rękawiczka , można napotkać pewne trudności, a można się też pomylić i rozczarować. Rozczarowanie niekoniecznie musi płynąć z właściwości konia. Zdarza się, że z niedoprecyzowania własnych potrzeb, możliwości, zdarza się, że to się zmienia - i potrzeby, i możliwości. Znam masę ludzi zacnie zadowolonych z dokonanego wyboru. Sądzę że i tobie się uda, bo jednak zdecydowanych pomyłek jest dość mało. A czy to będzie Ten koń, czy inny - to już sama musisz zdecydować.
Hej kogo polećcie do zrobienia TUV u 2,5 latka w zachodniopomorskim? Kto dojedzie w okolice Szczecina?
Kuniaa, Lech Januszewski (poniedziałki), Paulina Landsberg (Szczecin).
Dr Landsberg do tuv tylko i wyłącznie jeśli masz swój rozum i nie będziesz ślepo słuchać we wszystkim albo potem wyślesz zdjęcia do konsultacji z innym wetem.
halo, wsiadałam na niego 2 razy w ramach jazdy próbnej już, koń fajny, budzący sympatię, miękki w chodach i pysku, grzeczny.
W papierach ma "typ pogrubiany", ojciec jest zimnokrwisty. Tego po niej w ogóle nie widać, oprócz grubszej szyi, ale jakoś mnie to trochę przystopowało wewnętrznie.
szonik1, Dokładnie tak, jak napisała halo. Nie patrz na to, co ma wpisane jako rasę w paszporcie, jeśli nie chcesz bawić się w hodowlę. Przemyśl jeszcze raz swoje potrzeby i priorytety. Potrzebujesz konia do rekreacji, wyjazdów w teren, czy małego sportu? Zależy Ci na możliwości zaźrebienia klaczy? Jaki jest Twój poziom jeździecki? Czy masz ochotę szarpać się z gorącym koniem i go wychowywać, czy wolisz móc się zrelaksować na koniu pewnym, stabilnym?
szonik1 popieram wpis halo i Poncioch 🙂 punktem wyjścia jest "po co, do czego ten koń ma być" 🙂
Macie jakieś doświadczenia z końmi, które mają w paszporcie ogiera Arezzo VDL? Myślę czego mogę się spodziewać
Perlica
espana
Hermes
kotbury
donkeyboy
melehowicz
szonik1
IskraADHD
Fokusowa
patat
halo
Kuniaa
_Gaga
flygirl
Poncioch
BUCK