ciąża, wyźrebienie, źrebak

Fruity_jelly  :kwiatek:

Nie zdąrzyłam się pochwalić u nas w sobotę w nocy urodził się półbrat mojej Dolce  😅
Tylko od matki innej (Dżahil x Marino)
Mniejszy od niej, ale z ładną sierścią już gładziutką, gniady z pręgą jak konik polski.
Ale proszę o trzymaniu kciuków bo słaby trochę 🙁 Pić pije ,ale czasem wstać nie może sam bez pomocy.
Mam nadzieje,że dojdzie do siebie i za 2 tygodnie będzie biegał z siostrą.

A moja skońcyzła ostatnio 2 miesiące, nie daje się za bardzo dotykać.
Siedziałam godzine na padoku przekonywałam ją jedzeniem to się przekupa dała dotnąć trochę.
Nie wiem czy tylko mi się wydaje czy będzie z niej duży (wzrostem też 😉 ) diabeł
Na pierwszym zdjęciu widać tego diabła w jej oczach haha
Na drugim poglądowo jaką już duża do matki 😉

pierwszy spacer  🙂




edit. rozmiar zdjęcia

hej, mam pytanie..
kiedy po ozrebieniu klacz moze wrocic do treningu ? od ktorego miesiaca po ozrebieniu klacz moze startowac w zawodach ? bo tych wiadomosci w necie sie nie doszukalam niestety.
z góry dzieki za odpowiedz😉

galopada_ piękny tfu tfu tfu, imię wybrane?

iwona w Żabnie zawsze długo schodzi z imieniem, bo ciężko się zdecydować  🤣

Musisz poczekać aż się źrebie troche odchowa, czyli z miesiac co do jazd, a zawodow to ciezko powiedziec..

czyli jezeli w wieku 6 miesiecy odsadze zrebie to moge wtedy zaczac konkretniej jezdzic?

Zależy co masz na myśli mówiąc 'konkretniej jeździć', ale przy odsadzeniu i zasuszaniu pokarmu ruch jest nawet wskazany.

no chodzi mi glownie o powrot do skokow, zawodow.

Z pewnością gdybym przegrzebała wszystkie tysiąc stron wątku, znalazłabym odpowiedź, ale może zechcecie mnie na szybko poinformować:
1) Kiedy źrebak zaczyna wsuwać owies? Mój ma miesiąc i już wyjada z matką, zastanawiam się czy montować mu żłób źrebięcy.
2) Jak wygląda kwestia szczepień i odrobaczeń u malucha, kiedy co zacząć?
Z góry dziękuję Wam serdecznie.

ibmoz, nie jestem ekspertem w dziedzinie źrebaków, ale te które znałam od maleństw zawsze miały mały żłób i wcinały owies bardzo szybko, pod warunkiem że matka nie wyżarła  😁

Nie mogę się napatrzeć na Wasze maluchy. Dezyderiusz jest boski! 💘
Nam zostało około półtora miesiąca do rozwiązania... siedzę jak na szpilkach.

Nie od dziś pracuje z kopytnymi byłam przy kilku wyzrebieniach ale dziś trochę zgłupiałam. Mam w stajni klacz której powiekszylo się jedno wymie są powiekszone żyły mleczne (prawdo podobnie jest żrebna nie jest to potwierdzone usg ale przez pewien czas chodził z klaczami ogier za czasów kiedy nie pracowałam w tej stajni)  ale zastanawia mnie fakt że cały czas od 3 miesięcy ma ruje tzn posikuje do innych koni czy to mozliwe że jest żrebna? czy moze to jakies zapalenie wymion?? spotkał się ktos z takim zachowaniem klaczy??

U mnie klacz też posikiwała  chyba tak do 4-5 miesiąca , ja wezwałam weta zrobił usg które potwierdziło że jest źrebna  , co do wymion nie mam pojęcia .

Jest ktoś jeszcze kto czeka na lipcowego źrebaka? Jak wasze mamuśki? 🙂 U mnie termin na 21. 07, ale cycuchy już rosną dzisiaj znowu nabrały jeszcze bardziej. Klacz jest ospała i brzuch bardzo wielki. Coś czuję, że do terminu nie wytrzyma. 🙂 Gratuluje cudnych źreboli!

Z pewnością gdybym przegrzebała wszystkie tysiąc stron wątku, znalazłabym odpowiedź, ale może zechcecie mnie na szybko poinformować:
1) Kiedy źrebak zaczyna wsuwać owies? Mój ma miesiąc i już wyjada z matką, zastanawiam się czy montować mu żłób źrebięcy.
2) Jak wygląda kwestia szczepień i odrobaczeń u malucha, kiedy co zacząć?
Z góry dziękuję Wam serdecznie.


