Pętanie koni - o sensie i celu takiego postępowania.

plejadowa   Champion team!
16 lutego 2010 21:31
wybaczcie, że ja z tym tak tutaj, ale nie znalazłam innego w miare pasującego tematu... - http://www.photoblog.pl/xcreativex/58663209/omg-c.html  :bum:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
16 lutego 2010 21:37
plejadowa masz na myśli spętane nogi ? bo nie kumam , jeśli tak to na wsiach jest to standard. Widziałam kiedyś coś gorszego bo dwa konie spętane jednym sznurem czyli związane za jeden lewą a drugi prawą prednią nogę i wypuszczone na pastwisko nieogrodzone obok ruchliwej drogi.
plejadowa   Champion team!
16 lutego 2010 21:42
tak, dokładnie to mam na myśli. Mnie (zresztą, nie tylko mnie) to trochę zszokowało. Poza tym, co to ma na celu ?
Co to ma na celu ? Nie mam pojęcia.
Mnie osobiście zaczyna już wkurzać to wszystko co [w większości] dzieje się u rolników.  🤦 Rozumiem,że nie mają jakiejś fachowej wiedzy, okej, ale to już chyba własny rozum powinien się włączyć. Nie mają wyobraźni ?
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
16 lutego 2010 21:51
Poza tym, co to ma na celu ?


z tego co wiem spętanie nóg zapobiega brykaniu i chyba też sprawia że koń nie biega po pastwisku tylko je trawę . Kiedyś widziałam też przywiązaną głową do przednich nóg . Oj czego to ludzie na wioskach nie wymyślą.
zeby im konie za szybko nie uciekly  😂
plejadowa   Champion team!
16 lutego 2010 21:56
W takim razie, rzeczywiście jest to rozwiązanie szalenie inteligentne, i wcaaale nie zagrożające życiu i zdrowiu konia. Jak dla mnie jest to totalny debilizm, a motywów działania takich ludzi nie pojmę nigdy, i tyle.
nie kazdy chce stawaic ogrodzenie, o ktore trzeba dbac; nie chce tez ganiac konia po calej wsi.
Nie mowie, ze to jest dobre  🙄 ale niestety zmiana podejscia ludzi do koni zajmie pewnie jeszcze duuuuzo czasu  🙄
plejadowa   Champion team!
16 lutego 2010 22:14
jeśli koń połamie sobie nogi, rzeczywiście, po całej wsi nie trzeba go będzie ganiać. Zresztą, koń wypuszczony na pastwisko z pewnością szczęśliwy z tego, że praktycznie nie ma jak się ruszyć na pewno nie jest.
Kaprioleczka - zakładając, że podejście ludzi zmieni się kiedykolwiek.  🤔
Z dwojga złego
Chyba lepiej żeby kon wyszedł "spętany", zjadł troche trawy, pochodził stępem niż miałby stać w stajni (często za ciasnej jak koni jest kilka) cały czas
Plejadowa - ja naprawde nic nie potrafie poradzic na to, ze jestem niepoprawna optymistka i wierze w ludzi. Ale na pewno zajmie to duuuuzo czasu 😉

pewnie, ze lepiej by pobyl sobie na dworze, ale wypuszczanie konia w petach to tylko wybieranie mniejszego zla.
Bez przesady.  🙄
Kiedyś konie wszystkie tak wychodzili, nikt sie nie przejmowal budowa ogrodzeń.
Jeżeli koń jest nauczony chodzić spętany , to przecież żaden problem i naprawdę male ryzyko ze cos sie stanie.  🙄
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 lutego 2010 22:34
Wolałabyś żeby koń stał przywiązany do kantara łańcuchem jak pies do budy ?
Arimona,

slonie tez sie peta, ale nie nazwalabym tego ani milym ani bezpiecznym.
Pewnie, ze konie kiedys tak wychodzily, ale kiedys ludzi z grypa wsadzano do pieca na 3 zdrowaski, to znaczy ze teraz tez tak mamy robic?  🤔wirek: swiat sie posunal do przodu i po to czlowiek wymyslil ogrodzony wybieg, by zminimalizowac zagrozenie, szczerze powiedziawszy ja widze wieksze zagrozenie w petach niz w wypuszczeniu konia na wybieg. Ale tak, biegajac jak oszalaly tez moze polamac nogi.
Jak stoi w stajni moze mu cegla spasc na glowe. WSZYSTKO sie moze zdarzyc i nie mamy na to wplywu; ja bym swojemu koniowi nie zalozyla pet z powodu jego bezpieczenstwa oraz samopoczucia. Jesli juz musi zlamac noge to sto razy bardziej wole by zrobil to hasajac szczesliwy po wybiegu niz zeby sie zaplatal w sznurek, ktory mu glupi czlowiek do nog przyczepil.

