pastuch

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
08 lutego 2012 19:43
No dziewczyny dajcie spokój- jak to ziemia sucha, naprawdę sporo wody spadło w tym roku 🙂
Raczej bym się skupiła na komunikacji między palikiem-uziemiaczem a elektryzatorem,
może przewód  pękł w środku w izolacji, zdarzyło mi się takie coś 2 razy.
Może uziemienie za płytko?
2 lata temu miałam dokładnie taką samą sytuację, kupiłam nowy elektryzator
a stary wcale nie był zepsuty (wysłałam go do serwisu i mi odesłali z adnotacją,
że nic mu nie dolega, pewnie się uśmiali z blondynki 🙂 )

Nie wiem czy podlanie cokolwiek pomoże, bo przy tych silnych mrozach to ziemia głęboko zamarznięta
i w związku z tym nieprzepuszczalna 🙁
ms_konik, yyyyy nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Jak może w nowym elektryzatorze być uszkodzony kabel? To się zdarza może raz na 10000szt 😉 Raczej na płytce coś siada.
O uziemieniu za płytko właśnie piszemy. Jeśli jest płycej niż ziemia zamarzła to lipa. Przewodzenia nie będzie bo nie ma wilgoci, która prąd przewodzi. Jeśli podleje wodą gorącą, to przez chwilę ta wilgoć będzie i sprawdzi czy elektryzator działa. Jak prąd pójdzie tzn, że wina uziemienia i trzeba kupić/znaleźć dłuższy pręt do wbicia głębiej w ziemię.
Ircia   Olsztyn Różnowo
08 lutego 2012 20:24
ms_konik u nas była susza na jesieni, troszke popadało ale to pryszcz na nasze tereny i dlatego wirze że to może być od tego, kable są dobre, prąd przechodzi dobrze, ale nie przekazuje go na taśmy, więc wychodzi na to że to uziemienie, jak woda nie zadziała to będę wbijać uziemienie na 1.5 metra  🤔
Jutro wszystko sie okaże
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
08 lutego 2012 21:57
bera7,
mnie chodzi o kabel wyjściowy od zacisku uziemienia na elektryzatorze do pręta uziemiającego 🙂,
nie ten od elektryzatora do gniazdka 🙂
 
ms_konik, u nas jest sucho jak pieprz, kurzy sie wszystko niemilosiernie, zadnej wilgoci nie ma. i pastuchy nie dzialaja- nie dziala u mnie, nie dziala w pensjonacie, bardzo dobry, mocny pastuch.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
08 lutego 2012 23:09
Katija  😲, śniegu też nie macie?
Ja mam na dolnym pastwisku jezioro, głównie z obfitych opadów śniegu i plusowej temperatury zanim
jeszcze zasrany mróz przypodróżował  😤
Pastuszki działają elegancko.
anetakajper   Dolata i spółka
09 lutego 2012 08:26
ms_konik u nas była susza na jesieni, troszke popadało ale to pryszcz na nasze tereny i dlatego wirze że to może być od tego, kable są dobre, prąd przechodzi dobrze, ale nie przekazuje go na taśmy, więc wychodzi na to że to uziemienie, jak woda nie zadziała to będę wbijać uziemienie na 1.5 metra  🤔
Jutro wszystko sie okaże



Ja też mam taki problem. Nawet kable powymienialiśmy. Elektryzator działa. Już nie wiem co z tym robić :/
Ircia   Olsztyn Różnowo
09 lutego 2012 09:50
No to teraz wszystko jasne,  zagotowałam dużo wody, około 6-8 litrów i powoli polewałam na pręt uziemiający, puściłam źrebaki, włączyłam prąd i czekałam jak podejdą do taśmy he he he
Podeszły, sprawdziły i spierdz......  z ogonami do góry, a teraz się patrzą na mnie jakoś tak dziwnie  👀
Bardzo Dziękuję wszystkim za pomoc  :kwiatek:
ms_konik, domyśliłam się. Ja nie mam kabla do sieci, bo korzystam z elektryzatora bateryjnego 😉 . Kabelki naprawdę same z siebie się nie uszkadzają. Jak go ktoś nie przetnie (albo zwierzak nie pogryzie).

anetakajper, kupić / znaleźć pręt ponad 1m i spróbować nim zastąpić dotychczasowy palik uziemiający. Te paliki w zestawie z elektryzatorem mają 30-40cm. Zdają egzamin jak ziemia nie jest zmarznięta, ani bardzo przesuszona.
ms_konik, do dzisiaj nie mielismy sniegu. bylo sucho straszliwie, kurz totalny sie unosil.
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
12 lutego 2012 14:39
Słuchajcie liczę na was jako na ostatnią deske ratunku może ktoś również miał taki przypadek ze swoim koniem ,ja rozumiem , że hucuł potrafi jak chce otóż mam kobyłę 2 lata pastuch jest z 4 poziomów i do tego 2 poziomy druta wszystko jest pod prądem kobyła tak i tak ucieka w sekundzie znajduje się za ogrodzeniem macie może jakieś propozycje co zrobić ,żeby nie uciekała jakieś kary  , patenty lub jeszcze inne propozycje ?
Proszę o PW będę naprawdę wdzięczna.
1) sprawdzić czy prąd płynie wszędzie w taśmie, na różnych odcinkach
2) jak płynie, to może za słaby na hucuła, który jest bardziej "gruboskórny" i trzeba zmienić elektryzator na taki z większą mocą.
furmanka   zawsze pod górkę...
12 lutego 2012 16:11
Wezyrowe , my musieliśmy na najbardziej "oporne" egzemplarze zastosować krótką terapię wstrząsową na małym wybiegu ogrodzonym pastuchem i podłączonym do elektryzatora o większej "sile rażenia"  🙄. Poza tym trzeba było wzdłuż taśmy puścić drut, bo druciki w taśmie lubią (w miejscu gdzie taśma przechodzi przez izolator) się przetrzeć .
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
12 lutego 2012 16:30
bera7 prąd jest wszędzie ale masz racje może byc prąd za słaby w sobotę będzie nastepny .

furmanka drut puszczony ale niestety nie ma możliwości zrobienia mniejszego padoku bo mają jeden duży .

