Niedawno była tu dziewczyna z fbl
http://www.photoblog.pl/vivinek1/Może i nie jeździ świetnie, źle zapięła skośnik, może go szarpie, ale koń u niej miał naprawdę super.
Potem musieli go z jakiś przyczyn sprzedać, nie wgłbiałam się w to.
Dziewczyna chciała go odkupić.
Niestety niczym nie przypominał już konia z tego zdjęcia
Jak przyjechała na miejsce zastała właściwie kupę kości.
I to dla mnie jest
największym kwiatkiem.