Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

Mamy tu jakąś bladolicą używającą podkładu mineralnego?
mamy 😉
madmaddie dzięki  :kwiatek:
szepcik A czemu już go nie używasz, jeżeli można wiedzieć? 🙂 Ma jakąś inną wadę czy tak po prostu?
jak tusz to tylko Yves Rocher Sexy Pulp. super skład, świetnie się trzyma, nie uczula i nie podrażnia. szczoteczka też genialna. lepszego nigdy nie miałam (a kilkanaście jak nie -dzieścia przetestowałam) i nawet nie szukam
dla mnie tusz wszechczasów - panterka Heleny Rubinstein (Lash Queen Feline Blacks Mascara, pogrubiająco - podkręcający). Nie obsypuje się, na rzęsch, jak trzeba, zostaje do samego rana 😉 Używam też samej szczoteczki po tym tuszu do rozczesywania rzęs po Cliniqu, więc jak się skończy to warto właśnie zostawić sobie opakowanie, dobrze wymyć szczoteczkę i używać do poprawki po innych tuszach
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 października 2013 07:09
uwielbiam Lash Queen, ale ten pierwszy co wyszedl, w zlotym opakowaniu. panterka moim zdaniem troche sie rozni na niekorzysc.
A ta  szczoteczke po Clinique tez mam 😉
z tuszy, ktore bombastycznie sie trzymaja to Volume Effect Faux Cils od YSL  🙂 i ten effekt  😜
Scottie   Cicha obserwatorka
28 października 2013 08:07
Heval, a tym bronzerem co chcesz robić? Modelować twarz? Jeśli tak, to ja bym szukała pędzla w kształcie jajeczka, czegoś takiego http://allegro.pl/hakuro-h13-jajko-do-konturowania-hit-i3653431539.html  i została raczej przy Hakuro 🙂
calore, i czego używasz? Ja szukam chyba najbledszego podkładu, jaki tylko istnieje, ale po zdjęciach jakoś ciężko mi stwierdzić, czy będzie ok, czy za ciemny.
Scottie, tak do modelowania, dzięki  :kwiatek:
Sisisa, używam dokładnie TEGO podkładu. na zdjęciu w sumie ciężko ocenić, ale on dość dobrze stapia się ze skórą. ostatnio wydaje mi się, że jest nawet trochę za jasny 😉 za 7,50zł możesz zamówić próbkę. z innymi minerałami nie miałam do czynienia, więc nie powiem, czy są jaśniejsze odcienie, ale ten wydaje mi się bardzo jasny.
calore, na tym zdjęciu w pojemniczku wydaje się ciemny, chociaż na ręce u tej kobiety wygląda na jasny...

Chciałam wypróbować właśnie AM, chyba rzeczywiście zamówię próbkę.

A jak radzi się z jakimiś czerwonymi krostkami/naczynkami? Używasz go na sucho?
Sisisa, używam na sucho, ale ostatnio pryskam też twarz hydrolatem po nałożeniu go. w pojemniczku faktycznie wydaje się ciemny, ale na skórze wygląda inaczej. różne zaczerwienienia bardzo dobrze kryje, chociaż ja różnicę widzę głównie po zmyciu podkładu, a nie po nałożeniu. trzeba dać mu chwilę i wygląda super 😉
PonPon W Paczkomacie czeka na mnie paczka od LL! 🙂 Zamówiłam miniaturę podkładu Candy Cane i puder sypki (bo nie mieli już miniatru rozświetlaczy 🙁 ). Jak się nie będzie nadawał na całą twarz to myślę, że jako róż się sprawdzi. Nie mogę się doczekać aż rano wezmę paczuszkę w moje łapki!  😜
fajne jest jeszcze to jak oni pakują! trzymam kciuki, żeby Ci się spodobało 😉
to ja polecę moje ostatnio makijażowe odkrycia

1) puder w kamieniu L'oreal true match
link: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=12702
nakładam go na podkład Pharmaceris - świetnie się trzyma na skórze, zakrywa wszystko co zakryć powinien a przy tym nie robi efektu maski, nawet po kilku godz na twarzy strefa T się nie świeci, ba nawet po 1,5h terenie z dużą ilością galopu nos mam dalej matowy 😉

