PSY

Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
19 maja 2011 18:32
[quote author=Blow link=topic=32.msg1014618#msg1014618 date=1305790409]
Misskiedis, poka filmiki! 😀


Filmików nie mam 🙁 Jedyne co to z telefonu jak skacze przez przeszkody. Nie mam za bardzo jak nagrywać bo bawię się z psem sama, jak nikogo nie ma (żeby go nic nie rozpraszało) i trudno mi nakręcić filmik jedną ręką pokazując psu co ma robić (reaguje bardziej na gest niż głos choć z tym różnie) a jeszcze w drugiej ręce trzymając smaka-nagrodę 😉 Jak skombinuję kogoś do nagrywania to coś wrzucę 😀
[/quote]

Blow, specjalnie dla ciebie 😁 Filmiki marne (w wykonaniu i jakości) bo nagrywane komórką jedną ręką przy jednoczesnym wydawaniu psu komend 😂

czołganie się

i filmik poziomy, bo po obróceniu mi się przyspieszył i z minuty zrobiło się 22 sekundy więc wolałam wstawić nieobrócony

sztuczki
Hahaha, jaki czołg 🙂 On musi mieć coś pod czym się przeczołga czy sam też to zrobi? Na tym drugim trochę nie wiadomo co pies ma robić po świstaku 🤣

To jak już jesteśmy przy sztuczkensach 😅

http://dmuchacz.wrzuta.pl/film/9EUPNIm9WfX/turlanie_fadzika



Tak konsumujemy marchewkę 😉

http://dmuchacz.wrzuta.pl/film/aDwFiUfpXgF/fadzik_zry_marchiewke
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
19 maja 2011 19:06
czołga się też bez niczego 😉 a po "stójce" to on ma nic nie robić bo ja w tym czasie wygrzebuje smakołyki z kieszeni co było procesem utrudnionym, gdyż smakołyki były w prawej kieszeni a ja miałam wolną lewą rękę, dlatego tyle to trwa 😂
Świetne sztuczki 🙂 Gratuluję..  💘
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
19 maja 2011 19:33
Ha! Udało mi się obrócić! Dla tych, którym nie chce się kręcić głową (lub monitorem 😁 ) jeszcze raz drugi filmik: sztuczki
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
19 maja 2011 21:09
obiecałąm więc wstawiam, sorki za jakośc 😡
Zairka, supeeer! przedostatnie zdjęcie cudne - uwielbiam to ofsikowe włażenie na kolana 😍
suuuper  😁
widać, że chłopak się rozkręca 😉 kradnę foty - dasz je na aussikowe?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 maja 2011 07:57
Powtarzam się:

Zairka
Ja się psiak zaaklimatyzuje na dobre dawaj na spacer na 'nasyp' na gaju  (ta góra po starym wysypisku skrzyżowanie swieradowska/buforowa) lub do parku skowroniego. W parku tez lata Bazyl - OA  😉
Zairka dobry wybór! Wspaniałe zwierze! Życzę wam wszystkie, wszystkiego dobrego! :-)

JARA - ja teraz Ciebie poproszę o fotki swojego miśka! Dawno go nie widziałam, pewnie już spora kluseczka z psiaka! :-)

Ja oficjalnie napiszę, że w Czechach na klubowej polegliśmy jak się dało! W otwartej 4/6 z oceną b.dobrą. Wrażenia? Mieszane, bardzo mieszane! Jak dla mnie tamte psy są całkiem inne i odbiegające od wzorca. Do tego bardzo lękliwe, a właściciele nie traktują ich jakoś szczególnie. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z biciem psa na ringu i nikt prócz mnie na to nie zareagował. Cholernie przykre i dziwne podejście. Z naszego 3-seterzego teamu jedna sunia wróciła ze Zwycięstwem Wszystkiego co możliwe, więc zakończenie jak najlepsze! W końcu wszystko jakby w rodzinie zostało :-)

Zwiedziliśmy co się dało zwiedzić w jeden dzień. Wrzucam zdjęcie swojego zwierza

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 maja 2011 08:43
Amarotsa, ale piękny/a  😍


Mimo, że robimy teraz dużo wypadów na łąki, do lasów, na zalewiska to nie mamy nowych zdjęć. Aparat mi się rozwalił, komórka robi tak długo zdjęcie, że psa już nie ma przed obiektywem. A wczoraj urzędowałyśmy nawet na torze, na Partynicach 🙂


