kasia-pala

Konto zarejstrowane: 21 października 2009
Ostatnio online: 05 października 2020 o 22:55

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Lublinie
autor: kasia-pala dnia 30 maja 2020 o 20:00
Hej, ja na szybko z pytaniem. Znajomi zupełnie niekońscy chcą zabrać dzieciaki do jakiejś agroturystyki, gdzie cala rodzina poucza sié od zera jeździectwa. Obszar calej lubelszczyzny. Ktos cos poleca?
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 22 kwietnia 2019 o 20:19
na biegunach obawiam się że nie ma przedstawiciela. Ja sprowadzałam używkę w ciemno przez jedną użytkowniczkę  forum (na ebayu kupowała) i jestem zadowolona. Pomijając to że w końcu coś pasuje, to siodło naprawdę dobrej jakości. Swoją drogą naprawdę takie ceny teraz? Mi chyba z przesyłką wyszło 2300 czy 2400zł, a była w tym też marża tej forumowiczki przecież.
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 22 kwietnia 2019 o 19:21
Dziewczyny ja z pytaniem do praktyków. Naświetlam sytuację: zakupiłam 25 ar działki budowlanej w bezpośrednim sąsiedztwie mojego domu. Działka jest inwestycją tzn. zamierzamy ją dość szybko sprzedać na cele budowlane, no ale musi sie kupiec trafić, więc "szybko" to pojęcie względne. Ostatnie chyba 12 lat włada nią natura tzn w 90% nawłoć kanadyjska, gleba kwaśna raczej (jest skrzypu sporo). I teraz tak. Trzeba ten teren doprowadzić do jako takiego ładu, a dopóki się nie sprzeda chciałabym tam konie wypasać (jeśli się z mężem nie dogadamy w kwestii ogrodzenia to możliwe, że jedynie jedna hucułka na łańcuchu by z tego terenu korzystała). Jak najszybciej dostosować toto jako (niedoborowe jak najbardziej może być) pastwisko? Nie mamy sprzętu rolniczego, a wszelakie sprzęty koszące mamy na kablu. W związku z tym myślałam o najęciu ciągnika żeby teren może zaorać, wyrównać, wysiać trawę, no ale nawłoć odrośnie, konie jej nie ruszają i nie mam jakoś planu. Wolałabym nie pryskać, bo za siatką mam swoje eko warzywka. Doradzicie coś? Wiem że koszenie z uporem nawłoć likwiduje ale obawiam się że podkaszarka elektryczna mi sie tu nie sprawdzi. Wejść tam będę mogła też nie wcześniej niż za 1-2 mce raczej, więc akcja opóźniona jak na sianie trawy. Środki chemiczne ostatecznie biorę pod uwagę, acz wolałabym z glifosadu nie korzystać. Trochę nieskładnie napisałam, ale mam nadzieję że zrozumiecie 😉
Od razu wyjaśniam, że mam cholernie mało terenu i każde zielsko skubane przez końską mordę się liczy, nawet z racji przyjemności skubania, dlatego mi na tym niewielkim terenie zależy jako tymczasowym "pastwisku".
