Re-voltowe zbiórki na wykup potrzebujących koni
Jedna z dziewcząt - Karolina - już przygotowuje boks dla kobyłki. Przetrzyma ją do czasu aż bera7 będzie wracac z moimi konmi i będzie mogła w drogę powrotną zabrać Basię do siebie na stałe. Jest to duży plus bo odpadna koszty transportu 😅
edit: Chyba że ktoś zechce ja zabrac do siebie od razu 😀
kolorwiatru-świetna wiadomość! Teraz oby tylko dogadanie się z właścicielem i zabranie jej poszło tak sprawnie jak wszystko inne 😅
Ja osobiście uwielbiam "grubaski", więc czekać będę na zdjęcia kobyłki w nowym domku, czystym boksie z niecierpliwością 💘
super dziewczyny! ta akcja pokazuje, że chcieć znaczy móc 🏇
hej ja mieszkam zaraz koło tego gościa 😉
wiem warunki są okropne🙁🙁 ale moge ją do siebie zabrać😀 mam zgodę rodziców, boks i Carine to i Basiunia bedzie miała towarzystwo i bardzo dobrą opiekę😀😀
ja ją moge zabrac już w środe!! 😀
edytuj posty, czyli nie pisz jednego pod drugim.
No więc, dzwoniliśmy do właściciela. Nadal nie podał nam ceny. Powiedział żeby zadzwonić jutro wieczorem, że musi to ustalić z gościem u którego Basia stoi. Więc trzeba brać pod uwagę cenę 2000-2500. Patrycja postara się jednak tego wieśniaka ubłagać by chcieli mniej.
Kto oficjalnie występuje jako kupujący? Twój mąż?
Tak, mój mąż. Natomiast Patrycja od razu mówiła, że ten wieśniak wszystko załatwiać chciał z właścicielem. Więc oni do spółki się teraz ugaduję. Żaden z nich nie wie o akcji, po prostu przypadkiem jakiś facet konia zobaczył i niby chce go kupić. Tak utrzymujemy przed nim. Mój mąż zaproponował mu cenę 1500zł bo koń w tragicznym stanie.
Kto to jest karuss? To Patrycja?
trusia, raczej Karolina, która ma możliwość przyjąć kobyłkę do siebie, jeśli uda się ją wykupić, bo mieszka blisko.
Tak, bera7 dobrze prawi. To Karolina. Chciała Was zapewnić tylko, że boks już szykuje i że kobyłka będzie się mieć dobrze 🙂
edit:
Dziś także nic nie wiadomo na temat ceny. Odpowiedź własciciela:
"Dzisio żech nie był z Grzesiym bo żech jechoł na torg. Zostowcie numer telefonu to jak bydym już wiedzioł to oddzwoniym" I wszystko jasne 🙁
Trzeba mu było powiedzieć, że za tydzień to koń może być mniej wartny, albo w ogóle nie będzie co kupować.
taak, to ta sama zasada, co ludzie szukający pracy słyszą "Oddzwonimy do pani/pana"... Zróbcie tak, jak proponuje marysia550, albo teraz, albo za mniejsze pieniądze za tydzień, może poskutkuje. Trzymam kciuki :kwiatek:
Gość też nie może za mocno czuć, że bardzo zależy na tym koniu, bo cenę będzie windował. Lepiej na spokojnie powiedzieć, że koń wam potrzebny. I musicie kupić szybko. Niech się decyduje, bo kilka wsi dalej macie podobnego do wzięcia.
No własnie w ten sposób chcemy to załatwić
no okey/ Dogadacie cenę i...gośc będzie czekał jak uzbieracie? Może w czasie gdy on sie namysla warto zawczasu sie przygotowac i troszke pieniedzy juz miec.
Ktop zajmuje sie zbiórką pieniedzy, jest podane konto?
A to zbiórka będzie na Basię?
👀
Czyli fundujemy komuś konia??
no nie wiem, może zle zrozumiałam 😡
A to zbiórka będzie na Basię?
👀
Czyli fundujemy komuś konia??
Możemy zafundować Tobie jak bardzo chcesz :kwiatek:
Ja myślę że zafundujemy KONIOWI lepsze życie. Komuś to zafundujemy pracę ze skrzywionym dotychczasowym życiem koniem
Ja myślę że zafundujemy KONIOWI lepsze życie. Komuś to zafundujemy pracę ze skrzywionym dotychczasowym życiem koniem
No to o to pytam. Jest zbiórka?
Czy ktoś założy kasę a zbiórka w międzyczasie?
Siwa kupuje?
Przepraszam Tania - sumienie mnie gryzie. Nie chciałam być nie miała.
Przepraszam Tania - sumienie mnie gryzie. Nie chciałam być nie miała.
Nic, nic. Ja tak tego nie odebrałam.
Czytam wątek i czytam i mam zamęt.
Czy chętni, którzy piszą : zabiorę, znajdę dom - kupują sami?
kolorwiatru, zajmuje się sprawą, więc może niech ona poprowadzi zbiórkę i poda dane do przelewu. Mimo, że zajęła się akcją to absolutnie od początku nie chciała konia dla siebie.
[b] siwa[b] nie potwierdziła swojej deklaracji.
Jeśli chodzi o docelowy dom dla Basi, to jeszcze nie zapadła decyzja do kogo pojedzie. Taniu jeśli chcesz Basię, może trafić do Ciebie 😉. Ja zadeklarowałam, że jeśli nikt nie będzie jej chciał, to przygarnę. Padła też propozycja by koń pojechał do gospodarza pod Łódź. Myślę, że jak koń zostanie wykupiony, to każdy będzie miał prawo zaproponować by konia zabrać, a osoby pomagające w wykupie wspólnie zadecydują komu ufają. Myślę, że każdy z nas ma jeden cel- dobro konia. Dlatego nie powinno być problemów, by wspólnie ustalić co będzie dla konia najlepsze.
Dobrze by było ustalić, do kogo pojedzie przed kupnem – żeby w umowę wstawić właściciela.
ja proponuję, żeby wlascicielem została KolorWiatru, potem co za problem za 1 zł sprzedac osobie, która wezmie konia do siebie.
Słuchajcie a może by tak zrobić listę osób z deklaracją ile kto może dać na wykup, żeby wiedzieć na czym się stoi.
Nie wiem po co te złośliwości pod moim adresem.
Pytam grzecznie jak pomóc i komu.
Nie szukam konia .
No, ale jak chcecie. Nie wtrącam się.
ja proponuję, żeby wlascicielem została KolorWiatru, potem co za problem za 1 zł sprzedac osobie, która wezmie konia do siebie.
Problem odsprzedać z 1 zł jest żaden, tylko jest problem z Urzędem Skarbowym, gdyby akurat ta transakcja wpadła w im w ich śledcze oko. Jeśli cena jest zaniżona, oni wtedy ustalają wartość wg cen rynkowych. Nie wiem jaka jest wartość Baśki aka Victorii, ale uważam, że nie w porządku by było zostawić kolorwiatru na 5 lat z możliwością, że ją capną i każą zapłacić zaległy podatek + karę za oszustwo podatkowe.
Może ktoś potrafi wycenić Baśkę wg cen rzeźnych? Żebyśmi wiedzieli (przynajmniej teoretycznie), czy łapie sie w PCC?
Taniu, to ja coś nie tak napisałam? Przepraszam, naprawdę pisałam ogólnie, w ogóle nie miałam na myśli niczyjej konkretnej wypowiedzi.