"Nie ogarniam jak..."

Facella, jak chcesz sobie dorobić to nie wiem jaki masz problem. Chociażby do maca przyjmują na weekendy i doświadczenia nie trzeba mieć. Mnie przyjęli po rozmowie, na której się pytali jak mi poszła matura  😂 Ja trzeci rok będę dawać korepetycje, robię jakieś drobne tłumaczenia, w liceum wyprowadzałam psy, cokolwiek i da się to pogodzić ze studiami, tylko trzeba chcieć.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2014 11:53
Hahahahah, nie wiecie, ze Facelli zawsze świat kłody pod nogi rzuca?
A wolontariat jak sie nie chce go robic, to niewiele daje.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 11:56
mundialowa, mam wrażenie, że czytasz na wyrywki to, co piszę  🤔 Mogę robić za 2 zł/godz., ale nie za zupełnie darmo. Chcę DORABIAĆ, a nie pracować na stałe, bo jestem w trakcie kształcenia i wiem, że nie dałabym rady tego połączyć (i niech mi nikt nie pisze, że znajoma przyjaciółki ciągnie studia i etat, bo to że ona sobie daje radę nie znaczy, że każdy tak może! Znam swoje siły i wiem, że pracując nie miałabym kiedy porządnie się uczyć, a dla mnie priorytetem jest teraz NAUKA, nie praca!). Udało mi się zarobić już pierwszą kasę na drobnych zleceniach właśnie, ale przydałoby się coś pewniejszego. Nie znam swojego przyszłego planu zajęć, więc jakim cudem mam sobie grafik ustalać? I o tym pisałam w poprzednim poście, ale nie raczyłaś tego zauważyć.
Facella, grzeczniej 😉 Ludzie dają Ci tu szereg rad i pomysłów, a Ty się rzucasz. Każdy z nas kiedyś zaczynał swoją pracę i uwierz, że nie znajdziesz tu za wiele osób, które po skończeniu liceum czy studiów od razu pracowały na fajnym i przyzwoicie płatnym stanowisku.

Akurat przyjaciółka, o której pisałam, to chodzący kujon, ze stypendium rektora i ministra - dla niej też priorytet to nauka. Ale tak jak pisałam "kto nie chce znajdzie powód..." 😉
A grafik w pracy nie ustala się na rok naprzód. Dziewczyny podały za przykład sieciówki, mac'a czy cokolwiek tego typu, ale tego chyba też nie zauważyłaś  😎

Zapytam raz jeszcze: to jak wyobrażasz sobie swoje zdobywanie doświadczenia?

Strzyga, chyba pierwszy raz zgodzę się z Tobą 😀
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 12:18
mundialowa, zajęcia zaczynam we wrześniu/październiku  🙄 dlatego teraz nie mogę się podjąć pracy, bo nie wiem, jak będzie wyglądał mój plan zajęć. I piszę to już trzeci raz! Rzucam się, bo najwyraźniej nikt nie rozumie tego, co piszę. Powtarzam po raz kolejny: nie wymagam fajnego i przyzwoicie płatnego stanowiska, tylko dorywczej pracy, ćwierć etatu (chodzi o wymiar godzinowy, nie umowę, mogę robić na śmieciowych), nie więcej, za marne grosze!
ja zaczynałam od pracy na promocjach, potem dorabiałam sobie w solarium, od takie roboty, byle gdzieś się zahaczyć i mieć trochę kasy dla siebie.
Wyjaśnij mi, czemu nie możesz podjąć pracy teraz, skoro studia zaczynasz w październiku?

mundialowa, zajęcia zaczynam we wrześniu/październiku  🙄 dlatego teraz nie mogę się podjąć pracy, bo nie wiem, jak będzie wyglądał mój plan zajęć. I piszę to już trzeci raz!


Ale nikt nie wymaga od Ciebie, byś ułożyła swój grafik w pracy na następną dekadę czy chociażby rok i to też piszę ponownie, ale nie trafia.