dobranoc wszystkim  :kwiatek:
Bez przesady.  🙄
Kiedyś konie wszystkie tak wychodzili, nikt sie nie przejmowal budowa ogrodzeń.
Jeżeli koń jest nauczony chodzić spętany , to przecież żaden problem i naprawdę male ryzyko ze cos sie stanie.  🙄


O to też chodzi
Konie u mnie na wsi normalnie spętane spacerowały (jak ktoś tam je jeszcze pętał), wcinały trawę. Wiedziały zę nie mogą szaleć więc nie szalały. Nigdy nie widziałam żeby się któryś spłoszył czy coś.
Osobiście wolę widok spętanego konia cały dzień na trawie niż cały dzień w ciasnej stajni. Właśnie, mniejsze zło
taaak oczywiście ! padoki to be!  🤣
A tak na serio, na prawdę nie ma tutaj jakieś wielkiej "tragedii" i "zła".  😵
Ziemniaki i tak nie biegają (nie ta rasa), niczego sie nie boja i w przypadku szkolenia konia chodzić  spętanym, nie widze NIC aż tak złego jak tutaj sie rospisujecie i porównujecie do wsadzania ludzi z grypa do pieca  🤔wirek: . 
Wiadomo ze są juz mądrzejsze wynalazki typu, padok i pastuch elektryczny, ale nie każdego na wsi na to stać.  Niektórzy jeszcze nie wiedza ze można inaczej.
Chess  😉

adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
16 lutego 2010 22:59
Jak by nie bylo ja bym nawet nie przywiazala psa do budy jak to tez robia ludzie na wsiach, a to tez normalne nie jest dobre tez, mimo ze ojcowie i dziadkowie to samo robili.  🤔wirek:
taaak oczywiście ! padoki to be!  🤣
A tak na serio, na prawdę nie ma tutaj jakieś wielkiej "tragedii" i "zła".   😵
Ziemniaki i tak nie biegają (nie ta rasa), niczego sie nie boja


ziemniaki nie biegają?? i niczego się nie boją?? ok, ich bieganie zwykle ogranicza się do odkłusowania kawałek, ale zdecydowanie galopować i brykać też potrafia (wystarczy zajrzeć do topicu o koniach zimnokrwistych- na co drugim zdjęciu biegnący klusek). Boją się oczywiście mniej niż takie angliki, ale zdecydowanie przerażone zimnioki też widywałam i człowieka ciągniętego jak na nartach za wielką kobyłą w chwili paniki również. Kurcze, przecież to koń jak każdy inny, tyle, ze więcej ciałka do kochania;]
🤣 🤣 no wiadomo ze każdy koń sie może przestraszyć , nawet takie duze cialko  😅
Ale wiadomo tez  -  weź naucz xx chodzić tak przywiązanym i naucz ziemniaka?
Przecież nikt tutaj nie robi promocje "spętanie zamiast padokowania", tylko jak dla mnie takie zdjęcie to nic dziwnego i bardzo strasznego. IMO i chyba EOT 🙄
konie petane nie biegaja, nie plosza sie, i doskonale umieja w tych petach sie poruszac. te konie czesto pasa sie w rowie, na cudzej badz "niczyjej" lace, dlatego czesto  nie ma tam ogrodzenia. nie ma i nie bedzie. ale kon wychodzi na trawe. inaczej by nie wyszedl. inna rzecz, ze wg mnie bardziej niebezpieczne jest palikowanie koni niz petanie.
A spójrzcie na tą fotę - http://www.photoblog.pl/xcreativex/58580001

