Giżycko i okolice - czyli re-volta na Mazurach
Zazdrość mnie wzięła, że się ludzie z forum poznają, że co jakiś czas mogą spotkać się poza stajnią i końmi. A ja czuję się jak odludek. Narazie rozpoznałam kilka nicków z mojego miasta. Trzy forumowiczki znam osobiście (jedna to leń patentowany, bo tylko czyta, a jeszcze ze starej volty tu przbyła). Druga kupiła ode mnie Darnicę, a trzecią poznałam na jej włościach jak szukałam pensjonatu. Ale to wciąż mało w porównaniu do wątku np. Gdańsk
Dlatego zakładam wątek dla tego rejonu Polski. To co ujawniamy się?
dragonnia - rodowita giżyczczanka
Ja co prawda z lubuskiego, ale w giżyckiej jednostce stacjonuje mój (w końcu!!🙂 narzeczony. Tak wiec bywam tam często dość. 🙂
Chcieliśmy jeździć w okolicy, ale jedyna stajnia która nam odpowiada, oferuje jedynie małe koniki. Może źle szukaliśmy 🙂
Pozdrawiam
Jest kilka fajnych miejsc gdzie można pojeździć. Jak będziesz w Giżycku to daj znać. W Kruklinie konie mają fajne, jak się nie mylę to nawet właścicielką jest forumowiczka re-volty. 🙂
Mi bliżej do Ełku, ale mój koń stoi w powiecie giżyckim, więc się dopisuję!
Może nie rodowita, ale przyjezdna od 18 lat. Okolice Rucianego-Nidy się kłaniają 😉
dragonnia, W przyszłym roku musimy się spotkać, bo ciągle gdzieś się mijamy 😁
Notarialną, no my to się już trzeci rok umawiamy. 🤔wirek: Dziewczyny zbieramy ekipę i jak nic trzeba jakąś kawę wspólnie trzasnac
Ale w Giżycku właściwym?🙂
Jest tam taka słodka kawiarnia, caffecrema.
Rewelacyjny torcik firmowy (ale jestem na diecie!)
dragonnia, Mam nadzieję, ze w przyszłym roku będę częściej bywać na działce, bo będę mieć rozpiernicz budowlany. 🤔wirek:
Ojej jak miło, że Giżycko ma swój wątek 🙂
Z przyjemnością się dopisuję i zapraszam na kawę re-voltowiczki 🙂
Ojej jak miło, że Giżycko ma swój wątek 🙂
Z przyjemnością się dopisuję i zapraszam na kawę re-voltowiczki 🙂
Po zdjęciach z ogłoszenia wiem, że mieszkasz najbliżej mnie 😉
No to i ja się melduję 🙂.
Ja też melduję się posłusznie. Giżycczanka od urodzenia.
Jest kilka fajnych miejsc gdzie można pojeździć. Jak będziesz w Giżycku to daj znać. W Kruklinie konie mają fajne, jak się nie mylę to nawet właścicielką jest forumowiczka re-volty. 🙂
-napewno instruktorką jest annaamazonka
Skoro mamy swój wątek, to może wiecie, czy jest jakiś stacjonarny sklep jeździecki? W Ełku był sprzęt w myśliwskim sklepie, ale teraz tam już nic końskiego nie ma... A w Giżycku to w Grene się zaopatrywałam, ale też wybór jakiś nie za duży...
W Mrągowie od wielu lat jest "ostroga", mają tam spory wybór i normalne ceny (w przeciwieństwie do Giżyckiego Grene). Ja w Giżycku to tylko cuksy i lizawki kupuję, reszta odstrasza ceną.
Oj, do Mrągowa trochę daleko, tym bardziej, że nie po drodze 😉 Czyli zostają zakupy przez internet.
Jeszcze jest Imperium Sportu w Suwałkach. Tam mają dział jeździecki i to nawet dobrze zaopatrzony. Ceny wydają się przystępne, no i zapomniałabym: właściciel też ma swoje konie, więc w razie czego podpowie, doradzi 🙂.
Dementek zapraszam w takim razie. I ukłony, że poznajesz tą mikromieścinę po zdjęciu bardzo nędznej jakości 👍
Przepraszam, że się nie odezwałam wczoraj. Powód [url=
http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,13.msg1599844.html#msg1599844]TU[/url]. Cieszę się, że jest nas więcej.
Zamrucz, kawiarnia jest cały czas i podobno cieszy się znakomitym powodzeniem.
Grene jest słabo zaopatrzone, ja wolałam kupować przez net.
Dementek zapraszam w takim razie.
Dzięki! Ale nie wiem, kiedy będę mogła skorzystać z zaproszenia...
