Ktoś

Dum pugnas, victor es...

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008

"Riding is not a sport, it is a passion. If you do not share the passion, you do not know the sport, and therefore are wasting your time"

Najnowsze posty użytkownika:

Okiem Planty - życie w Teksasie
autor: Ktoś dnia 06 września 2017 o 13:57
przeczytałam teraz 8 stron... jestem w pracy  👀 😁

p.s. poproszę link do bloga  🤣
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 31 sierpnia 2017 o 10:34
witajcie...
a już w poniedziałek 🤣

Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 27 czerwca 2017 o 11:10
Julie, jeżeli 8 latka to dziecko, to ja, w obie strony 😉 lata na Okęcie a nie do Modlina 🤣
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 06 czerwca 2017 o 12:35
Julie - gratulacje dla młodego  🏇 wrotki jako były łucznik też by chciał, żeby Mania z łuku strzelała  👀

jak Ty się czujesz?

ponieważ Mania zaspamowała już instagram, a ja fejsa, to przyszłam się pochwalić jeszcze tu  😂

pierwsze ustane samodzielnie na materacu podwójne salto w tył  😅
https://www.instagram.com/p/BUrn7jGAiFD/

no i nowy układ wolny (uprzedzając remix z filmu Amelie  :kocham🙂:


nieskromnie to zabrzmi, ale uwielbiam na nią patrzeć  😜
Kącik WKKW
autor: Ktoś dnia 01 czerwca 2017 o 11:45
sprawdź internat w Szamotułach.nocowalismy tam 2 czy 3 lata temu to było świeżo po remoncie.
http://www.bursa-schronisko.pl/
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Ktoś dnia 30 maja 2017 o 10:34
...tak tylko w kwestii trampolin 🥂 trzeba na prawdę powoli i porządnie się rozgrzać, prawidłowo - warto pójśc do jakiegoś JumpCity czy Hangaru, tam każdy instruktor pokaże jak bezpiecznie się rozgrzewać i jak skakać żeby sobie krzywdy nie zrobić.

I jeszcze jedno, nauczyć bezpiecznego upadania na tyłek lub plecy, najpierw ze stój, bez wyciągania rąk, tylko na sam tyłek .

i dbajcie, żeby siatka zawsze była zamknięta, a trampolina stała na prawdę stabilnie.


p.s. Gratulacje dla wszystkich nowych ciążowych! A dodatkowo - Julie, Dzionka -  👍
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: Ktoś dnia 23 maja 2017 o 10:45
Jakie polecacie krótkoterminowe (5 dni) assistance na terenie kraju? Full opcja, z autem zastępczym w razie w.

a jest coś takiego? chętnie bym się dowiedziała  🙂

nie wiem na ile to aktualne, ale chyba łatwiej wypozyczyć auto z wypożyczalni z taką opcją ?
praca
autor: Ktoś dnia 09 marca 2017 o 13:19
nie ma za co...ale w HR nie pracuje od prawie 10 lat  😉
praca
autor: Ktoś dnia 09 marca 2017 o 08:38
nerechta, z tego co mi wiadomo, przysługuje z każdej umowy o prace, z której odprowadzane są składki tzw."chorobowe". czyli z obu umów należał mu się zasiłek opiekuńczy.
pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Ktoś dnia 07 marca 2017 o 13:01
czeggra1, znajdzie się, ale w 2-3 stajniach i trzeba złożyć do kupy ich ofertę 🤣

za dodatkowa opłata można by mieć to prawie wszystko na hipodromie, ale jak wiadomo, tam z padokami w takim zakresie o jakim piszesz może być kłopot.