Kobyła zadowolona ze źrebakiem , łogier nie spętany w pobliżu do pomocy ^^
Zajebiste z tego co widac tereny dla konia , właśnie żeby sobie łaził i wcinał trawę .
Jak dla mnie to i tak bardzo dobry i super pozytywny  układ ,jak na wieś . A i konie bardzo zadbane się wydają ..
Fajrant^^- zgadzam się, przejżałam Archiwum tego photobloga i na innych zdjęciach konie wyglądają na zadbane, zadowolone, łąski suuuuper, jak na wieś to bardzo dobrze ;]
plejadowa   Champion team!
17 lutego 2010 11:47
Skoro nie stać go na ogrodzenie, to na konia chyba też nie powinno? Obowiązkiem KAŻDEGO właściciela konia, jest zapewnienie mu jak najlepszych warunków, a koń, który nie może zwyczajnie wybiegać się na pastwisku, z tego powodu na pewno szczęśliwy nie jest i tyle. Już całkowicie pomijając to, co 'mogłoby się wydarzyć, gdyby..'
Chess - jasne, szkoda tylko, że ciągle trzeba wybierać pomiędzy złem większym, a mniejszym, a nie po prostu przyjąć do wiadomości, że powinno być normalnie, a nie 'mniej źle'.
dea   primum non nocere
17 lutego 2010 11:50
plejadowa, próbowałaś kiedys liczyć, ile kosztuje wygrodzenie sensownego obszaru? I to jeszcze w bezpieczny, trwały i estetyczny sposób?.. To nie takie małe koszta... nie żebym popierała pętanie koni, ale posiedziałam co nieco z telefonem i kalkulatorem pod kątem własnej gleby i wiem, że to nie są grosze.
plejadowa   Champion team!
17 lutego 2010 11:55
dea - dla mnie sprawa jest prosta - albo stać mnie na zapewnienie wybiegu dla konia, albo nie i tego konia nie kupuje.  😉
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
17 lutego 2010 12:01
Najgorsze jest ogrodzenie, jesli sie oczywiscie kupuje tam jakies pcv to za jeden metrowy plotek wychodzi 160 zł  liczac nawet marne 1000 metrow to sie rowna 16 000 ale oczywiscie mozna zrobic to samemu z np drewnianych palikow, 2 metrowe kostuja 2 zl sztuka, tyle ze jesli nie mamy mozliwosci ich przepolowienia, to wychodzi nas 2 razy tyle czyli 4 zl za 2 metry.

Jesli ma sie mozliwosc zdobycia takich palikow, po znajomosci to koszta sa oczywiscie tansze duzo, ale to wciaz tylko ogrodzenie!

Kolo mojego domku stoja wlasnie 2 kuce nie ma tam ogrodzenia bo to boisko, dziwi mnie jednak jak to jest mozliwe ze te kuce sa uziemione malym kijkiem do uwiau ktory prosto mozna zerwac.
One tego nie robia  🤔 Nog spetanych tez nie maja.  😲

Pomyslalam sobie nawet co by bylo gdy bym postawila tak mojego? Hmm nie chce myslec.  🤔wirek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 lutego 2010 12:10
dea - dla mnie sprawa jest prosta - albo stać mnie na zapewnienie wybiegu dla konia, albo nie i tego konia nie kupuje.  😉


A nie wiesz, że niektóre osoby żyją z tego, że mają konia ? Co im buraków i węgla do domu nawiezie ?
i czesto jest to kon lepiej odzywiony od samego wlasciciela. widywalam takie obrazki- siedzi dziadzina, chudzienki, suchutki na wozie, ktory ciagnie wielki. blyszczacy, czysciutki zimniak, zasuwajacy az milo.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
17 lutego 2010 12:47
No az widac ze sa tacy nawet starsi co o konie dbaja, a nie tylko bat na dupsko kon chudy i mleko rozwozi.  🙇
plejadowa   Champion team!
17 lutego 2010 12:50
JARA - to samo 'coś', któremu oprócz tego, ze pracuje, powinno się zapewnić wybieg i bezpieczeństwo 🙂
katija - jasne, że takie są, i chwała im za to. A ja tylko wyraziłam swoją opinię na temat pętania, i tyle  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się