Dla mnie to proste - idę teraz do sieciówki, pracuję ile mogę i najdłużej jak mogę, a od października dostaję plan zajęć i pod niego układam grafik na tydzień czy na miesiąc w przód. Też się nie da? To ja żyję w innej czasoprzestrzeni  🙄 Ale tak jak pisze Strzyga - Tobie zawsze wiatr w oczy i wszystko jest przeciwko Tobie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 12:26
No i właśnie o to mi chodzi. Byle się zahaczyć i mieć trochę kasy dla siebie. A tu doświadczenia wymagają albo pracy w godzinach szkolnych, co na wstępie mnie dyskwalifikuje.

mundialowa, nie idę na studia, a do szkoły policealnej, termin rozpoczęcia zajęć nie jest znany i może to nastąpić zarówno w połowie września, jak i w październiku, więc muszę wrzesień przekiblować. A do sieciówki na ćwierć etatu nikt mnie nie weźmie, bo szukają ludzi tylko na pełne.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2014 12:28
Facella, ale w Macu masz ruchomy grafik. Sorry, ale rzucasz wymowkami 🙂 uczą sie i pracują tysiące ludzi.
ja tam przy mistrzostwach robiłam w 3 pracach i studiowałam dziennie. Ba, udało mi sie zaliczyć sesje bez większych problemów, na kierunku na którym nie studiowałam na I stopniu, nie zaniedbywałam przy tym koła naukowego i organizacji studenckiej do których należę 🙂 im wiecej masz roboty, tym lepiej organizujesz czas.

Ale tez z drugiej strony takiego kaprysnego i złe nastawionego pracownika bym nie chciała, bo bedzie nieefektywny i bedzie psuł atmosferę w zespole.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 sierpnia 2014 12:31
Facella twoje podejscie jest tak żałosne ze rece opadają. Dla mnie jestes przykladem gimbazy ktora mysli ze jak konczy szkole to jej sie wszystko nalezy. I potem wychodzi taki ze szkoly myslacy ze jak ma papier to praca czeka i wielkie zdziwko ze jednak nie... Bo to smo srmto bo doswiadczenie.
Wiesz czasami robic za friko to konkretna inwestycja w siebie aby pokazac pracodawcy ze ci zalezy ze jestes pracowita. Czasami dobre wrazenie dziala wiecej jak 15 lat doswiadczenia. I nikt ci nie kaze rypac w korpo za usmiech. Ale sa ludzie ktorzy w ten wlasnie sposob zdobywaja i doswiadczenie i prace ...BO CHCA.
Dwa pytam od kiedy wpadlas na pomysl ze przydaloby sie dorobic? Wiedzialas ze konczysz szkole. Trzeba bylo ugrac sobie wyjazd za granice na truskawki? No taaa... Tylko ze w tym regionie rekrutacja byla w  kwietniu.
A co z programem ''praca dla mlodych'' na wakacje ?
A czemu nie wyrobilas sobie ksiazeczki sanepidowskiej w roku szkolnym - jak znalazl teraz do gastronomii na zmywak.
Jestes w plecy z czasem bo kto cwanszy ten sobie poradzil.
Facella, ugryzę się w język, bo dużo rad już tu dziewczyny napisały, ale nie trafiły one w Twoje gusta/wymagania/(wstaw tu cokolwiek). Skoro pojedyncze zlecenia czy praca zdalna nie jest dla Ciebie, to mniej narzekania na życiową niesprawiedliwość podczas tego 'kiblowania' Ci życzę 😉
Facella, w macu biorą nawet na 1/8 etatu i możesz sobie ustalać grafik jak chcesz, z resztą w prawie każdej sieciówce tak jest.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 12:32
No i fajnie Strzyga, ale nie każdy jest takim geniuszem jak Ty. Piszę to jeszcze raz: znam swoje możliwości i wiem, że muszę się przyłożyć do nauki, bo inaczej pójdzie na marne. Na przykładanie się potrzeba czasu, a pracując na etacie tego czasu mieć nie będę, chyba że w nocy, ale wtedy się wykończę fizycznie. Więc NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI, żebym pracowała na etacie i uczyła się. I koniec. I Tobie oraz innym naprawdę nic do tego.
Po co ja w ogóle zaczynałam temat  🙄
Może chciałaś zrobić tu konkurs na najlepszą wymówkę usprawiedliwiającą swoje lenistwo? 😉 Sorry, ale nie wyszło.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 12:34
Co takiego?  🤔 Przeginasz.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 sierpnia 2014 12:36
Odnioslam IDENTYCZNE wrazenie.
a powiedzcie mi jak płacą teraz w mc donaldzie? Niedługo będę rozglądać się za pracą dla siebie, ale dopóki czegoś nie znajdę myślałam, by sobie dorabiać po 4 godz dziennie ( na razie z 2 dzieci mogę sobie pozwolić na tyle) w mc donaldzie.


