Dopasowanie siodła

Aaaaa...
Z tego artykułu wynika, że klinowe na szerokie plecy, a bananowe na węższe.
A jak to się ma do grzbietu prostego bądź ugiętego albo przebudowanego zadu, czyli grzbietu unoszącego się w tył?
Ja miałam Winteca 2000 swego czasu, jak rozumiem, to panele były klinowe, czyli pasujące na beczkę. Mimo to siodło nawet przy pasującym łęku z tyłu odstawało i klapało tyłem jak głupie. I w zasadzie większość przymierzanych siodeł zachowywała się tak samo - radośnie latający w powietrzu tył.
Czytac ze zrozumieniem prosze.
Wiekszosc z nas kupuje siodla uzywane.
Uzywane=uklepane pod grzbiet poprzedniego/poprzednich koni.
Uklepane=znieksztalcone=niekoniecznie w kstzalcie jaki powinien byc z zalozenia w nowce.

A jakie siodlo do jakiego grzbietu to trzeba troche wyobrazni albo prob - kon ma to do siebie ze jest 3d a nie 2d, co maksymalnie komplikuje sprawe 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
14 sierpnia 2014 14:29
azzawa, chyba rozważę te opcję, serio. Jutro jeszcze wrzucę na niego jakieś inne siodła, powtórzę Isabelkę i jakiegoś francuza.

PS: wrzuciłaś tu wcześniej zdjęcie siodła z takimi wielkimi panelami klinowymi, skąd to było? Możesz mi to podesłać?
ja? to Hackenbroch byl z naszych ogloszen 🙂
Bronze   "Born to chase and flee.."
14 sierpnia 2014 15:01
Murat - napiszę z własnego doświadczenia, może komus sie przyda :-). Przerobiłam kilkanascie siodeł, od synetyków jak Wintec, po rajdówki jak McCleelan, w tym siodła robione "na wymiar" wg obrysu. Każde siodło pomimo dopasowanego łeku lezało na koniu jak startujący samolot. Po sprowadzeniu profesjonalnego pasowacza do konia okazało sie,że nie grzbiet utrudnia dopasowanie, ale wysoko położone łopatki. Po wybebeszeniu przedniej częsci siodła ( tej leżacej na łopatkach) i po wybebeszeniu paneli z częsci wypełnienia mam w końcu siodło leżące w równowadze. Tak więc Murat - zwróc uwage na łopatki, myslę,że potrzebujesz siodła, które będzie elastyczne w przedniej częsci, na płaskich panelach i szerokim łękiem. Powodzenia :-)
emptyline   Big Milk Straciatella
14 sierpnia 2014 15:42
faith, nie, azzawa, przed chwilą, ale skasowała. 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
15 sierpnia 2014 20:11
Zgarnęłam dziś wszystko co było pod ręką w stajni w rozmiarch 16,5 - 17. Mam depresję.

Wintec Isabel Werth 17", łęk czarny







Sommer Opus 17"





Prestige (przezabawny, wchodzi i na lopatkę i na nerkę, pomijając lewitujący tył, ktory odlatuje chyba z bocianami do ciepłych krajów)





Devoucoux Makila 16,5









Devo lezal w rownowadze? Czy sie bujal?
emptyline   Big Milk Straciatella
15 sierpnia 2014 20:25
faith, bujał - pod ciężarem leci też na tył, a jak się spojrzało z tyłu, to miało się wrażenie, że jest na pasie startowym i właśnie składa podwozie. :/ Ciężko to uchwycić. Ale ono chyba generalnie trochę za szerokie do tego wszystkiego.

Mam wrażenie, że jakby dodać Całusa trochę po bokach kręgosłupa, to 3/4 problemów by zniknęło. On ma bardzo wąski grzbiet, przy czym już łopatka i okolice przedniego łęku takie wąskie nie są.

