KĄCIK PARAJEŹDZIECTWA (kalendarz, wyniki, aktualności, ploteczki)

ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
12 kwietnia 2010 11:41
Patka, no galopopędna, taka długa prosta gdzie moglibyśmy rozwinąć prędkość nadświetlną, w stylu "dawaj Portek dawaj". To, że nikt inny nie może, to zapamiętałam na zawsze w tamtym roku (w końcu przez nas była afera).

Może niewyględny i bez papieru, ale Portek to 100% folblut i nic go tak nie cieszy i relaksuje jak prędkości "torowe" (no może jeszcze przeszkody do skakania, ale w tym momencie to znów ja pasuję). Czworobok to kara za grzechy, więc najpierw coś dla niego ja robię, a potem on coś dla mnie.


Nic się nie przyznawałam, bo do końca nie było wiadomo, czy przyjedziemy. Wychodzimy z problemów kopytowych. Ale wygląda na to, że tym razem się uda dotrzeć, może nawet przejechać czworobok, jak to insza inszość, byle pierwsze koty za płoty.

Już się cieszę się, że się zobaczymy.
A faktycznie to przez Was. Oby romkowe wysypki tez nie były przez Was :P
Ja tam galopuję dookoła hali, jest sporo miejsca 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
12 kwietnia 2010 15:23
O nie, w romkowe wysypki wrobić się nie damy ❗

Romkowe wysypki to był sabotaż innych grup  😉



A no jak na hali sie da, to będziem na hali dawać  😁


😜
Moja fotorelacja z Józefina:

















o ja. byliśmy na podglądzie.. ach ci paparazzi 😉
Więcej!!!!
A do dziewczyn debiutujących: jak wrażenia? Złapałyście bakcyla?
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
26 kwietnia 2010 09:46
Było fajnie. Bardzo udany wyjazd. Pomimo przerwy toaletowej Portka podczas sobotniego przejazdu   😂 on przecież nie będzie kupy na biegu robił, to przyznaję, że te zawody i przygotowania do nich dużo nam dały.

Ale, czy złapałam bakcyla ❓ 🙄

Konia mam jakiego mam, dresażową maszyną nigdy nie będzie. Fajnie gdyby, w miarę naszego jeździeckiego rozwoju, udało nam się dojść do etapu, że jesteśmy w stanie pojechać IV ( 😁 szósty - VI też kiedyś będzie) poziom i w miarę poprawnie wykonywać elementy, ale Porciasty nigdy nie będzie się na czworoboku "prezentował" i nigdy nie zachwyci swoim ruchem. Poza tym nie da się ukryć, że on ma serce do skoków, do wyścigów, a czworobok to dla niego kara za grzechy. Wiem, że ten III poziom jest na dzień dzisiejszy na nasze możliwości i gdyby nie stres pierwszych wyjazdowych i do tego tak poważnych zawodów prawdopodobnie zaprezentowalibyśmy się lepiej, ale pierwsze koty za płoty.  🏇


edit. oczywiście, że IV poziom paa, kreska mi się wypsła nie tam gdzie trzeba, ale za tak miłe życzenia dzięki  🤣
Wiem, że to literówka, ale tego VI (słownie szóstego) poziomu Wam życzę 🙂
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
26 kwietnia 2010 11:16
macie jakieś zdjęcia jeszcze? poproszę jeśli ktoś ma o przesłanie ich do mnie koniecznie, chciałabym umieścić na stronie centauri  :kwiatek:
Ja już więcej zdjęć nie mam. Tu prezentuje najbardziej udane. Nie widziałam wszystkich przejazdów, a i mój aparat zbyt kiepski do robienia zdjęć na hali.

efka przesłać ci te zdjęci w większym formacie?

A moje wrażenia też pozytywne. Zaliczyłam udany debiut w roli trenera🙂
Zaliczyłam udany debiut w roli trenera🙂


i ja, i ja!
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
26 kwietnia 2010 11:57
Ja już więcej zdjęć nie mam. Tu prezentuje najbardziej udane. Nie widziałam wszystkich przejazdów, a i mój aparat zbyt kiepski do robienia zdjęć na hali.

efka przesłać ci te zdjęci w większym formacie?

