EM efektywne mikroorganizmy

O EMach opowiedziała mi znajoma, kto używa? sam namnaża i jak sie spisuja?
Pomogło mojej klaczy przy atopowym zapaleniu skóry. Jeśli kupuję to gotowe. Świetne też jako dodatek do paszy/wody. Sam też czasem walnę sobie łyka - poważnie!

Polecam trochę poszperać i poczytać o teorii fagowej.
było już na forum trochę informacji na ten temat
np:

[quote author=ona_mala_mi link=topic=1165.msg210493#msg210493 date=1237911948]
a co to ten  em??


te emy - Efektywne Mikroorganizmy

skorzystaj z wyszukiwarki - nie raz juz tutaj o nich pisalismy.


edit
no dobra, niech stracę... 😉


z wątku "dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp )"
a z ciekawszych dodatków do paszy - kto dawał swojemu koniowi EMy (efektywne mikroorganizmy)? jesli tak to dlaczego i czy widział jakieś efekty?
mój koń dostawał EMy - ale wtedy dostawał tez tyle innych dodatków (ogólna zmiana diety), że ogólnie ciężko powiedzieć co dawało jaki efekt 😉


caroline,

Wlasnie czekam na dostawe EMow i jak przyjada, od razu zaaplikuje zwierzakowi - i sobie tez (EMy ludzkie) Dam znac czy sa jakies efekty( chociaz to raczej dziala na uklad trawienny wiec zadnych spektakularnych zmian nie bedzie)😉) Poki co kozystam z EMowego mydla i plynu do mycia podlog - szczegolnie to ostatnie suuuper.
Zeby nie odbiegac od tematu troche o EMach dla zwierzakow i koni
<a href="http://www.roik.pl/probiotykem-dla-koni-sportowych/" target="_blank">http://www.roik.pl/probiotykem-dla-koni-sportowych/</a>
ciekawe info o EMach stosowanych do sciolki i stajni(czyli emy zjadajace zanieczyszczenia)
<a href="http://www.daryzycia.pl/newsdesk_info.php?newsPath=20&newsdesk_id=74&osCsid=f4998b2ec609f0ca263e22c3b4257e93" target="_blank">http://www.daryzycia.pl/newsdesk_info.php?newsPath=20&newsdesk_id=74&osCsid=f4998b2ec609f0ca263e22c3b4257e93</a>
<a href="http://em-blog-nicole-sloma.blog.onet.pl/" target="_blank">http://em-blog-nicole-sloma.blog.onet.pl/</a>



asds_z_hreczką,

No ale jakie cuda dziala <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_lol.gif" alt="Laughing" border="0" />
Tak na powaznie, to dopiero wdrazam sie z temat i nie do konca go ogarniam...bo jak widac to jest temat rzeka. Najciekawsze jest to, ze te male stworzonka sa tak uniwersalne...i nie jest to zaden wymysl nauki, tylko czysta matka natura. Kraza informacje, ze te EM moga zrewolucjonizowac rolnictwo - bo zamiast wyrzucac pieniadze na chemie mozna tanio wesprzec planete😉
ooo..takie cos na przyklad
<a href="http://www.dlastudenta.pl/studia/artykul/EM_y_male_moze_wiele,23008.html" target="_blank">http://www.dlastudenta.pl/studia/artykul/EM_y_male_moze_wiele,23008.html</a>
Jak sie przyjzysz cenom, to nie sa takie straszne, a produkty sa bardzo wydajne.
<a href="http://daryzycia.pl/index.php?cPath=29_90&osCsid=117effa439494b8d2196172d4b3cf28f" target="_blank">http://daryzycia.pl/index.php?cPath=29_90&osCsid=117effa439494b8d2196172d4b3cf28f</a>
Ja na bank to zastosuje u zwierzaka  <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0" />
Preparaty beda/sa do kupienia w
<a href="http://www.zoltycesarz.pl/index.php/tengine/page/9" target="_blank">http://www.zoltycesarz.pl/index.php/tengine/page/9</a>
lub wszedzie tam, gdzie je ktos wypatrzy <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_cool.gif" alt="Cool" border="0" />
Mam nadzieje ze to nie bedzie potraktowane jak OT <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0" />



</span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center"><tr>   <td><span class="genmed"><b>zoyabea napisał:</b></span></td> </tr> <tr>   <td class="quote">caroline,

