Dobre i polskie! Rodzime, polecane firmy i ich produkty :)

Krawcowa to zawód niszowy, widać🙂
Szczerze 🙂 nie zachęcamy,sami trafiają 🙂 wykonujemy bardzo dobre siodła nie mamy czego się wstydzić. Plus dla ludzi z za muru to to,że jesteśmy tańsi, a jakość mamy bardzo wysoką.
Bogdan- no to życzę, żeby sława rozeszła się po całym świecie i żebyście mieli ogrom zamówień.
mbalicka   Kucyk <3 / Figaro najwspanialszy :*
03 kwietnia 2012 22:33
deborah - błękit jest śliczny po prostu, ale ja mam dużo niebieskiego i próbuję znaleźć odwagę na tą zielonkę-limonkę.



ja mam Jarpolowską limonkę i jest super 😉 a co do układania się pod siodłem, ja nie mam zastrzeżeń! leżą bardzo dobrze 🙂

o się kurza blaszka foty naszukałam...
Bogdan- no to życzę, żeby sława rozeszła się po całym świecie i żebyście mieli ogrom zamówień.

dziękujemy 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
03 kwietnia 2012 22:41
Bogdan, a ja Wam życzę czasu i kasy na urlop 😉 reszta to tylko kwestia czasu..
to ja w takim razie wolałabym tą miętę/pistację, chyba jaśniejsza ( jaskrawsza?) jest?
Deb to są najlepsze,życzenia 🙂 czas na urlop 🙂

wskoczymy w międzyczasie na jakieś zawody, zdopingujemy podopieczną Wrotka🙂 tak wiesz...nocka i półtora dnia🙂cały urlop 😉 ewentualnie Bogusza zawody 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
03 kwietnia 2012 22:50
limonka jest bardziej jaskrawa. mięta stonowana.
deborah- czy limonka, ma dokąłdnie ten kolor, co na powyższym zdjęciu?
deborah   koń by się uśmiał...
03 kwietnia 2012 22:54
tak. przynajmniej wg mojego monitora 🙂
mbalicka   Kucyk <3 / Figaro najwspanialszy :*
03 kwietnia 2012 23:02
starałam się zrobić jak najlepsze foto oddające kolor 😉 i chyba mi się udało. taki jest w rzeczywistości. dla mnie akurat, wolę takie mocniejsze kolory. dla mnie pistacja byłaby już chyba za pastelowa tak mnie się zdaje.. :P
Bogdan ja się Waszymi siodłami zachwycam odkąd tylko odkryłam Was na forum. Cierpliwie czekam na możliwość zamówienia siodła rajdowego 😉 wiem, że planowane są ujeżdżeniówki, ale może kiedyś skusicie się na indywidualne zamówienie.
"Zulus3
żona też taka niezniszczalna jak czapraki?  :l"
Co najmniej.Już trzy lata w ciągłej eksploatacji(plus trzy jako narzeczona)i się nie pruje(na mnie) i nie odbarwia-nadal blondynka.W zeszłym roku z ciuchrałem ją na siedmiu zawodach,3xP,2xN i 2x1* i nic!,a w tym zamierzam jeszcze podnieść poprzeczkę.
deborah   koń by się uśmiał...
04 kwietnia 2012 07:37
Zulus3,  😁

ja też mam  siodło HBC  i mogę potwierdzić. jakość wykonania, użyte materiały wszystko na 6+
siedzi się w nim super.

padów i derek Caball nie kupuję, ale na zdjęciach wyglądają naprawdę bardzo fajnie.
Deb  szkoda ze tak mamy daleko, bo bym zlożyła cv do Ciebie 😉 dwa etaty to dla mnie za mało ;p
deborah   koń by się uśmiał...
04 kwietnia 2012 07:53
przydałby mi się ktoś taki jak Ty 🙂
przydałby mi się ktoś taki jak Ty 🙂



przeprowadz sie do łodzi 😉 szwalnia w pelni wyposażona, szwaczki, wszystko mi rdzewieje 😉

też się chcialam pobawic w pady, ale chyba nie mam zdrowia latać w poszukiwaniach materiałów 🙂

ja się zapewne skuszę na produkt Jarpola, zapewne cos z zieleni, albo jakis komplecik 😉
a padów Caballa jestem tak ciekawa, że napewno czekolada bedzie moja 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
04 kwietnia 2012 08:04
Isabelle, Łódź to zagłębie. Serce mi pęka jak widzę te wszystkie upadające lub nieczynne już zakłady.
U nas o dobrą szwaczkę naprawdę trudno...
sei   . let's grow old together & die at the same time .
04 kwietnia 2012 09:19
deborah, a jaki jest ten elegance w dotyku? po zdjęciach co prawda, ale kojarzy mi się, że jest raczej sztywny. a ja jestem fanką mięciusich kołderek jak euro-star 😉 jak to z nim jest?
Isabelle, Łódź to zagłębie. Serce mi pęka jak widzę te wszystkie upadające lub nieczynne już zakłady.
U nas o dobrą szwaczkę naprawdę trudno...


u nas mamy sprawdzone "końskie" szwaczki wieloletnie, jeszcze po firmie mojej zmarłej mamy. maszyny dostosowane do konskich wyrobów, masę sznureczków ozdobnych i taśm, które były uzywane i się ostały. ale mi brak weny, żeby wrócić do tego, dlatego wykorzystuję je do szycia ochraniaczy dla sportowców okazjonalnie.