Zawody Hipodrom Sopot i okolice.....
autor: Ktoś dnia 03 marca 2017 o 09:41
innej nie ma.
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 27 lutego 2017 o 12:41
A choruje się tak: https://www.instagram.com/p/BQ8XpfLj9sI/


U mojej chorowanie wygląda całkiem podobnie 😀


tak w ramach żartu - kiedyś trenerka Mani po treningu podchodzi do mnie i mówi - nie wiem czy Marysia nie będzie chora...dostały dziś wszystkie 5 min czasu wolnego i poszła się napić zamiast szaleć na fast tracku...

i bingo  🤣 wieczorem była gorączka  😂
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 24 lutego 2017 o 17:36
pokemon, super wam!
Ja bym w bajeczkę kaszel vs smog uwierzyła...ale nie u nas,gdy wiecznie wieje wiatr  🏇
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 24 lutego 2017 o 13:10
wrzucałam już na fb, ale nie mogłam się powstrzymać  😂



nie wiem o co chodzi - generalnie Mania mi nie choruje (pomijam ospę na koniec przedszkola  😂 i jakieś drobne infekcje katarowe), teraz jak przed świętami zaczęła pokasływać, to kaszle do tej pory - już prawie nie, ale jednak. w domu była ze 3 dni plus weekend jak po treningu zasnęła jak nigdy o 18 i obudzona po 3 godzinach miała temperaturę 39,5 stopnia  😵
ja podejrzewałam wszystko, teraz mam nowe podejrzenie - klimatyzacja na sali gimnastycznej służąca jako ogrzewanie  🤔wirek: spędza tam nawet 5-6 godzin dziennie, więc może to to?

ważne, że niedługo wiosna  🏇 także zdrówka wszystkim  😅
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 24 lutego 2017 o 07:34
w razie bardzo wysokiej gorączki, podobny mix ( z wyższą dawką paracetamolu i ibuprofenu) ma metafen, jest bez recepty ale ma inną wadę - to tabletki, więc przy młodszych dzieciach może być kłopot z podaniem 😉

zdrówka wszystkim, my chyba właśnie żegnamy prawie dwumiesięczny (z kilkudniowymi przerwami) kaszel  😵
pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Ktoś dnia 15 lutego 2017 o 07:38
dea, nie mam pojęcia, kiedyś znajoma mi podesłała link i teraz mi się przypomniało. nigdy tam nie byłam, ale na fotkach i z opinii wygląda to na prawdę na dobrą opcję.
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 06 lutego 2017 o 09:08
ja nie Dodofon, ale chyba się nie obrazi, jak odpowiem za nią  😉

co do zasady dziecko powyżej 150 cm może jeździć bez fotelika.
od tej zasady jest odstępstwo, dotyczy dzieci powyżej 135 cm, tylko na tylnym siedzeniu i tylko wtedy, gdy nie mieści się w żaden dostępny na rynku fotelik czy "poddupnik".
Tu trochę szerzej:
http://fotelik.info/pl/news/QA-nowe-przepisy-dotyczace-fotelikow-samochodowych-w-pytaniach-i-odpowiedziach,634.html
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 16 stycznia 2017 o 14:27
majek, trochę było jej przykro, bo nie rozumiała co zrobiła źle.ale wytłumaczyliśmy jej, że to nie zawody, gdzie wygrywa najlepszy, a telewizja, gdzie "wygrywa" ten kto akurat pasuje do wizji reżysera i do scenariusza.

mi tez było trochę przykro ze względu na nią - nie dlatego, ze nie zaprosili jej do programu, ale o sposobie w jakim się dowiedziała, że jej nie chcą. ale następnego dnia już było ok i generalnie jak będzie chciała, to będziemy próbować.

to była przykra, ale jednak lekcja - że w życiu różnie bywa i nie zawsze jest sprawiedliwie 😉 na zawodach jest łatwo - widzisz jak występują inni i czujesz czy jesteś mocna czy musisz jeszcze potrenować, tu chodziło o coś innego,ciężko to ambitnej 8 latce zrozumieć, ale myślę, że przetrawiła to po swojemu 🙂
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 16 stycznia 2017 o 13:37
sorry że dopiero teraz 😉

tym razem nie zobaczycie Mani w Małych Gigantach, zdecydowali się z grupy tanecznej wybrać dwa duety które tańczyły jakiś hip hop.
Mania była jako solistka i nie było dla niej miejsca w scenariuszu 😉

doświadczenie ciekawe, tym bardziej, ze to pierwszy raz przed kamerami i telewizją - trema jej nie zjadła, była sobą.

