UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 października 2012 15:18
anyann nie pisz, że nie powiedzą, bo wszystko zależy od tego na kogo się trafi i jak będzie się rozmawiało. Ustawa ustawą, ale naprawdę z ludźmi w związku da się dogadać 😉

lancelot1997 Twój post zabrzmiał jak wypowiedź nastolatki... Ale rozumiem, że koń już odnaleziony, tak?
kurczak skoro dla ciebie mój post brzmi jak post nastolatki to nic ci na to nie poradzę myśle se co chcesz....
i jeśli nie rozumiesz co to znaczy że koń jest inny to dla mnie twój post brzmi jak byś miała\miał ograniczoną wyobraznie

a jak by się znalazł to pewnie bym napisała że się znalazł a nie inaczej

i nie chce mi się z nikim tu spierać czy się da uzyskać informacje ze związku i jakie czy nie!!
Widzę że tu same mądrale wszechwiedzące a jak się komuś pisze jak było to wszyscy piszą że było inaczej ... tak jakby to oni udzielali mi te informacje kilka tygodni temu..

irytujące.. a nie pomocne
lancelot1997,  tak tak, Twój koń jest inny i nikogo tak mocno nie pokocha. przygalopuje bo ma miłosny gps.

ja to w sumie przestałam się nawet interesować, bo nie mam pojecia czemu to wszystko służy, wszyscy mają na gębę uwierzyć, że konie Wasze, bo tak. ja się nie dziwię, że ktoś po przeczytaniu tego może nie chcieć powiedzieć, gdzie zwierzak przebywa, bo nie ma pewności, czy mówi to załamanej, oszukanej właścicielce, czy człowiekowi, który chce konia np ukraść (hipotetycznie, jedna z opcji), takie samo prawdopodobienstwo obu opcji, nie poparce nieczym...

właściwie to mógłby być temat zamknięty, tylko i wyłacznie ze zdjęciami i opisami, bo o nic więcej spytać nie można, bo oburzenie, że ktoś śmiał się zapytać... ludzie się rozglądają, nie widzą tych koni, ale chcą pomóc choćby radami, pytają co się dzieje, bo im żal właścicieli... a potem się dowiadują, ze mają ograniczoną wyobraznię, a wcześniej, że są nienormalni i jakim prawem chcą cokolwiek zobaczyć...
LatentPony   Pretty Little Pony :)
13 października 2012 17:27
właściwie to mógłby być temat zamknięty, tylko i wyłacznie ze zdjęciami i opisami, bo o nic więcej spytać nie można, bo oburzenie, że ktoś śmiał się zapytać... ludzie się rozglądają, nie widzą tych koni, ale chcą pomóc choćby radami, pytają co się dzieje, bo im żal właścicieli... a potem się dowiadują, ze mają ograniczoną wyobraznię, a wcześniej, że są nienormalni i jakim prawem chcą cokolwiek zobaczyć...


Dokładnie tak samo uważam, dlatego przestałam się wypowiadać, mimo że mogłabym mieć pewne informacje. Ale po co, skoro odpowiedzią na każde pytanie jest jedynie pretensja i masa wykrzykników?
Nie twierdzę że mamy być dla siebie mili aż do bólu, ale Lancelot1997, myślę, że zdecydowanie powinnaś spuścić z tonu, ponieważ Twoje wypowiedzi czyta się po prostu nieprzyjemnie i też się nie dziwię, że nikt nie chce nic powiedzieć o miejscu przebywania konia, skoro masz pretensje o wszystko do ludzi, którzy chcą Ci pomóc.
no ty PONY  to lepiej się na temat tej pomocy nie wypowiadaj bo to w jaki sposób chciałaś wyciągnąć info. od kogoś kto niby coś wie jest conajmniej śmieszne i prymitywne ale w twoim wieku podobnie myślałam tak więc nie rób z siebie biednego żuczka....

poza tym pisząc że mój koń jest inny nikogo nie oszukuje ani nie obrażam więc o co chodzi??
i nie rozumiem co w tym śmiesznego że ktoś pisze że koń jest inny? ciężko komuś będzie go kochać bo trzeba go zrozumieć a tu widzę że wiele osób nie jest wstanie zrozumieć drugiego człowieka a co dopiero takiego pokręconego konia jak on a podejrzewam że więcej na świecie jest takich niezrozumialców jak wy niż takich innych jak ja!!!

