Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 czerwca 2012 11:26
a więcej zdjęć ... ? Mi się rzuca spięty koń przyblokowany w dosiadzie, bez stabilnej ręki i łydki. Twoje spięcie i brak równowagi. Wydłużyłabym strzemiona i usiadła bardziej na kościach cipkowych  😁 (tzn na kroczu), łydka powędruje automatycznie w swoje miejsce) i puściła w luz kręgosłup i biodra. Udo zrotować do wew no i zrobić porządek z rękami. Uspokoić je i ustawić w miejscu jak należy się. I mam wrażenie , że ciężar ciała jest bardzo przerzucony na wew stronę ... nie wiem czy dobrze rozumiem zamiar autora ... podejrzewam ruch w galopie do przodu, a nie jakieś zwroty na zadzie w galopie ? 👀
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 czerwca 2012 11:36
Facella, no ja właśnie kombinuję, a kolana nie bolą. widziałam na pozostałych zdjęciach, że naprawdę mam krótkie strzemiona, ale nic nie poradzę na to, że mi tak wygodniej. i tu wcale nie chodzi o wysiadywanie galopu, bo bez strzemion daję radę, ale o to, że noga mi wypada jak mam "normalną" długość 😉

wlasnie to. bez strzemion siedzisz, w strzemionach odpowiedniej dlugosci gubisz je i bardziej sie skupiasz na tym, zeby nie fruwac w siodle i miec te strzemiona? rozluznij biodra, tylek i nogi, pusc je w dol, maksymanie w dol. mi pomoglo.
faith to galop, a reszta... no cóż.
subaru2009, dziękuję za cenne rady- skorzystam z nich dzisiaj 🙂 ciężar jest na wew bo skręt był a koń chciał sobie do stajni polecieć chwilę przed robieniem zdjęcia i musiałam jakoś temu zaradzić...
tu jest w "normalnym" mam nadzieję świetle.
niestety wiem, że szarpię za pysk, ale to była mała kara za niesubordynacyjne pociągnięcie głowy w dół.
Facella postaram sie dzis to zastosowac. zobaczymy, jak bedzie.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 czerwca 2012 11:45
za bardzo siedzisz na wew stronie, to ma być przerzucenie ciężaru na wew biodro, a góra ma zostać w pionie. Rotujesz ręce jakoś dziwnie. Pomyśl że niesiesz tacę, bądź weź sobie patyk i trzymaj go. czy palcat. Paczaj przed siebie, nie pod konia. Szarpiesz, bo nie masz stabilności i równowagi. Łapiesz ją na ręce. Ewidentnie za krótkie strzemiona. Puść o jakieś 2 dziurki w dół. Nie trzymaj kolanami. Jesteś kurczowa. Puść kręgosłup, biodra - podążaj za ruchem konia. Wyobraź sobie, że stoisz na ziemi, niech cały ciężar pójdzie na strzemię, a wtedy poczujesz przyjemność z jazdy 😉 Jak puścisz dół, i złapiesz równowagę ręka się uspokoi. Jeśli osoba z którą jeździsz się zgodzi, jedź sobie po prostej trzymając wodze w zew ręce, a wew daj na biodro i anglezuj pamiętając o luzie. Jeżeli nie ufasz koniowi niech ktoś Cię weźmie na lonże i idzie po prostej. 🙂 Też pomaga.
skoro i tak się nie znam na tym całym "majganiu" itd. to wskażecie mi błędy? 😀  :kwiatek:
na pewno noga jest za bardzo do przodu przesunięta..
przepraszam, że takie niewyraźne
masz galerie zablokowana dla obcych.
Moonlight , a dlaczego wstawiasz zdjęcie sprzed roku? Wstaw aktualne, ja osobiście bardzo chętnie zobaczę tą twoja opanowaną rekreację, której poziom masz w jednym paluszku i efekt twojego "majzlu, majzlu", czyli jak mniemam - zebranego konia. I jeśli w rok tak dużo osiągnęłaś jak piszesz (bo to zdjęcie nie wykazuje żadnego poziomu), to szacun! Ale na pewno pokazałaś, że twój "trener" z najlepszej polskiej kadry chyba ci się przyśnił 🤣
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
09 czerwca 2012 16:36
Czy oby jesteś przygotowana przy tym zdjęciu na krytykę, bo ja tu nic pozytywnego nie widzę ? Czy to zdjęcie jest aktualne ?
aż boję się spytać ...
pewnie, że jestem, dlatego wstawiam, bo chce się czegoś dowiedzieć.
no jakiś czas temu robione.., ale żadnych nowych nie mam
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
09 czerwca 2012 16:43
Ja się powstrzymam od zeszłorocznego. Poczekam na tegoroczne i aktualne.

