In memoriam

montana bardzo współczuję , trzymaj się  :przytul:

🙁.
bardzo współczuję...

wiem, to strasznie dziecinne - ale to jest własnie to, czego najbardziaj nie lubie w jeździectwie. Wątek, w ktorym wpisuje się konie za Smugą Cienia.

Trzymajcie sie wszyscy :przytul:

montana,
współczuję 🙁

Kobyłeczki mogły sobie jeszcze podreptać po świecie 🙁.

montana, trzymaj się kochana! 🙁

montana
Współczuję 🙁 Trzymaj się :przytul:

montana- współczuję...

montana
[']['][']  🙁

Moje małe grube. .. Wciąz nie mogę się pogodzić, że już jej nie ma... 😕
ostatnie zdjecie nie jest sznurkowe - po prostu tak się ją wygodniej pasło  😎

montana, ominia i wszyscy co stracili swoje szczęścia - trzymajcie się  :kwiatek: Wszyscy chyba znają ten ból.

Shayne (*)
LINK

-Agi-, o nieeeeee, taka mialam nadzieje, ze jeszcze pozyje :/

montana, omnia - trzymajcie sie [']

Korsa   
  02.04.2000-07.03.2013

😕

[*] Bardzo współczuje.
Tuż przed urodzinami kopytnego...

arabika - trzymaj się. I to jeszcze przed urodzinami jego/jej  😕

{ X } oj ,jak ja nie lubię tego watku, jak boje sie tu zagladać.
Dziewczyny baardzo wspólczuję. Trzymajcie się dzielnie ( wiem co to strata kona- jestem z wami)

arabika a co się stało? Młoda kobyłka była  🙁

kolka, ze skretem jelita slepego... walczylismy o nia 5 dni. Niestety musielismy ją uśpić...

Bardzo, bardzo Wam współczuję... 🙁

Myślałam, że nigdy nie przyjdzie mi się dopisać do tego wątku, ale czasem życie chce inaczej.
Nigdy nie przypuszczałam, że trafi właśnie na nią. Miałam ją od źrebaka.
Odeszła dziś w nocy, przedwczesny poród, źrebak przebił jej drogi rodne i spowodował krwotok.

Moja kochana, niezastąpiona, najlepszy koń na świecie. Dostałam ją w wieku 13 lat, ja na niej jeździłam, a teraz jeździły na niej moje dzieci.

Laura ur. kwiecień 2000, zmarła 20.03.2013 [*] Bez niej już świat nie będzie taki sam.

🙁. Trzymaj się :przytul:

kosteczka, współczuję bardzo, trzymaj się cieplutko!

Trzymaj się , bardzo współczuje  :przytul:

kosteczka- współczuję... Taki sympatyczny konik  🙁

kosteczka, bardzo mi przykro. Nie wiem co napisac 🙁.

Dziś nad ranem po dobie walki odszedł ogier Chaltaire Z.

Kosteczko, bardzo mi przykro, współczuję 🙁

kosteczka, współczuję bardzo... Trzymaj się 🙁

kosteczka przykre to bardzo - trzymaj się dzielnie

kosteczka, strasznie mi przykro z twojego powodu, trzymaj sie 🙁

Dziękuję dziewczyny. W dalszym ciągu nie dociera do mnie ta myśl, ale niestety kiedyś będę musiała pogodzić się z faktem, że jej już nie ma.
Gdyby konie potrafiły mówić, dokładnie pokazać co je boli... Ale niestety, one nawet ból i cierpienie potrafią znieść w milczeniu. Najgorsza jest ta bezsilność, człowiek widzi, że koń cierpi, ale nie jest w stanie zrobić nic.

Teraz zostaje mi tylko domyślać się "co by było gdyby", ale wiem, że to jej życia nie przywróci. To dla mnie ogromna strata, nic już nie będzie takie samo. Nie usłyszę już więcej wesołego rżenia na mój widok, nie wtulę się już w jej ciepłe futro i więcej nie pospacerujemy razem po lesie. Razem z nią umarła część mnie. 😕