Jedyny kwas moim zdaniem który był, to samo zakończenie castingu...przed rozpoczęciem gadki szmatki o profesjonalizmie, opiece psychologicznej, rozmowach... a casting zakończył się wywołaniem dwóch duetów które przeszły dalej i ewakuacją ekipy przesłuchującej bez słowa do dzieci... ja wiem, że to telewizja i rządzi się swoimi prawami, ale mógł ktokolwiek wyjść do tych dzieci i powiedzieć dwa zdania, że dziękują, tym razem na nich się nie zdecydowali ale zapraszają innym razem albo coś w tym stylu. a nie tylko sama pani producent wyszła i powiedziała - to już koniec, dziękujemy.


pytaliście czemu miałam obawy - paradoksalnie dlatego, że to ciężki i intensywny okres jeżdżenia do Warszawy by był, a Marysia już w marcu ma Puchar Polski, który jest eliminacją do OOM. a w długiej perspektywie wiem, że sport to jest to co ją bawi i co chce robić.
Z drugiej strony, ona uwielbia występować, im większa publiczność, tym lepiej jej idzie. Na zawodach zawsze jest lepsza niż na treningach 😉
praca
autor: Ktoś dnia 16 stycznia 2017 o 13:30
mundialowa, co do zasady nagana została nałozona i pracownik może się od niej odwołać, tu szerzej:
http://praca.gazetaprawna.pl/porady/515083,kiedy-dochodzi-do-skutecznego-nalozenia-na-pracownika-kary-porzadkowej.html
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 10 stycznia 2017 o 12:14
CzarownicaSa, niestety, mam wrażenie, że pani wychowawczyni faworyzuje dzieci nie-wyczynowe, ale trudno, jakoś do czerwca damy radę 😉 potem od 4 klasy prawdopodobnie nowy wychowawca....

majek, tylko moja ma Maincrafta tylko w iphonie, to to samo?
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 10 stycznia 2017 o 12:05
CzarownicaSa, ebook w kontekście porażki wychowawczej, lekturę znać trzeba było, przeczytać ciągle nie mogła w całości, a że pani wtedy była na nią cięta w szkole, bo wiecznie gdzieś na zawody jechała i lekcje opuszczała, to uznałam, że to mniejsze zło... swoją drogą niechęć pani była w niczym nie uzasadniona, bo zawsze szybko nadrabiała zaległości i ocenami nie odstaje od nie-wyczynowych dzieci, ale pewnie dla zasady tak robiła :/

majek, też mnie ta magia dziwi, nadal nie kumam o co tam chodzi i jak się tam buduje.
telefony komórkowe
autor: Ktoś dnia 10 stycznia 2017 o 11:59
dało się to chyba ominąć, i bezpłatne aplikacje można pobierać bez podawania numeru karty...chyba. bo ja mam podpiętą 😉
edit:
Jara - proszę https://support.apple.com/pl-pl/HT204034
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 10 stycznia 2017 o 11:57
CzarownicaSa, jeżeli cię to pocieszy, to u Mani też był opór do czytania, nawet obowiązkowych lektur 😁 raz skończyło się nawet słuchanie ebooka w drodze na zawody  👀 (tak wiem, jestem patologiczną matką  :emoty327🙂

a potem zaczęła używać komputera i samo poszło - zmuszona była zacząć czytać, dostała książkę o Maincrafcie i już nie ma kłopotu z zachęcaniem do czytania czegokolwiek, regularnie kupuje sobie swoją gazetkę o MSP nawet
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 10 stycznia 2017 o 11:53
W Polskiej szkole mnożenie i dzielenie zaczęło się chyba w 2 klasie, czyli też 7 lub 8 latki, zależy kiedy poszły do szkoły.


