Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Scottie   Cicha obserwatorka
11 lutego 2013 12:44
bianca, i jak włosy? Zielone? 😉

Ja się właśnie odważyłam nałożyć na włosy (i na twarz po raz kolejny) gluta lnianego- póki co jako maseczkę. Jeszcze mi go dość dużo zostało, mogę go rozwodnić i użyć jeszcze dziś jako płukanki, czy to już będzie "za dużo szczęścia" jak na jeden raz i włosy będą obciążone? Jakoś sobie nie wyobrażam, że ta flegma ( :P ) może nie obciążyć włosów!
nie mialam wrazenia obiazenia wlosow po masce z siemienia po splukaniu  🙂

obrazilam sie za to na plukanke z miety pieprzowej - po plukance wlosy wygladaly jakbym ich 2 tygodnie nie myla i jakby byly mega tluste  😤 zero wymarzonej swiezosci i zapachu miety  😉
PonPon pokażesz może jak ta wcierka Radicala wygląda?

Wiem, że to sprawa indywidualna, ale polecałybyście raczej Jantara czy Radicala?
Ja polecam Saponics, jest według mnie o wiele lepszy niż Jantar (którego notabene nie mogłam ostatnio dorwać w doz.pl 😤 ). Jestem po ponad tygodniu codziennego wcierana i wypadanie włosów znacznie się zmniejszyło 😅 dziś z wanny wyjęłam tylko kilka kłaczków, zwykle to był dość spory kołtun 👿
Dziewczyny, co fajnego do zabezpieczania końcówek, ale tylko z Rossmanna, Hebe albo Natury? skończył mi się biovax a do superpharmu mam daleko. CHI gdzieś dostanę?
Dziewczyny z Lublina, gdzie dostanę stacjonarnie mydło Aleppo z olejkiem laurowym(oprócz starej mydlarni, bo tam ceny z kosmosu 🤔wirek🙂? Ewentualnie jutro będę w Łęcznej 😉
Ja używam oleju Amla Brahmi (1.5 mca) + od jakiś 3 mcy naturalna pielęgnacja (lub prawie 🤔) i widze zdecydowaną poprawę jeżeli chodzi o wypadanie włosów. Właściwie włosy mi nie wypadają.Po umyciu i rozczesaniu prawie suchych włosów nie zostaje mi w sumie nic na szczotce ani w dłoniach, może 2-3 sztuki.

A jezeli chodzi o szampony to niestety nie lubie się z rossmanowskim żelem do higieny intymnej, używam namiętnie Joanna Naturia z pokrzywą i zieloną herbatą, próbowałam taż szamponów Barwy (fajny był tylko ten chrzanowo-tatarowy?), ale pokrzywowy i lniany nie umywają sie do Joanny Naturii z pokrzywą.
Czy znajde coś bez SLS-ów co bedzie dobre?
vill, polecam ten 🙂 Badzo fajny, sama z niego korzystam. Gdyby nie fakt, ze teraz strasznie zaczely mi wypadac wlosy i sie przetluszczac, ale to ze wzgledu na hormony, to skakalabym z radosci z faktu, ze go posiadam 😀

Przed odstawieniem tabletek zauwazylam zdecydowanie wzmocnienie moich wlosow, dzieki niemu 🙂
Matko, jakie to drogie. W życiu bym tyle nie zapłaciła za szampon. Osobiście średnio wierzę we wzmacniające szampony - mam wrażenie, że mają one za krótki kontakt ze skalpem, żeby coś zdziałać.

Z mojej strony polecam szampon, tudzież żel do kąpieli Hipp. Od mniej więcej dwóch lat włosomaniactwa nie spotkałam jeszcze niczego lepszego 🙂
maracuja, mam go ponad miesiac i nawet polowy nie zuzylam, wiem 20zl miesiecznie na szampon to nie duzo 🙂 gdzie myje glowe co drugi dzien..
ja butelkę hippa 200ml męczę już, nie przesadzam, drugi albo trzeci miesiąc. 😁 a włosy myję co 2-3 dni. Odkąd spieniam szampon w butelce po BD zużywam go strasznie mało, a skalp domyty.

Ostatnio jakoś nie mam kompletnie weny na tuningowanie masek. Nakładam odżywkę na 10 minut po myciu i to wszystko...
maracuja to tak jak ja 😉 Totalny brak weny i motywacji. Ot niech się rozplączą, błyszczą, ale babranie się, mieszanie i chodzenie z tym na głowie parę godzin ostatnio mnie nie rajcuje jakoś.  🙁
Ale wierzę, że na wiosnę będzie jakaś nowa siła i motywacja. 😉
Ja mam permanentnego doła z powodu ilości moich włosów. Nie wypadają prawie w ogóle, ale potrzebuję jeszcze właśnie czegoś, co sprawi, żeby było ich więcej. 🙁
O, jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Nie mam zupełnie weny.
Do tego ostatnio straszliwie pogorszył się stan moich paznokci. Praktycznie od zawsze mogłam sobie pozwolić na naprawdę długie, zero łamania. Były moją dumą.  😎 A teraz chodzę z jakimiś ogryzkami.  🙄
flygirl - "wcierka" to dużo powiedziane - używałam jakiś czas temu ampułek i były super. Od tamtej pory stan moich włosów poprawił się o niebo. Teraz używam o tego. Wyrzuciłam już opakowanie (przelałam do spreju), ale z tego co pamiętam skład jest teraz inny niż podany na wizażu.

