100dniowka

Robiłam wczoraj za perfekcyjną panią domu - sprzątałam w szpilkach. Ba, krokiem poloneza! 😁
Mam nadzieję, że i u mnie wszystko wypali! 🙂
Studniówkowicze 2014, czy u Was w szkole też już taka chora presja studniówki?
U mnie w szkole zaczęły się już wielkie kłótnie. Jak dobrze, że nie idę i mnie to nie dotyczy 😉.
Ja miałam studniówkę w piątek - było fantastycznie! Jedna z lepszych imprez, na jakich byłam, wszyscy świetnie się bawili, a pracownicy restauracji wykazali się niezłą inwencją - tort wjechał przy dźwiękach 'Ameno', kelnerzy przebrani za mnichów, ogień, te takie 'race' tortowe. Po chwili zrzucili habity i zaczęli tańczyć breakdance'a.  😁  Skończyło się o 5, ja wyszłam o 2:30, bo już nie dałam rady.  🤣

Sisisa, już rozmawiacie o studniówce 2014?  😲  U mnie dopiero w październiku zaczęły się wstępne uzgodnienia.
Altiria, dla mnie to chore, ale już było wpłacanie zaliczki - podpisanie umowy z salą, podpisanie umowy z zespołem i wybieranie menu.  🤔wirek: Obecnie kłócą się o fotografów i kamerzystów.
Wiadomo, że salę trzeba mieć wcześniej, zwłaszcza, jak to dość oblegany lokal (u mnie jest tylko jeden taki w miarę sensowny, więc trudno o termin), ale żeby się rok wcześniej podniecać? Kłótnie to chyba w każdej szkole, u mnie jedna pani koniecznie chciała mieć wszystko po swojemu, tydzień przed imprezą zmieniła dj-a bez konsultacji z kimkolwiek...  🙄  Dobrze, że impreza była fajna, bo przygotowania - koszmar.  😁
Dostałam (w końcu) zdjęcia z mojej studniówki - są w ogóle nie obrobione, kadry tak fantastyczne, że ludzie mają poucinane nogi w połowie, ale nad ich głowami jest metr ściany/sufitu, część nieostra. Lepsze mamy te robione własnymi aparatami. Jak patrzyłam na wstawiane tutaj zdjęcia, to spodziewałam się czegoś bardziej profesjonalnego.  🙄
Altiria, u mnie to samo. Dostaliśmy płytki z niesamowitą ilością zdjęć, kompletnie nieobrobionych, chyba nawet ich nie obejrzeli, bo jest po kilkanaście ujęć jednej osoby w tej samej pozycji np.  🤔
U mnie zdjęcia owszem, obrobione. Tyle, że za bardzo - nie wiem, chyba coś z kontrastem, ale wszyscy wyglądają jak naćpani...Też mamy lepsze zdjęcia z naszych aparatów  😀
estena   Wariat nad wariaty.
15 marca 2013 22:40
Ja zdjęcia mam już co prawda dawno, ale również jestem niezadowolona. Koleś pare zdjęć obrobił bo widać jak np na jednym zdj koledze zmienił kolor oczu, a reszte zostawił tak jak było. Z racji tego, że studniówke mielismy w kopalni a tam oświetlenie nie jest jakieś wybitne wiec zdjęcia robione były z lampą wiec logiczne, ze nadają sie do korekty. W efekcie mamy wszyscy mega białą skóre i pozmieniane kolory kreacji i tygodnie spędzone na solarium poszły na nic..
Gniadata   my own true love
15 marca 2013 22:46
Sisisa co prawda może zaliczek nie było ale u nas na setę 2014 już przyszły ze 3 propozycje  😁 obecnie moja szkoła jest na etapie głębokich rozkmin gdzie robić (w tym hotelu co od 2 lat, czy gdzieś indziej, eksperymenty...)
Gniadata, u nas już umowa podpisana, zespół podpisany, iluśtam fotografów i kamerzystów podpisane.
Jak dobrze, że mnie to wszystko nie dotyczy.
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 maja 2013 10:37
Sisisa, nam szkoła narzuca salę  🤔 I już jest umowa podpisana, ustalony termin i wpłacona zaliczka... A ja już nie wiem w co się ubrać  😁
My mamy studniówkę w auli szkolnej, więc na razie nic nie jest ustalone. Zastanawiam się czy w ogóle iść, bo nienawidzę swojej klasy niestety.
iść iść ! 100 najlepsza impra !
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 maja 2013 11:33
jak nienawidzi ludzi na tejże imprezie, to wątpię żeby była najlepsza 😉