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 09 lutego 2019 o 22:00
W ubiegłym roku prawie tydzień średnio po 5 godz/dzień w tym siodle konia chodziła i nie marudziła. Nie wiem, czy to się dla Ciebie jako rajd kwalifikuje  👀 ja nie widziałam różnicy w konstrukcji między startreek, a trekker, ale oba rajdowe były (u mnie była kwestia paneli specjalnych i wyszło mi łatwiej kupić siodło niż same panele  🤣 )
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 04 lutego 2019 o 14:22
Ja bym tego terlica nie nazwała, raczej oddzielne panele i łek rozkręcany. Chociaż nie wiem, może tam w środku coś jeszcze jest o czym nie mam pojęcia. Konstrukcyjnie jak rajdowe stertreki (też miałam). Dla mnie ważne, że po latach poszukiwań mam siodło, które nam obu pasuje. Kupiłam używane więc majątku nie kosztowało. Mogę też na inne konie w nim wsiadać jak trzeba. Dobrze, że już coś masz pasującego. Pamiętam swoje bujanie się z siodłami - nic fajnego 🙁
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 31 stycznia 2019 o 14:45
Unity jak nadal szukasz to ja bym na Twoim miejscu spróbowała trekkera (o ile już nie sprawdzałaś, wróciłam na forum po kilku latach chyba i nie nadrobię nawet po stronie do tyłu 😉 ). Ja na moją hc szukałam chyba z 7 lat siodła idealnego. KOń kosmicznie krótki za to z długim kłębem, a ja ze sporym tyłkiem, Dopiero trekker z krótkimi panelami pasuje jak trzeba. Do tego nie muszę się przejmować zmianą objętości konia sezonow,ą bo łek reguluję bez narzędzi i płynnie. Bardzo lubię to siodło.
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 30 stycznia 2019 o 21:40
Siatka leśna, schodząc do dołu coraz gęstrza, tzn oczka mniejsze na dole. Na słupach betonowych. Mocowałabym między siatką leśną, a słupem chyba. Roboty więcej sporo, ale chyba stabilniej.
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 30 stycznia 2019 o 18:28
Dzięki dziewczyny, widzę, że nie jestem sama  :kwiatek: Żywopłot młody jest od zewnątrz, ale i tak liściasty, tuje by znikneły napewno, a na sosny nawet miejsca brak. Drogowcy mi go na jesieni częściowo wycieli zanim się zczaili, że to celowo posadzone. Od wew nic nie posadzę, mam cholernie wąsko i do tego trójkąt, każdy metr się liczy. Martwię się trochę o ten wiatr, bo to jednak inwestycja z tą siatką spora. Jakby ktoś, coś jeszcze to bym była wdzięczna.
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 30 stycznia 2019 o 09:45
Izabela dzięki  :kwiatek: Jeszcze jak ktoś ma info w temacie przepuszczalności powietrza. Ogrodznie długą ścieną narażone na wsch i zach wiatry, boję się, czy nie odfrunie.
Derki odpadają, mam hucuły o mamucim futrze. Z jedzeniem też tak mam, przystanek autobusowy jest przy samym wybiegu i ludzie często coś rzucają. Konie lecą jak głupki i najczęściej zostawiają, ale lecą znaczy głodne. Żarcie dostają z niewidocznej strony, bo inaczej wywieje. Wolą czasem mimo zalegania siana przygryzać mikro trawkę więc "konie gówna jedzą". No i patyki też jedzą. A że ja te gałęzie specjalnie dla nich tacham żeby miały urozmaiconą dietę to już inna sprawa... Poprostu przykro tak co i raz słyszeć  🙁
U mnie konie są od 12 lat, a donosy mam od 6. Co roku jest gorzej niestety. Ja nie umiem wyluzować i się nie przejmować, bo co chwile przyjeżdża inna organizacja prozwierzęca i wszystko trzeba na nowo pokazywać, papiery, duperele, a to czas wszystko.
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 29 stycznia 2019 o 19:16
A tak pod słońce też? Tzn sądzę że cienie chadzaj, ale czy to tylko sylwetki, czy nic nic?
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 29 stycznia 2019 o 18:58
bera7 chciałam wywiesić informacje jakąś, ale mąż zabronił. Kiepsko mam w tym temacie. Teraz to podobno jakiś facet się zawziął i ciągle na komendę pisze. Odpowiedzi go nie satysfakcjonują najwyraźniej  😵
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 29 stycznia 2019 o 18:08
Witam revoltowiczów po długiej przerwie  :kwiatek:
Mam pytanie o siatki cieniujące. Ma ktoś jako przesłonę? Sprawdzają się dobrze? Jaka gramatura i % zacienienia? Koleżanka mówiła, że potrzebna podwójna warstwa 90%, żeby zakryć widok zupełnie. Muszę coś zrobić, bo przy ruchliwej trasie mieszkam i wizyty policji i i różnych zwierzochronów mam co chwilę zimą.  Ludzie piszą donosy, że konie na dworze zamarzają i jest tego sporo więc i wizyty zabierające sporo czasu są częste. Już mam nieco tego dosyć. Ma ktoś info odnośnie tych siatek?