U nas mała przygoda, jutro Marysia ma casting w Warszawie do Małych Gigantów, zaprosili ją po pre-castingu w Gdańsku. Mania podjarana, a ja nadal mam mieszane uczucia  🤔wirek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ktoś dnia 05 stycznia 2017 o 13:50
jedno nie wyklucza drugiego, ale nie jest tożsame 😉
PASB to ksiega hodowlana, a PZJ "księga" sportowa wydająca licencje na starty.
pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Ktoś dnia 01 grudnia 2016 o 10:51
a gdzie to dokładnie jest bo zupełnie nie kojarzę  👀
pensjonaty w okolicach trójmiasta
autor: Ktoś dnia 30 listopada 2016 o 10:20
po pierwsze nikt nie może nam zabronić z dnia na dzień przenieść się do innej stajni, może jedynie dochodzić kosztów pensjonatu za okres wypowiedzenia - ale mało kto niestety nadal ma pisemne umowy (nie mówię tu o Hipo 😉 ).

Po drugie miesiąc wypowiedzenia to dżentelmeńska umowa pomiędzy pensjonariuszem a stajnią i zazwyczaj dotrzymuje się tego terminu.
Natomiast jeżeli stajnia nie dotrzymuje warunków umowy - czyli np. nagle przestano dbać o dobrostan naszego konia, to możemy sobie zabrać konia bez wypowiedzenia - jeżeli właściciel stajni nie zgadza się na porozumienie stron, to można wypowiedzieć umowę z jego winy.

Analogicznie ma się rzecz jeżeli to pensjonariusz narusza warunki umowy - można mu ją wypowiedzieć bez okresu wypowiedzenia.

jest papier - powinno być na nim uregulowane wszystko, łącznie z wypowiedzeniem z winy pensjonatu bądź pensjonariusza.
nie ma papieru - albo się dogadujecie albo się szarpiecie, ale nikt nie ma prawa zatrzymać konia w pensjonacie wbrew naszej woli.
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 27 października 2016 o 14:52
Cenciakos, w pewien sposób mnie uspokoiłaś, bo miewam wyrzuty sumienia że zabiera sobie dzieciństwo przez treningi...ale z drugiej strony ona to kocha. czasami "prawie siłą" trzeba ją zabierać z sali - tak jak na przykład wczoraj, teoretycznie trening skończył się o 17, ale że było zebranie dla rodziców, to pani trener pozwoliła dzieciom zostać na sali - zebranie się skończyło o 18, a ja się doprosiłam wyjścia z sali o 18.30 i to jeszcze z fochem 😁
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 27 października 2016 o 12:35
z tymi wolnymi weekendami to jest trochę tak, że to kwestia przyzwyczajenia, zainteresowań i charakteru dziecka chyba.

Jak już wcześniej pisałam, mój mały sportowiec jest w szkole i na treningach przez 9-10 godzin dziennie (od 8 do 17 lub 18), dodatkowo w sobotę jest od 9 do 12 na sali gimnastycznej... często w weekendy jesteśmy na zawodach - czasem jest to piątek - sobota, częściej piątek - niedziela....
Po wrześniowym maratonie treningów codziennie do 18, zawodów w każdy weekend, zrobiliśmy jej wolne w poniedziałek, z planem że może zostać w domu aż do środy....
W poniedziałek faktycznie byczyła się przed komputerem i TV - ale wieczorem już coś tam się wyginała i ćwiczyła sama od siebie...we wtorek zaczęła pytać czy może iść na trening po południu, w środę kategorycznie chciała wrócić do szkoły i na treningi  😵
Niedziele bez zawodów też są dla nas trudne, bo po prostu się nudzi - muszę jej zapewnić atrakcje, bo wiem, że organizm tak młodego sportowca musi mieć czas na odpoczynek i regenerację więc z rozsądku wybieram bardziej statyczne rozrywki.

to chyba trochę tak jak w tym cytacie - rób to co kochasz, a nigdy nie będziesz musiał pracować. dodałabym - nawet jeśli jesteś małą, filigranową, 8 letnią dziewczynką  😜
Perfekcyjna Pani domu. No,ostatecznie może być Pan;]
autor: Ktoś dnia 26 października 2016 o 10:41
epk, ja również dołączam sie do pytania. ale mnie zainspirowałaś teraz tym odkurzaczem  😜
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 26 października 2016 o 10:38
Natomiast do dziś kiepsko radzi sobie z rajstopami.