Facella - załatw sobie robotę na promocjach. Głównie w weekendy jest, ale w tygodniu też potrzebują.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2014 12:37
Facella, jak mówiłam, zawsze świat Ci kładzie kłody pod nogi 😀
A szkoła policealna to raczej nie najcięższe możliwa forma edukacji... Ale ponarzekać zawsze można 😀
Facella, podawałyśmy Ci tu multum możliwości DOROBIENIA, a Ty w kółko swoje o etacie. (A tak przy okazji to teraz etat to marzenia ludzi po kilku kierunkach studiów...) Gdy zanegowałaś wszystkie możliwości stwierdziłaś, że 'przekiblujesz' wrzesień, więc rzeczywiście nie wiemy, po co zaczynałaś temat. Może właśnie po to, żeby się usprawiedliwić przed sobą, jaki świat jest niesprawiedliwy, bo nie ma w nim pracy dla Ciebie. Bo gdybyś chciała znaleźć pracę, to skorzystałabyś z rad tych, które swoją karierę rozpoczynały w rożny sposób, będąc w różnej sytuacji życiowej i mając różne możliwości fizyczno-intelektualne.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 sierpnia 2014 12:42
A ja pisalam juz kiedys - nie matura lecz chec szczera uczyni z ciebie ,,melion-era,,
Liceum nie przgotowuje ono wychowuje. Wychodzi taki ,,mundry,, z czerwonym paskiem i bach... Zderzenie z rzeczywistoscia.
Zabolalo? Spokojnie to dopiero poczatek 😉
Cierpienie, jak pracowałam w 2012 to jakoś za godzinę wychodziło koło 8 zł. Wątpię, żeby dużo się zmieniło od tamtego czasu.
zonk - dzięki za info  :kwiatek:
Facella-teraz często restauracjach/barach szybkiej obsługi przy układaniu grafików podaję się swoją dyspozycyjność w godzinach na każdy dzień i grafik układany jest pod cały zespół. Wiadomo że zawsze może coś wypaść i nie będzie całkiem po Twojemu, ale sporo to ułatwia. Tylko tutaj jest kwestia książeczki, której wyrobienie troszkę trwa.

Cierpienie, raczej wszystkie bary tego typu-Mac, kfc, nf itd oscylują w podobnych stawkach. 7-8/h 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2014 12:54
Kurczę, ale to nie musi być po mojemu, tylko żeby mi ze szkołą nie kolidowało. Ja nie mam żadnych innych zajęć poza szkołą i stajnią, więc jakieś drobne zmiany, o ile nie zachodzą na godziny szkolne, to nie jest dla mnie problem. Książeczki nie mam, muszę zrobić.
rozdawanie ulotek, roznoszenie ulotek od 2do 8h dziennie, około 10zl na h. Do dorobienia super sprawa. Wszelkiego rodzaju promocje. ZERO doświadczenia. Jest multum możliwości.