niby zagłębie, a chcąc wynając w pelni działający i przystosowany zakład na okolo 30 maszyn chętnych nie ma 😉

dlatego bardzo doceniam produkcję zarówno Caballa i Jarpolu, bo ciężko w zalewie chinszczyzny za 30 zł i "ekskluzywnych" kolekcji szmatławej jakości, wybić się naprawdę dobrym produktom rodzimym.

swoją drogą, jak ktoś miał cokolwiek do czynienia z materiałami to aż serce boli płacić za cottona eskadronowego, z  hafcikiem 180 zł. dla mnie to zwyczajna szmata, i szczerze mówiąc, po drogim produkcie znanej firmy oczekuję powtarzalnosci, że coś bedzie zawsze super wykonane, i nie muszę ich macac przed zakupem. Ale po obejrzeniu Polopadu Nici na Paradzie jezdzieckiej to mnie załamanie nawiedziło. haft krzywy, nitki z niego wystają, lamówka pofałdzona, zakładka na hafcie, jakby od jednego miejsca przesunięty kilka milimetrów w jedną stronę. no nijak nie byl to produkt za grubą kasę.  jakbym takie coś zamówiła przez internet, to bym się naprawdę zdenerwowała...
deborah   koń by się uśmiał...
04 kwietnia 2012 09:29
w standardzie przy wypełnieniu laminatem  i włókniną jest sztywny. Przy samej włókninie zdecydowanie miękki i kołderkowaty 🙂
edit
Isabelle bo polski przemysł włókienniczy jest wykańczany przez import ze wschodu.

ale sądzę że czas chińskich wyrobów powoli się kończy. Kraje jak Chiny, Taiwan zbudowały potęgę, wykończyły rodzimą produkcję w wielu krajach i teraz zaczynają praktyki monopolistyczne.

ceny materiałów z importu z roku na rok coraz wyższe.
za czaprak z tajwanu kiedyś płaciło się 3$ teraz 9 $...

może uda się nam dotrwać do tego czasu
.
Krawcowa to zawód niszowy, widać🙂
może się tutejsze pracownie szmatocholiczne obrażą, ale czaprak to tylko czaprak, na dobrą sprawę poszewka na poduszkę może spełniać jego rolę.
zupełnie inaczej jest w kwestii siodeł HB-C...to naprawdę towar premium!
i nie chodzi tu o stosunek "cena-jakość", to są siodła niczym nie ustępujące produktom światowych ekskluzywnych firm, których nowe siodła co najmniej kosztują  3-4tyś euro.
HB-C to rzemiosło artystyczne, gdzie popularne marki jak Kiefer , Subben,  Passier i cała włoszczyzna sprzedawana w sklepach jeździeckich, to tylko produkty dobre, ale nie premium jak HB-C
... znam ludzi którzy z dużym zadowoleniem przesiedli się na siodła Bogdana, z francuskich super siodeł.
zwyczajnie mamy teraz dużo szczęścia, że świat jeszcze się nie poznał na tej robocie i możemy kupować te siodła bardzo bardzo tanio...bo mam pewność, ze za 2-3 lata będą one kosztować o wiele więcej, bo mistrzostwo rzemieślnika musi kosztować, tak jak np buty u "Kielmana", gdzie zaopatrują się celebryci z Hollywood.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
04 kwietnia 2012 12:52
ogóle nie należy porównywać produkcji czapraków do produkcji siodeł (przy czym nie zgadzam się na wsadzenie poduszki pod siodło 😉 ). proces wytworzenia siodła, czy nawet sam etap projektu jest dużo bardziej skomplikowany, czasochłonny i wymaga ogromu wiedzy.

nie mniej w cale nie tak łatwo jest 'podrobić'/dogonić zagranicznych producentów w jakości jeśli chodzi o czapraki. powinien być tu przecinek i zapis 'o siodłąch nie wspominając', tylko że jak widać z siodłami poszło lepiej 😉

mam nadzieję, że będzie mi kiedyś dane posadzić tyłek w hbc. sama jeżdżę we 'francuzie' i kocham to siodło tak bardzo, że nie wyobrażam sobie innego.
deborah super sie ta kolekcja zapowiada  😍
Ja bym się poważnie zastanowiła nad siodłem HBC, gdybym tylko miała swojego konia. Póki co nie mam, a nie będę napotkanym konisiom siodeł kupować za sporą (zapewne) kasę, wystarcza mi mój grat. Chętnie bym swoim tyłkiem spróbowała co to za wynalazek🙂
Wiec zostaje mi kupowanie szmatek.
Dla mnie HBC to oczywiście doskonałej jakości siodła, ale również fachowe doradztwo w zakresie dopasowania siodła i wysokiej jakości usługi korekty oraz reanimacji sprzętu.
Jarpol to oczywiście kapitalne pady i czapraki, a z innych firm - bardzo polecam Bonidos. Nie wiem dlaczego jest tak mało ich produktów i czy w ogóle jeszcze działają, ale skórzane czapsy i sztyblety są rewelacyjne.
szkoda, że HBC nie ma modelu ujeżdżeniowego, bo nie ma, prawda?
Nie ma ale ma być za X lat 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się