jak Cię to pocieszy, to moja 8 latka nadal ma problem z rajstopami  😀iabeł: 🤣 😂 nosi je może 3-4 do roku jak musi, ale szczerze nienawidzi  👿
sama zakłada wszystko, łącznie ze skórami (ochraniaczami) na poręcze i pasem asekuracyjnym, ale rajstopy to nadal jest wyzwanie  😁
komicznie wyglądały te wszystkie dresiary ze szkoły Mani, gdy po treningu ubierały się w rajstopy i spódniczki (była akademia z okazji dnia nauczyciela)  😜 każda, dosłownie każda miała zrolowane i krzywo założone  👀
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Ktoś dnia 12 października 2016 o 07:39
to jeszcze chwile i dowiem się z rv do czego stosować sinusy, cosinusy i całkowanie  😂

tak na poważnie - kto się dobrze zna na kucykowych przepisach i opisze mi wszystko łapatologicznie - ile dziecko musi mieć lat, ile kuc maks wzorstu do jakiej klasy?

może być na pw. :jogin:
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 07 października 2016 o 10:35
majek, ale super 💃 😍
a na pw możesz podesłać filmik? uwielbiam oglądać wszystkie dzielne dzieci  😅

akro to jest coś co moją też kręci najbardziej, dlatego gdzieś po cichu myślimy o startach również na ścieżce akrobatycznej.

zawody zaczynają się jutro o 14, bo rano chłopcy, a niedziele są finały na poszczególnych przyrządach, ale tam tylko 6 najlepszych startuje.
Zawody Hipodrom Sopot i okolice.....
autor: Ktoś dnia 07 października 2016 o 08:46
martva Mała Olimpiada czyli Mistrzostwa Polski Młodzików w Gimnastyce Sportowej Kobiet 👀 😁
telefony komórkowe
autor: Ktoś dnia 06 października 2016 o 14:43
Mamy w domu 5s, 6s i 6s plus - wsyzstkie jak sie nie mylę są 16gb (mój plus jest chyba 32gb).
Nie brakuje nam miejsca - zdjęcia i filmiki uploadują się w chmurze, płacę 1 euro (0,99EUR) za 50 GB pamięci w chmurze - wykorzystane 7GB, 43 wolne...więc com'on, co wy w tych telefonach macie...na prawdę w każdej chwili jest wam potrzebne po 200 filmików i 2k zdjęć? 😜 przecież może to być w chmurze  👀
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 05 października 2016 o 17:54
Dostała ibuprom po treningu.dac potem jeszcze paracetamol?
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 05 października 2016 o 17:16
Dziękujemy raz jeszcze!
A teraz pomocy -w piątek jedziemy do Szczecina na Mistrzostwa Polski młodzików tym razem juz w normalnej gimnastyce sportowej kobiet 😉 Marysia lekko przeziębiona  👿
Natarta wszędzie wick'iem,zapakowana w dres i pod kołdra z komputerem.dostala uderzeniowa dawkę wit.C. Gorączki brak (ufff). Co jeszcze podać?
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 05 października 2016 o 05:38
Dla tych którym nie wyskakuje jeszcze z lodówki film z kamery,a nie mojego telefonu :


Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za gratulacje 🙂
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 04 października 2016 o 19:35
Niesamowita to jest Marysia,od początku września wchodzi o 8 do szkoły i wychodzi z niej o 18...z wielim żalem.wykopywana wręcz przez trenerów....nie wiem skąd to dziecko bierze tyle siły.
Zawody Hipodrom Sopot i okolice.....
autor: Ktoś dnia 04 października 2016 o 19:24
My jedziemy do Szczecina  🙁
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 04 października 2016 o 19:22
To był jakiś kosmos...najpierw to GP,ale Ok,to Polska...potem organizacja tego wyjazdu...same Mistrzostwa...czytają 12,10,9,8,7,6,5 miejsce...w końcu 4...w ekipie juz euforia,bo mamy podium ...a po chwili trenerka ryczy,ja ryczę,Mania na scenie też ryczy.kosmos.niesamowite emocje...nie do opisania.
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: Ktoś dnia 04 października 2016 o 18:39
A my od soboty mamy w domu Mistrzynię Świata w Fitnesie Dzieci do lat 9  💃
Nadal w to nie wierze  🤔wirek:
Kącik WKKW
autor: Ktoś dnia 27 września 2016 o 13:44
no właśnie doczytałam - musiałam edytowac jak pisałaś 😉
Kącik WKKW
autor: Ktoś dnia 27 września 2016 o 13:42
Ale punkty w finale liczą się podwójnie? jakoś tak. musze doczytać.

