Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

dzieki lira :kwiatek:

"wędzidło be, halterek cacy" to mi sie kojarzy z nastolatkami, choć niekoniecznie, które sa w fazie odrzucania i negowania wszystkiego co nie jest prawda objawioną przez np. parelliego😉 Takie typy się zdarzają. Co tu dużo mówic, sama przez taką fazę niezdrowej fascynacji przeszłam, na szczęście nie trwało to już za mną😉
tak z ciekawości..
Co to za różnica- halter a ogłowie bezwędzidłowe? dlaczego wiekszosc naturalsow bezwedzidlowe wprowadza w pozniejszym czasie?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2012 11:31



przy okazji konia odczula mając założony na siebie jakis plastikowy namiot  😂
dempsey   fiat voluntas Tua
22 marca 2012 11:56
W temacie odczuleń:
ostatnio trafiłam przypadkiem (przez blog Jacka Kobusa) na materiał filmowy o Absencie, archiwalne nagrania z treningu przedolimpijskiego. Chodzi mi o gazetę pod koniec filmu i reakcję konia na nią.

Hmm ciekawe jak wiele czasu Siergiej Filatow poświęcił na odczulanie konia... najpierw folią, potem gazetą w ręku, potem gazetą na kiju, potem pewnie jego luzak wypuszczał gazetę z krzaków daleko, potem coraz bliżej aż wreszcie się odczulili, ale ile ich to pracy musiało kosztować  😉  😁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2012 12:00
5 lat co najmniej poświęcił na odczulanie ten Fiłatow  😂
dempsey, eee tam nie znasz się - jest po prostu tak zestresowany i zaszczuty przez jeźdźca, że ze strachu przed jeźdźcem nie pokazuje, że się boi...
dempsey   fiat voluntas Tua
22 marca 2012 13:38
ha! (klepnięcie w czoło)
rozjaśniłaś mi epk bo jakoś nie mogłam pojąć jak on zdążyl z tym odczulaniem na IO
zresztą widać po nim jak jest strasznie zmuszany, skrępowany i złamany  😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2012 14:07
i smutno mu z oczków paczy
a takiego klasyka ktoś wklejał
😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 marca 2012 15:06
no i co w związku z tym? jakiś Parelityk opędza na lince. I nie, parelitykiem nie jest P. Karl.

bezsensowne opędzanie na lince z elementami cyrku i dziwacznych podskoków w 1:20
W temacie odczuleń:
ostatnio trafiłam przypadkiem (przez blog Jacka Kobusa) na materiał filmowy o Absencie, archiwalne nagrania z treningu przedolimpijskiego. Chodzi mi o gazetę pod koniec filmu i reakcję konia na nią.


super ! no i piaff nawet fajny... do porównania wzorcowy (sądząc po tym jak go obecnie wykonuja zawodnicy 'wyznający' niemiecką szkołę  :kocham🙂 piaff szkoły nimieckiej - pierwszy 5:39, a drugi już perfekcyjny  😀iabeł: 6😲1  🥂 🥂 🥂


sorki, ale jak dziś zobaczyłam poziom tego ruchu na torwarze - to nie mogłam się powstrzymać od pomyślenia, że niemiecka szkoła tak ma  😁
A+A, : Ja tak z czystej ciekawości: A co to ma wspólnego z tematem "naturalsi"?
a takiego klasyka ktoś wklejał
😎


"ładnie" mu siodło fruwa :/
Ronin.   Każdy orze jak może.
22 marca 2012 19:16
oooo tu jest jakaś uczennica parellich. Szału nie ma ale nie ma też tragedii zależ ile czasu ona jeździ 😉

A to u parellich można się nauczyć galopowania w kółko, w półsiadzie, przez pół godziny?  😉
Ciekawe w ile czasu tak w sumie...
Moon   #kulistyzajebisty
22 marca 2012 20:21

