Może juz związana nie jestem ale miałam kiedyś w stajni kłusaka orłowskiego.. Jeden z najlepszych moich koni 🙂
Przyjechał do mnie chyba z Ukrainy o ile dobrze pamiętam. Zwał się
IMPULS (Indiana-Prospekt) i świetnie skakał..
Pierwszy koń na którym jechałam N a potem C i CC. Skubany czasem kłusował mi w parkurach i strasznie szedł do przodu ale wiele mnie nauczył.. Wspólnie wystartowaliśmy w CSIO a później po sprzedaży już, szedł Mistrzostwa Europy Młodych Jeźdźców w skokach.. Ba. Mój ojciec skoczył na nim 2 metry nawet !!
Był u mnie tylko rok ale był to cudowny czas i strasznie żałuję,że tata go sprzedał bo był to jeden z najwazniejszych koni w mojej końskiej karierze (jego obraz wisi nawet u nas w salonie :hihi🙂
Dodam,że do bryczki tez go kilka razy zaprzęgliśmy.. To była dopiero frajda 😜 😁
A oto i Impuls 🙂
1. pode mną na CSIO
2. pod moim tatą
3. pożyczony koledze na MPJ