Wlasnie czekam na dostawe EMow i jak przyjada, od razu zaaplikuje zwierzakowi - i sobie tez (EMy ludzkie) Dam znac czy sa jakies efekty( chociaz to raczej dziala na uklad trawienny wiec zadnych spektakularnych zmian nie bedzie)😉) Poki co kozystam z EMowego mydla i plynu do mycia podlog - szczegolnie to ostatnie suuuper.</td> </tr></table><span class="postbody">
dzieki za linki - na te strony jakoś wcześniej nie trafiłam 🙂
ja zrobiłam rachunek sumienia i...
- dawałam EMy do paszy - wydaje mi się, że mogły poprawic wchłanianianie paszy; no i spowodowaly, ze kon w ogole zjadal pasze z suplementami (bez EMów nie chcial jesc tych suplementów...)
- roztworem EMów psikałam podeszwe kopyt - eksperyment w porozumieniu z kowalem - od kucia do kucia - efekt: anin sladu zgnilizny czy czegokolwiek innego  co odbiegaloby od normy, kopyta elastyczne, nie utwardzily sie nadmiernie ani nie kruszyly sie. slowem - idealnie 🙂 jedyna wada - od czasu na czasu trzeba bylo kopyta posmarowac smarem/olejem bo wydawalo mi sie, ze robia sie przesuszone
- tym samym roztworem psikałam tez pęciny - grudy nie bylo 🙂

z widzianych/zaslyszanych zastosowań:
- smarowanie zmian grzybicznych na skorze - bardzo szybko znikaly i szybo odrastala zdrowa siersc w tych miejscach
- podobno rewelacyjne do leczenia grudy
- spryskiwanie ściółki w boksie
- dodawane do wody

ja chyba dojrzalam znowu do zadawania EMów w paszy 😉



Emy na grudę są super, bardzo przyśpieszają, i testowałam też na gojące się ranki, zasklepiały się i goiły dużo szybciej niż normalnie.





z wątku : Jakie pasze dajecie swoim koniom ??"
No dobra. Spytam sie  😎

Poniewaz sama mam swira na punkcie tzw zdrowej zywnosci i czytania etykietek, niechetnie kupuje gotowe produkty.
Zastanawiam sie czy ktos z Was robil zwierzakowi musli samodzielnie? Jak czytam sklad wiekszosci produktow, to zadko kiedy w skladzie jest jakis super bajerancki skladnik, ktory by choc w niewielkim stopniu tlumaczyl cene.
Skoro moj kon oprocz podstawowego owsa i siana codziennie dostaje:
1. sieczke http://www.sklep.animavet.pl/produkty.php?cat=49&id=50 garsc dziennie
2. tran z dorsza
3. EM (efektywne mikroorganizmy - w tym - drozdze itd http://www.emgreen.pl/uznanie_wsrod_hodowcow_probiotyk.html
4. marchew/buraki
5. witaminy
6. raz dziennie dostaje 1/3 miarki musli bezowsowego + z dodatkiem (sama dosypuje) slonecznika i roznych ziol.

Czy myslicie, ze zamiast wydawac te 70 zeta na musli, ktore jak widac jest jedynie "dla smaku" moglabym sama zrobic musli z platkow jeczmienia, otrab pszennych, orkiszu, kukurydzy, slonecznika i ziol?

Musli Hartoga ktore obecnie dostaje ma sklad:
HARTOG Lucerna, płatki kukurydziane i jęczmienne, prażona pszenica, gnieciony jęczmień, kiełki pszeniczne, prażone siemię lniane, drożdże piwne, prażona soja, koncentrat z aminokwasów, minerałów, wszystkich ważnych witamin i olejów roślinnych, melasa, otręby pszenne, niezbędne oleje i wiele ziół.

wczesniej dostawal HÖVELER Original EF PferdeMüsli:
płatki kukurydziane, susz z lucerny, płatki jęczmienne, pszenica orkisz gnieciona, ziarno kukurydzy, chleb świętojański, melasa, ziarno lniane prażone, olej sojowy, drożdże piwne, węglan wapnia, chlorek sodu.


i Pavo:
Skład: Orkisz (25%), jęczmień, płatki pszenne spęczniane, otręby sojowe omałej zawartości białka, mąka pszenna, lucerna, pszenica, kukurydza, kukurydza spęczniana (niemodyfikowana genetycznie), węglan wapnia, kawałki marchwi, chlorek sodu, tlenek magnezu.

pozdrawiam!





i jeszcze w tym watku było o nich pisane, ale tego to juz sama poszukaj
[/quote]