Ale dziekuje wam za pomoc poczekam może na kolejne rady .
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
12 lutego 2012 16:38
Ja już wcześniej pisałam, że dobre są elektryzatory na byki lub na dziki, mocniej trzepią i konie raczej ich unikają. Myślę, że ważne jest też częstotliwość "pykania", mój "pyka co sekunda więc szansa, że koń wpadnie na moment bez prądu jest mała. Dobrym rozwiązaniem będą też sprężyny na łączeniach drutu, wtedy drut nie pęka pod naporem bo sprężyna się rozciągnie, koń za ten czas z dwa razy oberwie pastuchem i się cofnie. To fakt, że hucuły mają talent uciekinierski ale trzeba próbować go zwalczyć zanim szkody narobią komuś albo sobie.
Wezyrowe, nikt Ci lepszej rady nie da. Chociaż słyszałam o pomysłach z owijaniem konia taśmą od pastucha, polaniem wodą i podłączeniem pod prąd. Nie skomentuję...

Jak masz możliwość sprawdzić natężenie prądu np w 1/3 ogrodzenia i pod koniec obwodu, to sprawdź czy Ci gdzieś prąd "nie ucieka". Jak nie ma strat na taśmie (cała, nie ma porostu itp) to tylko mocniejszy elektryzator z większym "kopem".
Tratata właśnie o tym pisałam. U mnie są 2 zakresy częstości "pykania". Ale czasem trzeba coś solidniejszego. Zakres mocy elektryzatorów jest duży. Tak jak piszesz nawet na dziki.
Wezyrowe   Mon cheval cheval!
12 lutego 2012 16:58
TRATATA dziękuje🙂
bera7 również dziękuje.
Przyłączę się do grona właścicieli koni uciekających. Mój koń rozwala plastikowe paliki. Taśmę szanuje, nie zbliża się do niej, ale paliki łamie i ucieka.  Jestem w kropce bo grozi mi eksmisja. Co mam zrobić z tymi palikami żeby ich nie ruszała? Myślałam o owinięciu ich taśmą pod prądem...
A w którą stronę masz palik? u mnie palik jest od zewnątrz ogrodzenia i póki co wszystkie 130 słupków całe.
Palik jest obwiązany pastuchem, więc jest na środku.
ola_koniczynka, nie mogę pojąć ? Wcześniej pisałaś,[quote author=ola_koniczynka link=topic=4517.msg1307115#msg1307115 date=1329493792]
Myślałam o owinięciu ich taśmą pod prądem...
[/quote]

a teraz [quote author=ola_koniczynka link=topic=4517.msg1307139#msg1307139 date=1329495272]
Palik jest obwiązany pastuchem, więc jest na środku.
[/quote]

To w końcu jest obwiązany czy nie?
Nie, nie o to chodzi...
Taśma jest przymocowana do palika w 3 miejscach, nie jest przeciągnięta ze strony zewn czy wewn, tylko pocięta i przywiązana. Chciałam owinąć cały słupek od góry do dołu taśmą, by nie było miejsca gdzie mój koń może go dotknąć i połamać...
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
17 lutego 2012 16:35
Szczerze? Ja nigdy nie puściłabym koni na teren ogrodzony tymi palikami. Uznaję tylko solidne drewniane kołki, tymi plasikowymi jedynie ujeżdżalnię sobie ogrodziłam.
ola_koniczynka, yyyyy poproszę o zdjęcie. Ty chcesz żeby prąd płynął w pociętej taśmie?

TRATATA, plastikowe paliki mają swoje zalety, zwłaszcza gdy potrzebujesz przenosić odrodzenie. Ja mam na narożnikach i w strategicznych punktach słupki drewniane. Natomiast na liniach prostych mam paliki plastikowe.
Nie wiem dokładnie czy jest pocięta czy nie... bo to nie mój pastuch i nie ja go robiłam. Problem jest taki, że koń wykańcza paliki, nie taśmę. Łamie palik i zwiewa...
ola_koniczynka, koń by palika nie łamał gdyby nie miał do niego dostępu. A nie miałby dostępu gdyby taśma była prawidłowo założona i działała.
Niestety, taśma działa, bo sama to sprawdzałam. Koń nie bierze pastucha taranem. Po prostu tak długo trąca głową i nogą palik, aż ten się złamie.
ola_koniczynka, dlatego pytałam o jak ustawiony jest pali. Prawidłowo jest kiedy palik jest jakby na zewnątrz ogrodzenia. I wtedy koń nie ma dostępu do niego za bardzo.
ale na takiego potwora jest tylko taka rada aby wszystkie paliki zrobić na pętelkę
jesli taśmy idą góra i dołem to musisz zrobić tak aby szła ona też w pionie po słupku 😉
Moje konie natomiast notorycznie wyskakują - przychodzę a ogrodzenie całe ale koni ni ma - a słupków większych niż 150 cm niestety nima -
mam ochotę je wtedy spętać albo uczepić taką 100 kg kulę do nogi  😎
to musisz zrobić tak aby szła ona w pionie po słupku też

Właśnie tek myślałam żeby zrobić. Bo już naprawdę nie mam wyjścia. Tylko związać konia w kij...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się