magrat

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 23 kwietnia 2021 o 11:32

Najnowsze posty użytkownika:

Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 26 października 2015 o 09:50
Rozwalone derki naprawiał też rymarz z Obozowej.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: magrat dnia 29 września 2015 o 21:32
Wielki plus dla: duunia jako sprzedającej - super kontakt, dowiezienie mi siodła do stajni(a jest daleko!) i czekanie aż raczę się na nie posadzić. Polecam bardzo!  🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 27 lipca 2015 o 19:39
Niegardów ? Tylko to już kawałek od Krakowa. Proszówki?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 25 czerwca 2015 o 09:37
Obok siebie były chyba dwie stajnie,jedna przydomowa,całkiem prywatna, jedna właśnie gdzie stali ułani. Nie mam pojęcia, jak to się potoczyło dalej, to było przynajmniej 4-5 lat temu.
edit - pierwsza na miejscu była właśnie "Ewelina, później chyba na sąsiadujących terenach powstała jeszcze jedna stajnia (?? chyba, jeśli dobrze kojarzę).
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 25 czerwca 2015 o 09:14
Na Jeżynowej była nieistniejąca już "Ewelina". Potem w tej stajni stali jakiś czas ułani chyba, potem ktoś miał tam swoje prywatne konie, nie było pensjonatu czy prowadzonych jazd. Na pewno jeszcze jakiś czas temu była...tablica, jak reszta - nie wiem. 😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 27 maja 2015 o 07:49
A to nie ten koń na pierwszym zdjęciu po lewej stronie? Kasztan? I on jest wg nich lekko wychudzony?

W PK byłam na jeździe hmm kilkanaście lat temu, potem z wizytą około 5 lat temu, ale z tego co zerknęłam (o ile ich strona jest aktualna) to konie te same. Czy one chodzą tam dalej pod siodłem -najmłodsze po kilkanaście lat?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 28 kwietnia 2015 o 12:05
No ja np. mam w tym momencie z pracy do stajni 55 km (bez wjeżdżania w Kraków), ale warunki dla konia i dla mnie przeważyły. Co w tym złego że się proponuje zobaczenie Michałowic czy Facimiechu zamiast stajni w obrębie granic miasta, skoro dojazd jest porównywalny? Jedna strona medalu w sprawie stajni w mieście to brak miejsca na rozwój,jasne,ale dla mnie to jak niektóre wyglądają  to też kwestia zarządzania niestety, podejścia do ludzi i koni. 
Oo, jedno co do głowy mi przychodzi w obrębie Krakowa,z dojazdem mpk to Mustang. Tyle że zależy jaki jest cel krajoznawczej wycieczki, w porównaniu z powyższymi stajnia jest dużo mniejsza(na ok 30 koni,powyższe na okolice 100, hala mała i blaszak a w poprzednich duże hale murowane), ze sporą rekreacją i małym pensjonatem, zawodów już od jakiegoś czasu nie organizują, za to miejsce spokojne i miłe, mimo że jeszcze w mieście.
W obrębie Krakowa i okolic dla mnie sprawny dojazd to nie tylko odległość, bardziej to żeby nie przejeżdżać przez całe miasto,a dla niezmotoryzowanych - połączenia w miarę częste i łatwe do opanowania.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 28 kwietnia 2015 o 10:18
Jeździłam tam busami,jak mój koń tam stał przez 2 lata,bez korków jedzie się  właśnie około 20 min, wiadomo że w korkach i godzinach szczytu dłużej. Do Facimiechu jechałam dłużej, do Targowiska to już w ogóle nawet nie ma co mówić,jest dużo dalej. Mówimy też o osobie,która wcześniej w stajniach nie była i ma się odnaleźć na miejscu a nie zwiedzać okoliczne wertepy...
fabapi Do stajni w Łężkowicach/Targowisku od przystanku jest wg google maps 1800m, mierzyłyśmy kiedyś z kolebką, idzie się przez wieś, ja na początku potrzebowałam żeby mi ktoś drogę pokazał,kawałek jest i trzeba widzieć gdzie iść.

