własna przydomowa stajnia

Tak a propos badyli... dajecie koniom jakieś gałęzie do skubania na padok? z czego najlepiej się sprawdzają?

A i owszem.

U mnie na dobre zagościł śnieg i konie już w białej okrywie puchowej.
Unas śniegu badzo dużo i cały czas pada ,ale jutro ma być plus 8. ;/ Będzie obrzydliwe błoto. Jakos tego nie widze. 🙂

Dzisiaj walczyłam cały dzień z latającymi foliami, potem musiałam coś zrobić z odkrytą słoma (13 balocików) Trzy udało mi się schować do stajni zmniejszając jedn boks. Mam wielki korytarz. ;/ reszta na płasko i przykryta tak ,że się nie odkryję.

Chcieliśmy zmontować kolejne drzwi ,ale zaczęło tak prószyć ,że nie było nic widać. Dalej zamiast drzwi mam płyty osb. Jakaś masakra. Najgorsze jest ich przenoszenie jak są zalodzone i ośnieżone.

A umnie konie obryzają olchy, brzozy i dęby. Tylko to samosiejki.

Niech ta zima się skończy już mam jej dosyć. ;/

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 grudnia 2013 06:52
Cobrinha ja dawalam sosne,ale mialy radoche.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
08 grudnia 2013 08:26
bera7, wiem, dlatego nie miałabym sumienia przykładać do tego ręki... wiadomo, jak klacz się wyeksploatuje, to też skończy jak źrebki.. 🙁
Gdyby nie chciał kryć, a tylko na obornik... jest fundacja, w której są dwa konie nieduże - ziemniaki, których nikt nie chce już bardzo długo. Ale z fundacji to kryć nie można.

A u mnie mróz -5 i słoneczko 🙂 Podoba mi się 🙂
Rolnik dla idei zwierząt niestety nie trzyma.
Ja jestem rolnikiem.Uprawiamy ziemie ,bierzemy dotacje i trzymamy konie -dla idei 😉 Kaczek nie jemy ,gęsi chodzą do ozdoby.
Znam też takich co postępują podobnie nawet będąc na gospodartwach od dziecka.
Rolnik rolnikowi nie równy.
Mehari -popytam ,zobacze czy ktos do siebie nie chce..
Mehari miej tą pozytywną świadomość, że możesz pomóc istocie, która jest dla Ciebie ważna i ma szczególne miejsce w Twoim sercu. Mimo że nie jesteś w stanie przyjąć jej do siebie to zawsze masz możliwość wspomożenia, odnalezienie dobrego domu to piękny gest.
Mnie tej możliwości pozbawiono. Moja końska miłość najprawdopodobniej skończyła tam, gdzie nie powinna...
A ja w czwartek mam ponowny wyjazd zagranicę i konie zostają pod opieką mamy - nie powiem, że wyjeżdżam bez obaw 😉
Na dodatek nie mogę sobie poradzić z przebiałkowaniem Dukata któremu nogi zaczęły puchnąć. Zredukowałam już owies do minimum, zastanawiam się czy w ogóle go z jednego posiłku nie wyrzucić tylko on bez owsa nie bardzo chciał jeść 🙁
wszystko przez za dobre siano z lucerną...

U mnie też sa tacy co np. drób trzymają dla przyjemności i co najwyżej jajek 😉 ale to są sporadyczne przypadki  😁
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 grudnia 2013 09:08
Cobrinha poradzi sobie spokojnie! Musisz przyjechac i ratowac mi dupsko bo gdyby nie Ty to ja nie wiem co bym zrobila  😅



Ja chyba B moja przebialkowalam, od dzis nie dostaje owsa ani granulatu, tylko sieczka, a jak przyjade to zobacze co z nia sie zrobi.


Nogi nie puchna, ale lupiezyk swedzacy dostala. Buuu
derby, może to od braku kąpieli... na świąd na jednej łopatce się pojawił przy okazji przebiałkowania, ale łupieżu nie ma 😉
Nie wie co mam mu jeszcze obciąć z jedzenia - nie chce by schudł bo oba spędzają cały dzień do wieczora na padoku niezależnie od pogody...
Angela, ja też jestem rolnikiem i też mam konie dla hobby nie dla zysku. I też znam takich jak ja czy Ty. Co nie zmienia faktu, że część rolników trzyma konie w innych celach.
Ja nie namawiam, wstawiłam ogłoszenie na prośbę, opisałam bez ściemniania jak jest. Wybór należy do właściciela konia.

