Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska

Rzeczywiście szkoda, bo chyba nie ma w pobliżu Krakowa zbyt wielu stajni, gdzie dzieci mogą jeździć na koniach dopasowanych do ich wzrostu.
szkoda. bo to nie wina tych dzieciaków ale znowu sędziów i trenera.



Ależ oczywiście, że nie wina dzieciaków! Co one mają do tego, jak ich ktoś uczy.

Ale czy sędziów...? Kucyki były zadbane, czyste, odpasione. Co sędziemu (na skokach zwłaszcza) do tego jak kto jeździ? Bez przesady, bo zaraz wpadniemy w jakiś totalitaryzm sędziowski.
No Elbuś trochę się zapędziłaś - sędziemu sporo do tego jak kto jeździ.
Ale w tym przypadku się zgodzę, że sędziom trudno byłoby się czepiać, bo to nie było traktowanie koni kwalifikujące się do dyskwalifikacji.
Oczywiście, z wyłączeniem wszelkiego rodzaju niedozwolonych patentów czy takiego a nie innego używania ostróg czy munsztuka, to osobna bajka. Ale tutaj były "nieuzbrojone" dziecka na 50cm. Wyglądało dramatycznie, ale nie podpadało pod paragraf. Tylko reklamę stajni robiło negatywną
Ktoś z was będzie focił u Szarych jutro i pojutrze?

Jeśli tak to proszę o pare zdjęć siwa kobyłka Novela konkurs L  🏇

:kwiatek:
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
18 sierpnia 2012 14:10
Rzeczywiście szkoda, bo chyba nie ma w pobliżu Krakowa zbyt wielu stajni, gdzie dzieci mogą jeździć na koniach dopasowanych do ich wzrostu.


Jeżeli ktoś szuka kucyków, to zapraszam na Zieloną w Konara (przed Świątnikami Górnymi).. mamy ich do dyspozycji... hm... 7  🙂 na różnym poziomie zaawansowania, różnej wielkości i temperamentu,  większość startuje na zawodach. Generalnie chętne do pracy 🙂 Ze Swoszowic do nas jest 7 min samochodem.


Co do Wyścigów, to był wielki  dzień, to przecież dopiero 4 tor w POLSCE!  Mam nadzieję że w przyszłym roku ruszą już pełną parą i dni wyścigowych będzie znacznie więcej, bo na pewno jako miłośniczka folblutów, będę tam stałym bywalcem 😀 jestem zachwycona miejscem!!!!!!!!!!!!!!
Moje drogie, gdyby którejś nawaliła Buckmanka lub też konieczny byłby transport-  nasi górale wynaleźli środek  łączący  pożyteczne= przewóz konia, z dodatkową atrakcją dla czworonoga w postaci darmowego zwiedzania malowniczych krajobrazów!

Polecam ! 😂



Ale co najciekawsze- sam zainteresowany jechał kompletnie na lajcie. Zero stresa, a wiatr mu grzywkę rozwiewał.

Niestety nie udało mi się zdążyć ze zdjęciem frontu, bo tam - dla wymagających dodatkowa korzyść - możliwość przewozu sprzętu. Ten koń miał przed sobą ok metra pięknie poukładanego drzewa na opał. 
dobra opcja na upalne dni, darmowa klima :P e tam miejsce na osprzęt, jak widać można przewozić konia już ubranego, to dopiero praktyczne rozwiązanie!

a tak z innej beczki - chciałam lepszą pogodę na zawody w Michałowicach, to była, aż za dobra ;/
co do ubranych koni podczas transportu, to już nie raz widziałam osiodłane konie w przyczepach
Btw u Szarych jest rekreacja?
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
19 sierpnia 2012 21:22
szepcik tak, rekracja i grupa sportowa w kierunku skoków 🙂
co do ubranych koni podczas transportu, to już nie raz widziałam osiodłane konie w przyczepach


w Niemczech jest to bardzo popularne jeżeli wybiera się na zawody jednodniowe i to gdzieś niedaleko. 😉
Focił ktoś może na Pucharze gór w Rogoźniku 18 i 19 ?
Czy ktoś z forumowiczów jeździ lub jeździł w Paczółtowicach? Chciałabym dowiedzieć się jak na daną chwile przedstawia się całokształt, bo poznałam dużo skrajnych opinii od osób które tam bywały, a sama w ośrodku dawno nie byłam 😉


Znam zawodników z Paczółtowic obserwuję ich na zawodach WKKW.
Skuteczności nie ma w tym za grosz, nie mówiąc już o elegancji przejazdów.