edit

Dorwałam Twoje zdjęcia swoją drogą, gdzie indziej z grudnia 2011. Wygląda to dość przyzwoicie w przeciwieństwe zdj które tu dałaś. Nie będę to analizować, bo nie ma tu zdjęć.
ekuss   Töltem przez życie
09 czerwca 2012 21:46
To i ja proszę o ocenę mnie -kilka zdjęć na Frigg i Svarturze (chronologicznie od najnowszego):





(na oklep)








Zdjęcia są mało wyraźne  🙄 
Ja zauważyłam, że masz wysoko ręce przy "skręcaniu" i czy czasami nie przekładasz wodzy przez szyję(?)
ekuss   Töltem przez życie
10 czerwca 2012 11:15
Ja zauważyłam, że masz wysoko ręce przy "skręcaniu" i czy czasami nie przekładasz wodzy przez szyję(?)

Tak zdjęcie dziwnie wyszło...
fotki nie są najlepszej jakości,ale innych nie mam niestety,a jak lepsze to starsze i nieaktualne -chodzi mi głównie o to czy ręce nie za wysoko/za nisko itd...
Moim zdaniem trochę za wysoko, ale to tylko moje zdanie 🙂
ekuss   Töltem przez życie
10 czerwca 2012 11:52
Na karym na pewno są za wysoko 🙂
Macie jakieś rady co do nadgarstków? Bo strasznie przekręcam-staram się pilnować,ale jak zapomnę to co chwila idą ,,na płasko"...
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
10 czerwca 2012 12:20
ekuss, Albo jazda z kubkami pełnymi wody albo pilnować- innej rady nie ma 😉
Anderia   Całe życie gniade
10 czerwca 2012 12:45
U mnie nadgarstki jakoś tak same się postawiły - przez jakiś okres miałam pomoc z ziemii, która bardzo na to zwracała uwagę i tak się przyzwyczaiłam, że nawet teraz, kiedy z nią nie jeżdżę trzymam w miarę ok.
Niestety, ekuss, z tego co piszesz wynika, że w Islandii nie ma żadnych sensownych trenerów, a szkoda, bo jazda z takowymi to chyba najlepsza metoda na wyeliminowanie błędów...
Wiele razy pojawiała się tutaj rada: krótki bat trzymany pod kciukami obu rąk poziomo znakomicie odzwyczaja nadgarstki od obracania, oraz "leczy" z nadmiernych manewrów rękami.
Mi pomaga jak sobie wyobrażę, że niosę tacę 😉
Mi z nadgarstkami pomogło jedynie napominanie przez kogoś z ziemi. I zauważenie wtedy po koniu jaki jest efekt, gdy trzymam ręce prawidłowo.
Sama mogę sobie jeździć z batem pod kciukami i stosować różne wyobrażenia, ale koniec końców, jeśli dłuższy czas jeżdżę sama to i tak się zapominam...
ZAstanawiałam sie czy wrzucać zdjecia czy nie, bo to nie były zdjęcia robione pod kątem oceny, ale tak przypadkiem, i skupiałam sie raczej na wykonaniu koła niż na tym, zeby wszystko było na swoim miejscu. Stwierdziłam jednak że co mi szkodzi, najwyżej znów dostane opie... 😡
Dla przypomnienia stwierdzone już wczesniej moje wady to :martwa ręka, sztywna góra, zablokowane biodra, no i kobyła z otwartym pyskiem na co drugim zdjęciu. Nie wybierałam tych zdjęc pod kątem pyska-wzięłam kilka z  rzędu praktycznie. Sama sie zdziwiłam, bo na jakies 11-12 zdjęć na jednym miała lekko rozchylony pysior. NIe wiem, czy na tym jednym zdjęciu ( w fazie lądowania na wewn. nogę) nie oddaję za bardzo wodzy, ale juz tak bardzo staram sie uważać, zeby ta wodza podążała za pyskiem....w każdym badź razie nie jest to spowodowane wyrwaniem mi wodzy z rąk, bo długość mam raczej taka samą jak w pozostałych fazach ( na drugim stoperze). Kobyła jest na tych zdjeciach spasiona, to wiem, przez co widok jest taki sobie 🤔 , wogóle ma tendencję do jakby to powiedzieć-ciężkiego przodu. Poza tym galopujemy juz po kołach w obydwie strony, nawet z krótkimi przejściami do kłusa i z powrotem zagalopowania. Galop na kołach jest niestety troche rozwleczony(tak myślę), ale dla nas to już jest sukces, a ostatnio robiła to na rzuconych wodzach 💃 wiec mam szansę na galop jak na lonży i wreszcie może uda mi sie poćwiczyć w pełnym siadzie, bo z tym ciężko niestety 😵
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
11 czerwca 2012 18:43
Wydłużyłabym strzemiona i usiadła bardziej na kościach cipkowych  😁 (tzn na kroczu),