Widocznie,mam inne wyobrażenie o tym co znaczy sprawny dojazd, bo odsyłanie kogoś do zobaczenia stajni, która jest na Ruczaju i do której raczej szybko nie dojedzie, to dla mnie kosmos. Pomijając już fakt, jak niektóre z wymienionych stajni wyglądają i prosperują aktualnie(polsad,grębałów,kkj).
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 28 kwietnia 2015 o 07:45
Ale się przyczepiłyście do tego mpk  🤣 W Krakowie komunikacją,rozumiem przez to że po prostu bez auta, tylko że mpk jeździ w obrębie miasta bardziej,te podmiejskie to hmm nie będzie łatwy dojazd 😉 . Do Michałowic dojedziesz bardzo szybko - bus z dworca PKS (samo centrum) co 10 min, trzeba wsiadać w busy do Słomnik lub Miechowa a podróż trwa ok.18-20 min, ośrodek jest duży,organizuje spore zawody i na pewno warto go zobaczyć, jest otwarty od 7-22, nikt z terenu Cię wyrzucał nie będzie nawet jeśli przyjdziesz tylko pozwiedzać,w weekendy często tam spacerują ludzie z dziećmi itd. Ze stajni z nową i większą  infrastrukturą są jeszcze Facimiech i Targowisko ale do obu dojazd bez samochodu zajmie Ci więcej czasu.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 11 lutego 2015 o 18:55
SKbus - Bochnia przez Wieliczkę, AB bus i Glo-bus. Rozkłady są w internecie, pierwsza linia odjeżdża z parkingu przy Worcella, druga chyba z Ogrodowej. W dni robocze co mniej więcej 10 min, sob co 15-20, w niedzielę co 20 i więcej.  Wysiąść trzeba na przystanku w Targowisku i z niego jest jeszcze ok. 1,8 km(wg google maps 😉 ) do stajni.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 13 stycznia 2015 o 07:28
Są jeszcze Łętkowice Kolonia z łąkami i tanio- znajoma mi kiedyś podesłała namiar na nich [url=http://stajnialetkowice.pl.tl/*PENSJONAT.htm]klik[/url]
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 27 listopada 2014 o 08:56
klik Nie sądzę żeby komuś opłacało się dokupić tereny pod stajnię w takiej lokalizacji.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 26 listopada 2014 o 10:28
Bodzanów nie przyjmuje ogierów, mustang ma halę,ale i wielką rekreację i możesz się na nią nie wbić. W mustangu trzeba by też dopytać jak wygląda padokowanie pojedynczego konia,a dodatku ogiera,cena wydaje mi się że też wyższa niż 1000.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 22 listopada 2014 o 20:14
ushia I był dużo starszy chyba niż czesio pisze.
Araby bywały jeszcze-dawno,dawno- w rekreacji  ponysporcie,ale ani jednego siwego. W sumie to dość nietypowe konie do szkółki, za wiele ich w rekreacyjnych stajniach nie było.  Są w Jaworniku i Trzyciążu jeszcze stajnie z arabami,ale "taśmowej" rekreacji w obu raczej nie ma.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 22 listopada 2014 o 17:36
ushia wg ich strony www siwy Estor,innych oo brak
Wybór kierunku studiów
autor: magrat dnia 12 maja 2014 o 19:44
Skończyłam bioinżynierię rozrodu zwierząt (...też) na UR krakowskim,tam są jako kierunek studiów II stopnia. Co konkretnie chcecie wiedzieć?  🙂

edit. moze tak informacyjnie - studia biologiczne,mix pracy przy zwierzętach z laboratorium(cyto,histologia,mikrobiologia,analizy różnego typu,biochemia etc.), wiedzy dużo,ciekawej (w moim odczuciu 😉 ). Zdecydowanie lepsze,niż moje drugie studia,gdzie miałam więcej typowo rolniczych przedmiotów,a nie pałałam miłością do schematu przepompowni na gnojowicę  😉 .
Nie - jeśli sie boicie zwierząt(sporo na moich studiach maiłam zajeć klinicznych,praktycznych) - a zwierzęta to nie tylko pieski i kotki(dużo ludzi idzie nie do końca zdając sobie sprawę w co sie zapakuje),a też krowy,owce,drób i tysiąc innych. Nie - jeśli praca w laboratorium nie jest dla Was,czasem żmudna i powtarzalna. Nie jeśli brzydzi Was krew,martwe zwierzątka i tym podobne przyjemności. Nie jeśli nie lubicie sie z chemią,biochemią i biologią molekularną,a także trochę matematyką(głównie statystyką).
Perspektywy? Czy po jakichś studiach w Pl są bardzo pewne perspektywy?  🤣 Z moich znajomych część kontynuuje temat na studiach kolejnego stopnia,co i ja próbuję robić, część pracuje na fermach,w laboratoriach, z weterynarzami jeśli mieli oprócz tego tytuł tech.wet. ,a częśc robic coś zupełnie innego. Ja po studiach miałam przygodę z pracą w labie, jak i wcześniej na fermie, obie wersje dla mnie ciekawe,ale i jedno, i drugie to nie jest praca dla każdego 😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 08 stycznia 2014 o 08:23
Samo wypełnienie wymieniałam dawno temu u rymarza w Zabierzowie, wymieniał też wyrwany zamek do puśliska i skórę na siedzisku, byłam zadowolona.
Całą renowację bardzo starego siodła znajomi robili w Myślenicach http://www.rymarstwo.pl/ .