Stare.
Byłam taka mała - 2miesiące/6kg


A teraz taka duża - 9 miesięcy/23kg
Wojenka   on the desert you can't remember your name
20 maja 2011 08:51
Uwaga,atakujemy z nową porcją zdjęć  😍

Rudej skradanie się na komendę


z siostrunią


to plum,to Ruda


pręży muskuły 😉


chodzi po ręku 😉


i na stopach staje 🙂


i HIT sezonu  😁 - face vault  😁 😁 😁


JARA, bulinka słodka  😍
abre   tulibudibu
20 maja 2011 08:58
Czy mogłabym prosić o kilka słów na temat p. Janusza Słoniewicza? Jaki jest jako trener? Jak wyglądają zajęcia?
ash   Sukces jest koloru blond....
20 maja 2011 09:01
Wojenka, ostatnie mistrz! 😂 😂 😁
Zairka  dobrze widze ze aussie? tez mam takiego potworka🙂

Pytanie: Czy jezdzil ktos z psem na szlaki turystyczne w bieszczady? to wazne.
JARA - piękne to Twoje stworzonko. Cudo!! Sąsiedzi mają suńke łaciatą, ale nie chwyta tak za oko co Twoja śnieżynka! Powiedź mi one wszystkie używają swojego czoła to powalania kolegów na ziemie? Mój Pablo jak się bawi z Tiną to ona go ja koza wali głową :-) I dziękujemy za komplement. Ten ze zdjęcia to jak najbardziej ON :-)

Wojenka - rewelacja! Ile frajdy i dumy z tak uzdolnionych psów :-) Możesz śmiało robić cyrkowe pokazy na rynku i wiesz kapelusik na ziemi hihi :-) Cudo!

Alisaa - ja sobie po Bieszczadach z psem niestety nie połaziłam! Mało gdzie można było wejść z psem. Ja bym przed wyjazdem podzwoniła i popytała w punktach informacji turystycznych. O ile miejsce noclegowe dla siebie i psa znajdziesz, tak sobie po szlakach nie pochodzisz :-( Ale sprawdź dobrze, ja byłam już trochę czasu temu..
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 maja 2011 10:50
Powiedź mi one wszystkie używają swojego czoła to powalania kolegów na ziemie?

Każdy ma inną technikę. Ziva używa masy ciała (skacze od góry) lub siły (bokiem uderza) ;D
Alisaa, ja dwa lata temu chciałam jechać w Bieszczady ale jak poczytałam na forach, że z psem, zwłaszcza dużym a nie kieszonkowym, to ciężko więc pojechałam w Sudety. I nie żałuję, mało ludzi nawet w sezonie a też pięknie. A z psem i do rezerwatów wejdzie się legalnie.

Wojenka, po prostu uciszyć cię chciała  😁


Amarotsa, widzę że kuzyn już dorosły facet :]
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 maja 2011 11:58
JARA bardzo chętnie!
Pytanie tylko ile potrwa taka klimatyzajca, bo pies juz u nas od niedzieli a dalej mocno zkołowany i wystraszony 🙁
Oprócz mnie w domu wszystkich sie boi... niby podejdzie, ale zachwile przybiega do mnie, nie można go za nic skarcić głosem bo sie kładzie albo podsikuje (jak szczeniak) 😵
tu fotki z niedzielnego odbioru Cassusia od hodowcy
Wojenka, pisałam już, bajeczna sesja 🙂

Amarotsa, no cóż, nie dziwię się, że takie zachowanie było dla Ciebie dziwne.. szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę, aby takie zachowanie było bez echa. To jacyś znani sędziowie sędziowali?