Cobrinha, jak masz dobre siano a koń nie pracuje to odetnij całkiem treściwe. Może się okazać, że wcale nie będzie chudł, a problem z białkiem zniknie.
bera7, nie jestem zwolenniczką obcinania koniom treściwego do zera tym bardziej że to młody koń. Jeszcze zmniejszę troszkę rację i zobaczę - mam nadzieje, ze pomoże.
aneta   foto by Tynka
08 grudnia 2013 10:56
Co do zarobkowania trzymania zwierząt to od jakiegoś czasu wychodzę z założenia, że niekiedy lepsze życie zwierzaka z góry skazanego na ubój niż tzw. zwierzaka towarzyszącego. Jak zaznaczyła Angela rolnik rolnikowi nie równy.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
08 grudnia 2013 11:15
Tylko, że ja nie jestem pewna, czy właścicielka odda ją komukolwiek, musiałabym się upewnić. Być może zadzwoniła do mnie, gdyż mnie zna. Wcześniej wszystkie były na sprzedaż, tylko że ja konia znam i wiem, że jest kulawy...
U nas śniegu też po pachy...
Wróciłam dzisiaj z Cavaliady i dochodzę do siebie....
Cobrihna ,gdzie jedziesz?🙂
Anglia... jadę na 2-3mc

Co do Dukata - obcięłam owies już, a od wieczora redukuję i wysłodki - z bólem serca i obawami czy nie schudnie, ale może to da jakiś efekt ...
Mały dziś trochę osowiały i mało ruchliwy - dostaje ostatnio zastrzyki z Shotepenu na ropnia którego goimy, i widać że obolały biedak. Wczoraj to mnie nawet nieźle wystraszył swoim zachowaniem - zwiewał normalnie po boksie przede mną 🙁 Dziś lepiej ale daleko mu jeszcze do normalności...

Tylko, że ja nie jestem pewna, czy właścicielka odda ją komukolwiek, musiałabym się upewnić. Być może zadzwoniła do mnie, gdyż mnie zna. Wcześniej wszystkie były na sprzedaż, tylko że ja konia znam i wiem, że jest kulawy...


Zatem pytaj, będziesz wiedzieć więcej, a i pole manewru stanie się szersze.

Cóż, złości mnie postawa mojej szefowej. Chora jestem, a co za tym idzie i chęci do pracy nie mam żadnych, więc ją informuje o zaistniałym leniu (gorączka) i proszę o UŻ. Zaraz pretensje, że sama na nocnej zmianie być miałam i teraz obsada się sypie. Nie moja wina, że zacna jej sumienność nie kazała dać drugiego pracownika ino tylko moją osobę, bo ja alfa i omega, co wykona wszystko na jednej nodze. Basta, chora jestem i mam to w D. Gorączka powodem, nie mam zamiaru paść w markecie trupem.
Cobrinha - ten ropień to między ganaszami?
derby - sosnę mogą skubać bez żadnych konsekwencji? Mi gnojek Ksawery  położył 7-8 letnią śliczną sosenkę. Muszą ją dociąć. I tak myślę co z nią zrobić bo na choinkę do chaty za duża 🙂
Sosna nieszkodliwa, mogą.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
08 grudnia 2013 16:50
Sosna  bardzo zdrowa  😉    Igly wcinaja i pien okorowuja 😉
czesio, nie a czemu?
miał na nodze powyżej nadgarstka - następstwo nakostniaka  😵
tak z ciekawości... Mi się zdarzyły ropienie miedzy ganaszami u czterech różnych koni w różnych stajniach. Jak dojrzały same pękały, albo trzeba było im pomóc.
Ircia   Olsztyn Różnowo
08 grudnia 2013 18:18
No i fajnie  👿  ja też mam straty po nocy, padło mi kilka palików drewnianych i plastików, śniegu na pastwisku po pas, jak wyciągałam ze śniegu połamane plastiki to oberwałam w twarz, oj boli jak chole... , naprawiłam ale co mnie to kosztowało nerwów i siły to  😵
Jak tak dalej będzie to się chyba załamię bo naprawiając dziś ogrodzenie to sobie tak myślałam...  po co mi to wszystko no po co  :nunchaku:
Obeszłam dziś ogrodzenie i naprawdę wszystko stoi w miejscu jak zaklęte, więc strat w tej materii nie poniosłam żadnych.
Cobrinha też kilka dni temu przebiałkowałam Darco  😡
Podałam niesprawdzoną paszę o niezidentyfikowanym składzie (Pan tato kupił w GSie) i pomimo podawania jakiejś 1/4 zalecanej dawki - nogi spuchły jak banie 🙁 Stało się to we wtorek (po ok 8 - 10 dniach podawania nowej paszy) , dziś już było OK. Ale od wtorku owies obcięty do 2 garści dziennie, zamiast pozostałych dodatków - jedynie wysłodki. Dodatkowo koń codziennie miał zakładany altacet w żelu + ginkę chłodzącą oraz chodził codziennie (stępem)...
Dodam, że przez stres po przeprowadzce koń jest mocno schudnięty i cały czas próbuję go odpaść. Ale wolę chudego niż ochwaconego - bo przebiałkowanie i do ochwatu może doprowadzić (TFU TFU). Także obcinaj owies do garści dziennie - skoro w sianie sporo białka - siano i garść owsa na prawdę wystarczą.