[quote author=777 link=topic=78.msg241268#msg241268 date=1241005541]
jakie pro/pre biotyki polecacie

ja dawałam po prostu EMy do paszy 😉 [efektywne mikroorganizmy] mój koń je uwielbiał 🙂
dawałam EM Farming, do 250 ml dziennie (z reguły dawałam ok 100 ml); traktowałam to tak jak probiotyki dla ludzi - skoro emy ja mogę jeść jako uzupełnienie mojej flory bakteryjnej, poprawę trawienia, wzmocnienie odporności - to i na konai powinny zadziałać podobnie.
chyba zadziałały 🙂 a na pewno nie było negatywnych skutków ubocznych 🙂

[/quote]
http://www.em-world.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=159

Ja mam stąd. Zamawiam u Caroline 🙂

"Kupa w płynie" jest rewelacyjna na problemy trawienne mojego konia.
ups - nie zauważyłam że ten wątek jest na towarzyskich  😡
Tobie chodzi Sznurka o podawanie ludziom?

ja swego czasu podawałam koniom te:
http://www.emgreen.pl/

o ludzkich nic nie wiem..



mi chodzi o zastosowanie ogolne - czy da się jedne jesc razem z koniem, psikać sciołkę i polewać kompost czy trzeba mieć rożne;]

ja jestem przekonana, bardziej mnie interesuje temat skomplikowania namnożenia tego w domu
zobacz na ofertę tu:
http://www.emgreen.pl/oferta,69.html
oni mają różne preparaty
chodzi mi o to czy tak naprawdę EM1 i EM5 mozna uzywać do wszystkiego
Można. Mam klientów, którzy tym "od lat" wszystko polewają/dolewają i stosują dopaszczowo u różnych gatunków zwierząt.
DZiała.
caroline   siwek złotogrzywek :)
05 marca 2010 10:29
chodzi mi o to czy tak naprawdę EM1 i EM5 mozna uzywać do wszystkiego

mozna
jesli potrzebujesz jakichkolwiek informacji czy namiarów - wal do mnie śmiało, siedze w tym i ja i moja rodzina (przede wszystkim rodzina) od lat. chętnie pomożemy czy wyjasnimy.

i z praktyki: można
stosowałam to na sobie, na koniu, generalnie... wszędzie. i zazwyczaj efekty sa albo są zdumiewające.
sznurka pisz do forumowej ganasz
ona używa już długo
do jedzenia, na ściółkę, na konia 🙂
Ja kiedyś skusiłam się , ale w moich warunkach nie sprawdziło się.
EM trzeba rozmnożyc i wychodzi tego ok 10 litrów płynu , który trzeba zużyć w ciągu 7 ( o ile dobrze pamiętam) dni.
Ponieważ dodatek do wody  dla koni  to minimalna ilosć , spryskiwać też nie można w dużych ilościach, więc ponad połowę musiałam wylać.
Może teraz sprzedają mniejsze ilości.
Albo dla dużej ilości koni i ludzi da się szybko spożytkować.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
05 marca 2010 10:47
Ja stosuję u kopytnego, stosuję u siebie, chłop stosuje, rodzice stosują, teściowie stosują.

Generalnie - jak działa na qnia to będę mogła powiedzieć dopiero po zimie. Ale dostaje do żarcia i pięknie mu w brzuchu gra  😀
Zewnętrznie na konia jeszcze nie stosowałam, za to mój chłop czasami smaruje swoje niewiadomoczemu pękające łapy.

Za to na mnie działa rewelacyjnie. Z tym że ja pije te końskie. Ludzkie mimo zapewnień caroliny są dla mnie nie do przełknięcia  😉 a te końskie spoko. No i cenowo wychodzą duuuuużo lepiej.

Ale, żeby nie było, to nie był mój pomysł ❗ Zaczęłam pić najpierw ludzkie probiotyki, a końskie dopiero po konsultacji z miłym panem, u którego zamawiałam ustrojstwo. Przedstawiłam mu w czym rzecz, jakie mam problemy zdrowotne, a on stwierdził, że dla mnie lepsze będą te końskie.