Zairka, super! gratuluję i cieszę się razem z wami!
Widać miał nieprzyjemności ze strony ludzi.. nie zmuszaj go do kontaktu z ludźmi. Niech na siłę nikt nie wita i nie niunia. Niech ludzie po prostu będą - w takiej odległości w jakiej dla niego jest komfortowa. Niech dają mu przepyszne i te najlepsiejsze smaczki - żeby skojarzył, że ich kontakt i obecność to fajna sprawa. Jeśli pies będzie wyluzowany, to niech zaczynają dotykanie od boków szyi i podgardla - nie łeb, kark, grzbiet. Nie ma co przyspieszać a z tego co piszesz pies już ma problem. To może - chociaż nie musi - potrwać.
Na sikanie jedna rada - nie karć 😉 To reakcje strachu IMHO, ale behawiorystą nie jestem. Podejrzewam, że ktoś odreagowywać mógł na nim złe humory i kary były trochę bardziej niewybredne niż podniesienie głosu.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 maja 2011 12:23
k_cian to nie pasuje do układanki 😉 wcześniejsza właścicielka Cassiego jest u nas na forum jest hodowcą i nie podejżewałaym o takie rzeczy 😉
raczej to wszystko wiąże się z gromnym stresem jaki przeżył ostatnio, w ciagu tygodnia zaliczył 4 domy 🙁

2 foto jest miestrzem świata 😂 ćwiczyliśmy przywołania i pies wleciał na mnie w euforii 😁
Widzisz, domy były 4, więc i osób było więcej niż ta jedna osoba. To nie musi być tylko stres. Owszem, oby był. Ale liczyć się musisz też z innymi ewentualnościami. 
Przypomnij mi plz dlaczego te 4 domy zmienił?

edit: już doczytałam. Nie wiem, ale mi też nie do końca to zachowanie pasuje do samego stresu.  Ale przekonasz się. Jeśli to to, to szybko i bez większych komplikacji powinnaś mieć z głowy.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 maja 2011 12:29
Póki jestem w pracy nie widzę zdjęć Wojenki  😵 tak zachwalacie, a ja chce je zobaczyć ;D
JARA, idź na fb 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
20 maja 2011 12:33
K_cian od właścicieli pojechał do DT razem z suką z tej samej hodowli (dla suki to był juz docelowy dom), z DT zabrała go hodowczyni -miała bliżej niż do właścicieli, ja zabrałam go od hodowcy.

Właśnie gotuje mu ryżyk z dużą ilością warzyw i mieska 🍴

na fotce dziewczyna Kaśka-Fama, my jak narazie nauczyliśmy się siadać na komende i dzisiaj podawać łapki 💃
JARA- nasza sąsiadka wali z główki :-) A Pablo robi salta w powietrzu. Na początku trochę za dużo siły używała i do powalania go i podczas zabaw z użyciem zębów, ale teraz już luzik. Nasłuchała się jęków mojego to teraz jest delikatniejsza - no taka jak na kobietę przystało :-)

Hessa - Jak widać urosło mu się troszkę :-) Ogólnie bardzo ładny pies z niego choć ma trochę mankamentów. Przede wszystkim jest duży, bo na styk ze wzorcem, ma mało włosa przez co wydaję się być długawy, a nie jest. Jednak kłaczki skróciłyby go optycznie, a tak ogólnie to całkiem przyzwoity Sweter z niego :-)

k_cian - Dla mnie zachowanie było bardzo, bardzo dziwne. Byłam wręcz zbulwersowana i powiedziałam Pani, że nie powinno się psa bić, tym bardziej na ringu. Dodam, że pies wykazywał dość spore zachowania lękowe, więc poinformowałam kobietę, że jeszcze bardziej utwierdza go fakcie, że tu trzeba się bać. Psu oberwało się po mordce tylko za to, że powarkiwał na mojego Pablo (nie rzucał się, ale powarkiwał pod nosem) co jest normalne wśród samców na ringu, bo to ktoś karmi swojego psa smakołykami lub coś po prostu nie leży psu w koledze obok. Nosz kurka! Czasami tak jest i tyle, ale nie leje się psa za to! Za nic się psa nie leje! Sędziował starszy (sądzę, że koło 80lat) Pan z Niemiec mimo iż to Czeska Klubowa. Ogólnie to wszędzie dookoła można było dostrzec elementy zbyt twardej ręki. Byłam załamana tym i do chwili obecnej jestem poruszona strasznie!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 maja 2011 13:08
Wszystko nk, fb i inne mam zablokowane, obejrzę w domu 🙂