A ja nie ogarniam wyzwań fejsbukowych.
rosek0, tego typu zajęcia były tu już podawane, ale Facella zaczyna szkołę, więc nie może podjąć teraz nawet pracy dorywczej. Facella, z ciekawości, jakie prace wykonywałaś od skończenia szkoły?
aha niedoczytałam. Ale 2h dziennie to taki wyczyn , chyba,że jest na medycynie albo na wecie  😁

wiem , wiem jest w policealnej.
No fakt, jeszcze ulotki. Ale to wbrew pozorom ciężka praca ja często po 4-6h nie miałam juz siły do książek zaglądać  😂

Rosek, te z tymi piwami, zdjęciami z dzieciństwa itd? Taaaa, też tego nie ogarniam. Zupełnie. A co do tego że do ulotek przyjmują wszystkich-mi parę osób odmówiło  😀iabeł: Bo nie mam 18

Facella, w takim razie myślę że po wyrobieniu możesz się starać o jakąś fuszkę, ewentualnie poinformować pracodawców jaką masz sytuację. W każdym bądź razie-powodzenia 😉 A nie myślałaś o pracy w stajni za kasę? luzak/stajenny?
rosek0, nie wiem jak w innych regionach, ale u mnie za ulotki jest ok. 6-7, 10zł to za rozdawanie ulotek Cocomo 😉 Chociaż jeśli ktoś CHCE dorobić i pogodzić to ze szkołą to całkiem dobre rozwiązanie 😎
Facella,  pracowałam jakiś czas w Subwayu. i grafik robiono raz na tydzień. Tzn w np piątek wysyłałam dyspozycyjność mailem i grafik przychodził na następny dzień dopasowany do dyspozycyjności. Inna sprawa, że mnie nie odpowiadało, że mam tak mało godzin 😉 sądzę, że bardzo podobnie to działa w McD. Więc możesz spokojnie tam aplikować, bo najpewniej grafik będzie układany na tydzień maks 2 tygodnie do przodu, oni są bardzo elastyczni, celują głównie w studentów.

siostra mojego M. prawie całe studia przepracowała w Kebabie. jak miała zajęcia na rano to szła na popołudnie albo jak miała popołudniu to od rana a w weekendy to piątkowe popołudnia i np sobota i niedziela od rana. Nie był to pełny etat, spokojnie dasz radę dopasować sobie grafik jak już dostaniesz plan lekcji. Zazwyczaj w takich miejscach spokojnie możesz dopasować rozkład prawie z dnia na dzień, więc mogłabyś zacząć teraz a potem dopasować.

a fotki? może przejedź się z atrakcyjną ofertą po stajniach? sesje foto? o, albo może podzwoń po ogłoszeniach reklamując się, że możesz zrobić zdjęcia sprzedażowe i filmy przez co łatwiej będzie sprzedać oferowanego konia? póki nie złapiesz czegoś bardziej stałego to jak znalazł!

Wiecie dziewczyny, ja Facellę trochę rozumiem. Skoro jej rodzinę stać na to, żeby zapewnić jej komfort studiowania i fundowania przyjemności i NIE MUSI pracować to ja tam jej zazdroszczę 🙂 I fajnie, że może pożyć jeszcze w świętym spokoju kilka lat i poszaleć.  Widać, nie ma trudnej sytuacji, żeby musiała sobie na ciuchy, sprzęt, kosmetyki czy nawet podstawowy byt zarobić sama, więc skoro nie musi? to niech korzysta! Wiem, że wielu ma gorzej i musi np studiować dziennie, samodzielnie się utrzymać i opłacić lokum w obcym mieście, ja też musiałam sobie radzić sama jak byłam w Facelli wieku, bo nie miał mi kto sypnąć groszem. Ale skoro Facella nie musi to niech robi jak uważa. Ma ten komfort, że będzie miała wszystko o czym zamarzy bez konieczności pracy, więc może marudzić i przebierać, bo nie jest w podbramkowej sytuacji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się