Natomiast jeśli w grę wchodzi zmiana kształtu i pasowanie to raczej bym się w Krakowie nie podjęła,tylko odesłała siodło do serwisu/przedstawiciela.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 25 października 2013 o 18:54
Zawsze chwalę tu horse-trade, mają dość szeroki asortyment i dość przyjazne godziny otwarcia. Dcg przenieśli 'mi' spod nosa niestety 😀 Był jeszcze Karino?
Na amigo mam alergię.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 22 października 2013 o 22:17
Epikea stacjonarny się przenosił,aż się zlikwidował  😀 Strona istnieje.

Strucelka wiem tylko o swoich znajomych,bo w Michałowicach mnie nie ma od kilku miesięcy,poza tym nie wiem,czy życzyliby sobie zaistnieć na forum  😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 18 października 2013 o 17:07
Maciej Wojciechowski. A nie Mariola Pisarska? Czy myślimy o różnych osobach?
Jeszcze T.Włodarski dojeżdża.

kasieq to chyba też zależy ile razy w tyg chcesz mieć treningi(część trenerów jest tylko raz-dwa razy w tyg.) i czy chciałabyś żeby konia Ci ktoś wsiadał,czy tylko poprawiał z ziemi.

edit,bo jeszcze coś mi przyszło do głowy
I to chyba zależy od jeszcze jednej rzeczy, trenerzy w Michałowicach mają(mieli?) teoretycznie limity, mogą być mega super hiper,ale nie mieć miejsc.
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: magrat dnia 16 października 2013 o 21:14
Papierowego nie miałam w rękach od kilku lat,ale dzięki za ostrzeżenie  😁 . Bóg jeden wie, co tam może wpaść i gdzie.
Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?
autor: magrat dnia 16 października 2013 o 18:18
jestemzlasu wpadały pewnie jak te kulki z numerkami w losowaniu lotto.