emptyline, Sommer jakby jak Cię moge... tylko kilometr nad koniem- wsiadałaś? jak pod obciążeniem? i ja bym go jeszcze kawałek cofnęła.
emptyline   Big Milk Straciatella
15 sierpnia 2014 21:10
Burza, on już jest za żebrem, nie mam gdzie go cofnąć. Nie wsiadałam na niego, bo wygląda jakby był za wąski, po bokach też odstaje, ale to generalnie takie strasznie 'napompowany' model. Wsiąść myślę, że mogę następnym razem, to Mąkowe siodło. Tylko moim zdaniem ono jest w każdą stronę za duże.
Jak dla mnie to Devoq jeszcze najbardziej "ujdzie"- jakby mu dopchać panele z tyłu i trochę go cofnąć (ciutkę miejsca jeszcze jest    😲)... A mi się wydawało, że mój mutancik krótki jest... (na moim tak mniej więcej wygląda siodło 18"; no i mój ma 174 w kłębie)
Tez mi sie wydaje ze devo po dopchaniu bylby git, sommer na 2gim miejscu bo faktycznie duzawy.
emptyline   Big Milk Straciatella
16 sierpnia 2014 09:53
faith, zapytam we wtorek czy mogę wsiąść w to siodło i podeślę nowe zdjęcia. Tylko i tak mnie na Devoucoux nie stać. Są jakieś tańsze odpowiedniki? 🙂
Sa jesli dobrze poszukasz🙂 cobra, spirig, massimo np. Prestige top i kentaur ithaka jeszcze mi sie przypomnial.
emptyline   Big Milk Straciatella
16 sierpnia 2014 11:33
Dzięki. Prestige Top Dressage? Leży dużo gorzej, zdecydowanie gorzej. Jeszcze jakieś dwa w przyszłym tygodniu przyjadą. No i ten Devoc ma jednak zupełnie inne panele moim zdaniem niż cała reszta. Są strasznie krótkie, takie mini bananiki, Ithaka ma już inne, chyba, że nie umiem sobie tego wyobrazić na koniu.
Czyli jednak potrzebujesz typowych francuzow, zmylil mnie fakt ze ten achat lezal zle🙂 probuj z cobra/spirigiem/jaguarem/amerigo, to takie typowe siodla w tym stylu.
emptyline   Big Milk Straciatella
16 sierpnia 2014 11:52
faith, kochana, ale one wszystkie niestety mają takie ceny, że owszem, z chęcią zacznę na nie zbierać, ale może uda mi się to w przyszłym roku. 🙂 Ja Ci jeszcze zrobię dokładne zdjęcia Devoca jak posadzę tyłek, albo nagram filmik, bo to co się dzieje z tymi siodłami w ruchu to jest dopiero poezja.

Ten Achat serio leżał tak, że tylko śmiać się można było, ale może był jakoś dziwnie uklepany.
empatyline to byly 3 foty tego samego pierwszego z brzegu siodla z internetow. panele byly w PSie przerobione do tego dosc wyolbrzymione zeby lepiej bylo widac 🙂
Emptyline kto szuka nie bladzi 😉 ja kupilam Spiriga tyle ze vs z ogloszen na revolcie za 600zl 😉
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
18 sierpnia 2014 18:24
Czy w Warszawie jest jakaś osoba zajmująca się odpłatnie "wzięciem miary z konia"? Będę zamawiać siodło westernowe i muszę znać wymiary konia, żeby sprzedawca mógł dopasować szerokość łęku/widelca, długość siodła, itp.

Szukam również namiarów na handlarzy siodłami bo chciałam sprzedać swoją ujeżdżeniówkę Pessoa.
Z góry dziękuję za pomoc i skierowanie mnie do odpowiednich osób :kwiatek:
Jak handlarze to EQUIMAG moze?🙂 korzystalam dosc bezproblemowo. ale moze warto najpierw samemu wystawic, u nas w ogloszeniach np na poczatek?🙂
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
18 sierpnia 2014 18:50
faith dziękuję  :kwiatek: Jutro będę dzwonić do Pani z Equimag, z tego co czytam na stronie to możliwe, że będzie mogła mi pomóc w obu sprawach 😀
A siodło nawet wzięłam do domu, żeby je obfocić i wrzucić do ogłoszeń 😉
SIWA FOLBLUTKA, jak ja ostatnio dzwoniłam to pani powiedziała, że nie świadczą tej usługi, ale może chwilowo? Daj znać.
Piszę w tym wątku ponieważ zaczynam tracić wiarę, że znajdę odpowiednie siodło i już powoli zaczynam godzić się z faktem ze będziemy jeździć na oklep 😁

Mam dość młodego konia (7 lat) który dopiero od ok roku pracuje pod siodłem.
W związku z tym że startowaliśmy z poziomu umięśnienia i ogólnej kondycji -10 pierwszym stałym siodłem był Wintec Isabell Werth z wymiennymi łękami. Siodło leżało w równowadze, koń zawsze pocił się pod całą powierzchnią paneli (nigdy nie było suchych plam). Najpierw był łęk 31 z bardzo grubą podkładką, potem z cieńszą zwykłą podkładką mattesa. Siodło służyło dobrych kilka miesięcy bez zarzutu ze strony konia.



Az do czasu kiedy "wymyśliłam" że skoro koń rusza do poważniejszej roboty przydałoby się zmienić siodło.

Tutaj oczywiście JUŻ zaczynają się schody ponieważ moje wymagania tez wcale nie są standardowe.
Mam 160cm wzrostu, waga ok 57 kg. Potrzebuję siodła z krótką tybinką (niezależnie czy to będzie siodło ujeżdżeniowe czy skokowe) siedzisko płaskie lub pół-płaskie, wszystkie z wysokim tylnym łękiem odpadają (ze względu na moją lordozę kręgosłupa, którą "kanapowe" siedzisko pogłębia).