ja nie byłam i nie płaczę  😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 maja 2013 11:41
Ja już na półmetek nie poszłam i płaczę, studniówki nie odpuszczę  😁 Choćbym miała nerkę sprzedać, żeby zapłacić i w worku pójść.
Ja też miałam nie iść na swoją studniówkę, bo nienawidzę imprez w tym stylu, ale w końcu baaaaardzo cieszę się, że poszłam. Więc jednak warto nieraz porządnie przemyśleć tę decyzję 😀
estena   Wariat nad wariaty.
19 maja 2013 21:29
Też nienawidze/nienawidziłam swojej klasy, ale na studniówce i tak nie musisz sie bawić z klasą bo możesz wziąć partnera. Ja nie żałuję, że poszłam, ale w sumie co się dziwić jak mój partner był taki niesamowity i tak miło wspominam ten bal 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 maja 2013 18:17
Dużym nietaktem byłoby zaproszenie partnera z zastrzeżeniem, że płaci za siebie? W sumie nie mam z kim iść, a nawet gdybym chciała, to nie bardzo mnie stać (to są koszty rzędu 200-300zł za OSOBĘ  😵 chyba nie licząc dojazdu, a mamy 30km w jedną stronę). W tej chwili jest mi to bez różnicy, czy pójdę sama, czy z kimś, ale wszystko sie może wydarzyć  😁 Wiem, że jak kogoś zapraszam, to trzeba za niego zapłacić, ale jeśli u mnie się nie przelewa, a partner bardziej hmmm dziany? Co wtedy?
Edit: Tylko żeby nie było, że ja jakaś skąpa jestem czy coś...
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 maja 2013 18:40
Facella tak, byłoby to dużym nietaktem. Zgadaj się z kimś ze szkoły, pewnie w innych klasach jest sporo fajnych chłopaków  😉 (Chyba, że ów partner jest Twoim chłopakiem, zna Twoją sytuację finansową i ogólnie w kontekście związku może to wyglądać inaczej w zależności od wzajemnych relacji, ale jeśli jest to osoba postronna to ja bym w żadnym wypadku tak nie robiła).
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 maja 2013 18:44
Póki co, chłopaka nie mam. No to idę sama  😁 Tak też myślałam.
Dużo się jeszcze może zmienić 😉 A kumpla dobrego z klasy nie masz? 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 maja 2013 18:50
Wolnego - nie  😁 mam tylko w starszym i młodszym roczniku  😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 września 2013 17:18
Pozwolę sobie na post pod postem, bo chcę odkopać wątek. Szukacie już sukienek? Jak myślicie, w jakiego typu kieckach się rozglądać? Długie, krótkie, gorsetowe, zabudowane, zwiewne, obcisłe? Dużo tego. Mnie się marzy długa i nic poza tym nie wiem  😁 I przyznam się, że od kilku dni codziennie przekopuję allegro w poszukiwaniu "tej jedynej", tylko nie wiem, co będzie w tym sezonie hmmmm modne... Bo znając życie wyskoczę w długiej i raczej odkrytej u góry, a na czasie będą krótkie i zabudowane  😁 A że nie lubię aż tak odstawać, to chciałabym się wstrzelić w jakiś tegoroczny kanon studniówkowy. Chociaż z drugiej strony, chyba za wcześnie, żeby go teraz określić?
Gniadata   my own true love
01 września 2013 17:23
Facella mnie się marzy czarna, długa, gorsetowa  😍 ale nie wiem jak wyjdzie. szukać jeszcze nie szukam, znając życie, to obudzę się w grudniu... przy dobrych wiatrach 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 września 2013 17:34
U mnie gorsetowa odpada, muszę mieć przynajmniej jedno ramiączko  😁 Były takie w H&M, ale kurczę, nie takie kolory jak chciałam... Marzy mi się bordowa, czarna albo granatowa. I teraz żałuję, że się nie zdecydowałam na tamtą (na jedno ramię, sztywna góra, dół puszczony, szyfon. Miętowa lub morelowa)  😵
Szukam już, bo z moimi marzeniami zajmie mi to długo... I też pewnie obudziłabym się w grudniu  😁
Gniadata   my own true love
01 września 2013 17:53
ja właśnie tak rozkminiam co zrobić z faktem, że ramiona chce mieć zakryte, a gorsety, no kocham gorsety  😜 tylko nie wiem na czym mi się ten gorset utrzyma  😲
i z kolei nie wyobrażam sobie siebie w innej sukience niż czarna. i długa, zwiewna. i obcasy. chrzanić, że umówiłam się na poloneza z kumplem który w trampkach ledwo-ledwo mnie przewyższa  😁
i nie mam pojęcia gdzie szukać. niby nie chcę nic z sieciówek, ale rzadko kupuję jakieś sukienki takie bardziej "eleganckie", nie wiem nawet gdzie zacząć.  😵
może oddam w zastaw wszystkie inny ciuchy i wynajmę kogoś kto mi sukienkę uszyje  😁 bo znając życie takiej jak chcę - nie znajdę nigdy. albo 5 lat po secie.
Boże, Wy już o sukienkach? Ja jeszcze o tym nie myślę, bardziej się maturą martwię  😁
Gniadata   my own true love
01 września 2013 18:04
Heval, najpierw studniówka, potem matura  😁 a tak poważnie, ja o maturze staram się nie myśleć. chciałabym się cofnąć o rok, wrócić do drugiej klasy!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się