Tak wyglądają też i inne ich artykuły na stronie internetowej, pomijając poziom merytoryczny(kilka cykli o niczym), to język, nawet w krótkich newsach, woła o pomstę do nieba.
Fundacja Promocji mięsa końskiego
autor: magrat dnia 14 października 2013 o 15:09
konikmorski nie do końca tak jest. Hodowla i chów "ziemniaczków" na opas nie wymaga takiej infrastruktury jak hodowla koni wierzchowych. Konia zimnokrwistego utrzymuje sie do odpowiedniej masy i wieku- najlepsza cena za konie w wieku 18 mies do 2 lat.  Poza tym wielu rolników ma tych koni raptem kilka,jako poboczna działalność w małym gospodarstwie. Na takie konie miejsca wystarczy,ale na opłacalną hodowlę wierzchowych,już nie.
Konia wierzchowego najlepiej byłoby sprzedawać w wieku 3-3,5 lat, najchętniej kupujący chcieliby oglądać konia przynajmniej lekko podjeżdżonego- mogą wsiąść i ocenić jak im się jeździ, skoro do tego go kupują. Dobrze byłoby wysyłać konie na ZT, czempionacie,bo to reklama i sprawdzenie,żę hodowla idzie w dobrym kierunku - co też wymaga żeby ktoś je zajeździł,odpowiednio pokazał. A jeśli odesłać do zawodnika,żeby to zrobił,to albo w stanie chociaż nie do końca kompletnej dziczy, albo w taki sposób,żeby to dalej było opłacalne.
Pomijając już że hodowla koni to niekoniecznie jest 'dobrać ogiera do klaczy', bo byłoby zbyt prosto. Cechy wpływające na użytkowość konia rzeźnego są wysoko odziedziczalne - tzn jest duże prawdopodobieństwo że jeśli rodzice mieli dobrą masę ciała, przydatność opasową, wydajność rzeźną takie będzie ich potomstwo. Cechy użytkowe u koni wierzchowych - bo to nie tylko pokrój, ale i jedność -są średnio lub nisko odziedziczalne, mimo dobrych warunków rodziców nie ma aż tak dużej pewności, że uzyskasz w kojarzeniu właśnie takiego konia. Plus warunki odchowu.
Fundacja Promocji mięsa końskiego
autor: magrat dnia 14 października 2013 o 14:36
Jakie przełożenie ma mieć produkcja koniny na tzw. 'branżę końską'? Jedno z drugim nie ma zbyt wiele wspólnego.
Jedynie takie, że w Polsce,w krajobrazie będzie jeszcze dostępny widoczek z koniem na łące. To jest dość dobry dla rolników wybór - mało zanieczyszczania środowiska, utrzymanie łąk, jako ekosystemów(bo w takim systemie bydło utrzymuje się już głównie mięsne,którego w Pl prawie nie mamy), w miarę opłacalny sposób utrzymania , konie, z resztą głównie trzymane na pastwisku, na których nikt nie jeździ i nie męczy zanadto. Poza tym zapotrzebowanie na koninę pozwala utrzymać dość duże pogłowie koni zimnokrwistych ras rodzimych(zapasowa pula genetyczna, bioróżnorodność etc. etc.).
Struktura rasowa koni w Polsce jest taka nie przez promocję koniny, tylko przez to, że taka produkcja zwierzęca ma dobre warunki i się opłaca, na konie półkrwi niewielu ma pomysł co i w jakim celu hoduje, co widać już po ZT czy czempionatach dla młodych koni. Łatwiej i taniej będzie jeźdźcom szukać konia wierzchowego na zachodzie.
Nikt przecież raczej nie wpadnie na pomysł tuczu koni ras wierzchowych,czy w typie kombinowanym. Tu się liczy wydajność tuczna i rzeźna również,lepsza u koni zimnokrwistych,albo przynajmniej ich krzyżówek.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 25 września 2013 o 12:09
dziunka  🙇 Dokładnie,w mieście i w mieście to dwie różne sprawy czasem, takie mikro stajenki z dobrym dojazdem mogą funkcjonować jako dobre szkółki, ale opieka nad końmi, to jak ośrodek wygląda (czy jest porządek, bezpiecznie dla koni i ludzi), czy konie dobrze wyglądają to zależy tylko od tego, jak kto się nimi zaopiekuje- na miarę możliwości.
Piszecie, że w KKJ złom, nieporządek, że konie nie wyglądają dobrze. Ale nie schudły od tego, że się na bloki na Ruczaju patrzą.
Perspektywicznie dla ośrodka i treningu, lepiej dla dobrostanu koni jak są na dużej przestrzeni, za miastem, gdzie jest spokój. Tylko to nie zmienia faktu, że bajzel to można zrobić i na 1, i na 30 ha.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 25 września 2013 o 08:52
Pomiędzy była chyba stajnia, którą dzierżawiła F przed przeprowadzką do Bodzanowa, tej stajni już nie ma. Chyba, że jeszcze jakaś inna?

Angielskie stajenki też potrafią być powciskane w miasto, a jednocześnie mieć dobry standard. Wiadomo, że taka lokalizacja nie pozwoli organizować super terenów i możliwości rozwoju są średnie, ale to, że jest w wielu miejscach nasz piękny krakowski syfek, to tylko i wyłącznie efekt ignorancji, świętego przekonania, że zawsze tak było, to dalej może tak być. Byle jak.
Z terenami wokół Krakowa raczej szału nie ma - ziemia jest w maleńkich kawałkach, wyjeżdża się wprost na czyjś płot,albo testuje jak szybko biega dziadek w gumiakach(bardzo szybko).

