Ja jak wychodzę z domu, zamykam kuchnię. Jak coś jedzeniowego robię, też zamykam kuchnię, a potem zanoszę do pokoju, po przygotowaniu do duszenia/gotowania/smażenia, na spodeczkach małe kawałki kurczaka/wątróbki, bo uwielbiają. Ser/twarogi/śmietana/jogurt/masło (nawet takie rzeżuchowe, które robi i mi przywozi moja mama), wędlina, kanapki z wędliną/serem nie mają prawa stać na wierzchu bez przykrycia- natychmiast zostają ściągnięte i następuje ucieczka z łupem 😎
😲