Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie

[quote author=pędzący wicher link=topic=199.msg929360#msg929360 date=1299620695]
dla mnie to bez znaczenia bo i tak zwracam konia jako sprzedanego z wada ukryta pytam tylko czy na opini doktora mozna polegac.
[/quote]
W tej sytuacji można polegać.
Jak myślicie, który wet jest lepszy do diagnozowania kulawizn
dr. Golonka czy dr. Woźniak?
ash   Sukces jest koloru blond....
09 marca 2011 10:30
Ja zawsze wzywam dr Kalisiak lub dr Woźniaka jeśli chodzi o kulawizny.
Dr Woźniak.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 marca 2011 11:12
dr. Golonka niestety jest mocno przereklamowany widzi rzeczy których niema byle tylko zabrac konia na kliniki i zarobic.... 😫
Nie wiem czy przereklamowany, wiedzę na pewno ma ogromną. Doświadczenie również. A że nie ma koni zdrowych, to cóż 😉 Mnie tylko zaskoczyła opinia dr. Golonki, gdzie bez zdjęć RTG zawyrokował, że koń ma odpryski w stawie 😉 No można i tak, ja tam nie wiem. W przypadku problemów z aparatem ruchu wzywam zawsze dr. Woźniaka i nigdy się nie zawiodłam. Nie obiecuje cudów, jest szczery (czasem aż do bólu).
hymm....zastanawiam się, bo moja trenerka jest "fanką"  😉  dr. Golonki poza tym to on robił badania do kupna z kolei dr. Woźniak leczy konie mojej rodziny od wielu lat i nigdy się na nim nie zawiodłam.
Macie racje, wezmę Woźniaka  😀
Czy ktoś wie czy pan Raś ma RTG?
pędzący wicher   ,,kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
09 marca 2011 13:08
[quote author=pędzący wicher link=topic=199.msg929360#msg929360 date=1299620695]
dla mnie to bez znaczenia bo i tak zwracam konia jako sprzedanego z wada ukryta pytam tylko czy na opini doktora mozna polegac.

W tej sytuacji można polegać.
[/quote]
dziękuję tyle chciałam wiedzieć. wszyscy u mnie w stajni sa w głębokim szoku że koń jest na tyle mądry i ufny że normalnie chodzi pod siodłem przechodzi przez drągi ba nawet bylysmy tydzien temu w terenie. jedyna przykra rzecz to to że poprzednia właścicielka upiera się że u niej koń był zdrowy chodził rajdy i hubertusy i szkoda mi tej kobyly bo ma dopiero 6 lat  😕

Chyba masz rację, kto przeczytał ten przeczytał, trudno
   A z innej beczki poszukuje dobrego weta od rozdrodu na pomorzu :kwiatek:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] całkowita edycja posta zakłócająca tok dalszej dyskusji
radziłabym nie pisać tak ostrej krytyki na forum pod czyimś nazwiskiem, bo dr. Golonka na pewno ma dobrego prawnika i może być sprawa w sądzie o zniesławienie
Może masz racje, ale kiedy  tak było?
Jeśli była to prawda, to czym się przejmować? 😉
tym, że niekoniecznie są niepodważalne dowody na to że była to prawda..... Oj, dużo było przypadków spraw w sądzie np. o zniesławienie klubu, dziewczyna ostro skrytykowała klub w którym kiedyś jeździła i na nic nie zdało się to że była to prawda skoro nie miała dowodów.... wiem, bo mam w rodzinie wielu adwokatów
Jeśli ktoś chce wiedzieć jak było, chętnie odpowiem na pv 😉
[quote author=pędzący wicher link=topic=199.msg929360#msg929360 date=1299620695]
nie skaczemy dwa razy przechodzila klusem przez dragi za pierwszym razem byl problem potem juz nie. wiem ze pod zukowem mieszka dziewczyna ktora na calkowicie niewidomym koniu jezdzi sama do lasu. na padoku z daleka trzyma sie od ogrodzenia ale klusuje i galopuje. weterynarz stwierdzil ze to sie ciagnie juz dluzszy czas moze pol roku moze nawet rok. dla mnie to bez znaczenia bo i tak zwracam konia jako sprzedanego z wada ukryta pytam tylko czy na opini doktora mozna polegac. generalie jeszcze jednego moge wezwac lekarza ale nie wiem czy jest sens
[/quote]

Mozna polegac na jego opinii - ja sie nigdy nie zawiodlam na nim 🙂


Koniczyna - na pewno ma USG, RTG chyba tez, ale nie jestem pewna. Najlepiej zadzwon 😉 W razie czego nr telefonu mam do niego, wiec moge Ci podac na pw
Azbuka
Tak jak mówi Wendetta - Kalinowski. Co do nóg tez Ci pomoze, ma cały sprzęt, ale jak chcesz zeby Ci jakies badania robił itp, to musisz mu to powiedziec przez tel, bo na kastracje przyjedzie zwykłym samochodem 😉 I zwykle kastracja odbywa sie po zmroku 😀
Wendetta dzięki  :kwiatek: A wsprawach końskich nóg też się go poradzę?