Właśnie dlatego dla mnie natural można sobie o kant zadu potłuc - to jest wg naturalsów galop (na kole)?! Toć największe klasyczne tuptaki ze szkółek lepiej galopują. W sumie nie dziwię się, że potem widzi się lekko żenujące obrazki jeźdźców, którzy usiłują na takich koniach "pracować" - Mi też byłoby trudno w ten "galop" siaść... O.o

Julie, pewnie ze 3 lata zajęła jej "praca" z ziemi, potem kolejne dwa stępo-kłus, zagalopowania kolejne lata i takim oto sposobem, od czasu dzieciństwa udało się jej przeskoczyć kilka przeszkód, baa, była tak odażna i pewna swego wsłuchanego konia, że zrobiła to bez kasku!  😎
oooo tu jest jakaś uczennica parellich. Szału nie ma ale nie ma też tragedii zależ ile czasu ona jeździ 😉


naprawde szalu zupelnie nie ma, a biorac pod uwage ze to instruktor to wrecz bardzo slabo...chociaz bije na glowe rodzimych sznukersow! Co zupelnie nie zmienia postaci rzeczy, ze moj Junior wciaga tego instruktora nosem 🏇
Ronin.   Każdy orze jak może.
22 marca 2012 20:33
Moon   #kulistyzajebisty
22 marca 2012 20:39
A na czym polega dokładnie "Game of contact"?  😁
przeciez to widac, ze to odmiana zabawy z koniem w gluchy telefon 🤔
A to bardzo ciekawe co wstawiłaś Ronin.
Powiedzmy, że widać znaczną poprawę jakości ruchu konia. Jeśli PNH ma na to wpływ, to mi się bardzo podoba.
Ale mówię "powiedzmy, że widać"", bo żeby naprawdę zrobić "fantastic before and after video" trzeba by zobaczyć także film, a nie tylko kilka zdjęć z "before".
Przecież z tego filmu "after" można by równie dobrze powycinać jakieś stop klatki gorszych momentów i wstawić jako "before".
Także dołączam się do pytania Moon 🙂
Jakie ćwiczenia PNH wpływają znacząco na poprawę ruchu konia?
jakość ruchu konia poprawia przede wszystkim odpowiednie wykonywanie ćwiczeń- stosuje się np. masaże w ruchu ze skupieniem na miejscach spiętych, nagradzanie momentów w których koń oferuje więcej (bardziej zaangażuje zad, albo opuści głowę), poza tym też można wykorzystać koziołki, skupić się na przejściach, chodach bocznych... oczywiście cały czas nagradzając JAKOŚĆ a nie samo wykonanie.  Można wykorzystać klasyczne szkolenie- to nie jest wbrew zasadom, wręcz przeciwnie, wiele bardziej zaawansowanych ćwiczeń jest klasycznych, tyle że na naturalnie przygotowanym koniu. Tu naprawdę nie ma przepaści między obiema metodami.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 marca 2012 08:33
jakość ruchu konia poprawia przede wszystkim odpowiednie wykonywanie ćwiczeń- stosuje się np. masaże w ruchu ze skupieniem na miejscach spiętych, nagradzanie momentów w których koń oferuje więcej (bardziej zaangażuje zad, albo opuści głowę), poza tym też można wykorzystać koziołki, skupić się na przejściach, chodach bocznych... oczywiście cały czas nagradzając JAKOŚĆ a nie samo wykonanie.  Można wykorzystać klasyczne szkolenie- to nie jest wbrew zasadom, wręcz przeciwnie, wiele bardziej zaawansowanych ćwiczeń jest klasycznych, tyle że na naturalnie przygotowanym koniu. Tu naprawdę nie ma przepaści między obiema metodami.


takie bajanie to wiesz komu możesz serwować. Ciemnej, niedouczonej gawiedzi co to bezmyslnie łyka piekne słówka

Tu naprawdę nie ma przepaści między obiema metodami.

od razu widac że masz zerowe pojęcie o jakimkolwiek pojęciu
jakość ruchu konia poprawia przede wszystkim odpowiednie wykonywanie ćwiczeń- stosuje się np. masaże w ruchu ze skupieniem na miejscach spiętych, nagradzanie momentów w których koń oferuje więcej (bardziej zaangażuje zad, albo opuści głowę), poza tym też można wykorzystać koziołki, skupić się na przejściach, chodach bocznych... oczywiście cały czas nagradzając JAKOŚĆ a nie samo wykonanie.  Można wykorzystać klasyczne szkolenie- to nie jest wbrew zasadom, wręcz przeciwnie, wiele bardziej zaawansowanych ćwiczeń jest klasycznych, tyle że na naturalnie przygotowanym koniu. Tu naprawdę nie ma przepaści między obiema metodami.


A ja zawsze myślałam, że jakość ruchu konia zależy przede wszystkim od prawidłowej budowy.  🤔
Z tuptusia ujeżdżeniowca ruchowego nie zrobisz. Nawet masażami trwającymi cały dzień i skupieniem trwającym dobę.
Każdy koń może iść dużo gorzej i dużo lepiej.
A kto zna jakieś konkrety? Np. na temat tych masaży w ruchu?
Bo nagradzanie konia za angażowanie zadu nie jest ćwiczeniem PNH.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 marca 2012 08:59
"masaże w ruchu" to jest zaistne ciekawostka nad ciekawostki 😲
Każdy koń może iść dużo gorzej i dużo lepiej.
A kto zna jakieś konkrety? Np. na temat tych masaży w ruchu?
Bo nagradzanie konia za angażowanie zadu nie jest ćwiczeniem PNH.



Ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Wady budowy często powodują zły ruch konia i tyle.
Gdyby było inaczej na zawodach nie oglądalibyśmy oldenburgów czy hanowerów z najwyższej półki tylko tuptusie zza stodoły.
No i co to są masaże w ruchu? Zwisasz i masujesz łopatkę w kłusie? 😲

Nieważne. Pytam jak PNH wpłynęło na tego konia. Jakie ćwiczenia? Tam jest napisane "game of contact".
Może ktoś przybliżyć?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 marca 2012 09:33
Nieważne. Pytam jak PNH wpłynęło na tego konia. Jakie ćwiczenia? Tam jest napisane "game of contact".
Może ktoś przybliżyć?


po wielu latach naturyzmu i panicznego lęku przed jazdą na kontakcie i nieumiejętności takiej jazdy, Pani Linda wzięła sobie trenera klasycznego ujeżdżenia Waltera Zettla który troche jej w głowie poprzestawiał na "normalne".

A więc teraz jazda na kontakcie nie jest ZUEM - teraz owszem nalezy tak jeździć skoro Pani Linda tak robi.

Więc teraz adepci mogą samodzielnie w domu po zakupieniu najnowszego DVD nauczyć się jeździć na kontakcie (taaa, powodzenia)

przed



po



(ciekawe tylko czemu pani Linda nadal i tu prezentuje przepiękny garbik, pochył do przodu  i wzrok wbity w szyjęa koń idzie zupełnie sztywnym kłusem nie zginając odnóży i niedokraczają)

Bo nagradzanie konia za angażowanie zadu nie jest ćwiczeniem PNH.

jak nie jak tak? PNH to coś ponad zbiór podstawowych ćwiczeń z poziomu L1 i jak najbardziej nagradzanie dobrego ruchu jest w programie, tylko na L1 liczy się aby coś zrobić, a nie to jak się to robi. Potem stawką jest precyzja i dokładność i to liczy się coraz bardziej.

To chyba oczywiste, że nie każdy koń będzie poruszał się jednakowo dobrze i wad budowy się nie przeskoczy- ale można sprawić, że każdy koń zacznie poruszać się troche lepiej, zdrowiej, można powiedzieć. Masaż w ruchu ma na celu głównie rozluźnienie, od tego nie poprawia się "wszystko" ale konie odpuszczają, rozluźniają się a to samo w sobie jest przecież potrzebne do dalszej pracy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się