lizawka

SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
17 kwietnia 2012 20:38
Ja wrzucam do żłobu koniom rekreacyjnym. Nic się nie marnuje, a koniki zadowolone 😉
fioukova, sol himalajska to himalaje na filmie ogladala. wez sobie ta lizawke i sprawdz jej sklad 😎
katija - no co ty?  😲 to co tam jest? taki cały opis np na stronie dodsona to jeden wielki bajer?  🤔
BASZNIA   mleczna i deserowa
17 kwietnia 2012 21:29
Ha, dzieki :-). Mam schize z wyrzucaniem, bo kiedys mi sie zwykla sol wysypala i trawa w tym miejscu 2 lata nie rosla ;-). Dostanie ktorys do zlobu zatem :-).
fioukova, ok, jesli chodzi o dodsonowska, to nie mam pewnosci. natomiast takie pospolite "sole himalajskie" to pic na wode. a sklad podany "NaCl i mineraly" powala.
edit: zajrzalam na strone- tam nie ma skladu tej lizawki. a wiesz dlaczego jest rozowa?
znajoma przywiozła mi z naszej polskiej kopalni soli dwa kawałki soli. różową  i ciemno-fioletową. podniesione z podłogi kopalni. podobno zabarwiona jest zaleznie od domieszek innych minerałów.

ale polizałam himalajską lizawkę i tą moją sól "polską różową" i smakują zupelnie inaczej 😉
katija - a powinnam wiedzieć? Ja też słyszałam, że to minerały barwią. Chyba upomnę się jednak u Gru o mój złoty bilet do fabryki czekolady 😉 Nie wiem, ale wydaje mi się, że jak już piszą na stronie i zarzekają, że to himalajska itd, to chyba musi być prawda, inaczej można ich przecież pociągnąć do odpowiedzialności prawnej. Bo sama nazwa "himalajska" ujdzie, jako po prostu nazwa produktu, ale już opis nie.
fioukova, rozowa jest bo ma duzo zelaza. jest to tam gdzies napisane?
katija, nie, ale myślę, że jak zwykle o takie rzeczy po prostu należy się ich pytać. Uderzę do Gru i się dowiem co mają do powiedzenia na temat swojej soli 😉
fioukova, a ja uwazam, ze to co sie sprzedaje ma miec podany sklad. bez pytania.
katija- ale oni mają skład, na opakowaniach. Też mnie to denerwuje, o czym pisałam w wątku paszowym, ale informacja bądź co bądź dostępna jest. To w jakiej to jest formie i kiedy to już inna sprawa... Dlatego mówię, że po prostu należy się spytać - niewygodne to, ale powiedzieć muszą.
[quote author=Vuko link=topic=8270.msg313216#msg313216 date=1249719685]
Ja mam lizawkę z selenem firmy Lisal 10 kg.



i ja też
takie własnie zawsze kupuje koniom
[/quote]
Słuchajcie widziałam na etykiecie lizawki multi -lisal SE ze ma ona dużo jodu ( 100mg/kg) , czy nie obawiacie się trochę podawać tej lizawki dla koni , nie jest zbyt dużo w niej jodu? Sama chce ja wyłorzyć na pastwiskach ale ten jod mnie jakoś przeraza.
Dlaczego? Jod jest szkodliwy dla koni?
hej czy można podawać koniom sol w kamieniu z grot solnych???
czy lepiej nie podawać>?
Kasix1997   My little Princess
19 stycznia 2013 16:19
Witam mam pytanie dla konika z problemami oddechowymi lepiej to: http://www.sprzetjezdziecki.com/usg-kostka-eukaliptusowa-500g-p-1012.html czy może to http://animalia.pl/produkt,15568,557,officinalis-salt-cylinder-1-x-800g.html. testował ktoś może którąś?  :kwiatek:
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 stycznia 2013 13:22
a czy ta lizawka to taka najzwyklejsza ? 
http://allegro.pl/sol-lizawka-10kg-solna-kostka-lisal-i2951264437.html#tabsAnchor

