Ja się muszę pochwalić, że na koniec wakacji pojechałam z moim kucem zawody, niby tylko takie "szalone" 60 cm a jak cieszy, po 3 latach przerwy od zawodów koń chodzi lepiej niż gdy była w treningu skokowy 😁 Słyszałam jak wszyscy chwalili jakie to zwinne, no i koniec końców miałyśmy 2 miejsce, przegrałyśmy z wałachem 176 o 3 sekundy 🏇
No i fotka, jedyna którą mam razem z drugim huckiem ( Platan)