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 12 kwietnia 2017 o 18:46
Dzięki AnetaW za info jeśli masz taki "zwykły" na jedno auto to już bym była szczęśliwa z takimi ilościami, bo biorę pod uwagę przeprowdzkę narazie na sezon letni z 2 hc które miałyby dostęp do pastwiska, ale myślę też przyszłościowo jak dużego garażu potrzebuję tudzież wiaty żeby było ok
własna przydomowa stajnia
autor: kasia-pala dnia 11 kwietnia 2017 o 20:02
Ktoś tu przechowywał siano w garazu blaszanym. Ile kostek tam wchodziło tudzież ton?
Stajnie w Lublinie
autor: kasia-pala dnia 02 kwietnia 2017 o 22:52
Kiara  "w tamtych czasach" to chyba każdy tamtejszy koń chodził w tym dziadostwie, do dziś mnie tyłek boli na myśl o tym 😉 Ale faktycznie coś mi sie kołacze, że miały być huberty kupowane, tylko nie wiem, czy każdy koń dostał takie siodło, czy trochę zadbali o dopasowywanie bardziej.
Stajnie w Lublinie
autor: kasia-pala dnia 15 marca 2017 o 20:23
Stajnia Kamionka jest kilka km od Firleja znajdziesz na facebooku
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 10 lutego 2017 o 09:48
Didka ja bym na twoim miejscu spróbowała innych siodeł, są trekkery, stratreki i inne naprawde świetne siodła które nie powodują efektu poduszki pod tyłkiem i w których siedzi się naprawdę dobrze. Używane kupisz w cenie nowego barefoota i masz możliwośc zmiany wielkości siedziska i rozstawu łęku bez dokupowania elementów żadnych.
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 20 stycznia 2017 o 17:55
Ja kiedyś testowałam coś o takowym wyglądzie i cenie - porażka i dla mnie i dla konia, na tyle że przy zagalopowaniu koń się buntował, a nie jest z wrażliwców. Za takie pieniądze lepiej kupić używane barefooty czasem sie okazje trafiają.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: kasia-pala dnia 05 stycznia 2017 o 17:36
Amnestria ja jeszcze w sprawie owsianki - jako weganka i głównie surojadek mam 2 formy owsianki.
Pierwsza dla rodziny kiedyś też jadłam - płatki zalewam wodą ale tylko tak żeby je przykryło z lekkim zapasem, do środka wrzucam odrobinę miodu lub stewii/ksylitolu żeby było słodko ogrzewam, nie gotuję ciągle mieszając i do tego owoce, albo jabłko z cynamonem. Druga wersja to na surowo - uwielbiamy ją wszyscy... Płatki zalewam mlekiem roślinnym ryżowe najczęściej (w lidlu jest za 7 zł a dużo tego nie idzie i się nie psuje bardzo), z dodatkiem soku owocowego. Zostawiam do napęcznienia (tego już nie słodzę) dodaje owoce, chia, korzeń macy - co tam chcę - jest obłędna. No chyba że palisz, albo jesz dużo mięsa i solisz dużo - z moich obserwacji wtedy nie czuje się tak smaków. Przykład to moja mama, która u nas jada i twierdzi np. że quinoa nie ma wcale smaku i nie odróżnia rodzajów ryżu.
