moda, ciuchy etc...

turkus może? albo fuksja?
beż? - jeśli wolisz bardziej stonowane kolory

[a ja tam bym czarną ubrała 😉 nawet na wesele]
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2013 19:49
Dlaczego nie czarna? Złote dodatki i po sprawie 🙂
Pursat   Абсолют чистой крови
26 czerwca 2013 19:53
Podobno nie wypada iść w czarnej? 😉

Właśnie z kolorami jestem trochę na bakier, ulubione to czerń i biel. 🙂
a tam nie wypada. Jakbyś miała robić wszystko co wypada to... słabo by było :p 
Również bym ubrała czarną - z dodatkami będzie dobrze 😉
robakt   Liczy się jutro.
26 czerwca 2013 20:11
Nie wypada, nie wypada... Ja byłam i przeżyłam 😉
Safie, dzięki  :kwiatek: spróbuję jutro 🙂
Strzyga, rajstopy to i tak dosyć mocno kryjące mam, ale wszystkiego nie zakryją ..
Pursat   Абсолют чистой крови
26 czerwca 2013 20:56
a tam nie wypada. Jakbyś miała robić wszystko co wypada to... słabo by było :p 
Również bym ubrała czarną - z dodatkami będzie dobrze 😉

Robię wiele rzeczy, których nie wypada, ale akurat modowej wpadki wolałabym nie zaliczyć. 🙂 Właśnie ta czerń ze złotem najbardziej by mi pasowała. :kwiatek:

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 czerwca 2013 21:27
huzarova, no to warto tak jak mówiła safie - kupić tani fluid i wymieszać z balsamem do ciała i nałożyć na nogi.
Pursat, a beż? ecru?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 czerwca 2013 23:09
Mia, na ślub bardziej niż w czerni, nie chodzi się w ecru, ani w białym, bo to jednak jest kolor panny młodej.
Scottie   Cicha obserwatorka
26 czerwca 2013 23:22
Jeszcze gdzieś mi się o uszy obiło (a raczej oczy), że czerwonej też nie wypada zakładać, bo ten kolor też jest zarezerwowany dla panny młodej- która po oczepinach/po północy może się przebrać w czerwoną, krótką sukienkę.
ja bym na wesele czarnej jak i białej nigdy nie włożyła.
Pursat   Абсолют чистой крови
27 czerwca 2013 07:30
Głupie zwyczaje. 😁 Wymyśliłam sobie jeszcze złotą. Tylko muszę znaleźć taką, która nie będzie wyglądała tandetnie. 😉 Mam nadzieję, że złoto nie jest zakazane na śluby? 🤣
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
27 czerwca 2013 07:31
Byłam na weselu w małej czarnej i żyją wszyscy uczestnicy 😉
Dwa lata temu koleżanka mi w prost powiedziała, że nie chce, żebym była w czarnej sukience, więc byłam w różowej- to była raczej zagrywka w stylu "ja chcę cię zobaczyć w innym kolorze, bo ty ciągle czarny, czarny" niż jakieś, ale do samego koloru 😉 )
robakt   Liczy się jutro.
27 czerwca 2013 08:07
Pursat może najlepiej jak zapytasz przyszłą Pannę Młodą czy nie ma nic przeciwko? Będziesz wiedzieć na czym stoisz.
Hmmm .. w białej to wiem, ale ecru?  🤔 No to nie mam innego pomysłu w takim razie.
Wypada iść na zakończenie roku w bordowej sukience? Do tego czarna marynarka, czarne obcasy.  👀
Infantil a czemu by nie 🙂

Ja uznałam, że nie chce mi się zakładać żadnej spódnicy/sukienki. Biorę zwykłe ciemne jeansy, burgundową bokserkę, czarny sweterek i czarne obcasy.
Też widziałam juz na kilku weselach czarne sukienki ale z jakimiś dodatkami fajnymi i nikt się nie oburzał 😉 Nawet ostatnio matka pana młodego była w czarnej 🙂
W białej czy jasnej to bym nie poszła, ale w czarnej czemu nie.
Ja też byłam w czarnej na weselu moja kuzynka również  i nikt się nie rzucał o kolor.
ja byłam też w czarnych i to w oba dni, oczywiscie w roznych. 🙂 kilka kobiet też miało i nikt nie zwrócił nawet na to uwagi 🙂
Pursat   Абсолют чистой крови
27 czerwca 2013 15:36
Dzięki dziewczyny. :kwiatek: Najlepiej zapytać, tak zrobię. A może urodzi mi się w głowie jeszcze jakiś kompletnie inny pomysł (kolor). 😀
Wie ktoś może gdzie dostanę stacjonarnie sukienkę podobną do tej (dół taki jak ta, rękawek może być dłuższy, dekolt obojętny, kolor też)

👀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
27 czerwca 2013 16:13
Zasadniczo to panna młoda ma w ten dzień raczej w nosie, kto jaki kolor kiecki ma :p

Biel i ecru bym odradzała na wesele. Tak samo jak sukienki o kroju hm... no takie że można pomylić z panną młoda

Tak dla przykładu: kto znajdzie młodą? 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 czerwca 2013 17:27
Idril, ale krojem czy kolorem? Bo krojem to Stradivarius, widziałam ostatnio takie rozkloszowane, może trochę mniej od tej.
safie, biała sukienka bardziej pośrodku, ma większy bukiet od tej po prawej  😁
A ja wreszcie na wesele założyłam wymarzoną sukienkę, w której się świetnie tańczy i jest mega wygodna (nie trzeba kombinować ze stanikiem i gaciami :P) i długość ma wreszcie odpowiednią, a nie jakieś za kolana, w których wyglądałam jak zakonnica 🙂
I pierwszy raz kupiłam ją po 10 minutach szukania. A na poprzednią sukienke poświęciłam prawie tydzien bo nic dobrze nie wyglądało na mnie 🙁
Idril, jakiś czas temu widziałam podobną w Mohito bodajże 🙂
Pursat   Абсолют чистой крови
27 czerwca 2013 19:38
Taką, czarno-złotą dziś wyszukałam, ale nie wiem czy nie lepsza byłaby w jednym kolorze. Chyba że do jednolitych butów na przykład. 😉

robakt   Liczy się jutro.
27 czerwca 2013 20:32
Według mnie wszyscy idą z duchem czasu, moda na weselne kreacje też, więc nie masz się czym przejmować, ale też nie rób czegoś na siłę, bo nie po to idziesz na wesele, żeby się zastanawiać czy wyglądasz stosownie do okazji, idziesz się pobawić 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
27 czerwca 2013 20:58
Asiaa, nikt się nie będzie rzucał (o ile panna młoda wcześniej nie powie, że nie życzy sobie, żebyś przyszła w białej sukience), ale zostaniesz skutecznie "obsmarowana" za plecami (albo nikt nic nie powie, ale możesz czuć na sobie czyjś wzrok) przez starsze pokolenie, szczególnie to tradycyjne. Pewnie zaraz napiszesz, że nie obchodzi Cię, kto co o Tobie myśli- Twoja sprawa, ja bym jednak wolała nie przyciągać niepotrzebnej uwagi, bo to panna młoda powinna być na pierwszym miejscu.

robakt, wesele to jest jednak przyjęcie państwa młodych i głównie idzie się tam dla nich- żeby ten szczególny dzień świętować razem z nimi 😉 tu nie chodzi o zmianę mody, tylko o savoir vivre. No nie wiem... na pogrzeb nie odważyłabym się założyć krótkiej, pstrokatej sukienki, a na wesele- białej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się