edit: "Do końcowej klasyfikacji liczyć się będą 3 najlepsze wyniki z Eliminacji oraz wynik zawodów finałowych, w których zdobyte punkty mnożone są przez współczynnik 1,5."
Kącik WKKW
autor: Ktoś dnia 27 września 2016 o 09:22
Smok10, halo - przepychacie się już w 3 albo 4 wątku, możecie wybrac sobie jeden i tan sobie prowadzić te akademickie, nic nie wnoszące dyskusje? 👀 😂


Finał PP już za momencik, jak obstawiacie? Spisak wygrzebie się w tym sezonie z nazwijmy to delikatnie "złej passy" ? Warszawski odniesie wreszcie upragniony sukces? czy pogodzi ich ktoś inny, np. Kleniuk?

Nie będzie mnie w tym roku w Baborówku, żałuję bardzo, ale Mistrzostwa Świata własnego dziecka ważniejsze  🤣 mam nadzieje że będzie dobra relacja online  😅
Teoria a praktyka - wydzielone z "Co mnie wkurza na R-V"
autor: Ktoś dnia 23 września 2016 o 11:41
kto stoi w miejscu ten się cofa.

Trzeba szanować wyniki z dawnym lat, ale mieć na uwadze całokształt - inne okoliczności, inne wymogi, inne metody treningowe bo inne parkury i krosy.
Tak jak zmieniały się parkury i krossy (m.in. przez lobby hodowców), tak zmieniają się metody treningowe.
I argument, że ktoś kiedyś coś i teraz nadal na tym jedzie do mnie nie trafia. trzeba dopasować się do zmieniających się warunków a nie twardo upierać się przy swoim że tak było i to dawało sukcesy, więc jest to jedyna słuszna droga.

trochę  🚫 ale mimo wszystko nawiązuje do tego, o czym w tle rozmawiacie.
Kącik WKKW
autor: Ktoś dnia 21 września 2016 o 09:07
Bo w Polsce nadal jest tak, że do wkkw trafiają w większości ( nie mówię tu o koniach naszego topu) "odpady" - które nie nadają się do ujeżdzenia (najdroższe konie), ani nie są prospektami na 150 cm w skokach, a są "za dzikie" do rekreacji w szkółce.
trochę się rusza, jakoś tam skacze, jest odważny i w miarę pancerny - i mamy idealnego w mniemaniu większości, wkkwistę.
I faktycznie - do L czy nawet P, większym czy mniejszym wysiłkiem, da się doprowadzić każdego konia. ukończy z lepszym czy gorszym wynikiem, ale ukończy.
tylko że początek sportu w wkkw to są 2*, do których docierają już nieliczne konie. a jak już docierają, to się odbijają od tych 2* i często o 3 a co dopiero 4 nie ma szans nawet marzyć.

Praca wkkwisty jest i ciężka i niewdzięczna i mało zysków z tej pracy zostaje, jeżeli w ogóle cokolwiek zostaje a nie trzeba dołożyć.
Na jednego dobrego wkkistę pracuje wielu słabszych i młodszych - których on trenuje, żeby mieć kasę na własne starty. a skąd brać na życie?
do Junga czy do Dibo stoi kolejka chętnych właścicieli koni, którzy marzą, żeby oddać je do nich w trening, więc stać ich na wybieranie perełek i nie pokazywanie się na byle czym. a jak mają perełki, to i są wyniki. jak są wyniki, są kolejni klienci. takie samo spełniające się proroctwo.
U nas zawodnik cieszy się, że ktokolwiek coś mu da i ma na czym startować, a że czasami musi rzeźbić w gó*** to już inna sprawa, ale na takim "cokolwiek" cieżko marzyć o sukcesie i chociażby wystartowaniu w Wielkim Szlemie....