2) tusz do rzęs Maybelline the Colossal Volum' Express Smoky Eyes
link: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54443
po zmianie opakowania i jednoczesnym spadku jakości mojego ukochanego maxfactor 200okalorii długo szukałam czegoś równie dobrego
Colossal'a kupiłam w sumie przez przypadek i promocję w Superpharmie- dałam szalone 14zł.
Mam rzęsy naturalnie długie i gęste. Nie mogę mieć tuszu wydlużającego, a już broń boże z włóknami. To co ten tusz mi z nimi robi jest mega  😜 Jedna warstwa już daje efekt rzęs dotykających brwi (a nie nie mam brwi typu dywan 😉 ) a przy 2 czy 3 na imprezę mam rzęsy jak sztuczne, lub "baby doll" 🙂
zakochalam się w nim 🙂 Nie osypuje się, nie podrażnia ( a nosze soczewki więc to dla mnie priorytet), jak zamrugam w momencie malowania to nie odbija się 🙂 Szał ciał 🙂
madmaddie dzięki  :kwiatek:
szepcik A czemu już go nie używasz, jeżeli można wiedzieć? 🙂 Ma jakąś inną wadę czy tak po prostu?


Nie, po prostu straciłam dostęp do drogich kosmetyków ze zniżką, więc stwierdziłam, że co jak co, ale tusz mogę mieć tańszy 😉
Teraz mam akurat tusz Burjouis i jest całkiem ok
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
30 października 2013 19:39
Dziewczyny, które produkty z LilyLolo polecacie ? Warto patrzeć na tusz ( lubię mocno pogrubiające )? Lub róż ?
Epikea też używam tego tuszu. Jak dla mnie wszystkie z tej serii są rewelacyjne.
No. Dostałam w moje łapki Lily Lolo. Rzeczywiście opakowali ładnie! W czerwony papier, z wizytówką na wierzchu... Czułam się jakbym dostała prezent od ukochanego!  😁 Kosmetyki świetne! Faktycznie małe krycie (dla mnie niestety za małe) ale jakie wydajne! Zrobiłam całą twarz proszkiem w wielkości pół ziarnka grochu, jak nie mniej! Odcień Candy Cane dla mnie praaaawie idealny. Ciut za blady ale tragedii nie ma. I teraz tak... Stosowałabym ale muszę doprowadzić twarz do porządku. Niestety podkreśliły mi WSZYSTKIE skórki. 🙁 Wyglądałam jak jaszczurka. Ale ładnie wyrównał koloryt skóry (nie zakrył pryszczy niestety) i tak "odświeżył/rozświetlił" cerę ale bez sztucznego efektu. Puder też ok. Jak tylko wyleczę skórę na buzi to na pewno będę stosowała codziennie, bo w ogóle nie czuć tych kosmetyków na skórze.
sandrita do mnie wczoraj doszły próbki podkładu kryjącego Annabelle Minerals, jestem mile zaskoczona stopniem krycia 🙂 I jak na drugi dzień testów całkiem ładnie się utrzymuje. A podkreślanie suchych skórek to chyba "urok" minerałów... przy pierwszej aplikacji u mnie też wyglądało to dość nieestetycznie, ale zrobiłam peeling, maseczkę i jest całkiem ok 😉 Może wypróbuj też AM? 🙂
Polecam regularny peeling 2-3 razy w tygodniu i po tym nawilżający krem. Ja tak przewalczyłam temat suchych skórek, które mi podkreślał podkład w musie.
Rozie Dzięki! Jak skończę z LL to wtedy zdecyduję.  :kwiatek:

honey No musy mają to do siebie, że podkreślają skórki. Też do stałam do wypróbowania niedawno i oddałam mamie. Z tematem powalczę na pewno, a w ogóle marzą mi się kwasy. Tylko nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z łuszczącą się twarzą...  😁