A moje wrażenia też pozytywne. Zaliczyłam udany debiut w roli trenera🙂


poproszę 🙂
Moje wrażenia też bardzo pozytywne, chociaż stresik taki, że żołądek zamienił mi się z sercem miejscami. Ale generalnie dostałam pozytywnego kopa do wytężonych ćwiczeń i mam nadzieję, że w perspektywie 100 lat uda mi się doszusować do IV  😉.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 kwietnia 2010 08:02
Wiecie co mnie tylko zastanawia ❗
Myślałyśmy nad tym z Magdą II i jeszcze wczoraj  dyskutowałyśmy na ten temat. Czworobok w sobotę nie był wymiarowy  🤔wirek:

Czworobok w sobotę miał 10 płotków na krótkiej ścianie, a na długiej 13. Czyli na chłopski rozum nie mógł mieć metrów 20/40, bo płotki były jednakowe i przyjmuję, że mają po 2 metry. W takim układzie czworobok mógł mieć 20/26. Zresztą nawet patrząc na wstawione zdjęcia, od B do F można się doliczyć 4 płotków, czyli 8 metrów, od F do rogu jest 2,5 płotka, czyli 5 metrów, co oznaczałoby, że pół długiej ściany ma 13 metrów. No chyba, że płotki z długiej ściany były dłuższe niż te z krótkiej. 🙄

Maneż przed halą, ten do rozprężania był za to wymiarowy. Został ogrodzony dokładnie 10 płotkami na 20.

Jeżeli coś pokićkałam, albo było zupełnie inaczej niż mi (nam) się zdaje, to proszę mnie poprawić. 👀

paa, a czy duży czworobok miał rzeczywiście 20/60 ❓ Bo na nim płotków nie liczyliśmy. Nie liczyliśmy też płotków w piątek, więc nie wiem jak to wyglądało.


efka, jak ogarnę remont w domu i będę mogła się dostać do kompa, to Ci powysyłam zdjęcia, które my robiliśmy.
Nie liczyłam płotków, natomiast:
1. Aromer jest tak zaawansowanie dresiarskim ośrodkiem, że z zamkniętymi oczami i w dybach obsługa umie ustawić szranki (to nie Moszna, gdzie ustawiono nam kiedyś kwadrat 20x20 😉 )
2. 20x26 oznaczałoby, że czworobok jest niemal kwadratem- nie był.
3. Pasujące czasy kurów oznaczają wymiarowość 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 kwietnia 2010 09:21
No właśnie nam ten czworobok na bardzo kwadratowy wyglądał. Od tego się zaczęło liczenie płotków, a nie dlatego, że mamy zboczenie i zawsze liczymy płotki na czworobokach  😜

Nie wiem, jak było z Waszym czworobokiem - dużym, bo podziwiałam przejazdy i nie wgłębiałam się w wymiary i ilość płotków  😁 Dlatego Cię dopytuję, czy kur Ci się wpasował. 👀

Na pewno mały czworobok był mniejszy niż maneż przed halą, który w sobotę też był opłotkowany, ale nie wiem jakie wymiary miał miał ten maneż, wiem za to, że wokół niego było 10/20 płotków, bo tam też liczyliśmy, natomiast wokół małego czworoboku na hali było tych samych płotków 10/13.

Zresztą można się doliczyć na wstawionych przez dziewczyny zdjęciach, ale jeszcze z ciekawości popatrzę na nasze zdjęcia z piątku i z soboty, bo w piątek raczej nie miałam wrażenia, że cóś mi placu brakuje, natomiast w sobotę tak.

Ale Adasiowi się tez zgodziło, a kur jechał na małym.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 kwietnia 2010 09:50
Hm, no to nie wiem  🙄

Dziwne.

A jakbyś mogła, rzuć okiem na zdjęcia wrzucone przez kejti 3 (z siwkiem) i 4 zdjęcie, bo na tych fotach wyraźnie widać, że od B do F są 4 płotki, a od F do rogu 2,5. Żeby pasowały wymiary, to te płotki musiałyby mieć po ponad 3 metry.

Bo ja już całkiem zgłupiałam  🤔wirek:

🙄
caroline   siwek złotogrzywek :)
27 kwietnia 2010 10:18
ElMadziarra, moge sprawdzić na miejscu, ale jestem prawie pewna, ze twoje założenia co do długości pojedynczych płotków mogą być błędne 😉
a z technicznego punktu widzenia - chłopaki ustawiają czworoboki zawsze ze sznurkiem i mierzą czy się wszystko zgadza - to byłaby zbyt duża wtopa, zeby czworobok nie trzymał wymiarów 😉
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 kwietnia 2010 10:31
caroline będę wdzięczna bardzo, bo ja już sama nie wiem i zgłupiałam, więc za rozwiązanie tajemnicy długości czworoboku będę wdzięczna  😉


Bo może mnie też zmylił ten maneż zewnętrzny (na którym rozmawiałyśmy), bo tam rzeczywiście było od sznurka, a płotków było dokładnie 10/20, bo myśmy już potem w schizy sami wpadli i wszędzie płotki liczyli  😜
caroline   siwek złotogrzywek :)
27 kwietnia 2010 10:37
caroline będę wdzięczna bardzo, bo ja już sama nie wiem i zgłupiałam, więc za rozwiązanie tajemnicy długości czworoboku będę wdzięczna  😉


