Chwalebnie zdrowa, była to kontuzja mięśnia międzykostnego. Powoli wraca w obroty, już sporo kłusuje, ale chciałaby pobiegać i jest mega foch na wszystko
Horciakowa,dlaczego pożegnalne ? (jak nie doczytałam to przepraszam)
Pożegnalne, bo wywiozłam ją do innej stajni trochę dalej ode mnie - do tej pory miałam ją 2km od domu. A biorąc pod uwagę mój stan i zbliżające się wielkimi krokami narodziny synka pojadę do niej pewnie dopiero w marcu albo jeszcze później 🙁 Więc w sumie to takie prawie pożegnalne...
Zupka i Ty tutaj? Ojjj nie wiem czy to był dobry pomysł rejestrowanie się na volcie 😁 p.s tak dla wyjaśnienia kto pisze-byłam niedawno z Asią u Was w stajni 😉
Polonez trochę niepodobny do siebie, bo tłuścioch i do tego sciemniał na zimę, ale to wciąż ten sam osiołek. Zgadzam się z sznurką- grzywka jest niesamowita.
MoniaA już lepiej. Powoli wracamy do jazd. Gdyby tylko podłoże było lepsze, to sądzę, że już byśmy normalnie jeździli. 🙂 a póki co, przerabiamy wszelkie możliwe ćwiczenia w stępie 😉
zuza - dziękujemy 🙂🙂🙂 :kwiatek: Losieczka - ślicznie dziękujemy 🙂 naprawdę miło słyszeć takie słowa 🙂 niesamowicie się cieszę, że widać zmianę 🙂 Lov - fakt, nie byle jaki kucyk xD jedynie 178 ;D Gosic - dziękować! 🙂 miło 🙂 :kwiatek: wer - ślicznie dziękuję 🙂 przekażę jej 😉 tak, faktycznie, jak zwykle te wodze... muszę się zacząć pilnować... dzięki! 🙂 margaritka - :kwiatek: :kwiatek: 😉 miło! 🙂
kasska - ładniutki 🙂 na pierwszym foto zachwyca się nad marką derki xD maleństwo - śliczny kobył 🙂 zupka - jak Ci koń zaginie, to szukaj we Wrocku! ;D beauty! ;D _kate - drugie zdjęcie obłędne! Rekreanty czy nie - śliczna z Was para 🙂 polonez - ale boski kucol! ;D ciska - ładna ta nowa mieszkanka 🙂 ciekawa odmianka 🙂 a kasztanos piękny 🙂 ochraniacze rozdziewiczane były? ;D bo się tak błyszczą... jak nówki sztuki..;D solusiek - piękne rude stworzonko! 😉 madzixx - słodko razem wyglądacie 🙂 co to za dereczka ta czerwona? a ostatnia fotka wymiata 😀 jumpgirl - obłęęęędneee! 😍
Coś mnie podkusiło i dzisiaj wypuściłam po raz pierwszy od 2 tyg na padok gniadego (wcześniej była gruda). Tak się chłopak tym ucieszył, że brykał jak źrebak. No i mi zakulał. W poniedziałek ma być weterynarz. To będą najdłuższe 2 dni 🙄
Laguna - wiem,ze banalne "nie martw sie" jakos zbytnio Cie nie pocieszy, ale jednak trzymaj sie! Napewno wszystko bedzie dobrze, a kulawizna nie jest spowodowana niczym powaznym! :kwiatek: