Konie łękowate

Nie chcialabym podwazac opinii weta, ale osobiscie oddalabym kal do badania pod katem pasozytow, bo ewidentnie kon nie jest odrobaczany prawidlowo. 2x w ciagu roku to mega minimum. Natomiast kiedy pojawiaja sie widoczne objawy zarobaczenia to jest ono juz w takim stopniu zaawansowane, ze az strach 😉 Zebra na wierzchu i pekaty brzuch moga byc juz takim widocznym objawem zreszta.
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 01:13
Tzn tak. Co do odrobaczania, pytałam na ten temat wielu weterynarzy i czytałam o tym naprawdę dużo i wyszło na to, że 2x w zupełności wystarczy, jeżeli jest to robione w odpowiedni sposób. Przede wszystkim na wiosnę nie jest potrzebne odrobaczanie na larwy gzów, bo na wiosnę jeszcze ich nie ma. Trzeba odrobaczać różnymi środkami, żeby koń się na nie, nie uodpornił. Najważniejsze, by odrobaczanie wiosenne zawierało odpowiednie, podstawowe składniki. Najważniejsze jest odrobaczenie jesienno-zimowe, kiedy jest okres po inwazji gzów i kiedy już larwy są "składane". Odrobaczanie jesienne powinno mieć dwa podstawowe składniki:
praziquantel i ivermectin - bez tego ani rusz 🙂
Wtedy odrobaczanie jest prawidłowe i wystarczą te dwa razy 🙂 Akurat pierwsze co, myślałam o zarobaczeniu i szukałam porad w różnych źródłach. Jednak wiedząc, że mój koń jest w końcu dobrze odrobaczany i weterynarz potwierdził, że jest w porządku, nie brałam już tej kwestii pod uwagę. Fakt faktem, może dobrze będzie jak zrobię jeszcze te badania kału (wiadomo, ostrożności nigdy za wiele) 😉
Jednak mimo wszystko muszę zastanowić się jeszcze co byłoby ewentualnie jeszcze inną przyczyną.
Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:

ps. Jak pisałam wcześniej, brzuch mu pozostał ale żeber nie ma już tak widocznych, bo jak zaczął nabierać na siebie, to żebra zanikły i ładnie się zaokrąglił. Brzuchal pozostał :P
Farifelia

patrząc na jego bardzo krótki grzbiet, skośną łopatkę i wydatny kłąb zastanawia mnie dość mocno gdzie tu miejsce na siodło? Bez obrazy, ale wg mnie budowa konia delikatnie mówiąc dość niefajna.

dopis.: poprawiam się z łopatką - jednak na pierwszym i trzecim zdjęciu wyglądają dość 'różnie'
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 09:56
junona Z siodłem problemów nie mamy 😉 On się wydaje taki skrócony, bo ma dość długie nogi, ale wzrostowo ma 173cm, więc nie siedzimy mu siodłem ani na łopatkach ani na nerkach. Siodło mam z wyciętym łękiem, które pasuje na jego kłąb idealnie 😉
Poza tym ja się nie dziwię że brzuchal go skraca wizualnie, bo to tak wygląda :P Może zdjęcie też tak wyszło, że taki krótkawy wyszedł, ale na tym zdjęciu najlepiej było widać ten jego grzbiet i brzuch.
Pokażę może inne zdjęcie, na którym widać, że nie jest taki skrócony 🙂

Tak mniej więcej wygląda teraz (sorki za mnie  😡 ) Ciałka nabrał, żeber nie widać i nie jest taki mega krótki 😉 Długie nogi go skracają 😀 No ale brzuchal nadal jest (na tym zdjęciu aż tak nie widać, na tamtym wcześniejszym właśnie widać to lepiej)


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogromna fota
Farifelia, a ile lat ma koń? Ile tej tresciwej dostaje i ile siana? konkretnie napisz. Jak wygląda jego trening? Bo moim zdaniem nabrał ciała, ale nie ma prawidłowego umięśnienia grzbietu, a to znaczy, że i mięśnie brzucha są słabe i ddlatego brzuch wisi.
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 12:00
repka koń w tym roku będzie miał 11 lat. Paszę dostaje dwa razy dziennie, po około 2-2,5 litra owsa na jedno karmienie plus około 2,5-3 kg siana na jedno karmienie. Z owsem często dostaje łuski słonecznika, a raz za kiedy robię im mieszankę (owies, otręby, siemię lniane, czosnek). Ale to tak 1-2 razy w tygodnu.
Co do treningu. Nie mamy hali, więc musimy sobie radzić jak możemy. Na chwilę obecną staram się żeby ruszał się pod siodłem przynajmniej co drugi dzień, z czego codziennie przebywa na padokach. Jednak nie możemy teraz wiele ćwiczyć, bo praktycznie jeździmy cały czas w tereny, bo na ujeżdżalni nie da się teraz jeździć :/
Od wiosny jak już będzie lepiej, mam zamiar wdrażać go w  codzienny trening, ale zastanawiam się, czy nie byłoby dla niego najlepiej, jakbym ruszała go codziennie po dwie tury przez okres wakacyjny? Tzn na godzinkę na lonżę, a potem na godzinkę pod siodło? I tak codziennie, z jednym dniem przerwy. Może to by coś pomogło? Bo w zeszłym roku chodząc prawie codziennie, po godzinę, nic to nie dało 🙁
A może dałoby się zrobić coś z kopytami - ma za długie pazury i przy skokach (zakładam, ze bedzie skakał) zaraz siąda mu nogi (ścięgna) 😉
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 13:35
rzepka Na tym zdjęciu był akurat przed struganiem, a do kowala nie mogliśmy się wtedy dobić 😉 Fakt faktem, z przednimi kopytami ma problem, bo strzałka jest tak jakby spłaszczona i wysunięta do przodu, przez co pazur też "ucieka" bardziej do przodu. Ale to nie temat o tym 😉
Farifelia, jak on je 2x dziennie po 3kg siana, to nigdy nie bedzie dobrze wyglądął, bo to jest za mało, tyn bardziej dla konia pracującego.
repka kiedyś dostałam mocno po  🤬 za to, że powiedziałam, że 2 x dziennie 2,5 - 3 kg siana to dość. W teorii minimum to 5 kg przy koniu, który jest 'good-doer', dobrze wykorzystuje paszę i ma wystarczająco treściwej i dodatkowe włókno w treściwej. No ale przejęłam się, kupiłam całą piwnicę siana. I daję około 1/3 kostki dodatkowo, czyli 3 kg więcej, nawet nie codziennie, bo koń nie wyjada. Stoi na bardzo ładnej słomie, trochę sobie skubnie, siano dostaje ode mnie na jeszcze jak idzie popołudniu albo w niedzielę na duży padok, a tak, to po prostu jak mu do boksu dam więcej, to rano stoi na sianie rozrzuconym po całym boksie. Siano bezdeszczowe, gospodarz robi tylko 1 pokos - więc jakościowo bardzo dobre, bardzo chętnie je - ale zadeptuje wtedy stajenne, którego nie doje. No i tym sposobem mój koń wygląda dobrze, żeber nie uświadczysz, a dostaje od 6 do 9 kg siana dziennie - zależy jak wyjada. Jedynie zauważyłam, że w duże mrozy (- 15, -20 w nocy) siano b. szybko schodziło. Dorzucałam do dziennej porcji dodatkowe 4 - 5 kg, i wszystkie siano wciągał.
A jak z skokami u łękowatych koni? Są przeciwskazane?
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 18:40
Tzn tak. Ja mniej więcej napisałam ile dostaje na ogół. Przy dobrej pogodzie, gdy całe dnie spędza na pastwisku (w lecie ma trawy pod dostatkiem, w zimie dostają siano na padok). Przy gorszej pogodzie, gdy większość dnia spędzają w boksie, dostają jeszcze dodatkowo w ciągu dnia siano i trochę owsa. On dobrze wykorzystuje pasze, bo jemu wystarczyło trochę zwiększyć dawkę, żeby szybko nabrał ciałka. A jak dawało się mu za dużo, to rano spotykało się zadeptane siano rozrzucone po boksie. 2,5 - 3kg siana na dzień w zupełności mu wystarcza. Większe ilości rozdeptywał, więc większe dawkowanie mijało się w tym wypadku z celem.
Co do skoków, nie wiem czy jest to przeciwwskazane, ale jeśli mój koń jest łękowaty, to w niczym mu to nie przeszkadza. Większość wypowiedzi tu na ten temat, wskazywało na to, że konie łękowate mają problem ze skokami czy nawet z chodzeniem po drągach. Mój nie ma z tym najmniejszego problemu.
Ruda jest łękowata ( mocniej niż konie pokazane tu , ale i jest starsza) a na dodatek na wieeeelki kłąb , co potęguje efekt. Nie ma problemów z skokami , wręcz uwielbia , tak samo dragi. Na pastwisku ja i pod siodłem bryka z radośći więc chyba nie jest źle? A może jednak nie jest łękowata  🤔wirek:
Zainteresował mnie ten temat. 🙂
Co powiecie o grzbiecie mojego konia? Łękowość, zapad grzbietu, czy po prostu taka budowa, wysoki kłąb?
Koń ma 11 lat, w wieku 4 lat chodził rajdy długodystansowe , w dodatku cięzko jest mu się zebrać-chodzi z głową w górze, u poprzedniego właściciela robił za rekreanta w agroturystyce. Nie wygląda aby coś go bolało, chętnie się rusza, staram się go lonżować z czambonem..
Co o tym myślicie? Ciągle mam wrażenie, zwłaszcza po jeździe, że ma nieciekawy grzbiet. Z góry wielkie dzięki za odpowiedź. 😉
Patrząc na Wasze zdjęcia, w życiu nie powiedziałabym że takie konie mogą chodzić pod siodłem.. Uwielbiam re-voltę, takie okno na świat 🙂
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 19:51
Daniella jeżeli na tym zdjęciu, koń stoi na równym podłożu, to ewidentnie widać, że jest cybaty (czyli linia kłąb - zad jest nierówna. Widać, że zad jest wyraźnie niższy od wysoko i mocno rozbudowanego przodu). Raczej nie jest to wada szczególnie przeszkadzająca koniowi. Musisz jedynie mieć naprawdę dobrze dopasowane siodło, żeby tylny łęk nie uciekał w dół, przy czym przedni byłby wysoko oparty na kłębie. Najlepsze są do tego siodła dopasowane, z odpowiednim wypełnieniem, lub podkładki korygujące tył.
Tak, zauważyłam również na żywo, że kłąb jest wyżej. Właśnie z nowym siodłem mam problem, że leży w nierównowadze, teraz szukam jakiegoś żelu. Sądzisz, że raczej taki koń może być normalnie użytkowany pod siodłem ? 
Farifelia   Farys 21.05.2008
16 lutego 2013 20:07
Daniella w zupełności nie przeszkadza mu to w chodzeniu pod siodłem 🙂 Może normalnie chodzić, nawet skakać. To nie jest wada budowy wykluczająca go z użytkowania pod siodłem. Tak samo jak konie przebudowane (które mają odwrotnie - zad jest wyżej niż kłąb) też spokojnie mogą chodzić. Musisz tylko pamiętać o odpowiednim dobraniu siodła, tak żeby nie siedzieć mu na tyle i nie odbić kręgosłupa. A i Tobie pewnie źle by się jeździło gdyby siodło uciekało Ci do tyłu, bo to zaburza całą Twoją równowagę.
Najlepiej kupić siodło dopasowane na wymiar. Jeśli masz już siodło i nie stać Cię na kupowanie na wymiar, możesz dać siodło do rymarza, żeby podniósł tył, lub kupić podkładkę podnoszącą tył. Na internecie znajdziesz takie podkładki 🙂
Farifelia Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź 🙂 :kwiatek:
Jak wspominałam, rozglądam się za żelem. Mam nadzieję, że upoluję coś przed roztopami 🙂
Potrzebuje na tego konia siodło. Wałach 14 lat, ma 183 cm w kłębie. Co myślicie o jego urodzie? Czy ciężko będzie wrócić do treningu? Koń obecnie nie pracuje pod siodłem.
Witam,
Co sądzicie na temat grzbietu mojego konia? Jest to 14 letni wałach który 10 lat pracował w rekreacji.
Pytanie mam dokładnie takie samo jak Daniella_283
Łękowatość, zapad grzbietu, czy po prostu taka budowa, wysoki kłąb?

Witam,
Co sądzicie na temat grzbietu mojego konia?


Ma bardzo słaby i zapadnięty grzbiet. To przede wszystkim.
Tak jest jego budowa.

Z czasem jego łękowatość bedzie się pogłebiać - jeżeli nie popracujesz nad wzmocnieniem mięśni grzbietu. Nie ma co oczekiwać cudów, ale odpowiednie ćwiczenia na grzbiet przynajmniej mogą zahamować proces jego opadania. Nie będzie łatwo. Ale warto. Dla konia.
A on nie stoi zadem dużo wyżej w śniegu?
Kurczę jutro zrobię mu lepszą fotkę na równym podłożu to będzie lepiej widać  🤬
.
A mogę opinie na temat naszego grzbietu? Macie jakieś sprawdzone ćwiczenia które pomagają wyrobić  mięśnie grzbietowe?


Hej

Twój konik nie jest łękowaty, a mięśnie grzbietu - jak dla mnie-ma całkiem OK. Nie jest w ciągłym treningu, więc też nie ma co oczekiwać cudów :-) Wiem - bo widzę go w stajni kilka razy w tygodniu (jestem właścicielką klaczy Legii).

Na mięśnie grzbietu doskonale robi jazda po górkach. Polecam.
Nawiasem mowiąc - stajnia Góra (w której razem stoimy) ma w najbliższej okolicy wiele górek idealnie nadających się na trasy wjazdów i zjazdów. Sama je dopiero odkrywam.

Pozdrawiam
Farifelia   Farys 21.05.2008
23 marca 2013 18:30
konikmorski Widać, że Twój koń ma dość mocno zapadnięty grzbiet no i z mięśniami też pewnie kiepsko skoro piszesz, że nie chodzi teraz pod siodłem. Przede wszystkim popracuj z nim trochę na lonży. Rozluźnienie, żeby z głową schodził w dół, wciskając nogi pod siebie i podnosząc grzbiet. To mu na pewno pomoże. Poza tym, jeśli chodzi o dobór siodła, na pewno przyda Ci się siodło z wyciętym łękiem i podniesionym tyłem. Możliwe, że będzie Ci też potrzebna podkładka korygująca. Ważne, żeby siodło nie leżało mu na kłębie ani nie opadało tyłem. Bo i Twoja i konia równowaga będzie zaburzona, przy czym możesz obetrzeć mu kłąb.

MonioRek Damarina ma rację. Twój koń ma zapadnięty grzbiet. Prawdopodobnie może to być wynik długotrwałej pracy w rekreacji. Musisz przede wszystkim pamiętać o budowie mięśni grzbietu. Bardzo polecam również pracę na lonży a pod siodłem mocna akcja w przód, żeby wpychał nogi pod siebie, dzięki temu podniesie grzbiet i zbuduje mocne mięśnie 🙂 Poza tym wstaw to zdjęcie na równym, bo mnie też się zdaje, że stoi nierówno.

implozja Ja nie widzę nic dziwnego w jego grzbiecie. Ma co prawda mocniej zaznaczony kłąb, ale z tego co widzę, mięśni też nie ma mocno rozwiniętych. Częste treningi i praca, a mięśnie się wyrobią 🙂

Ja zaś z pełnym zadowoleniem muszę przyznać, że Bar zaczął tracić brzuch i nabierać mięśni 🙂 Pracujemy już trochę częściej, poza tym dokupiłam koniowatym dodatek witaminowo-mineralny oraz musli podstawowe. I z całą stanowczością muszę przyznać, że pozytywnie wpływają na wygląd Bara 🙂 Jak będę mieć trochę czasu to zrobię mu fotki i pokażę jak teraz wygląda 🙂 Ale skoro wszyscy w stajni widzą (nawet mój chłopak, dla którego każdy koń jest taki sam) że ma mniejszy brzuch, a i ja to dostrzegam, to coś w tym chyba musi być 😉
Farifelia a jak to jest ze pare postow wczesniej sama nie wiedzialas co z czym jesc, a teraz wyglaszasz oceny na temat cudzych koni tak rozbudowane?  🙄
widzialas kiedys cybatego konia?
jesli jest to kwestia  wyzej ustawionego kłebu niz zadu (czyli prawidlowo... ) to ja mam 20 cybatych koni w stajni 😉
Farifelia   Farys 21.05.2008
24 marca 2013 20:11
OBIBOK Po pierwsze, dowiadywałam się wtedy orientacyjnie co z czym się je, bo nie pisałam nigdzie, że nie wiem co to koń łękowaty czy wykłębiony. Forum jest po to, żeby wyrażać swoje opinie i wysłuchać opinii innych. Byłam ciekawa co powiedzą forumowicze. Poza tym odkąd mam tego konia dużo się dowiadywałam i w internecie, jak również od osób, mających z tym do czynienia. Więc skoro nabrałam kolejnego doświadczenia, to sądzę, że mogę się nim podzielić z innymi. Tak w końcu działa forum.
Poza tym zapraszam do zapoznania się z definicją konia cybatego. 🙂 Nie napisałam nigdzie, że koń który ma kłąb wyżej od zadu o 1cm to zaraz koń cybaty... Spójrz na grzbiet konia Daniella_283. Jeżeli wg Ciebie tak wygląda prawidłowy koński grzbiet to gratuluję... Ewidentnie widać wysoko osadzony kłąb, przy czym linia grzbiet-zad jest niemal równa. Z końmi cybatymi do czynienia akurat miałam, ale to akurat trochę inna bajka 😉
Pozdrawiam!
Farifelia   Farys 21.05.2008
07 maja 2013 18:55
Odświeżam temat! 😅
No właśnie. Do refleksji skłonił mnie koń koleżanki. Znam go od młodego szczyla goniącego po pastwiskach. Ona ma go odkąd skończył 8 miesięcy. Wychowywała go bezstresowo, całe dnie spędzał na pastwiskach a dzieciństwo miał długie.
Obecnie ma 4 lata a od dwóch lat mniej więcej jego grzbiet wygląda tak jak na zdjęciach.
No i właśnie. Spotkał się ktoś z was z takim grzbietem u tak młodego konia? Jako źrebak wyglądał dość proporcjonalnie. Nic nie wskazywało, że tak się może zmienić. Wraz z dorastaniem, kręgosłup ukształtował się mu właśnie w taki sposób. Nie był użytkowany pod siodłem, ani intensywnie eksploatowany za młodu, więc przyczyna z ingerencji człowieka odpada.
Dodam, że na przełomie 2011r/2012r miała z nim problemy, bo strasznie dużo jej kolkował. W miesiącu po kilka razy. Trwało to mniej więcej pół roku, do roku? Dokładnie nie wiem. Były to lekkie kolki, zazwyczaj po jednym dniu było już w porządku. Bała się o niego, więc bardzo go pilnowała w kwestii żywienia. Po tym czasie kolki ustały. Teraz jest już spokój.
Najbardziej interesuje mnie, co może być przyczyną takiego grzbietu? Czy kolki mogą mieć jakieś powiązanie z tym? No i jak wygląda kwestia pracy z takim koniem i jego użytkowość pod siodłem?
Masz jego zdjęcia z wieku 8 miesięcy ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się