Edit: Zamiast szykować się do pracy zaczytywałam się z poradach na temat usuwania skórek.  🙄 Tutaj jest chyba ok opisane co potrzebne. http://klasycznie.blogspot.com/2013/02/suche-skorki-na-twarzy-jak-sie-ich.html I tak się zorientowałam, że wszystko robiłam źle. 2 razy w tygoniu piling ok. Ale używam zwykłego ręcznika, nie tonizuję skóry, myję wodą z kranu, nakładam lekki krem tylko rano (z tołpy, bo nie roluje mi podkładu) itd. Nic dziwnego, że mam takie problemy. Jutro sobie usiądę, spiszę co potrzebuję i w poniedziałek jak będę miała wolną część dnia to skoczę do apteki. 
sandrita, polecam w takim razie toniki z kwasami - można ładnie "odświeżyć" cerę zdejmując kolejne, zbędne warstwy powoli i sukcesywnie, a nie hurtem, jak przy peelingu kwasowym 😉 Można też fajnie wyregulować sobie stężenie i dopasować tempo złuszczania do swoich potrzeb. Ja już nie wyobrażam sobie nie mieć takiego toniku w podstawowej pielęgnacji.
ekhem A polecasz jakiś konkretny? Ten znalazłam jako pierwsze wyszukanie na Wizażu. https://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html
A polecicie jakieś gotowce na trądzik? Najlepiej w neutralnych opakowaniach. Muszę się zabrać za mojego faceta, bo często mu się niespodzianki zdarzają, ma rozszerzone pory i straszne blizny po trądziku na ramionach. Póki co jego pielęgnacja twarzy opiera się na codziennym myciu żelem ColWay, który dałam mu ze względu na brak detergentów siarczanowych i z całkiem porządnym składem. Jest z niego bardzo zadowolony. Do tego krem Soraya naprzemiennie z Biolique na dzień (który chyba jednak troszkę zapycha), na noc i serum punktowe. Dopóki ja się tym zajmuję, to chętnie przyjmuje też wszelkie maseczki na twarz i peeling korundem.
Jakieś rady? Chyba zaciągnę go do dermatologa. U mnie świetnie ze zmianami na twarzy (głównie z zaskórnikami zamkniętymi) poradził sobie Differin i Epiduo. A wkraczamy w porę, kiedy najlepiej bawić się retinoidami i kwasami, więc zastanawiam się, co by mu wprowadzić do pielęgnacji.
Czy ktoś zna podkład podobny w swym działaniu do Max Factor 2in1 ? Tylko tańszy jednak 😉
ja ze skórkami radzę sobie gąbeczką z celulozy. codziennie rano i wieczorem (demakijaż) myję nią twarz (nakładam na twarz facelle, delikatnie spieniam i mokrą gąbeczką myję). zero problemów ze skórkami, później krem/tonik i bardzo mi się cera uspokoiła.
ekhem A polecasz jakiś konkretny? Ten znalazłam jako pierwsze wyszukanie na Wizażu. https://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html


sandrita, ten który podlinkowałaś był moim najpierwszym i najulubieńszym do tej pory 🙂
złuszczał dość intensywnie - może nie robił skóry krokodyla, ale na pewno pojawiało się więcej skórek. Mimo wszystko warto było się poświęcić dla efektów. Poza tym jeśli się odpowiednio natłuszcza skórę przy kwasach, to można oszczędzić sobie przykrego wyglądu 😉

W receptariuszu mazideł można poczytać, który tonik jest najlepszy do jakiej cery.

Ja ze względu na problemy z naczynkami stosuje teraz tonik z glukonolaktonem 10% (PHA) i jego działanie jest zdecydowanie najsubtelniejsze. Trzeba regularności, żeby można było odczuć jego działanie, ale ma jeden, duży plus: nie uwrażliwia na słońce.
Fajnie, że piszecie o tych tonikach, kupię ten linkowany przez sandritę. Nie spłukujecie płynu micelarnego po myciu twarzy?
PonPon ta gąbeczka to pewnie delikatnie peelinguje, tak?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się