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 14 grudnia 2016 o 18:33
Jak wypchasz sobie łęk skarpetami to będzie to mniej więcej to samo co łek miekki - opinia osoby sprzedającej siodła barefoot 😉 Na poważniejszą jazdę raczej się nie nada moim zdaniem, ale na jazdy raz na czas ujdzie.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 14 października 2016 o 19:20
Gdybym miała je tak jak trzeba to bym na swoim koniu kolanami sterowała 😉 Przerzuciłam sobie pusliska na tylne zamki i teraz jest lepiej trochę, ale my to wogóle tak dobrane jesteśmy że szał  😜
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 13 października 2016 o 18:33
Odarnełam i mam te moje kiepskie fotki  😁 Co prawda z 3 różnych wyjazdów ale są
Przeda mini terenem z przyjaciółką





i nasza długa asfaltowa ostatnia prosta której niecierpię :/
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 09 października 2016 o 21:03
Jak raz mam foty to ich wrzucić nie mogę :/ Marysia ale rozumiem że niebawem nabywasz innego koniowatego?
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 10 sierpnia 2016 o 11:58
Ja mam kask kasco z takim meszkiem. Gałęzie po nim walą tylko szumi a on nie ma ani jednej ryski, gleby nie zaliczył nigdy i zewnętrznie wygląda jak nowy mimo kilku lat.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 07 sierpnia 2016 o 21:49
Dziś byłam sama w terenie i udało się kucie odpalić turbo  😍 daje rade jakoś.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 04 sierpnia 2016 o 16:19
Byłam w terenie. Nawet było spokojnie w moim wnętrzu tylko starałam się nie myśleć o niczym. Raz tylko miałam panikę wewnętrzną jak szłam przez drewniany most i mi koń się wzdrygną - nawet nie będę pisać jakie mi się wizje pojawiły w łepetynie  🤔wirek: ale poszło jakoś. Teraz towarzysz terenowy wyjeżdża i sama muszę pojechać niebawem jakoś, no ale dałam radę teraz z górki.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 02 sierpnia 2016 o 23:20
Dziewczyny dzięki, ale to wszystko co piszecie... kurde ja mam konia mega bezpiecznego, niepłochliwego, ufnego i posłusznego aż do bólu. Mam jedna osobę z którą mogę jeździć i tak czy inaczej muszę być na czoło a na swoim koniu czuję się pewniej zdecydowanie. Placu do jazdy w zasadzie nie mam - mam mały trójkątny padoczek więc nie poszaleje. No niestety nie ma bata trzeba się przełamać i tyle - czas pokaże co dalej.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 02 sierpnia 2016 o 15:40
Na biegunach sęk w tym że to ta właśnie trasa była tą najbezpieczniejszą. Jeździłam po tych łąkach od 20 lat i nie miałam pojęcia o tym co tam jest. Miałam wiele przygód w tym kilka na szosie, topiłam się przez konia itp ale nigdy nie miałam tak żeby się bać. Prawdopodobnie jest to spowodowane nałożeniem się mojego mega kryzysu życiowo - jeździeckiego. Powiem w skrócie - gdyby nie to że mój koń to ta właśnie istota, którą znam od początku jej istnienia, wychowałam i kochałam od zawsze to koni by już w moim życiu nie było. A jest to o tyle bolesne wszystko że całe moje zycie od 20 lat z kawałkiem krąży dookoła koni, wszystkie plany i marzenia były niejako pod nie poustawiane, a ten wypadek to taki gwóźdź chyba sie zrobił w moim odczuciu i to akurat wtedy kiedy postanowiłam na dobre wrócić do jazdy, dokładnie tego dnia - umyłam kobyłkę, przerwałam grzywę, no poświęciłam czas ponad to minimum które robię od 2 lat i trach! Mam konia w pensjonacie więc towarzystwo jest, ale tylko ja zawsze jeżdżę na czołową więc chyba nic to nie zmieni.
