Tez zauwazylam te ogloszenia, ale nie chcialam ich tu wrzucac, zeby nie bylo, ze sie czepiam 😁 Szkoda slow, zero samokrytyki. Nawet, jakbym szukala jezdzca-wolontariusza to nie mialabym giga-wymagan, jednak ta reka... Dwa imadla 🙁
emptyline teraz każda dziewczyna, która ma lustrzankę od razu jest fotografem i to na najwyższym poziomie! Na fb jest miliard tego typu stronek np. X Y photography, choć są też te, którym to wychodzi 😉
Jak najbardziej można bez niczego. Podkład stosuje się, żeby ochronić skórę od potu konia. Więc jeżeli komuś na pasie nie zależy, spokojnie może lonżować bez.
Mi tam bardziej się podoba pozycja do skoku przez rów 😀
U nas przez kilka dobrych lat stał og. Fart (Jarabub / Hippies) i jak znajoma wrzucała zdjęcia na swojej ang galerii to musiała robić dopisek, że fart po polsku = lucky 😁
Dlatego przed wybraniem imienia, trzeba sie mocno zastanowic, czy nie chcemy konia pozniej sprzedac za granice 😉 Bo Fart to jeszcze jeszcze, ale jak taki Laki LUK, albo Ajron to dopiero siara
ikarina, o ile mi wiadomo, to jeśli już ktoś z zagranicy kupuje konia w Polsce to imie odgrywa najmniejszą role - zawsze można zmienić 😉 sama znam troche takich, co to anglicy nawet wymówić nie potrafili, ale kupili; imiona pozmieniali i po sprawie. 😁
Dawno temu czytałam, że jakiś hamerykancki hodowca polskich arabów chciał nazwać kobyłę "po polsku" i nazwał ją.. Cipka. Autentycznie! Pewnie jakiś dowcipny Polak mu podpowiedział takie imię 😀
matrix jasne, ja założyłam własną hodowle wieszaków i wychodzą mi bardzo ładne, szlachetne maluchy uzdolnione zarówno skokowo, jak i ujeżdżeniowo (można na nie zarzucić skokówkę lub ujeżdżeniówkę). Ale ogiera trzymam w oddzielnym pomieszczeniu, bo krnąbrny i narrrwany 🤬