Edit: w innym temacie przeczytałam, ze dajesz 2 l owsa dziennie, czyli ok 1,5 kg... obetnij zdecydowanie do 0,5 kg...
Ircia   Olsztyn Różnowo
08 grudnia 2013 18:28
Być. i żadna taśma się nie położyła w śniegu? Ja mam słupki drewniane jest tylko parę plastików w tzw. korytarzu na przejście na drugie i trzecie pastwisko no i mi padło te parę słupków, wszystkie sie załamały od ciężaru śniego którego jest od chol... ja wiem ze taśma ma prawo sie rozciągać, ale tego to sie nie spodziewałam, po prostu śnieg wszystko załatwił  🤔
Żadna. Ani wiatr nie był wrogiem, ani śnieg.
Dlatego zadowolona chodzę.
Dziewczyny a jak przygotować padok do jazdy na zime 🙁 nie przygotowałam i teraz wszędzie gruda..
_Gaga, już obcięłam na dzisiejszą kolację do zera i owies i otręby na dwa dni.
To jak mówię, pojawiło się po wprowadzeniu siana pełnoporcjowo...
Wysłodki zostawiłam bez zmian czyli 2 miarki na karmienie i dałam tylko łuskę w zwiększonej ilości żeby to zjadł - o dziwo smakowało 🙂
Po dwóch dniach wrócę do karmienia otrębami i owsem - jakoś litr na cały dzień wydaje mi się ilością jak dla chomika hehe
Klusek na szczęście (odpukać) nie jest tak wrażliwy 😉
Opuchlizna nie jest aż tak duża jak chyba u Was była bo my mamy tylko podpuchnięte tyły poniżej pęcin, więc nie ma potrzeby nic wcierać.
Cobrinha Darco ma dobrze ponad 170 cm , jego matka trochę mniej
Znasz je ze zdjęć
Dostają 0,5 do max 1 l owsa dziennie (w zależności od pory roku i ilości pracy)
Koń wytrzyma i bez owsa. Owies to nasz wymysł - aby koń miał siłę do pracy, do niczego ponadto potrzebny nie jest... Postaraj się nie personifikować koni (wiem to trudne - zwłaszcza kiedy ma się je pod domem)... one nie muszą - jak my - zjeść śniadania, obiadu i kolacji , nie jedzą 2 dań oraz mięcha i ziemniaków. Siano w zupełności im wystarcza

_Gaga, wiem ale przychodzi mi to ciężko hehe  😂
Tornado zawsze więcej dostawał owsa, ale fakt faktem nie miał na ogół nic więcej w dodatkach a siano jak to siano, różnie z tym w pensjonatach 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się