Gdy się okazało, że nie urosły mi kopyta ani ogon preparat zaczęła pić cała rodzinka  🤣
caroline   siwek złotogrzywek :)
05 marca 2010 11:48
Może teraz sprzedają mniejsze ilości.
Albo dla dużej ilości koni i ludzi da się szybko spożytkować.

spróbuj kupować już namnozone - takie gotowe do podania.
są sprzedawane w pojemnosciach 1 litr (to akurat porcja na ok. 3 tygodnie dla jednego konia), 5 litrów, 10 litrów, 20 litrów 😉 (edit - przydatność do spożycia takich namnożonych mikroorganizmów to 3-4 miesiące)

słuchajcie, będę na zawodach na torwarze przez 3 dni - podejdzcie jeśli chcecie pogadać o pozytecznych mikroorganizmach, co prawda będę na stoisku paszowym, ale o probiotykach chętnie pogadam, mogę wziąć troszkę materiałów informacyjnych - jeśli kogoś by to zainteresowało 🙂

na kaca działa rewelacyjnie
na problemy skórne koni - rewelacyjnie
na problemy trawienne koni i ludzi - super

na obornik - to dopiero masakra - po roku masz wszystko rozłożone na taki fajny torf!
caroline   siwek złotogrzywek :)
05 marca 2010 13:16
na kaca działa rewelacyjnie

hehe, z relacji niektóych panów wynika, ze jesli napijesz sie probiotyku przed imprezą to podczas imprezy nie idzie się upić - zbyt szybko rozkładany jest alkohol 😉
nie testowałam, wiec nie wiem na pewno, ale przysięgali, ze to prawda 🙂


u konia ja uzywam probiotyku przede wszystkim na kopyta - mam konai w 4 okrągłych podkowach, bardzo trudno jest utrzymać strzałkę i podeszwę w dobrym stanie (bo kon siedzi w boksie cały czas, w dodatku) - od kiedy regularnie spryskuję/polewam podeszwe i strzałkę probiotykiem skończyły nam sie problemy z gniciem strzałek 🙂
no i daję dopaszczowo - mieszam z paszą. moim zdaniem (daję to już ponad półtora roku, może dwa lata) bardzo poprawiłą sięprzyswajalność pasz. no i każdy - nawet najbardziej niesmaczny suplement moj kon zje jesli poleje go probiotykiem 🤣 ale to mój kon-dzicz kudłata 😉
plus sprawdzone na koniach kolezanek - leczenie grudy i grzybic skóry.

mój tata pije bardzo dużo probiotyków - bardzo poprawiły mu się wyniki (jest cukrzykiem) i ogólnie san zdrowia. lekarze są nieco... zaskoczeni 😉

acha, z fajnych zastosowań - okład z ręcznika zmoczonego w probiotyku zmniejsza obrzęki i stłuczenia 🙂

no i oczywiście sama piję probiotyki, chociaż przyznam, ze nieregularnie 😡 (nie od dzis wiadomo, ze o konia dbam bardziej niz o siebie...)
rzeczywiście - fajnei poprawia pracę układu pokarmowego, mnie też super pomaga doraźnie - przy przejedzeniu 😡 (sprawdzone w Boże Narodzenie 😉)


wiecie, czasem jak opowiadam o probiotykach, to sama się łapię na tym, że brzmię jakbym w sekcie była - probiotyki sa dobre dla wszystkich, probiotyki kazdy może przyjmować, probiotyki można zastosować wszędzie.... sekta, jak w mordę strzelił 🤣 ale nic nie poradzę - tak jest naprawdę 🙂


P.S. nawet kwiatkom domowym można dodać troche probiotyków - szybciej rosną, lepiej kwitną 🙂 ...mówiłam, ze sekta? 😉
zatem muszę pojsc do sklepu, kupić i przetestować

Caroline namnażałas sama?

caroline   siwek złotogrzywek :)
05 marca 2010 14:50
absolutnie nie! ja sie nie nadaję do samodzielnego namnażania 🙂
biorę zawsze te gotowe do spożycia 🙂

namnażaniem zajmuje się moja ciocia - ale tutaj musiałabym już zacząć pisać po prostu o działalności EM-World Polska 😉

morwa   gdyby nie ten balonik...
18 kwietnia 2010 12:06
A czy EMy można gdzieś dostać w sklepach stacjonarnych (mnie interesuje Warszawa albo Białystok)? Nigdy nie zwracałam uwagi i nawet nie wiem za bardzo w jakiego rodzaju sklepach się rozglądać.
caroline   siwek złotogrzywek :)
18 kwietnia 2010 15:18
morwa, niestety na razie chyba nie (z tego co ja wiem). niedługo w Lublinie powinien zacząć działać pierwszy taki sklepik.
w warszawie możesz się ze mną na oględziny umówić, do białegostoku można zorganizować wysyłkę 😉

korzystając z tego, że wątek został odświeżony pozwolę sobie zaprosić zainteresowanych do lektury artykułu o zastosowaniu probiotyków w chowie koni - jest w aktualnym numerze Hodowcy i Jeźdźca 🙂
A czy to prawda, że EMy można stosowac jako środek odstraszający muchy?