Przepraszam za maly offtop ale musze to powiedziec! Jestes chyba jedyna osoba, ktora wie gdzie sa kosci cipkowe!! Za kazdym razem jak to mowilam dostawalam spojrzenie typu  🤔
hihihi  😁
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
11 czerwca 2012 19:00
Pyza ale obrazuje konkretnie  😁
Palemka jest lepiej 🙂 ale usiadzze w koncu na zadku, ile mozna lewitowac nad siodlem  😉
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
11 czerwca 2012 19:07
subaru2009, to prawda 😀
faith serio tak uważasz  😉 Czuję takie krótkie momenty, że siedzę, ale to są 2-3 kroki galopu i tyle 🙁. Ostatnio galopowałyśmy na kole w obydwie strony i to na rzuconych wodzach, więc może wreszcie bede mogła skupić sie na tym, żeby zacząć siedzieć na  4 literach a nie na tym, zeby utrzymać konia na kole 😉
Serio 🙂
widac ze zaczynasz pamietac o zgieciu lapki i rotacji uda - choc jeszcze nie zawsze🙂 brakuje tylko wlasnie zebys siadla🙂 nie masz tam serio zadnej dbrej duszyczki zeby lonze potrzymala?🙂
faith to sie strasznie cieszę 😀, że coś tam maleńkimi kroczkami zaczyna wychodzić. A dobra duszyczka może by sie znalazła, tyle, że ten mój małpiszon nie nadaje sie do galopu na lonży, a przynajmniej kiepsko jej to wychodziło-bez równowagi, nierówne tempo, dlatego jestem mega szczęsliwa, że zaczyna wreszcie utrzymywac to koło sama, że zaczyna coraz spokojniej podchodzić do galopu. Jak ona zachowuje wolniejsze tempo i spokojny rytm to i mnie jest łatwiej, a jak ten galop jest taki szarpany to za nic nie usiadę.
A o rotacji uda zapominam pewnie, jak przykładam łydkę-no niestety należę do tej grupy "szczęśliwców" którzy zadzieraja nogę 🙁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 czerwca 2012 17:52
palemka a może dałoby rade nakręcić filmiki - takie jak te z zeszłego roku?
ElaPe na razie chyba nie ma sensu robić filmików, myślę, że jeszcze za wcześnie 😉. Może jak poprawie ten SIAD w galopie to wtedy. A póki co wrzuciłam te fotki bo się strasznie ucieszyłam z tego zamknietego jej pyska 🙂 przez co pozwoliłam sobie pomysleć, że ten  kontakt może jednak nam sie polepszył odrobinę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się