Amarotsa, moja Ziva lubi brutalną zabawę tj przepychanki, dlatego głównie wybiera psy większe od siebie, a jak już trafi na jakiegoś ttb to jest w niebie. Jest nieproporcjonalnie silna do wzrostu. Jest mała i wygląda na lekką, a siłę ma jak słoń.
Za małymi np shih tzu też potrafi się bawić, wtedy skacze nad nim 😀 ale to nie taka sama zabawa jak z równym sobie. Bo jak bulterier się cieszy to nie cieszy się tylko pysk, a się cieszy całe te 25kg ;D i te 25kg zmienia się w tarana  😀
JARA - to my o tych 25kg szczęścia wiemy co nie co! Pablo już z dwa razy w życiu omijał swoją sąsiadkę z daleka, bo tak go poturbowała. Mięśnie musiały się zregenerować :-) Ale dalej się bawią i lubią się bawić, bo tak jak mówisz równi sobie! Koleżanka co prawda niższa i lżejsza, ale za to siły i impetu więcej ma, więc w zabawie w miarę zdrowe reguły :-) Kiedyś zrobię zdjęcie ataku al'a "na rogi" :-) Komicznie to wygląda!
Wiecie - przykro się czyta tego typu wręcz...oskarżenia?
Czemu się i mnie nie spytacie o nic tylko z góry wymyślacie?

Widać miał nieprzyjemności ze strony ludzi.. nie zmuszaj go do kontaktu z ludźmi. Niech na siłę nikt nie wita i nie niunia. Niech ludzie po prostu będą - w takiej odległości w jakiej dla niego jest komfortowa. Niech dają mu przepyszne i te najlepsiejsze smaczki - żeby skojarzył, że ich kontakt i obecność to fajna sprawa. Jeśli pies będzie wyluzowany, to niech zaczynają dotykanie od boków szyi i podgardla - nie łeb, kark, grzbiet. Nie ma co przyspieszać a z tego co piszesz pies już ma problem. To może - chociaż nie musi - potrwać.
Na sikanie jedna rada - nie karć wink To reakcje strachu IMHO, ale behawiorystą nie jestem. Podejrzewam, że ktoś odreagowywać mógł na nim złe humory i kary były trochę bardziej niewybredne niż podniesienie głosu.


to jest bardzo przykre - oświadczam, że żaden z naszych psów nie jest i nie był terroryzowany ani bity! Wypraszam sobie tego typu teksty... droga k_cian nie znasz mnie, wiesz, że tu jestem i nie zadałaś sobie trudu - zapytać u źródła... jeśli masz wątpliwości co do naszego stosunku wobec naszych psów - zapraszam na herbatkę do nas, zobaczysz jak żyjemy, jak żyją zwierzęta.

Zairka ma moje całodobowe wsparcie i wie, że jeśli będzie miała jakieś pytania to może pisać i dzwonić. Nie wyparłam się żadnego psa, który wyszedł z naszego domu, każdy właściciel ma u nas wsparcie i pomoc, jeśli tego potrzebuje. Może przyjechać osobiście, jeśli ma taką potrzebę.

Mam kontakt także z właścicielką suki, koleżanką Cassiego - ona lżej przechodzi zmianę domu.
Do Waszej informacji - Cassidy, gdy przyjechał do nas mając niespełna rok też był na początku bardzo zestresowany, wystraszony i nieufny, ale nie przyszły mi do głowy takie oskarżenia jak tu padają! Pies potrzebuje czasu. Bardzo chciałam uniknąć sytuacji z "mieszanką" i przerzucania psa z domu do domu, ale mamy w chwili obecnej dość skomplikowaną sytuację i nie mieliśmy wyjścia - i na przyszłość, jeśli macie jakiekolwiek pytania bądź wątpliwości na temat psów od nas, to pytajcie u źródła  (czyt. mnie), odpowiem na pytania, a nie wymyślajcie bajek i nie oczerniajcie publicznie innych, nie siedząc dokładnie w temacie.
agneta, po pierwsze wybacz, ale nie kojarzę Cię z tym psem i po wyglądzie nicka nijak nie widać że byłaś jego właścicielką. To raz. Dwa piszę jakie odnoszę wrażenie z tego zachowania. Może to i stres, nie miej takie zachowanie jest typowe dla psów z przykrymi przejściami. I tyle.  A czytając wcześniej, ze pies był w ciągu tygodnia u 4 właścicieli to nie wskazuje na włąsicciela u którego był całe życie, a na możliwość zdobycia złych doświadczeń gdzie indziej. A jeśli to tylko stres to super. Tym lepiej bo bez problemu się pozbędą, tak? Nie ma co sie oburzać. Żadne osobowe oskarżenia nie padły.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się