Zachowanie głównego szkoleniowca pozostawia wiele do życzenia. Byłam świadkiem sporządzania raportu przez delegata technicznego na okoliczność brutalnego traktowania koni i niesportowego zachowania w stosunku do innych uczestników zawodów. Bywalcy zawodów wiedzą zapewne że tego typu reakcje sędziów zdarzają się niezwykle rzadko i w sytuacjach nie budzących najmniejszych wątpliwości co do intencji osób w nich uczestniczących.

Co do innych podejrzeń/oskarżeń oczywiście należy poczekać na wyrok sądu aczkolwiek ja bym swojego dziecka nie powierzyła osobie której zostały przedstawione poważne zarzuty , była aresztowana i czeka na rozprawę...
Jest jeszcze jedna stajnia w ktorej są sami westowcy i stoi w niej Tuffy, niestety nie pamiętam nazwy.

Z tym podłożem to raczej jest tak, że takie podłoże jak się teraz robi w standardzie (piasek kwarcowy, geowłóknina, elastyczne itd.) kompletnie nie nadaje się do ich jazdy.
Sami by nie chcieli po takim jeździć, bo nie wykonaliby prawidłowo swoich figur.

A o co chodzi z tym 'paddock paradise'?


Tak, mój koń jest w BB koło Słomnik. Znajomy który był w Marszowicach jest teraz w Niepołomicach. Z ludzi którzy startują lub startowali to więcej chyba w okolicach Krakowa nie ma.

Dava ma racje co do podłoża. Ja wstawiając konia do takiego ośrodka jak KJK Szary czy Facimiech nie wykonywałabym ani sliding stopów ani speed control.. z prostej przyczyny: podłoże się nie nadaje do tego i ucierpieć mógłby koń, tzn jego nogi konkretnie..
No ale czasami trzeba iść na kompromis i np zrezygnować z trenowania wszystkich elementów i wstawić konia do stajni która ma się blisko domu i z halą itd.. albo dojeżdżać dużo dalej, dużo rzadziej.. ale móc trenować konkretne elementy na nadającym się do tego podłożu 🙂
W Niepołomicach akurat z tego co wiem to nie ma takiego podłoża jak np w KJK Szary, tylko jest wysypany sam piach na hali.. chyba 😉

edit: w Kocmyrzowie kiedyś był(przełom 2006 i 2007 roku) właśnie Bogdan Czarnik i to "przez niego", a w zasadzie dzięki niemu te kilka osób z Krakowa jeździ reining. Teraz w Kocmyrzowie pewnie kilka osób śmiga sobie w westowych siodłach ale to chyba tak typowo rekreacyjnie, w tereny itp. Z tego co wiem to nikt tam chyba już nie "trenuje" reiningu ani nic z tych rzeczy.
ushia   It's a kind o'magic
20 sierpnia 2012 17:06
tak z ciekawosci: mozesz przyblizyc czemu podloze kwarcowo-wlokninowe nie nadaje sie do niektorych elementow?
za slisko, za sypko, cos innego?
jakie dla westowca jest w takim razie dobre? 🙂
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
20 sierpnia 2012 17:15
https://picasaweb.google.com/108729893542602265921

dwie galerie od lewej są z ostatnich szarych, zapraszamy
ushia weźmy np takie podłoże jak jest w KJK Szary - jest zbyt płytkie, nie jest sypkie i jest "trzymające". Do reiningu (mówię o reiningu bo to trenuję i tutaj są te konkretne elementy wymagające specjalnego podłoża) najlepiej kiedy sam spód jest utwardzony i na to wysypane ok 10-15cm sypkiego piachu. Koń się musi na tym "ślizgać", na podłożu "skokowym" mógłby pozrywać ścięgna.. W treningu reiningowym zatrzymania z każdego chodu to podstawa więc sama rozumiesz😉
jak widać piach jest dość sypki, nie ma tam nic poza piaskiem.
No i sposób dbania o takie podłoże wygląda nieco inaczej. Na zawodach skokowych widziałam, że podłoże się też walcuje.. u nas się je jedynie spulchnia bronami i nawadnia🙂
http://www.abiequine.com/products/arena_consulting/ tutaj można poczytać o podłożach i różnego rodzaju maszynach do bronowania 😉

