A ja mam blisko i muszę was odwiedzić, ale to najwcześniej za 2 tygodnie. 🙂 Nigdy w życiu nie widziałam tekińca, a tu ich tyle na raz. Czy klaczka też jelenia?
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 16 maja 2013 08:03
[quote author=jkobus link=topic=135.msg1776521#msg1776521 date=1368634356] To się jeszcze zapytam: kiedy kto wpada oglądać..? A może jakaś re-Voltowa wycieczka..? Mam dwa baniaki wina do rozlania...
Już sprawdziałam mam 530 km . i dobre 6 godzin jazdy , dalej gram w lotto to kto wie 😁 może w końcu odwiedzę 😉 Trzymam kciuki za następne potomstwo . [/quote]
300km i jakieś 4 godziny. Nie wygląda to tak najgorzej.
Również przyłaczam sie do wielkich GRATULACJI dla Jacka, jego Lepszej Połowy, wnuczuci i wnuczkow :-) oraz ich Mam. Wpisuje się na listę Pielgrzymów do Boskiejwoli. Ponieważ mam "zawodowo" po drodze - myslę, że wprosze się na wizytę w przyszłym tygodniu. Jeżeli oczywiście Gospodarze pozwolą ....
da się zgrać? 🙂 robi się pokaźna ekipa z wwa i okolicy stolnicy 🙂
U mnie jest sprawa bardziej skomplikowana, ponieważ wracając z "pracy" mam po drodze do Boskiejwoli - więc chciałabym połączyć powrót "zawodowy" z odwiedzinami Jacka. Oferuję oczywiście miejsce w samochodzie do W-wy - jakby była potrzeba :-) Godziny popołudniowo-wieczorne, w trakcie tygodnia.
no ja wychodzę z pracy o 18 a jeszcze swojego stwora warto odwiedzić... więc myślałam że bardziej weekend... ale no stwór może mieć nawet wolne, pytanie brzmi tylko ile zajmie mi dojazd do jacka... ?
Jacku, jak się do Ciebie jedzie dla niezmotoryzowanych?
Ja też myślałam o weekendzie (tym za dwa tyg, szczególnie o niedzieli rankiem lub po południu, żeby do konia jeszcze trafić), opcjonalnie jakiś czwartek lub środa po 17-ej.
Można do nas dojechać także pociągiem. Stacje Grabów nad Pilicą lub Strzyżyna. Ta druga chyba bliżej - ale wielkiej różnicy nie ma. Walking dystans ogólnie, mogę też zawsze podjechać samochodem i odebrać.
Dziewczyny - dziękuję za wizytę i raz jeszcze przepraszam: no cóż poradzić - na razie na pozowanie koni chyba jednak trochę za wcześnie. A meszki i komary są bezlitosne...