muszę po raz kolejny pochwalić Yorka (jeszcze na żadnego bubla tej firmy nie trafiłam).
http://www.gnl.pl/kantar-york-fancy-p-5138.htmlte kantary są nieśmiertelne... Ruda chodzi w kazdą pogodę, codziennie na dwór od sierpnia/września. kantar nie ma żadych ubytków, nie przekręca się, nie obciera, nie wystają nawet nitki. nic nie pordzewiało ( a wiecznie mokry, oblepiony błotem), poza mikrokawałeczkami rdzy w wewnętrznej częsci napów-kółek na które się zapina. po wypraniu w pralce wyglada jak nówka prawie, wiadomo, kolor ciutek jest na potylicy ciemniejszy ot trawy, kurzu, błota, ale wyglada fantastycznie!
desire, bardzo ładne 🙂 ale z załozenia nie kupuję kantarów bez dziurek w pasku na potylicy ani bez regulacji nachrapnika, ale naprawdę ładny 🙂