Bardziej się wyżaliłam niż cokolwiek innego wybaczcie  :kwiatek:

edit. a i jeszcze - tym co mnie trzymało przy jeździectwie jeszcze to mała ale jednak adrenalina. Podjazdy, zjazdy, rowy pokonywanie (nie skacząc bo my nieloty) przeszkód których inni się bali - to było coś fajnego i jest to to czego się boje najbardzej, straciłam tę odwagę, bo nie wiem czy za rowem nie będzie cholernej studni, albo innego ustrojstwa, które mi pozmienia życie...
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 01 sierpnia 2016 o 17:25
A ja się dziewczyny boję. Normalnie żywcem boję się jechać w teren po tym wypadku, a plac mnie nie bawi zupełnie tylko frustruje. Nie wiem co mam robić  😵
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 12 lipca 2016 o 20:19
Dzięki dziewczyny za wsparcie  :kwiatek: Nie wiem jak to wpłynie na moje dalsze terenowanie i na kobylinkę. Koń jest złoty naprawdę, ale czy traumy mieć nie będzie to ciężko powiedzieć... Teraz ma około 2 tyg wolnego a potem jak będzie ok wracamy do pracy.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 12 lipca 2016 o 13:42
A ja się dziś odezwę w formie przestrogi. Trochę jeszcze nie mam siły o tym pisać ale może to komuś tyłek uratuje. Kilka dni temu byłam z kobyłką w terenie na łąkach. Miało być mega spokojnie i krótko. Między dwoma drogami polnymi był rów melioracyjny i dość szeroki wał te drogi łączący na którym jest ścieżka - nieco zarośnięta teraz (chodziłam tamtędy milion razy). Jade powoli stępem i nagle zdałam sobie sprawę że nie trafiłam idealnie w tą ścieżkę (może jakieś 2-3 m się pomyliłam), koń mi się wzdrygną nieco i dalej był już koszmar - wpadła do studni. Mi się udało ewakuować. Koń zsuwa się coraz niżej, nie daje rady się wygrzebać. Zadzwoniłam szybko po straż, ale to kawał od szosy jechali z pół godz. w pewnym momencie wystawał jej z tej studni łeb z kawałkiem szyi i przednie pęciny, a ja gadałam do niej i motywowałam do walki (nie wiem czy siebie czy ją bardziej). Nieco udało jej się wygramolić - na tyle że nadgarstki były na powierzchni i wtedy pilnowałam tylko żeby nie złożyła przednich nóg. Koniec końców 3 jednostki straży pożarnej, nie wiedzieć skąd tłum gapiów i mój ojciec którego ściągnęłam  żeby pilotował straż. Konia wyciągneli całego tylko poździeranego. Studnia nie oznaczona i nie zakryta , na szczęście dość płytka (podobno tylko ok 2 m). Nie życzę nikomu. Uważajcie gdzie stępacie i na luzaków bo jak mi powiedziano takich studni jest multum a pokrywy dawno pokradzione...
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 01 lipca 2016 o 19:45
na biegunach - co to za czaprak na pierwszym foto?