Za pracę można było jeździć też w ponysporcie w Sierczy.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 22 września 2013 o 20:21
EL90 w młynie,na ul. Ładnej 27(polskie zakłady zbożowe). Za worek płaciłam ok. 25 zł,dawno temu.
Chowanie się za wędzidłem - metody pracy, ćwiczenia, patenty itp.
autor: magrat dnia 13 sierpnia 2013 o 15:21
Magicznie,a z wyższej szkoły "jazdy" to można się w czasie nowiu rozebrać do goła, nadepnąć trzy razy bosą stopą ropuchę,a następnie biegając po lesie śpiewać pieśń pochwalną ku czci Swarożyca.
To bardzo poważna odpowiedź na pytanie o sposoby magiczne.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 15 lipca 2013 o 19:39
Dzięki wielkie  :kwiatek: Nic sensownego nie znalazłam w internecie.

Swoją drogą przydałoby się zaktualizować spis - są tam co najmniej dwie stajnie, których już nie ma.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 15 lipca 2013 o 18:21
Czy ktoś wie,jak wygląda teraz sytuacja w Niepołomicach? Czy zrobiono coś z podłożami?

I pytanie numer dwa- czy ktoś zna stajnię w Minodze? Wypluła mi forumowa wyszukiwarka stajni,ale google już nic ciekawego nie wiedzą.

Łosiowa może Paszkówka(ale tam to kolejka chętnych), Konary,Rzeszotary? Niestety standard stajni w Krakowie mocno średni,za to ceny luksusowe niestety 😀
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 03 lipca 2013 o 08:17
Jagódka a jak tam wyglądają teraz podłoża na ujeżdżalniach? Pytam z ciekawości, bo Mustang to moje i kolebki początki z ujeżdżeniem, lataaaaa temu 😉 Są dwa place,ale na drugi trzeba wyjechać ze stajni,przejechać przez most na rzece asfaltową drogą i zjechać za wał przeciwpowodziowy w dół. Rekreacja była (dalej jest?) chyba jedną z większych w Krakowie, w sensie ilości godzin dziennie - w weekendy zajęcia potrafiły być od 8 do 16-17.

kassik w santosie stałam z koniem, opieka nad końmi ok,czysto i w boksach,i w ośrodku w ogóle. Dużo siana,karmili bez problemu paszami itp. Konie wychodzą na piaszczyste padoki, 3 większe i 3 mniejsze, podłoże na nich i ogrodzenie imho średnie. Do dyspozycji też fajny trawiasty padok,ale musisz tam konia sama wypuszczać. 2 hale, 2 place zewnętrzne, podłoża moim zdaniem słabe, chociaż ponoć mieli plany coś z nimi robić,nie wiem jak wyszło w praniu.  Duża rekreacja. Koło stajni świetne tereny,jest gdzie pojechać. Dużym plusem jest to że stajnia jest otwarta 24/h, cały czas jest min. jeden stajenny, więc do koni zaglądnie jakby coś się działo,a jeździć można właściwie o każdej porze.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 28 czerwca 2013 o 07:32
W Santosie dość średnio z podłożami,szczególnie na zewnętrznych placach. Ale opieka nad końmi dobra. Nie wiem jak Botoja po ostatnich zalaniach.
W Kobylanach są dwie stajnie. W Nawojowej też jest stajnia, w Niegardowie, ale to już większe odległości.
Ta w Pisarach nie istnieje.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 27 czerwca 2013 o 09:23
Szkoda by było, gdyby właściciele stajni, którzy tu piszą przestali się na ten temat wypowiadać - w końcu pensjonariusze informacje na temat tego co w stajni będzie mają właśnie od nich. Co za różnica czy taka informacja będzie z pierwszej,czy drugiej ręki, np. będziemy mieć karuzelę/zawody/taki a taki kurs itp.? Wszystko w granicy dobrego tonu i jak któraś stajnia 'wyskakuje z lodówki' nieomalże to wiadomo,że to nachalna reklama,ale nie razi mnie zupełnie, że ktoś napisze,że u mnie w stajni jest to i to, uważam, że jest fajna,w dodatku moja  😉

Myślę, że dobra stajnia,to taka która pasuje do naszych oczekiwań, w związku z tym idealnej dla wszystkich nie ma. A te które w tym wątku były przedstawiane jak skrzyżowanie El dorado z Atlantydą szybko zaczynają działać na nerwy, bo ludzie którzy mają długo konie, pozmieniali X stajni wiedzą, że sielankowe sytuacje to są tylko w amerykańskich familijnych filmach.  🤣
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 26 czerwca 2013 o 20:26
Santos ma odznakę 'już' następne też raczej w planach, Toporzysko i Pcim związane z obozami. Do Bolęcina tez możesz przedzwonić -organizowali terminy w zależności od chętnych.

