Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

Cień na śniegu Cushing to nadczynność kory nadnerczy a NIE cukrzyca
u nas jest podejrzenie wątroby 🙁
emptyline   Big Milk Straciatella
12 sierpnia 2011 14:57
dzisiaj już od rana chodzą i planują co tam zrobić, dotychczas nigdy żaden koń się nie odważył, sama bym nie powiedziała, że mój koń to kiedykolwiek mógłby zrobić


Nie dziwne 🙂 Dobrze, że się za to wzięli.
Myśmy się też nie spodziewali, że koń będzie wychodził przez wszystkie boksy, opierał się nogami o okno, że wyważy drzwi i przejdzie każde ogrodzenie (różnymi drogami), łącznie z takim z prętami. Mam kucyka specjalnej troski, będzie miał inny boks niż cała reszta 🙂
Endurka masz rację,zespół Cushinga  to nie cukrzyca.
Ale: http://www.frizo.eu/artykuly/ogolne/cukrzyca-i-syndrom-cushinga-u-koni.html , dlatego niepotrzebnie wrzuciłam je "do jednego worka".

U naszego starszego dziadka było podejrzenie zespołu Cushinga, ale to "tylko" insulinooporność.
Wczoraj moja tłusta konina skończyła 19 lat, na emeryturę na razie się nie wybiera bo ani przepracowanych lat ani wieku nie posiada 😀
Potrzebuję porady na temat - jaką paszę kupić dla 28 letniego ogiera z problemami zębowymi.
Watrusia wszystkiego najlepszego dla jubilatki  :kwiatek:
Abeba dziękuję :kwiatek:
witam, czy moglibyscie polecic jakas pasze dla seniora? potrzebuje podtuczyc 22latke, spadla troche z wagi po wakacjach, chodzila regularnie, teraz szykuja jej sie wakacje. bede wdzieczna za pomoc  :kwiatek:
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
23 sierpnia 2011 20:17
Dodson and Horrell 16+
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
23 sierpnia 2011 20:26
Jestem obecnie na etapie podtuczania 19-letniego ogiera. Dostaje owies + musli Spillers Senior Conditioniong Mix + otręby ryżowe D&H + sieczka D&H. Koń regularnie pracujący.
Ja mam ostatnio styczność z dwoma paszami dla seniorów z egersmannem seniorem i hovelerem old mix chyba . Z wyglądu i składników, które widać okiem w paszy są bardzo podobne, z tym że hoveler jest odrobinę wilgotniejszy, z tego co pamiętam różnią się chyba trochę składem (ilością witamin itp.) no i oczywiście ceną. Jak efekty będę mogła powiedzieć dopiero za jakiś czas.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
23 sierpnia 2011 21:56
Sixteen plus D&H super się sprawdza w takich wypadkach, nie widziałam jeszcze konia, który by na nim nie przytył.
My teraz przerzuciliśmy się na Spillers Senior Conditioniong Mix co do efektów to za wcześnie, żeby się wypowiadać, ale na pewno bardzo smakuje 🙂 Akurat Sixteen plus mój koń nie chciał jeść, a na namoczoną na papkę nie było mowy, żeby nawet spojrzał, ale znam konie, które  się nią zajadają 😉
Zastanawiam się teraz nad gniecionym owsem. Latem owies moczę, ale zimą już odpada, tym bardziej, że nie będę sama ich karmić. Teraz mój senior dostaje rano moczony owies, w południe musli , a na wieczór owies normalny (zazwyczaj podzielony na dwie porcje) i jest ok. Tyle, że jak się poczyta to i moczenie i gniecenie ma swoje plusy i minusy.

Podawanie owsa: stosowanie owsa gniecionego lub śrutowanego racjonalne jest jedynie w przypadku koni starych, o nieprawidłowym lub też zepsutym uzębieniu, jak również koni młodych będących w okresie wymiany zębów mlecznych na stałe kiedy rozcieranie nie jest należyte a przez to wykorzystanie paszy. Generalnie owies powinien być skarmiany w całości, bo wówczas konie o dobrych zębach, nie jedzące zbyt łapczywie, dobrze go przeżuwają i ośliniają. Mitem jest wpływ ww. zabiegów na owsie na znaczne zwiększenie przyswajalności- pełne ziarno trawione jest w około 65%, gniecione w 68% a zmielone na mąkę w 72%. Nie ma więc znacznej różnicy w przyswajalności preparowanego owsa, natomiast jest wiele negatywnych aspektów do których zaliczamy nadmierne wydelikacenie przewodu pokarmowego, łapczywe zjadanie co może powodować zadławienie, niekorzystny wpływ na późniejsze trawienie poprzez mniejsze naślinienie i rozdrobnienie, działanie tuczące, przyspieszenie utleniania tłuszczy (a witamina B i E jest niszczona), niższa energetyczność przy dłuższym przechowywaniu ale i zmiana sposobu wykorzystania energii pochodzącej z węglowodanów (są szybciej trawione więc i energia uwalniana jest w większej dawce na raz zamiast być rozłożoną w czasie). Kolejnym minusem podawania owsa gniecionego jest ogromna ilość pyłu, która może dodatkowo podrażniać drogi oddechowe koni cierpiących na astmę lub COPD.
Moczenie owsa przez od 12 do 24 godzin przed jego podaniem może okazać się najlepszym rozwiązaniem. Przez ten czas łuska staje się miękka i tym samym łatwa do strawienia oraz aktywacji ulegają enzymy w jadrze ziarna (co wpływa znacząco na proces trawienia). Łuska owsa zawiera znaczące ilości witaminy E, która jest niezbędna do budowy mięśni konia i poprawnego działania systemu immunologicznego. Kolejną zaletą moczenia owsa jest jego czystość. Mocząc, wypłukujemy pył oraz nawóz zalegający na owsie. Warto też pamiętać, że w momencie, gdy podajemy namoczony owies podajemy też wodę, której nigdy za wiele w organizmie konia, szczególnie tego pracującego. Negatywnym skutkiem moczenia jest fakt, iż koń nie ma potrzeby wydzielania śliny, dlatego połyka go wcześniej, a więc i proces trawienia węglowodanów nie rozpocznie się w jamie ustnej. Owies parzony jest dużo lepiej przyswajalny jeśli chodzi o węglowodany , a więc dodaje więcej energii (polecany dla koni wyczynowych), jednak jest zbyt łatwo przyswajalny, co wydelikaca przewód pokarmowy, a to nie jest wskazane.

