Caira ale mordecka Dollaro cudniata. dawaj wiecej fot - nie żałuj🙂
Burza nachrapnik już został zdjęty. Był naprawde za mały na wielki łepetyn ogra🙂
A ja wczoraj byłam u gospodarza i dalej ogieros ćwiczył na lonży. Skubaniec strasznie leniwy jest i ciezki, ale no musimy go troche objeździć bo w bryczce będzie musiał chodzic.
Pozatym na lonże poszły młodziaki - niewiem co to za miksy NN ale sporo lżejsze niż ogieros🙂 mogą byc z nich fajne koniki, ale naprawde ile pracy z nimi to hohohoh.
A to troche fotek wczorajszych:
Ogieros przed pracą: tak jak mówiłam tak zrobiłam i nachrapnik zniknął🙂
Grzecznie stoimy i czekamy na sygnał🙁ja jaki zaciesz)
A teraz z innej perspektywy:
Tu coś kombinowaliśmy 🙄
Tu jakis zaciesz i pozowanko:
A to jakas fota po jezdzie:
Po raz pierwszy udało nam się troszke zagalopowac. Wiem ze czasem takie ciezkie konie nie lubią galopowac i nie chcą. Tak moze byc z ogierosem. Ale chile zagalopowalismy i było 😍 wcale nie wybijal mocno 🤣
No ale jak bedzie to nam dalej szlo to zobaczymy🙂 Czasem ma odpały w stylu: cos mnie z tyłu straszy i wyrywa jak szatan. Pozatym koniecznie musi go kowal odwiedzic bo zapewne cos jest nie tak z kopytami.
A teraz troche młodszego kalibru, który pomału jest wdrażany do pracy. Dwa 3 letnie ogiery:
Jeden już pracuje z siodłem na grzbiecie (siodło i czaprak sie poprzesuwały bo próbował sie go delikatnie pozbyc):
No i drugi ogierek, który bardzo mi wpadł w oko. Lekka budowa i bardzo dynamiczny. No ale ma chłopak nie lada charakterek:
Uploaded with
ImageShack.usSorki za taką ilość fotek...już znikam🙂