1) Montować, pasze źrebakowe już dwutygodniowe maluchy mogą wciągać. Matulę uwiązać i niech mały pożera.
2) Odrobaczenia pierwsze po skończeniu dwóch miesięcy zazwyczaj robiłam, potem minimum
    co 3 miesiące (bardzo łatwo łapią robale wszelakie), szczepienie pierwsze jakoś bliżej odsadzenia (ok. 5 miesięcy),
    moje dopiero po odsadzeniu.

u mnie jednak powiekszona wymiona sugerowaly o nadchodzacej rui-obecnie klacz jest u ogiera😉

Moja klaczka rodzi na przełomie lipca i sierpnia, a ruje ma regularnie - tzn. kwiczy, nadstawia się a jak chłopak (wałach, ale świeży dość) podchodzi od tyłu to kopy sprzedaje. Dodam że to pierwsza ciąża. Do tego jak wcześniej jakoś pisałam - opuchlizna okołoporodowa już może ze 2 miesiące - nie pamiętam ale długo dość. że też mi się taki ewenement trafił  🙄  😉

Słuchajcie, powoli zaczynam myśleć i planować czym karmić moją małą, w poniedziałek skończy trzy tygodnie, mama mleka ma wystarczająco, ale mała i tak już jej podjada ze żłobu, a ponieważ chcę małej od początku zapewnić wszystkie niezbędne składniki myślę nad gotową paszą? Tylko, no właśnie, jaką? Co podajecie? Myślę nad Marstallem, Pavo, Baileysem... No generalnie zależy mi żeby raczej cena za worek nie przekraczała 100zł.
Teraz konie karmię owsem z dodatkiem kukurydzy i słonecznika+ Marstall Force. No i oczywiście zielonka, ale jak mała podrośnie to tego dobra już nie będzie.

Szalona
Ja karmię Pavo i polecam 🙂

Zapytam Was o ważną dla mnie rzecz odnośnie inseminacji.
Kiedy po inseminacji robicie badanie USG i czy w ogóle robicie - a nie chodzi mi tutaj o potwierdzenie źrebności ale np o stwierdzenie czy nie ma odczynów zapalnych itp
wiem że mogą wystąpić czasami - reakcja alergiczna
Czy w ogóle jest taki "elementarz veta" który brzmi tak:
inseminacja i standardowo badanie w kolejnych dniach czy wszystko gra ?

ms_konik, perlica, dziękuję za podpowiedzi.
TeMaza, drugiego źrebaka oczekujemy na przełomie lipca i sierpnia.

777 ja badam, ostatnio klacz jednego dnia była inseminowana, następnego dnia zonk, płyn, no to płukanko i po 6 godzinach ponowna inseminacja resztą nasienia.
Na następny dzień zastrzyk z oksytocyny, na następny dzień kontrola - czyyściutko. No i teraz sobie czekamy na efekty . Można trzymać kciuki  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

dzięki

galopada po czym jest ten Twój śliczny ciemnogniady źrebolek ?
Wszystkim gratuluję ślicznych nowo narodzonych maluchów.

dzięki - szkoda że nie wszyscy weci o tym wiedzą - przykre


Rozumiem, że właśnie miałaś przykry wypadek? Moja wetka akurat strasznie się pasjonuje rozrodem i bardzo się przykłada. Jej koń gości u mnie wiec nie mogę narzekać na nadzór nad hodowlą  😉
Jedną mam już zaźrebioną (krycie naturalne ale ogier przyjechał na skok bo kobyła nie mobilna 😉), teraz czekamy na to czy udało się z drugą - ogiera "przywiozło" TNT  😉

titina nie mój, nie mój 😉 chyba, że patrząc na mnie jako na doszywane, 5 dziecko Bieńków (co jest w zasadzie standardem  :hihi🙂

No i niestety nie ciemnogniady tylko.... siwy. Po tacie 😉 Dionios (po Frazes) a od matki po Baryt

Jak myślicie ile powinnam odczekać po porodzie z przewozem źrebola i matki?
Nie wyrobili się u mnie z budową stajni i kobyła będzie rodzić w stajni gdzie stoi w pensjonacie (został mi miesiąc więc nie ma co jej przewozić w ogóle). Czytałam gdzieś na voltopirach, że przewozili źrebaki kilka dni po porodzie ale jakoś mnie ciary przechodzą jak sobie to wyobrażam.

dakotasen nie wcześniej niż 3 tyg po wyźrebieniu, ma to związek z wytworzeniem odporności u źrebaka. Jeśli przewozisz do stajni w której nie było nigdy koni, to ewentualnie 2 tyg po wyźrebieniu jeśli bardzo Ci się śpieszy, ja bym jednak sugerowała poczekać ze zmianą środowiska chociaż te 3 tyg.