ale serdeczne dzięki za pomoc zaje.... umiecie pomagać

zawsze wiedziałam że każde forum to wielka strata czasu  a teraz wy przekonaliście mnie że większość osób na takich zbiegowiskach jest zwyczajnie dwulicowcami którzy to wszystkim chcą pomóc a tak naprawdę tylko irytują ludzi ..

poprosiłam o pomoc ale żałuje że to zrobiłam..

dla mnie ten wątek jest zamknięty

ZDUŚKA -wybacz co złego to nie ja  :kwiatek:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 października 2012 17:59
Wiesz co brzmi jak słowa nastolatki? "on jest inny...tak jak ja..." no proszę Cię, miej litość! Być może ja mam ograniczoną wyobraźnie, ale Twoja z całą pewnością jest mocno wybujała. A skoro koń jest jak twierdzisz inny i nikt się z nim nie dogada, to po co w ogóle go oddałaś i to pierwszemu lepszemu człowiekowi, który się napatoczył? Napisałaś, że masz wszystkie potrzebne informacje (wcześniej była mowa o ustaleniu przez związek gdzie koń przebywa), więc skoro masz wszystkie potrzebne informacje, to powinnaś również wiedzieć gdzie koń przebywa. Nie zastanowiłaś się dlaczego tak ludzie wypowiadają się w tym wątku? Dla Ciebie każde zadane pytanie to napaść na Ciebie, na nic nie musisz odpowiadać, niczego nie musisz udowadniać, nie chce Ci się prowadzić dyskusji, a najlepiej to wszyscy pocałujcie mnie w d. To jak nic nie musisz i nie masz ochoty to po co w ogóle się tu wypowiadasz? Tylko po to, żeby napisać innym jak bardzo są według Ciebie irytujący? Otóż drogi Lancelocie, to Ty jesteś irytująca i to do granic możliwości. Osobiście gdybym widziała tego konia i nie byłby w złych warunkach, to wcale nie miałabym ochoty Cię o tym powiadamiać i nie zrobiłabym tego na pewno, a to dlatego, że Twoja postawa jest paskudna i nie zasługuje na pomoc. Dla mnie to koniec tematu. Trzymam jedynie kciuki za to, aby koń zarówno Twój jak i inne zaginione były w dobrych rękach. Ja też uważam, że temat spokojnie można by było zamknąć, ale to już decyzja moderacji.
Tym bardziej, ze konie nie zostały ukradzione, tylko ODDANE do adopcji przez właścicieli, którym nie były juz potrzebne. To niech sobie szczęśliwie żyją gdzies tam... 😉
na fejsbuku jest info, że gniady jest podobno gdzieś w okolicach szczecina
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
13 października 2012 21:57
lancelot1997  swoje bunty młodzieńcze to nie na tym forum wyrażasz..  🙄  angry nasty...  🙇

horse_art ciekawe czy właścicielka juz tam była 🙂
nienie, nie ze sie znalazl, tylko ze dostali (ktos distal -ja czytalam przez jakiś sklep udostępnione zdjecie-info) informacje, ze podobno jest "gdzies" w okolicy szczecina i proszą o rozgladanie się zeby go zlokalizowac....
W sprawie zaginięcia koni już policja zajmuje się sprawą. Jeżeli ktoś jeszcze chce zgłosić kradzież/przywłaszczenie koniaprzez Pana Marcina Ratyńskiego to proszę o kontakt : clifort@interia.pl, 533 215 560.
Należy złożyć zeznania na policji. Nie jest ważne na jaką umowę oddaliście konie.
Informacji kto dokładnie zajmuje się sprawą i co należy zrobić udzielę telefonicznie.

Mój koń Junior się nie odnalazł, paszport konia mam, w OZHK jest zgłoszona kradzież.
Koń nie zmienił właściciela i widnieje jako żywy.
Junior2008,  to życzę Tobie aby okazało się że koń cały i zdrowy faktycznie gdzieś tam przebywa i ze zobaczysz go niedługo
lepiej się dziewczyny pośpieszcie, bo pan R. zwija manatki z Pieniek...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się