Inną rzeczą która może niszczyć takie podłoże kwarcowe to spiny.. często robią się przez nie dziury w podłożu - u nas wystarczy dobrze zabronować i dziur nie ma.
ushia   It's a kind o'magic
20 sierpnia 2012 18:58
dziekuje, ciekawe co piszesz  :kwiatek:
Drogie voltopiry, będę kilka dni w Krakowie i nie mam ochoty się nudzić, może mi ktoś polecić jakiś ośrodek z ciekawymi terenami? Najlepiej przy tym dojazd mpk i ceny niezwalające z nóg 😀
Dela, obawiam się, że naprawdę ciekawe tereny zaczynają się poza zasięgiem MPK
A skąd, możesz jechać do Nielepic (autobus 258), bardzo przyjemne tereny na hucułach. Do Czernichowa do Gniadego też autobusem można dojechać, tylko nie wiem, jak tam z organizacją terenów (bo że okolica piękna, to wiem).
Stajnia na Zielonej organizuje też tereny. Zawsze możesz popytać🙂
W tereny dość sympatyczne można jechać w Santosie, w Nielepicach właśnie i Czernichów jest przy trasie jurajskiej, którą jeździłam,nie z nimi, ale jest piękna. Czernichów organizuje tereny.
Cariotka   płomienna pasja
21 sierpnia 2012 10:16
o tak Zabierzowskie i Nielepickie tereny na hucułkach polecam...
A skąd, możesz jechać do Nielepic (autobus 258), bardzo przyjemne tereny na hucułach. Do Czernichowa do Gniadego też autobusem można dojechać, tylko nie wiem, jak tam z organizacją terenów (bo że okolica piękna, to wiem).


Prowda🙂 Nielepickie tereny bajka. Czernichowskie również. I tu i tu autobusy śmigają i w teren po umówieniu się można jechać.
Wie ktoś coś o stajni w Niegardowie? Jakieś aktualne info? Słyszałam, ze się hala buduje - są widoki na ukończenie w tym sezonie i czy planowana jest z tej okazji podwyżka ceny pensjonatu?
Cześć, mam taki temat dla chętnych do treningów skokowych w okolicach Krakowa.
Od 2 lat obserwuję jednegno trenera tj. Roberta Kukułkę i w tym roku odbyłam kilka treningów pod jego okiem, niestety trener mieszka w Jaśle i mogę z nim jeździć jedynie kiedy przyjeżdżam w te strony na zawody. Pytanie jest do Was: byłby ktoś chętny do treningów skokowych? Ponieważ jeśli zbiore chociaż 5 jeźdców na jeden dzień dojedzie on do Krakowa. P. Robert jest osobą o naprawdę dużym pojęciu na temat jeździectwa, treningi pod jego okiem dają bardzo dużo, poza tym należy do tych trenerów, którzy potrafią wsiąść na konia i zaprezentować o co chodzi konkretnie. Do tej pory żaden trener z Krakowa nie powiedział mi tyle ile p.  Robert. Poza tym jest to zawodnik z lat 80-tych, jest synem dyrektora dawnej Zawady, startował wielokrotnie w mistrzostwach Polski, potęgach skoku i imprezach wysokiej rangi. Także jakby ktoś miał ochotę bardzo proszę dajcie znać.
Elbus, izydorex, chemiK, magrat, Cariotka, Luśka - dzięki dziewczyny  :kwiatek: Muszę podzwonic po tych stajniach i się zorientowac w temacie, coś na pewno wybiorę 🙂
Dominik - z Dębicy 😉. Również polecam
Dela -  nullo problemo.

Jak zawitasz do Czernichowa w jakiś weekend to mogę Was podczepić do ogona i przewieść po dróżkach 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się