Jakiś miesiąc temu nie miałam dokumentów - tzn miałam ale od innego auta, sprawdzili oc i przegląd, że jest ok i puścili bo podobnie jak Misiek spytałam czy jeśli ktoś dowiezie za 20/30min to mogę tu poczekać 🙂 ale Panowie zbierali się własnie i puścili... :kwiatek:
Dobra, to wiem przynajmniej, że w razie czego nie ma co rżnąć głupa jak zatrzymają 😁 Mam pożyczony samochód i się okazało, że przeglądu nie ma 🥂 Jutro z rana trzeba ogarnąć i tyle 😎
Jako, że dawno nie korzystałam z PKP, a muszę kupić bilet na trasę Rzeszów-Poznań mam zagwozdkę. Pociąg TLK, do wyboru wagon przedziałowy i bez przedziałów. Czy ten bezprzedziałowy wygląda wewnątrz jak... samolot? 😁 W sensie, że nie siedzi się do siebie twarzami, tylko jak w samolocie. Raz w życiu czymś takim jechałam i podobało mi się, że nie muszę ileśtam godzin patrzeć w twarz obcej osobie siedzącej naprzeciw, ale czy to się właśnie nazywa wagon bezprzedziałowy? 🤔
A czy 1 klasa różni się znacząco od 2? Mam opcję wybrania miejsca od okna, więc nie będzie mi przeszkadzać, że ktoś koło mnie łazi. Tylko nie chciałabym trafić na miejsce tyłem do kierunku jazdy. 😀 Na stronie PKP jest możliwość wybrania konkretnego miejsca, ale dla kogoś nieznającego nazw i numerów jest to nie do przejścia. Chyba wybiorę się na dworzec jutro z nadzieją, że pani w okienku pomoże wybrać konkretne miejsce. Naiwna jestem, nie? 😁
Z miejscem przodem do kierunku jazdy bedzie spory problem. Nie wydaje mi sie zeby Ci takie zagwarantowali. Tym bardziej, ze po niektórych stacjach nagle sie zmienia kierunek jazdy.
Ja raz jechałam bezprzedziałowym który jeszcze śmierdział nowością 🤣 Łazienka w nim była bardziej wypasiona niż moja w domu... I fotele były ustawione "samolotowo", bez stolików. A raz jechałam do Poznania (czyli daleko...) pociągiem wyglądającym jak klasyczny pociąg podmiejski - mało miejsca, walizkę musiałam połowicznie w przejściu postawić bo półki były takie na niedużą torbę sportową :/ Cena biletów podobna.
adriena, może i najbezpieczniejsza, ale dla mnie traumatyczna. 😀 No nie ma szans.
Sonkowa, serio się zmienia? 😀 Wiem, głupie pytanie, ale najdalej pociągiem to jechałam na trasie Jarosław - Katowice i to jako dzieciak parę razy i tam nic się nie zmieniało. 😁
Trudno, wybiorę się na dworzec, może coś załatwię, a jak nie, to będę prosić innych pasażerów o przesiadkę. 😁 Ale już się doszukałam info, że w moim pociągu nie ma bezprzedziałowych jednak. Tzn. w opcji wyboru przy kupowaniu biletu przez internet jest, ale według rozpiski takiego wagonu Gombrowicz nie ma.
buyaka, no pewnie ze moze. Ale szybciej jest od rodzinnego dostać skierowanie, niż czekać w kolejce do psychiatry, a potem jeszcze do psychologa. Oczywiscie cały czas mówimy o NFZ
ach, no tak. automatycznie pomyslalam o tym, ze i tak wg mnie pierwszym punktem powinien byc psychiatra coby okreslil czy wypadaloby sie wspomoc lekami a pozniej i ak przepracowuje sie co trzeba z psychologiem. jakos wolalabym ominac lek. roszinnego nawet kosztem dluzszej drogi do przebycia zeby sie spotkac z psychologiem 😉