cena promocyjna czy za tyle kupujecie? ja nigdy nie musiałam kupować (teraz muszę) i dlatego się nie znam  🤬
ktoś ma taką?
w opisie też ilości składników nie podali...
anetakajper   Dolata i spółka
28 stycznia 2013 13:25
U weta można taką dostać za 10-12 zł 😉
nie oplaca sie z allegro, bo wysylka jest bardzo droga.
jak pisze anetakajper, mozna dostac u wetow, w sklepach rolniczych itd. i kosztuje wlasnie kolo 11zl ta najzwyklejsza.
Witam mam pytanie dla konika z problemami oddechowymi lepiej to: http://www.sprzetjezdziecki.com/usg-kostka-eukaliptusowa-500g-p-1012.html czy może to http://animalia.pl/produkt,15568,557,officinalis-salt-cylinder-1-x-800g.html. testował ktoś może którąś?  :kwiatek:

miałam obydwie. kostka eukaliptusowa jest bardziej aromatyczna, więc na drogi oddechowe działa bardziej inhalująco. Generalnie obydwie nie są jakieś super. Mój koń niejadek obydwie chętnie jadł. Ogólnie zdania na temat kostek inhalujących są podzielone, ja bym jednak zainwestowała w odpowiedni suplement.
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
28 stycznia 2013 16:48
anetakajper , katija dzięki za info  :kwiatek:
zadzwoniłam do mojego ogrodniczego i mieli Lisal M,
pojechałam i za 5 minut już mój Bohun wcinał  😅
nie mogłam go odpędzić od niej, nie zdziwię się jak jutro będzie połowa  😁 😁 😁
Nie odpędzaj konia od soli.  Jeśli długo liże , to widocznie ma takie zapotrzebowanie.
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
29 stycznia 2013 09:09
Nie odpędzaj konia od soli.  Jeśli długo liże , to widocznie ma takie zapotrzebowanie.


tak się mówi tylko...  😵
ash   Sukces jest koloru blond....
29 stycznia 2013 09:14
mój nie liże żadnej lizawki! Kupiłam mu nawet sól himalajską, ale polizał kilka razy i się wypiął!
ash, nie kupuj "himalajskiej" (ktora himalajska jest chyba dlatego, ze jej filmy o tych gorach wyswietlaja) ona nie ma podanego skladu, nie wiadomo co w niej jest.
skoro nie lize, to zawies mu najzywklejsza kostke i niech wisi. bedzie potrzebowal to polize.
Moon   #kulistyzajebisty
29 stycznia 2013 14:04
ash, to się tylko tak wydaje, że nie liże, a jak Cię w stajni nie ma to jeśli chociaż dwa razy na dobę sobie mlaśnie to znaczy, że jednak liże!  😉 Zawiesiłam Barbowi jakieś dwa miechy temu zwykłą kostkę z jeździeckiego i też myślałam, że olał sprawę, a ostatnio patrzę, że już sporo wylizana.  🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
29 stycznia 2013 14:06
katija, ma w boksie też taką standardową sól w kostce. Prawie nie ruszona. Mój koń lubi lizać ściany, kraty w boksie i plastikowe pudełka. Lizawek nie  😀
rati88 mówi czy nie mówi- różni ludzie bywają.
W Twoim poście nie wyczytałam ironii...


ash mój prawie się obraził jak mu powiesiłam białą zwykłą sól. Ale po 3 tyg. zaczął ją lizać. Za to sól różowa znika u nas w tęmpie 3-4 miesięcy  😁
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 czerwca 2013 20:40
Potrzebuje patentu na podawanie lizawki na pastwisku, nie ma tam wiaty. Odpada wieszanie na slupku na lince-drewno i ziemia wokol tak dostaje w tylek, ze wolalabym uniknac skazenia 😉. Jakies pomysly?
Proponuje lizawke przeznaczona na pstawiska tego typu:

Umieszcza się to w oponie i po temacie 🙂
TU np jest dość tanio
My kupilismy w jezdzieckim sol z dodatkiem selenu i zaden kon nie chce tego ruszac, a wczesniej ponoc lizaly 😀 chyba trzeba kupic najzwyklejsza sol 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się