Nie mam idealnego zdjęcia na równym podłożu, na którym widać dobrze budowę kłody konia. Ale na tym poniżej widać z czym się spotykamy. Koń o wyższym kłębie niż zadzie. Linia miedzy kłębem a zadem nie jest równoległa.



Pomocna instrukcja z Equishopu opisuje to tak:

Koń z niższym zadem i wyższym kłębem

Konie z wyższym kłębem i niższym zadem dają poczucie jeźdźcowi "lecenia" do tyłu, więc zaleca się konstrukcję poduszek na wełnie lub lateksie wraz z podwyższeniem tylnej części. Taka budowa jest dziś często spotykana i wymaga odpowiedniego sprawdzenia przez saddlefittera w trakcie jazdy.


Przymierzaliśmy siodła:
- ujeżdżeniowe Butet Samour monoflap KLIK
Dla mnie siodło rewelacja, krótka tybinka, płaskie siedzisko, niezakleszczające, dające 100% swobody, niestety dla konia zupełna pomyłka, tylne panele są zbyt płaskie, na dodatek bananowe, siodło zjeżdża na tył.

- ujeżdżeniowe Euroriding Luxor KLIK
Z łękiem 34 (na prawdę szerokim, tzn. za szerokim wiec trzeba było wypełnić grubym futrem) siodło leżało na prawdę fajnie, w równowadze na środku siedziska. Tylne panele podobne jak w Wintecu, szerokie i płaskie. Tyle, ze niestety nie jest to siodło dla niskiej osoby, kolano wypadało mi mniej więcej w połowie klocka, nie mogłam usiąść ani w kłusie ani w galopie, łydka uciekała mi do tyłu, siedzisko zasysające co powodowało u mnie przeprost kręgosłupa.

- ujeżdżeniowe Kieffer Lech KLIK
Jedno z lepiej leżących siodeł względem paneli. Dal mnie też nie najgorsze, klocki kolanowe dość krótkie. Gdybym miała w nim jeździć pewnie i tak skróciłabym tybinki u rymarza ale to już kosmetyka. Niestety trafiłam na ciut za wąski łęk i krzywo wyjeżdżone wypełnienie (między prawą a lewa stroną różnica w wysokości była ok 1,5cm) siodło chodziło na bardzo krzywym koniu, albo pod krzywym jeźdźcem.

- ujeżdżeniowe Prestige Leonardo KLIK
Łęk 33 był za ciasny, siodło traciło równowagę, leciało na tył.
Jak na niską osobę oczywiście za długa tybinka i klocek.

wszechstronne Prestige Silver Star KLIK
Łęk 34 był za ciasny, panele z tyłu lekko zachodzące ku górze nie dotykały do grzbietu.

- wszechtronne Wintec 250 KLIK
Leży bardzo dobrze i obecnie w nim jeżdżę.

- skokowe Prestige Paris D KLIK
Płaskie siedzisko z zerowym wypełnieniem z tyłu, poleciało tak w tył że nawet bym nie miała jak w nie usiąść. Równowaga siodła była tak z tyłu siedziska że chyba bym musiała się złapać za grzywę, żeby z niego nie zjechać w czasie jazdy.

Moje pytanie jest oczywiście retoryczne co robić?!
Czy ktoś ma/miał podobny problem z koniem o takim grzbiecie?
W jakie marki celować?

Wiem, ze najlepszą opcją byłoby zamówienie siodła na wymiar w HB, czy z dodatkowym wypełnieniem w Prestige czy Equipe. Natomiast wolałabym zakupić siodło z "drugiej ręki" głównie ze względu na to, ze koń dopiero wkracza w intensywniejszą jazdę i nadal się zmienia, bardzo możliwe że pomimo dopasowania za jakiś czas siodło będę musiała sprzedać.

Kompromisowym rozwiązaniem byłoby dopasować siodło do konia i ewentualnie dopchać tylne panele u rymarza, tyle że musiałoby być to siodło mało skomplikowane do przeróbki.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
19 sierpnia 2014 14:35
W siodle Kieffer Lech Profi da się dopchać panele - wiem bo sama robiłam. I nie kosztowała mnie ta przyjemność nie wiadomo ile.
Jaki jest koszt dopchania paneli ? Mam siodlo france premiere i nie wiem czy bawic sie w dopychanie czy zostawic niech sie dalej kurzy 😉
to zalezy u kogo.
Ale czy dopchanie paneli z tyłu nie spowoduje, że zrobią się one za twarde?
To zalezy jaki jest stan wyjsciowy i czy tylko dopychamy czy wymieniamy cale wypelnienie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się