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 13 czerwca 2016 o 16:59
tylko że ja nie mam klasycznego siodła 😉 mam to:
[url=https://www.google.pl/search?q=trekker+pro+endurance+luxus&client=firefox-b&biw=1366&bih=615&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj75OGxr6XNAhWD3SwKHcjDAGgQ_AUIBigB]KLIK[/url]
przepraszam za długośc linka ale ja skracać nie umiem  😡

Skróciłam link 😉
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 13 czerwca 2016 o 12:55
Alaska teraz mam zwykłe ze stali, ale te reflexy  miałam i nie czułam absolutnie żadnej różnicy. Miałam też system 4 i trochę na kolana mi pomagały jak miałam problem, ale na trasie ich nie testowałam. Puslisk nie wydłuże, bo jeżdżę na drobnej hc i łydką nie sięgnę już 😉 Natomiast co bym nie wybrała to chcę coś z koszyczkiem, bo córka zaczeła siadać na konia i chcę mieć to zabezpieczenie dla niej też.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 13 czerwca 2016 o 12:03
andzia problem w tym, że ja nic do butów nie włożę już bo się nie zmieści. I tak kupuję buty min rozmiar za duże bo mam stopę 37, szeroką jak 40'stka i z podbiciem w kosmos  😵 A nikt z Was nie miał do czynienia z rajdowymi strzemionami z tą długa stopką np takie:
http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/250740?q=rajdowe&kategoria=&stan=&lokalizacja=&sortuj=0&widok=0&strona=

Livia o których sakwach mówisz? wrzuć jakiegos linka bo ja na przód widziałam tylko takie na horn.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 12 czerwca 2016 o 22:08
tak skóra, wymiana na cokolwiek w grę nie wchodzi i to w żadnych butach bo ja mam tak wysokie podbicie że koszmar z doborem obuwia (w połączeniu ze stopą krótką i szeroką do tego), nawet myślałam o jeździe w jakichś sportowych butach ale to też koszyczki chyba co najmniej trzeba mieć - nie wiem.
strzemiona
autor: kasia-pala dnia 12 czerwca 2016 o 19:58
A czy ktoś może polecić jakieś strzemiona rajdowe które pozwolą na komfortowa wielogodzinna jazdę?
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 12 czerwca 2016 o 19:48
Dziewczyny mam pytanie, od tułaczek kilkugodzinnych bolą mnie stopy (jak przy odparzeniach), zaczełam więc myśleć o jakichś rajdowych strzemionach (na rajdach musza mieć wygodnie nie?) - ma ktos doświadczenia z takowymi czy uderzać do kacika endurensowego? A no i szukam jakiejś małej sakwy (czapraki z kieszeniami odpadają) - tak żeby mi się zmieściła butelka z wodą i aparat. Gdzieś widziałam przy siodłach rajdowych takie jak nerka większa ale w sklepach nie widzę, a dużych sakw nie chce mi się zabierać bez potrzeby - ktoś coś  👀
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 08 czerwca 2016 o 19:37
Aaaaa, zapomniałam się "pochwalić", znalazłam dzis w terenie... tem ta ra rammmmm - głowę dzika :/ reszta się pewnie komus przydała
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 08 czerwca 2016 o 17:17
A ja dziś ujechałam 20 km  😅 zaskoczyła mnie piękna, nowa, asfaltowa droga donikąd w środku lasu. NIestety robale zaczeły się już brać za dożywianie 🙁
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: kasia-pala dnia 02 czerwca 2016 o 20:08
takim  🚫 sobie pozwolę pojechać - Zen co Ty wiesz o niejedzeniu czegoś tam  😂 ja jestem bezglutenowa weganką o skłonnosciach witariańskich, a no i jakos mam siłę, ale co tam ja jest jakis koleś witariański strong men.
Żeby nie było nie przekonuje nikogo, nie namawiam, a że wpadłam tu znowu w odwiedziny to melduję że waga lekko w dół aktualnie cos około 61,8 kg a Ćwiczenia mam końsko/ ogródkowe jeno (albo raczej aż). Znikam...
hucuły.
autor: kasia-pala dnia 26 maja 2016 o 19:40
Ciągle dziwi mnie porównanie hc do bestii  😁 Dla mnie to najłagodniejsze stwory świata. Moja jest aniołem, no ale ja ją od urodzenia mam 😉 Miałam do czynienia z hc które latami robiły za ozdobę której wszystko wolno i nie było problemów. Jeden ogier tylko miał ochotę mnie zabić ale nie mogłam z nim pracować swoim systemem bo mnie szef cisną, że nie ma czasu i prawdopodobnie stad wynikały problemy.