Nawet zastanawiałam się, czy na ogłoszenie nie odpowiedzieć i z kuzynką się nie wybrać (mieszka w tej miejscowości), bo mówi, że tak ją na konie biorę, że ponad rok nie jeździ 🤣 Ale jak przyjadę z Olsztyna do domu, to kursuje do konia na cały dzień . Ale jak się coś uda wykombinować, dam znać 😀
Pozwolę sobie wkleić apel z giżyckiego forum, może ktoś coś widział/słyszał, moje okolice ale żadnego błąkającego się konia nie widziałam.
"Zaginął koń - klacz.
Maść – gniada. Zaginęła w okolicach Giżycka od strony Antonowa.
Kontakt: 515 905 808 lub 87 428 24 30 (od 9-18)
Przewidywana nagroda za pomoc w odnalezieniu!"
Jakich cen w stajniach na Mazurach się można spodziewać?
Znam tylko dwie - jedną w okolicy mojej działki (swoją drogą nigdy nie widziałam tak klaustrofobicznie ciasnej stajni), gdzie teren kosztuje 60 zł i Gałkowo, gdzie godzina jazdy klepania tyłka bez sensu w rekreacji w kółko kosztuje 45 zł.
Wszędzie się tak cenią?
W okolicach Giżycka to tak 30-35 zł za plac i 45-60 za teren.
Witam,to i ja się ujawnię do Giżycka ma 12 km i do Węgorzewa też.Tratataa to szlachetne zwierzątko prysnęło?
Nie wiem czy kobyła uciekła czy ktoś jej pomógł, znalazłam "apel" na OFG.Giżycko i przekleiłam tu. Niestety osoba poszukująca nie pisze żadnych konkretów. -tak blisko a nawet nie wiem kto w Antonowie konie ma/miał.
edit. -z doświadczenia (całe szczęście nie swojego) wiem, że jak w naszych okolicach koń zginie to trzeba szukać u ludzi po oborach bo nikt nie zgłasza znalezionych zwierząt na Policję. Do mnie przez parę ładnych lat przychodził taki mały kucyk, za pierwszym razem zgłosiliśmy "przybłędę" na Policję i właściciel dzięki temu go znalazł, potem przychodził wiele razy i nawet nie zgłaszaliśmy bo właściciele zawsze od razu jechali do mnie. Jakiś rok temu niestety kucyk przepadł i już gonie znaleźli. Jeszcze jakieś 10 lat temu przybłąkała się do nas jałówka, bez kolczyków i ją również zgłosiliśmy a że właściciel się nie znalazł to została.
Wiem , ze w Antonowie ze 3 osoby mają szlachetne konie.Do nas przyszły ostatnio dwie kobyłki sąsiada i tak juz drugi tydzień u nas mieszkają, a on się nie śpieszy po nie .
http://tablica.pl/oferta/gizycko-zaginal-kon-prosba-o-pomoc-ID1UQ67.html#c752dc62ba;r:14;s:47
-jest zdjęcie, wiele ono nie wnosi bo takie konie widzę codziennie.
edit - dostałam rano telefon z prośbą o pomoc w szukaniu, powiedziano mi, że to klacz 2,5 letnia. Ma na łbie znak szczególny -świeże szwy na łbie w kształcie litery L. Zaginęła w nocy z niedzieli na poniedziałek, podejrzewają, że wystraszyła się strzałów (z pobliskiego poligonu) i uciekła z pdoku lub została skradziona. Obszukano już spory teren ale nie wiadomo dokąd koń mógł zawędrować.
Jakich cen w stajniach na Mazurach się można spodziewać?
Znam tylko dwie - jedną w okolicy mojej działki (swoją drogą nigdy nie widziałam tak klaustrofobicznie ciasnej stajni), gdzie teren kosztuje 60 zł i Gałkowo, gdzie godzina jazdy klepania tyłka bez sensu w rekreacji w kółko kosztuje 45 zł.
Wszędzie się tak cenią?
Nie znam jakości, ale w pobliżu siebie znalazłam takie oferty:
http://www.zacisze.wakacje.agro.pl/index.php?nd=glowna&idk=296&g=0http://www.konie.elk.pl/cennik/cennik.htmMoja znajoma bierze 50zł za godzinę jazdy, chyba bez względu na to, czy to teren, czy plac, ale przed wyjazdem w teren sprawdza umiejętności jeździeckie na placu, bo jej kobyły (szt. 2) mają czasem w terenie odpały.
Czy ktoś z Was się orientuje czy w okolicach Giżycka, Ełku, Węgorzewa, Olecka dostanę gdzieś marchew odpadową nadającą się dla koni? :kwiatek:
o jak miło , że Gizycko ma swój wątek 🙂
Huculska Ostoja się melduje , 25 km od Gizycka jestesmy 🙂
Hej Dziewczyny :kwiatek: Łączmy się 😉