Bo może mnie też zmylił ten maneż zewnętrzny (na którym rozmawiałyśmy), bo tam rzeczywiście było od sznurka, a płotków było dokładnie 10/20, bo myśmy już potem w schizy sami wpadli i wszędzie płotki liczyli  😜

na placu zewnętrznym i w hali były RÓŻNE płotki - wiem, bo były jaja, jak się okazało, ze płotków brakuje 😉 nie wiem czy dorabiali czy pozyczali czy znaleźli jakieś zakamuflowane w ośrodku. wiem, ze braki były (przez jakiś czas plac zewnętrzny był bez części płotków) i były pilnie uzupełniane.
po drugie w hali na pewno czworobok był stawiany od sznurków - bo takie są zasady stawiania płotków u nas... no i sama w te sznurki wpadłam jak stawiali płotki.

myślę, ze popadasz w lekką paranoję 😉 to nie były pierwsze zawody ujeżdżeniowe w aro 😉

poza tym - jesli czasy w przejazdach kurów się zgadzały to nie ma takiej szansy, zeby czworobok był niewymiarowy.


...swoją drogą - zdajesz sobie sprawę, ze kwestia wymiarów czworoboku to bardzo poważny zarzut w stosunku do organizatorów? w sensie - że spiep***li całe zawody?
Nie no proszę Was, to nie była impreza w Koziej Wólce, byli sędziowie itd. Nie ma opcji niewymiarowości czworoboku.
Zeschizowałaś Madziarra i tyle ;PPP
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
27 kwietnia 2010 10:57
[quote author=ElMadziarra link=topic=3223.msg568173#msg568173 date=1272360701]

...swoją drogą - zdajesz sobie sprawę, ze kwestia wymiarów czworoboku to bardzo poważny zarzut w stosunku do organizatorów? w sensie - że spiep***li całe zawody?

[/quote]

Dlatego nie piszę, że na pewno był niewymiarowy, tylko usiłuję dojść do ładu i składu z wymiarami i dziwną liczbą płotków.

...
Czyli na chłopski rozum nie mógł mieć metrów 20/40, bo płotki były jednakowe i przyjmuję, że mają po 2 metry.
...
No chyba, że płotki z długiej ściany były dłuższe niż te z krótkiej. 🙄
...
Maneż przed halą, ten do rozprężania był za to wymiarowy. Został ogrodzony dokładnie 10 płotkami na 20.
...
Jeżeli coś pokićkałam, albo było zupełnie inaczej niż mi (nam) się zdaje, to proszę mnie poprawić. 👀



Ale Twoja odpowiedź caroline wszystko wyjaśnia:
"na placu zewnętrznym i w hali były RÓŻNE płotki "

Skoro płotki nie były jednakowe, to wtedy dzika liczba płotków 10/13 staje się jasna. 10 płotków po 2 metry na krótkiej ścianie i 13 płotków po 3,1 na długiej, i dostajemy czworobok o wymiarach 20/40.Ot cała filozofia.

myślę, ze popadasz w lekką paranoję 😉 to nie były pierwsze zawody ujeżdżeniowe w aro 😉


Zeschizowałaś Madziarra i tyle ;PPP


Bardzo możliwe, że schizuję i popadam w paranoję, poza tym u siebie jeżdżę bez płotków, bo stajnia takowych w ogóle nie posiada, równych, czy nie równych i z ustawionymi płotkami wokół czworoboku to mi się perspektywa zmieniła i temu zgłupłam całkiem. 🥂
Bardzo zainteresowała mnie wasza organizacja jeżeli mogłabym pomóc to bardzo chetnie 🙂
leluu masz PW.

A ja, przy okazji podzielę się ciekawostką: otóż brytyjska pararajderka Natasha Baker dosiada polskiego konia Cabral po Bujaku. Startowali teraz w Mannheim. Na żywo niestety nie widziałam, bo tym razem polska ekipa tam nie startowała.

Od dziś jesteśmy na szkoleniu w Aromerze, tak BTW.
Witam, chciałam powidomić wszystkie osoby zainteresowane, że Aśka została dopuszczona do brązowj odznaki w powożeniu. Aska jest osobą głuchoniemą i na początku nie pozwolono jej zdawać, ale dzięki uporowi jej taty udało się. 💃 Pozdrawiam
💃 💃 💃 🏇 🏇 😅 😅 :kwiatek: :kwiatek:  SUUPER!!! Gratulacje 🙂
💃 💃 💃  dziękujemy, dziękujemy  😀
Napiszcie, jak poszło🙂
Polska ekipa w weekend startuje w Danii www.cpedi-denmark.dk
Trzymajcie kciuki🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się