Mięsień międzykostny - urazy, objawy, leczenie, prognozy

Jspia, zobacz czy nie ma tam gdzieś grudy albo skaleczenia. Od tego też może noga spuchnąć.
Gillian   four letter word
11 marca 2024 09:17
Mój koń wrócił do zdrowia, pojechałam nawet jakieś 125cm ale niestety widziałam i czułam po tej nodze, że „coś było”. Dłużej się rozgrzewał, w zimne dni zdarzało mu się tą nogą ciągać zanim dobrze się nie rozszedł, w ciepłe dni zaś noga puchła. Po pewnym czasie dałam sobie spokój i przeszedł na emeryturę.
Gillian, właśnie ja też ciągle czuje, ze się ta noga co jakiś czas odzywa. Przerwalam suplementacje na 2 m-ce i może to też miało wpływ i faktycznie tak jak pisalyscie wyżej, jakieś wydarzenie na padoku. A co polecacie do smarowania? Mam Mio-aid od Jump It - jeszcze coś wam się sprawdziło? No i ten Dolfos - ktoś stosował?
Jspia, - horseline lymhatic, ale lepiej się to dziadowsko. Za to skuteczne i można zawijać. Lubię też leoveta thermo-massage, nie lepiej się, ładnie pachnie i daje taki delikatny efekt grzania. Jest też o tyle fajny, że wszechstronny, plecki czy szyję też mi się zdarzyło wcierać nim.
Bardzo możliwe, że ta noga będzie już ciut inna i trochę specjalnej troski, ale dopóki koń nie pokazuje dyskomfortu to bym zwierzaka ruszała 🙂 Mój dopiero po ponad roku jazdy się "wyrównał", poza ścięgnem tam muszą odbudować się też inne struktury, mięśnie itd. Zostawione same sobie mało kiedy się poprawiają.
keirashara, masz rację, może jestem trochę przewrażliwiona, bo sama z siebie się rusza i nie widać, żeby ją to jakoś bolało. Pracujemy lekko od ok 6 m-cy, głównie stęp i kłus, ledwo zaczynamy coś tam podgalopowywac, więc na pewno nie wszystko tam jeszcze wróciło do normy. Wypróbujemy te wcierki 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się