Moim zdaniem Waldek Kalinowski do nóg jak najbardziej warty polecenia, zajmował się wszystkimi sprawami ortopedycznymi w sporej stajni sportowo-hodowlanej i wiele razy widziałam, że daje radę. Co do kastracji- też tylko on przyjeżdżał
agull   Dążąc do celu
16 marca 2011 11:01
Pilnie potrzebuję weta zajmującego się problemami skórnymi, który dojedzie jakieś 80 km od Warszawy. 
Możecie kogoś polecić? Sprawa jest pilna, a zupełnie nie wiem do kogo uderzyć.
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
16 marca 2011 11:05
Weterynarii Specjalista Chorób Koni Sławomir Gołyś
agull   Dążąc do celu
16 marca 2011 11:24
Ale pan Gołyś to chyba z woj. opolskiego więc może ktoś bliżej?
Może SGGW  ma swojego dermatologa, poszukaj na ich stronie.
agull   Dążąc do celu
16 marca 2011 12:35
Dziękuję za odzew. Na razie sprawa nieaktualna. Dobra duszyczka forumowa nam pomogła i jutro wizyta weta.
Potrzebuję weta z okolic lubuskiego (wielkopolska,zachdnio-pomorskie - najlepiej)
aby miał dużą wiedze i sprzęt. Potrzebuję zdjęcie grzbietu i chyba łopatki.
Przewoźny był kiedyś u mnie,ale niestety ma teraz urlop i nie może przyjechac, Ze M.Złoto nigdy nie byłam zadowolona ( konia z trzeszczkami kazał mi podkuc i powiedział ,że jeszcze będzie chodził  🤔wirek: , kiedy Przewoźny powiedział,że nigdy juz nie będzie i miał rację)
choccocino, całego grzbietu to chyba nikt ci od ręki nie zrobi, nie wiem nawet czy jakaś klinika w Polsce dysponuje możliwością prześwietlenia całego grzbietu? Sprawa jest tak pilna, że nie możesz poczekać aż Przewoźny wróci z urlopu? Może rozwiązaniem jest zawiezienie konia do kliniki na badania?
(konia z trzeszczkami kazał mi podkuc i powiedział ,że jeszcze będzie chodził  🤔wirek: , kiedy Przewoźny powiedział,że nigdy juz nie będzie i miał rację)


Dobrze wiedzieć..., żeby żadnego nie wzywać 🙂.
[quote author=Azbuka link=topic=199.msg929386#msg929386 date=1299621420]
Wendetta dzięki  :kwiatek: A wsprawach końskich nóg też się go poradzę?


Moim zdaniem Waldek Kalinowski do nóg jak najbardziej warty polecenia, zajmował się wszystkimi sprawami ortopedycznymi w sporej stajni sportowo-hodowlanej i wiele razy widziałam, że daje radę. Co do kastracji- też tylko on przyjeżdżał
[/quote]

Popieram, moim kopytnym też wiele razy już pomógł. Również z nogami. Bardzo godny zaufania, nie naciąga i nie opowiada bajek 😉
Ponadto RTG wozi chyba zawsze ze sobą i nie musi dawać wywoływać zdjęć, bo od razu zrzuca je na laptopa. W nagłych przypadkach to bardzo cenna rzecz.
Czy doktor Kalinowski bywa we Wrocławiu?
[quote author=choccocino link=topic=199.msg938761#msg938761 date=1300296228]
(konia z trzeszczkami kazał mi podkuc i powiedział ,że jeszcze będzie chodził  🤔wirek: , kiedy Przewoźny powiedział,że nigdy juz nie będzie i miał rację)


Dobrze wiedzieć..., żeby żadnego nie wzywać 🙂.
[/quote]

no żadnego weta, kowala, i naturalnie w besterlicowym siodle pomykać po lesie  🤣

Nie popadajmy w przesadę, co złego w kuciu konia z trzeszkami, albo w diagnozie ze koń juz nie nadaje sie pod siodło?
Nie znając sytuacji ciężko jest ocenić. Mój trzeszkowiec (o naturalne dziwo!) na okrągłych podkowach czul sie wyśmienicie (z bla bla niby okrągłe obciążaja miedzykostny), a po rozkuciu miedzykostny bolal, aż zakulal. Teraz jest kuty na zwykle podkowy z zachowanie wszystkich wskazówek dla konia trzeszkowego i pomyka i skacze aż milo.
Do Przewoźnego mam największe zaufanie w Polsce - nie jednego znajomego konia (i mojego w tym tez) juz zdiagnozował poprawnie, naprawdę nie ma co wyciągać pochopne wnioski po jednym poście.
Mój koń miał już praktycznie zanik. Kulała nawet podkuta. Cała sztywna. Nie każdy przypadek trzeszczkozy da się jakoś ''załagodzic'' . Tymbardziej ,że kobyłka była 13ltenia i jeszcze jej ojcem był Genius han - a jak wiemy przekazuje on i jeszcze trzeszczkozę  🤔

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się