Bilans wentylacji zależy od nawiewu i wywiewu i jest obliczony i zatwierdzony w projekcie, większość budynków inwentarskich boryka się z problemem dobre wskaźniki powietrza/temperatura. A odczucie 'ciepła' zależy i od ruchu powietrza, i od wilgotności, i innych czynników. Można sobie tak 'świetnie wywentylować' 😉 że zimą będzie zimno, lub na odwrót, ciepło,ale latem duszno i za dużo amoniaku czy CO2. Bilans ciepła będzie zależeć też od ilości warstw w ścianach, poddasza, podłóg,czy budynek w szczerym polu,czy nie, jakie wiatry wieją,jaka strefa klimatyczna itp. itd. Tysiąc rzeczy.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 26 czerwca 2013 o 08:34
Karmiłam Havensem Sport i efekty były bardzo dobre,koń wyglądał zdrowo, mesz z tej firmy też jest super. Znajoma chwaliła Green Vet i Natural Balance. Dodawąłam później do dawki jeszcze ich podstawowy granulat,ale nie byłam już zadowolona- koń go mało chętnie jadł i sporo zostawiał.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 24 czerwca 2013 o 09:48
To oczywiście jest kwestia sędziego, jedyne co organizator może zrobić, to staranniej selekcjonować zapraszanych sędziów- czasem wiadomo że sędzia Iksiński, czy też Igrecki podczas przejazdu chyba ma jedno oko na Maroko,a drugie na Kaukaz, bo stawia ciekawe oceny co zawody 😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 24 czerwca 2013 o 09:03
Karmienie o 18.30 jest dla koni w porządku,mają przynajmniej dłuższy ten okres spokoju w ciągu doby(nikt się już nie kręci po stajni potem),mimo że mało śpią,to jednak odpoczynku potrzebują, a przecież zawsze można poprosić żeby konia X nie karmić,bo idzie na jazdę i nakarmić po.

Podobnie wyglądały niektóre zawody w Facimiechu w zeszłym sezonie - też z opóźnieniami,a i podobnymi rozrzutami w procentach. Może warto coś pozmieniać, bo miejsce jest z bardzo dużym potencjałem.

juliadna ja na swoim padoku też mam trawę po pas, z prostej przyczyny,bardzo mało szlo tego konia tam wypuszczać w tym roku, jak nie śniegi,to ulewy i ślisko,wiec trawa nie miała kiedy być wyjedzona. Teraz jak go znowu wypuszczę,to 'kolęduje' 😉 pod bramką,bo go owady chcą zjeść, trawą raczej zainteresowany nie jest. 😀


Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 21 czerwca 2013 o 22:14
Podpiszę się pod postem Alaski , ile razy byłam w Facimiechu na zawodach,czy u znajomych zawsze było bardzo czysto(boksy,korytarze) i dużo słomy w boksie, wg mnie nie ma się do czego przyczepić.

Cena w Michałowicach była wałkowana od czego zależy, ale od stycznia to 1250 zł za boks bez 'balkonika'(te'mini wybiegi z rurek '😉. Tak,stajnia jest duża -bo z tych trzech wymienionych ma chyba najwięcej koni pensjonatowych,rekreacja,szkółka sportowa,sporo zawodów w sezonie,dużo znajomych -to ma swoje wady i zalety. Konie wychodzą do karuzeli/na padoki codziennie,z wyjątkiem zawodów i 'dużych' świąt(Boże Ciało,Wielkanoc itp). Ubierane w ochraniacze,sprowadzane przez obsługę stajni.
Najbardziej kameralne z zestawu są chyba Łężkowice, po prostu dlatego, że maja z tych stajni najmniej koni i nie organizują zawodów, co najwyżej kliniki,czy szkolenia. Łężkowice nie mają strony internetowej. Nie mają karuzeli z tego co piszesz,ale padokują całodziennie konie, mają pastwiska.