A mój koń może stać i 2 miesiące bez pracy a potem w teren pojadę bez problemów 😉 no może z jej większymi oczami tylko  😜
Konserwacja sprzetu metody
autor: kasia-pala dnia 21 maja 2016 o 21:22
Witam. Pytanie padało 1000 razy ale konkrety jakoś ciężko wyłuskać z natłoku. Kumpela ma siodło nie najnowsze, już po odbarwiane (czarne) i chciała je reanimować, chciałam Was zapytać w związku z tym jakie czernidło polecacie, najlepiej żeby nie oddawało koloru - mówiła że pytała w stacjonarnym jeździeckim i babka osobiście jej tamtejsze (niestety nie wiem jakie) odradziła bo bryczesy brudzi :/
No i moje pytanie - pokończyły mi się środki do czyszczenia i konserwacji skóry i chcę nabyć coś dobrego i wydajnego. Widzę, że polecacie CDM, ale w sumie które? te dwa wystarczą?
http://equizone.com.pl/pl/p/CDM-BELVOIR-Tack-Cleaner/3168
http://equizone.com.pl/pl/p/CDM-BELVOIR-Tack-Conditioner/3166

Czy konieczny jest jeszcze balsam, ten np?
http://equizone.com.pl/pl/p/CDM-BELVOIR-Leather-Balsam/2964

Przepraszam za pytania laickie, ale jakoś zawsze ten temat olewałam, a teraz mam lepsze siodło i przydało by się zająć tym trochę solidniej  :kwiatek:
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 11 maja 2016 o 19:29
Ja też się dziś w końcu!! terenowałam. Konince sie kondycja nieco wyrabia, ale nie wiem co będzie jak od czerwca mi współdzierżawca zwieje 🙁 a już tak fajnie się zrobiło i zgrało wszystko... Może czas jakoś pozwoli na bujanie się w tereny częste - zobaczymy - chęci są  😅
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 29 kwietnia 2016 o 19:53
Jagoda mamy tak samo chyba 😉 tylko ja wenę mam, a aparatu nie mam... nadal... Za to pochwalić się mogę że dziś przejechałam rowa  😁 na łakach jest taki wał wysoki a w wale rów na wodę (której tam obecnie nie ma). Zawsze schodziłam żeby sie dostać na druga stronę a dziś byłam odważna i przejechałyśmy z łaciatą rowa  😅
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: kasia-pala dnia 21 kwietnia 2016 o 19:47
Plus dla Narsesowa
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kasia-pala dnia 20 kwietnia 2016 o 16:51
A ja po przerwie 2 tygodniowej byłam dziś w terenie i to 17 km prawie (dla nas wow  :hihi🙂. Deszczyk nas dopadł 3 razy, ale bylismy w lesie co mi rekompensuje wszystko - kocham las a mam takich terenów bardzo mało w zasięgu. Oczywiście fotek brak, ale jest szansa że się pojawią, bo koleżanka ma mi sprzedać stary tel ze znośnym aparatem  😜
hucuły.
autor: kasia-pala dnia 17 kwietnia 2016 o 21:27
Mam klacz po Playboyu (nie jest 100% hc - klacz znaczy 😉 ) po ojcu ma świetny charakter i odwagę. Ogiera znam osobiście i widziałam wiele potomstwa - dobre głowy mają, pokrojowo się nie znam to się wypowiadać nie będę, ale charaktery cudne.
Stajnie w Lublinie
autor: kasia-pala dnia 10 kwietnia 2016 o 19:27
generalnie każda gmina ma przynajmniej jeden sklep z paszami, węglem, nawozami - takie wszystko w jednym, ale to tylko melasowane, niemelasowane trzeba zamawiać przez neta chyba że o czymś nie wiem 😉
siodła bezterlicowe
autor: kasia-pala dnia 07 kwietnia 2016 o 12:18
Przepraszam że tutaj, ale ma ktoś z Was kontakt z Ekornik?  Chciałam od niej panele odkupić i nagle się urwał kontakt, a ona się na r-v nie pojawia  👀 nie wiem czy zrezygnowała ze sprzedaży i mam szukać dalej, czy czekać...