Dzisiejsze zakupy - olejek z wiesiołka i skrzypovita. Najardziej celuję w poprawę stanu cery 🙂
PonPon, a o jakich ampulkach mowisz? Mam ten sam problem co flygirl, brakuje mi czegos, co sprawi, ze beda rosly nowe wlosy, zeby byly bardziej gęste.

Wcierka Radical jest lepsza od Saponicsa, czy maja podobny sklad i dzialanie? Poki co nie widze efektow po saponicsie, zuzylam ponad pol opakowania... Uzywam na zmiane z kuracja Rzepy i nic...
Tu są ampułki. Ale mega efekty pojawiły się dopiero po tym jak uspokoiły się hormony po odstawieniu tabsów.

Dziewczyny - wiosna idzie. Może lekkie osłabienie organizmu?
Scottie   Cicha obserwatorka
12 lutego 2013 11:39
vill_18, dlaczego nie polubiłaś się z Facellą? Jakiś poważniejszy powód, typu: skalp podrażniony/łuszczył się, włosy szybko nieświeże, czy ogólnie może być, ale słabo się pieni i plącze włosy? Ja polecam płyn do kąpieli i szampon (2w1) Sanosan, moja siostra ma łojotokowe zapalenie skóry i wieczny łupież, podczas pierwszego mycia powiedziała, że czuła, jak jej się skalp "rozluźnia", łupież zredukowała niemal do 0 używając tylko jego 🙂 Do zamówienia na doz.pl, kosztuje około 12 zł za 500 ml chyba. Można kupić też sam szampon Sanosan (taniej, ale mniejsze opakowanie), skład podobno ten sam. Dla mnie jedyny minus jest taki, że śmierdzi niemowlakami :P i plącze włosy chyba bardziej niż Facella.

Kajula, ja popieram maracuję- strasznie drogi ten Twój szampon. Mnie Facella (200 ml) starcza na 3 miesiące, a włosy myję około 5 razy w tygodniu (w zasadzie jeśli wychodzę do ludzi i chcę wyglądać dobrze, to muszę je myć codziennie). Kupuję ją tylko na promocji (za niecałe 5 zł), bo mi kasy szkoda na myjadła 🤣 Wolę więcej kasy wydać na odżywki.



Scottie, wow! Ja zużywam mniej-więcej jedno opakowanie BD na miesiąc przy myciu 3 razy w tygodniu. Dobrze, że jest taki tani 🙂.
Scottie, niestety jest to jedyny szampon, po ktorym mam dluzej swieze wlosy (tym bardziej teraz), no i dzieki któremu wygladaja na podniesione 🙂
+ też taki, że mnie nie uczula 🙂
fakt faktem, jak kupowałam CeCe Med za 25zł 200ml to starczał na trzy miesiące, ale tamten się pienił, więc łatwiej było wziąc go mniej. A tu sie nie pieni, co mnie wscieka, ale myje bardzo dobrze no i wlosy mam bardzo ladne po nim.
dziewczyny lubelskie, dzisiaj podczas spacerów po Olimpie zauważyłam na stoisku z miodami i produktami miodowymi (jest w ogóle takie określenie? 😁 ) wystawione butelki w których rozpoznałam cośtam od babuszki Agafii, nie przyglądałam się dokładnie, bo tylko przechodziłam obok, ale fatamorgana to to nie była 😉 stoisko w starej części zaraz obok ruchomych schodów, którymi się jedzie do nowej
Scottie po facelli po całym dniu włosy miałam juz nie świeże, a po nocy wstyd bylo wyjść z domu.

Mój nowo kupiony Kallos Latte zdał jako maska na codzień 🙂
Czy jedzenie surowych ziarenek siemienia lnianego ma takie same działanie jak picie ugotowanych?  :kwiatek:
Dzisiaj kupiłam 3 różne Lorysy - będę testować. I próbuję mamę namówić do mycia odżywką - dzisiaj kupiłyśmy w tym celu Mrs Potters 🙂
Czy jedzenie surowych ziarenek siemienia lnianego ma takie same działanie jak picie ugotowanych?  :kwiatek:

Dołączam się do pytania, od jakiegoś czasu dosypuję sobie siemienia do kanapek, jogurtów itp. 😉
Pod względem "włosowym" tak. Ale z surowym trzeba uważać.
ovca   Per aspera donikąd
12 lutego 2013 22:40
A ja dostałam w prezencie przedurodzinowym (bo do urodzin jeszcze ponad miesiąc  😁 ) Tangle Teezer i miniaturę odżywki john master organics 😅
Dziewczyny używała któraś z Was balsamu Sleek Line?
skład: Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Cetrimmonium Chloride, Isopropyl Mirystate, Hydrolized Silk, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Glycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Parfum

ta parafina to straszne zło?
zimą - wręcz przeciwnie. nie nakładaj na skalp (może zapychać) i powinno być ok 🙂
fruity_jelly, jest spoko składowo, ale u mnie efekt to bezszał.

błagam  :kwiatek:
co fajnego do zabezpieczania końcówek, ale tylko z Rossmanna, Hebe albo Natury? skończył mi się biovax a do superpharmu mam daleko. CHI gdzieś dostanę?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się