własna przydomowa stajnia

Sankaritarina nie myślałaś o znalezieniu kogoś, kto pomógłby przy koniach? Kogoś, kto w zamian za jazdę wyczyściłby, sprzątnął boksy, nakarmił w razie W... wiem, że niełatwo o taką osobę, ale moim zdaniem warto próbować 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 09:12
Kochani, jaki jest roczny koszt utrzymania 2 dużych koni we własnej przydomowej stajni, zakładając, że kupuję wszystko- siano, owies i słomę?


W 2012 roku za siano wyszło mnie 840zł ( 2 konie w tym kuc, który jadł więcej siana niż Ruda) tj 14 balotów, siano 24h w okresie zimowym
( w letnim siana nie tknęły) słoma 5x30zł balot= 150 zł ( stajnia dochodząca więc głównie korzystały w zimie)
Owsem nie karmiłam, pasze+witaminy różnie wychodziło- generalnie ok 100 m/c plus co drugi miesiąc sieczka 90zł


W tym roku wyjdzie inaczej, bo konie teraz większość dnia siedzą w stajni więc siano idzie mimo, że łąki mam zarośnięte trawą (teraz to już raczej przerośnięte)
No i źróbka dostaje owies/witaminy.

W tym roku pójdzie mi w zimie o wiele więcej słomy i siana tego jestem pewna, ale na szczęście ceny są dość przyzwoite.
Tak mało??? U mnie siana zeszło w ubiegłym roku za 4700zł, słoma za darmo w zamian za obornik, ale w wolnowybiegówce praktycznie nie zużywam słomy, wysłodki/ otręby - ok 1000zł/ rok
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 09:40
tak zimą średnio dwa baloty (2x250kg) na miesiąc wsadzaliśmy w paśnik. Siano było po 60zł, teraz mam po 50. (jest i po 40 u innych, ale postanowiłam
nie zmieniać dostawcy.
To u mnie w zimie 4 baloty spokojnie wszamały w miesiąc 😉 wyszło strasznie drogo bo z dostawą za 100zł/szt. W tym roku trochę taniej, 60zł/szt. Wzięłam 12szt i liczę, że starczy mi na 3 miesiące najgorszej zimy. Resztę mam w kostkach, 4zł/szt. w tej chwili mam schowane ok 440szt. i ok 400szt u sąsiada w razie W 😉
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
06 sierpnia 2013 09:48
ansc, Ty to nawet jesteś z moich okolic, więc jesteś najbardziej "wiarygodna"  😉 cenowo.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 09:50
nieźle, u mnie tylko dwa miesiące styczeń i luty zeszły 3 baloty, ale pozostałe tylko 2. Siano mam 7km od domu więc za przywóz mi nie liczy. Mało mało, kurde nie wiem czy byłoby mnie stać dać 5tyś na siano rocznie

Fakt arab i mały kuc nie jedzą tyle co dwa XXL konie, teraz zobaczymy ile będzie wcinać roczna młp źróbka 🙂


Dlatego co okolica/województwo to inne ceny, nie da się określić  konkretnie.

Kostka 3zł/sztuka- w tym roku zaopatrzenie w ok 150 extra będzie😉
zakłądając ,ze kon je dziennie jedną kostkę siana ( wiadomo ,że zimą zjada wiecej) to wychodzi 3,50 zł x 30 dni= 105zł do tego 1 kostka slomy (u mnie sprzątane jest codziennie) 3,50 zł x 30 dni= 105 zł. Czyli bez paszy tylko minimalna ilośc siana i slomy to już mamy 210zł a gdzie pasza lub owies , witaminy czasem marchew czasem jabłko, gdzie kowal ???
No mnie jak nic zimą i wczesną wiosną wychodzi 450 zł (daje wiecej siana niż 1 kostkę na dzien i noc) a przecież trzeba odrobaczyc, trzeba zaszczepic a jak tfu, tfu zachoruje albo jakas kontuzja ....to dopiero lecą koszta.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 09:56
AleksandaAlicja pytała o sam koszt siana/słomy/owsa
Faza, u mnie siano 4,50 zł...
Złota no to jeszcze drożej wychodzi Cię utrzymanie konia.
Mnie od zeszłej zimy podroząlo o 50zł na tonie  🙁. Przeglądałam dzis allegro i różne są ceny siana. Może powinnam sie przejechac po wsiach i sprawdzic. W tym roku przecież siana jest dużo.
Mam klacz wielkopolską i arabkę - średnia z ostatniego roku wyszła na oba konie 500 zł/miesiąc. bez kowala, weta. Tylko siano, słoma marchew jabłka, witaminy. O czerwonych burakach nie wspomnę bo choć lubią to daję 2,3 sztuki do posiłku.
A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2013 11:37
Hmmm to mnie by wychodziło utrzymanie 10 koni, w tym dwa odsadki (nie liczę źrebiąt przy matkach) miesięcznie równowartość ok. 1500zł  🤔 Z tym że paszę kupuję u farmera, ok. 27zł za 25 kg worek, mieszkanka z gniecionym owsem. Witaminy, kondensat, olej, siano.

Ale z drugiej strony, ja mam konie co mogą się właściwie tylko sianem albo trawą żywić... No i na kowala nie wydaję, sama strugam, wszystkie chodzą boso. I, odpukać, weterynarza widzę tylko wtedy kiedy potrzeba wystawić papiery na eksport.
Kochani, jaki jest roczny koszt utrzymania 2 dużych koni we własnej przydomowej stajni, zakładając, że kupuję wszystko- siano, owies i słomę?