Czy w przypadku starego konia trzeba się, aż tak  bardzo przejmować wydelikaceniem przewodu pokarmowego?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
24 sierpnia 2011 07:45
Nam dentysta powiedział, że siwemu zęby powoli się kończą i trzeba pomyśleć nad paszami bardziej wilgotnymi (typu mesz) i właśnie gniecionym owsem. Z tym akurat nie ma problemu, bo cala stajnia gniecionym jest karmiona.
co to znaczy, że zęby się kończą? tak mu się pościerały?
też jestem ciekawa.
mi nasz weterynarz opowiadał, że swojej starej kobyłce musiał wyrwać wszystkie zęby i spokojnie dawała radę na papkach. Gorzej było zimą, ale dziąsła podobno są na tyle twarde, żeby sobie poradzić z trawą i sianem. tylko trzeba dbać za wczasu, żeby się nie porobił stan zapalny od zębów i przetoki bo wtedy jest problem
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
24 sierpnia 2011 21:16
Abeba, dokładnie zostało powiedziane, że zęby wyglądają na starsze od ich właściciela. Tak pościerane. Tragedii nie ma, z drugiej strony jak na ogiera, który NIGDY nie miał robionych zębów to jest bardzo ok, ale trzeba powoli zacząć mysleć w kierunku pasz bardziej papkowatych.
furmanka cudna babcia  😀
Lanka_Cathar czy to może zależeć od tego co koń jadł całe życie? mój 20 latek miał ostatnio robione zęby bo miał zbyt ostre i jeszcze z tym zwlekałam za bardzo. chyba wolałabym, żeby je sobie sam pomału zaczął ścierać 😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
25 sierpnia 2011 21:46
Z tego, co dopytałam dr Dziekańskiego, to nie. Po prostu ten typ tak ma. Minimalny wpływ może mieć to, że NIGDY tych zębów nikt nie oglądał. A obecny właściciel długo musiał być przekonywany do zabiegu (bo stary koń, bo nie przeżyje głupiego jasia), aż postawiłam go prawie, że prze faktem dokonanym. Dodam, że po zrobieniu zębów cudownie ustał fakt, że ten typ tak ma, że macha głową i jest mało fajny w pysku.  😉
Addis ma dzis 20 urodziny wiec smakolyki i szampan w stajni 🙂 w zwiazku z tym jest mi bardzo wesolo.. kocham go 🙂





Mam go od 3 lat i strasznie zaluje, ze nie mialam przyjemnosci znac go wczesniej.
Abeba, gratuluję i życzę jeszcze wielu, wielu szczęśliwych lat z Addisem :kwiatek:
dziekuje :kwiatek:
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
02 września 2011 20:04
Sto Lat dla Jubilata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:winko: :winko:
Witam się z Wami na tym uroczym wątku, ponieważ z dziką radością i wzruszeniem zostałam właśnie dozgonną właścicielką przepięknej Laluni lat 19 🙂

Odbyłam należna  żałobę i dojrzałam do nabytku🙂

Jest to urocza spokojna klacz o nogach długaśnych jak wielbłąd, na razie zapoznaje się z nową stajnią, nieśmiało drepcze po padoku ( w poprzedniej stajni nie wychodziła, tylko na jazdę) i nareszcie może pojeść trawy 🙂

Jestem szczęśliwa 🙂
życzymy zatem udanej współpracy 🙂
Prosimy o zdjęcia!  😀
Ja sie dołaczam do watku. Mój jeszcze nie 18 latek, ale udał sie przedwczoraj na przedwczesną emeryture ( a moze rente ? ) , z racji swych szalenstw padokowych i naderwanego ścięgna.
Wykrakałam sobie sama ze w tym roku Rudy ma swój ostatni sezon gdzie normalnie chodzi pod siodłem. Od przyszłego juz tylko rozruchowe spacerki w teren. A teraz moze jak przestanie kuleć , bedziemy spedzac ze soba mase czasu na spacerach i chyba zaczniemy sie bawić troche 🙂
Hypnotize, staruszkowie uwielbiają spacerki, szczególnie w tereny 😀

Zdjęcie mojego 19,5 latka sprzed 1,5 roku, ale wczoraj po powrocie do przydomowej stajenki uskuteczniliśmy kolejny spacer - widzę, że mu się bardzo to podoba 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się