Ja w ogóle nie siedzę w temacie, nie mam pojęcia co to są te EMy i podchodze do nich nieufnie, ale jak mi ktoś powiedział, że muchy mogą odstraszać to sie zainteresowałam. Stosował je ktos z was w tym celu? Były jakieś efekty?

caroline   siwek złotogrzywek :)
18 kwietnia 2010 17:02
branka, jedna z forumowiczek tak stosowała i była zadowolona z efektów.

ja jestem nieco sceptyczna co do używania probiotyków jako odstraszaczy w sensie psikadeł na skórę zwierzęcia. na pewno mikroorganizmy działają wręcz cuda jeśli chodzi o wysypiska śmieci, obornik, oczyszczalnie ścieków - ale tam efekt jest tak dostrzegalny, bo chodzi o podstawową zasadę działania mikroorganizmów: rozkładanie materii organicznej. czyli mikroorganizmy niejako "zżerają" to, czym chciałyby pożywić się muchy. zatem na czystym zdrowym koniu takiego efektu "łał" nie zaobserwujemy.

natomiast patrząc na to jeszcze z innej perspektywy - mikroorganizmy czynnie przyczyniają się do zmniejszania populacji wielu szkodników roślin ponieważ uszkadzają składane przez nie jajka. w tym sensie na pewno warto konia pryskać probiotykiem - skoro można się w ten sposób przyczynić chociażby do zmniejszenia zagrożenia wynikającego z połknięcia przez konia jajek gzów.

i jeszcze trzeci aspekt spryskiwania sierści - skóra potraktowana probiotykiem szybciej się goi w przypadku wszelkich ranek i zadrapań a miejsca ukąszeń szybciej przestają swędzieć.


przy okazji - branka, warto żebyś sie mikroorganizmami zainteresowała, bo są naprawdę skutecznym sprzymierzeńcem w sprawach... kopytowych 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
18 kwietnia 2010 17:31
caroline my mamy wprawdzie abosrbinkę (lub olej do skór  :wysmiewa🙂, ale z ciekawości spytam: psika się nierozcieńczonym probiotykiem czy trzeba go połączyć z wodą?
caroline   siwek złotogrzywek :)
18 kwietnia 2010 18:09
zdaje mi się, ze rozcieńczonym wodą (koniecznie niechlorowaną)
ale jęsli użyjesz nierozcieńczonego, to też nic złego się nie stanie 😉
morwa   gdyby nie ten balonik...
18 kwietnia 2010 18:43
caroline to szkoda - myślałam, że są może dostępne w jakiś sklepach ogrodniczych, rolniczych czy tym podobnych.
Wysyłkowo wiem że nie ma problemu - właśnie kończy nam się pierwszy litr probiotyku. Kombinowałam tylko jakby tu oszczędzić na kosztach wysyłki 😉 Bo przy zamawianiu litrowej butelki, praktycznie drugie tyle wychodzi za dostawę. Ale jak się nie da, to trudno.
Chciałam się zapytać o przechowywanie, jeżeli się otworzy butelkę to może ona stać tak sobie na "wierzchu" bez wkładania jej do lodówki ani ciemnej piwnicy czy trzeba jednak uważać, zęby nie stała w zbyt gorącym pomieszczeniu?
caroline   siwek złotogrzywek :)
08 maja 2010 15:11
po pierwsze - w ogóle nie powinna stać w lodówce 😉 wystarczy szafka, miejsce osłonięte od słońca, etc.
po drugie, stanie w ciepłym miejscu przyspieszy fermentację, skróci przez to czas istnienia 100% składu mikrobiologicznego preparatu
więc najlepiej - jednak 😉 - zrobic tak jak sugeruje producent - zacienione, chłodne miejsce 🙂 czyli może stać na wierzchu o ile ten wierzch chłodny i ocieniony.
Dzięki  :kwiatek: o to mi chodziło. Chcę kupić dla mojej i się zastanawiałam, czy będę mogła zostawić w stajni.
melduję że znajome podają swoim bliskim chorym na raka i mówią że rewelacja!
Ja pilam przez 3 miesiace Em gold (takie super hiper cos) czulam sie REWELACYJNIE. Sensacje brzuszne odpuscily, bylam wypoczeta (a zwykle nie jestem) i mialam full energii...egh. tylko ta cena...poki co jade na polskich ziolach i jest podobnie 😉
Ps. Koniuk przez pare miesiecy dostawal probiotyk EM ale strasznei przytyl, co w naszym przypadku nie jest wskazane  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się