Znajoma z Facimiecha mówiła mi,że lonżownik z karuzelą jest u nich w planach,nie wiem jak dalekich 😉 W Łężkowicach chyba też, nawet kolebka tu gdzieś pisała.
siodło ujeżdżeniowe
autor: magrat dnia 07 czerwca 2013 o 09:21
ladydill wielkie dzięki  :kwiatek:
siodło ujeżdżeniowe
autor: magrat dnia 07 czerwca 2013 o 08:45
Czy działa w Pl jakikolwiek przedstawiciel Kentaura pasujący te siodła i posiadający siodła testowe?
W ofercie sklepów internetowych siodła są,żaden jednak nie ma testerów, google za to wypluwają jako namiar do przedstawiciela nieistniejący już equi-comp.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 26 maja 2013 o 16:45
Orzeszkowa generalnie tak, oczywiście. W tym przypadku- gdzie mało włókna, koń pracuje(jak startuje to raczej intensywnie i regularnie,zakładam),a my nie wiemy czy to nie gnieciony owies(bo wtedy to wcale nie tak kosmicznie dużo) to może to nie zadziałać w ten sposób.

ladydill Karmię Saracenem show improver od jakichś 3-4 mies, bardzo jestem zadowolona, pasza jest typu build up-koń się super zaokrąglił, chętnie ją je, a energii ma akurat - nie za dużo,nie za mało.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 25 maja 2013 o 20:31
Miałam na myśli zamienić tyle samo owsa, na np. pół na pół z paszą 🙂 Nie że aż tyle potrzebuje. Sama pasza pełnoporcjowo byłaby najlepsza,ale też nie jest to zawsze możliwa opcja - koszty 🙁
Na pewno nie zmniejszyłabym owsa nie zamieniając go na coś innego, skoro koń już traci na wadze, to miałam na myśli, przepraszam jeśli wyszło niejasno 🙂
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 25 maja 2013 o 08:02
Izerina dziewczyny mają absolutną rację. Nie dawaj mniej owsa, tylko zamień to co teraz dajesz na owies + niskoenergetyczną paszę. Do karmienia z owsem mnie się fajnie sprawdził hippolyt krautermuesli, a i ceną nie zabija. Możesz też w wersji tańszej zamienić część owsa na gnieciony jęczmień - bardziej tuczący,a mniej 'odpalający' konie.
Zdecydowanie uzupełniłabym włókno - czyli albo dodała siana,a jeśli nie ma takiej możliwości sieczki,bo to najprostszy sposób podtuczenia.Plus to,że ile nie dasz paszy,czy owsa,czy innego ziarna to wszystko przez konia 'przeleci' gdy nie będzie miał dobrej struktury do trawienia, którą zapewnia włókno. Ja sieczki opartej bardziej na słomie daję miarkę, lucerny dawałam taką solidną garść,na konia ok.450 kg.
Końska rewia mody cz. VII (2013)
autor: magrat dnia 09 maja 2013 o 18:29
precelek jeszcze z poprzedniej,tej z petrolem itp. Tak,o stacjonarnym,nie wszystko mają na stronie, ja kojarzę u nich te granatowe,a o te musiałabyś podpytać,bo szczerze nie wiem, ale wiem, że są przedstawicielami ES więc jeśli ściągnąć taki czaprak,to raczej przez nich.
Końska rewia mody cz. VII (2013)
autor: magrat dnia 09 maja 2013 o 15:08
Precelek to czapraki euro star z kolekcji Star,zimowej. Widziałam je też w horse-trade.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 29 kwietnia 2013 o 13:23
halo ja pisałam o paszach bardziej generalnie,w domysle o mieszankach pełnoporcjowych bardziej bo o takie padło pytanie, owsa można wg norm dać i 12 kg/dzień, ale kukurydzy np? 😉 Pełnoporcjowe tez raczej nie są projektowane pod kątem takiego podania w ilościach-raz że żołądek konia mały, dwa że duża ilośc skrobii jednak obniża pH znacznie.
Norma ta górna ilości jest raczej z myślą o koniach roboczych,opasowych i nie przywiązywalabym się do tego tak bardzo. 🙂 Folbluty sa natomiast grupą w której najczęściej diagnozuje się wrzody(wg badań Brytyjczyków). Poza tym są końmi o baardzo dużych wymaganiach wględem i żywienia,i utrzymania,i rozrodu, przez co mają swoją odrębną specyfikę 😉.