Pytanie za sto punktów, bo u każdej osoby na pewno te koszta będą inne.
Dobrym przykładem jest zwykłe zestawienie, u niektórych konie zjadają kostkę dziennie, a u mnie już przypadają dwie na głowę. Przy czym baloty w zimie schodzą jak ciepłe bułeczki i bywa okres, że w 3 dni potrafią zjeść całego. Wszystko zależy od konia, w szczególności od objętości pastwisk (wiosna, lato), które odciążają portfel na chwilę.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
06 sierpnia 2013 12:48
Ja na chwilę wrócę do kóz przy koniach 😉.
Najpierw - orjentica, nie pomyliłas ras? Kolorowe alpejskie daja bardzo dużo mleka 😉 - ale to off.
Ja miałam konia, potem doszły kozy. Teraz konia nie ma, ale... już się szykuję do kupienia pożeraczy trawy (oczywiście, nie tylko do pożerania trawy), bo kozy to wcinają: krzewy i drzewa nade wszystko, trawę w ostateczności. mam całe połacie zarośnięte koniczyna, piekną trawą( rdestem i pokrzywami tez, żeby nie było 😉) i gucio. okorują jabłonkę, a rosnącej wokół pięknej trawy nie ma kto zezreć - wiec jak na moj gust doskonale  UZUPEŁNIAJA  sie z konmi jeśli chcemy miec step za oknem. Co do ogrodzeń - doskonale sprawdza się siatka lesna. Kozy nie przepadają za wiązaniem a pastuch uczą sie podnosić na rogach. Koniom dołożę tylko poprzeczną belkę, żeby się nie nadziewały na siatkę, choć Amba doskonale ja respektowała. a co do ratek - samemu się je slicznie obcina, co 8-12 tygodni. Więc akurat można to zgrać z terminami wizyt kowala u koniowatych.
I uciekam z tymi kozami 😉). mam nadzieję w końcu zacząć pisac o koniach ;P
omnia,u mnie dawały po litrze mleka dziennie,z trzech udojów 🙁i nie pomyliłam,o takie miałam,tylko nie mam zdjęć bo nie było wtedy cyfrówek 😉
edit🤔prawdziłam w necie,ilość mleka na dobę wzrasta wraz z kolejnym wykotem,po 2 wykotach jest ok 2l,u mnie kozy raz rodziły,stad mała ilośc mleka
która z Was stosuje pellet? lepsze,taniej niż sloma..
mam kobyłe folblutka do odchudzenia,trochę kaszlała,endoskopia nic nie wykazała,już nie kaszle jak jest u mnie..

mam dwa konie kucyk i ją
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 15:13
Cobrinha ma w planach pellet.  Czy ja wiem czy to tańsze...na pewno wygodniejsze do sprzątania.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
06 sierpnia 2013 15:53
orjentica - raju, to faktycznie miałas pecha... Alpejki potrafią dawac i 3 litry dziennie, a bywają czterolitrowe. ale fakt, nie w pierwszej laktacji 🙂. Toż moje kundle bure wyciagaja lekuchno 2-2,5 l.
🚫 - przepraszam :kwiatek:
A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2013 17:58
omnia a co to są kolorowe alpejskie?  🤔
Toggenburskie są rekordzistkami w dawaniu mleka, poza tym jest tłustsze, lepsze do robienia serów.

Zeby nie było  🚫 kozy swietnie się zywią niedojadami ze żłobu albo odpadami z siana 😉
hej 🙂 polecacie może jakiś sklep ( najlepiej internetowy ) ,gdzie można kupić plandekę na słomę /siano?
Na allegro jest pełno tego ,ale pomyślałam ze może ktoś z was ma już jakąś sprawdzoną .
z góry dzięki za podpowiedź  :kwiatek:
Karina7, zerknij do tematu u ściółkach, tam jest sporo o pellecie 🙂
Cobrinha ma w planach pellet.  Czy ja wiem czy to tańsze...na pewno wygodniejsze do sprzątania.
Jak koń zasysa wszystko na czym stoi a na boks gdzieś 2 baliki wchodzą, to powinno wyjść taniej heheh 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 sierpnia 2013 18:51
czytaj: Klusek wszystko żre i dużo sraaa  xDDD
Taaa.... gdzieś to słyszałam, dlatego nas wyprosili heheh 😉
A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2013 19:19
Jedno z moich nawet trociny próbowało wpierniczać, a jak się pościeliło słomą wieczorem, i to całkiem grubo zeby konik miał wygodnie to rano była w boskie słoma, ale tylko ta zasrana  😵 Akurat to folblutka była, cygany się tak nie zachowują na szczęście...
no dobra to coś o moim koniu,też folblutka 🙂
mam słome za darmo jak zbelkuje po 2zł sztuka i już nie wiem słoma czy pellet
A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2013 21:32
Ja jeszcze mieszałam słomę z trocinami, przynajmniej cos tam się wchłaniało bo inaczej potop, ona do tego polyurię miała, czyli po ludzku mówiąc - szczawkę...
Mam klacz wielkopolską i arabkę - średnia z ostatniego roku wyszła na oba konie 500 zł/miesiąc. bez kowala, weta. Tylko siano, słoma marchew jabłka, witaminy. O czerwonych burakach nie wspomnę bo choć lubią to daję 2,3 sztuki do posiłku.


To już koszmarnie drogo  🤔 z całym szacunkiem, ale może poszukaj innych dostawców
Mi sporo mniej wychodziło z dodatkowym siemieniem, wysłodkami, otrębami, trocinami i paszami Eggersmanna  😲
A.   master of sarcasm :]
06 sierpnia 2013 22:18
Gaga no coś mi się tak wydawało, równowartość 100 funtów, to jak na polskie warunki trochę dużo, na angielskie raczej też.
Chyba, że nie zrozumiałam postu i chodziło o 500 zł za oba konie, czyli 250 zł/szt/mc
To by była standardowa cena z marchewką i witaminami 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się