Może i wywód niepotrzebny, ale ja forum śledzę od 2004/05 roku i dla mnie przynajmniej miało jakąś tam rolę dydaktyczną(bawi i wychowuje hihi) i dlatego piszę, gdy widzę wpis który hm,cóż trochę omija niektóre aspekty.
Fajnie,konie sa dla nas, ok, zrobić z nimi mozna co się chce. Co wcale nie musi znaczyć,że to co robimy jest bardzo poprawne.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 25 kwietnia 2013 o 20:49
Ja się pytałam, czy dla konia taka różnica jest istotna.
Ilość energii w paszy,czy białka strawnego jest mierzona w laboratoriach i jest to opatrzone jakimś błędem zawsze, zależnie od metody. Po drugie -to ile koń przyswoi zależy od przebiegu trawienia - czyli np. łatwiej/szybciej strawi ziarna poddane obróbce (toastowanie ,ekstrudowanie, mikonizowanie, granulowanie) niż całe. Po trzecie - ważne jest źródło tej energii, o czym już tu kiedyś pisałam,inaczej jeśli pasza będzie mieć dużo cukrów prostych, inaczej jeśli włókna(konie,a dokładnie ich flora jelita ślepego,przerabiają je na kwasy tłuszczowe)=należy patrzeć co jest w składzie, jakie grupy roślin.
Ilość energii jest podana w jednostce na kg mieszanki -co w przeliczeniu za pomocą proporcji pozwala wyliczyć ile energii zwierzak dostaje w dawce dziennej i porównać ją z tabelami,czy pokrywa jego zapotrzebowanie czy też nie.(W dużym uproszczeniu,bo porównuje się w ten sposób kilka składników - białko,włókno,karoten,mikroelementy i dodatkowo patrzy na stosunek białkowo energetyczny). Dlatego dobiera się konkretne pasze do zapotrzebowania, że pokrycie tego,co koń dostać musi może być trudne za pomocą tej a nie innej- bo nie da się skarmiać 100 g paszy dziennie,bo nijak to podać,jak i nie da się dawać np.10 kg dziennie,bo koń ma do tego nieprzystosowany przewód pokarmowy.
Albo zmniejszyć ilość paszy albo zamienić na taką o mniejszych parametrach. Ale mniejsze to ma słoma,okopowe, więc dziewczyny dobrze piszą o sieczkach.
A pasze projektowane dla koni stojących w aresztach boksowych(minimalne zapotrzebowanie,bo i ruch ograniczony) nie mają wbrew pozorom po 4 MJ (Lay off Spillersa czy Convalescent Dodsona).
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: magrat dnia 25 kwietnia 2013 o 12:35
Jesli koń ma tak niskie zapotrzebowanie (własciwie tylko bytowe? ) to po co treściwe? Dobrej jakosci siano ma więcej niż piszesz, jesli musi dostawać 'coś' bo inne dostają,to garść sieczki, marchew.
I czy swoją drogą różnica tego jednego MJ jest aż taka? Ilośc przyswojonej energii,czy białka zalezy od strawności paszy, jej przyswajania(które jest kwestią osobniczą,zalezy też od sposobu przygotowania ziaren i składników paszy), nie aż tak drastycznie od poziomu energii,bardziej wybierałabym typ paszy(nisko,wysokoenegetyczna/build up/ niskie białko) niż sugerowała się różnicami rzędu 0,5 - 1 MJ.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 24 lutego 2013 o 17:40
A to nie są zawody wewnętrzne na ich koniach? Rekreacyjnych? I cena uczestnictwa wraz z wypożyczeniem konia?
Chociaż i tak sporo. Kiedy ceny jazdy rekreacyjnej w Krakowie kształtują się gdzieś w przedziale 30-40zł/h.

Też widziałam wystawione w ogłoszeniach konie z Paczółtowic - stajnia się likwiduje?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: magrat dnia 17 lutego 2013 o 21:01
Może dr Kalinowski? Dojeżdża w różne miejsca,w okolicach Krakowa też bywa,RTG cyfrowe,ceny przystępne(robił TUV moich dwóch koni, zdjęcia szły z końmi do sprzedaży i ludzie na nie nie narzekali).