... ślub :) ...

Idrilla, też sami układamy playlistę i też bez disco polo. Będzie trochę muzyki z lat polskiej z lat młodości naszych rodziców, trochę współczesnej (takie kołysańce, żeby i oni potańczyli), wyciągam hity takie ponadczasowe z ABBY, MT itp. Chcę też hity ostatnich 20 lat jak Makarena i podobne, co same nogi ciągną do tańca.

Mój chłopiec zapowiedział mi, że na naszym ślubie będzie (jako prezent dla mnie) śpiewała mi Beyonce, więc nie mam wyboru, ale ludzie będą musieli się bawić do jej muzyki  😍  😁

jak zywa Beyonce to prosze o zaproszenie  😉  🤣

Obiecał mi, ze ja zaprosi i dla mnie zaśpiewa!!!  😂  Aczkolwiek myślę, ze nie bedzie miał drobnych i kasy nie bedzie chciał rozmieniac...  😁
Ale jak się pofatyguje to masz zaproszenie! :P

bera - ułóżcie sobie tylko playliste z duuuużym zapasem, my zrobiliśmy ten błąd, że program nam podliczył ilość wybranych piosenek na 8h (czyli tyle co wstępnie miało mieć przyjęcie, które i tak się wydłużyło) a w trakcie okazało się, że piosenki nam się zaczynają jednak powtarzać i na spontanie  teściowa nas uratowała swoim pendrivem właśnie z hiciorami z lat 60-80 😉 Także na naszym weselu każdy był dj bo wszyscy mogli podchodzić do lapsa i sobie wybierać co teraz będzie grało. Teraz pewnie bym to trochę lepiej zaplanowała ale grunt, że się każdy dobrze bawił.

nerechta bule znam, ale nigdy nie wpadłabym na to, żeby to była gra na weselu .. 😀
Wiem, że jest to runda wyzwanie, ale jeżeli ktoś ma zamiar przyjść, żeby chlać - to nie przyjdzie,bo nie będzie miał ku temu okazji.
A w sumie błąd wprowadziłam ... Bo zapomniałam, że planujemy zrobić tańce typu irlandzkiego i belgijskiego . Nie wiem czemu mi to wypadło ... chcemy to właśnie na zmianę z zabawmi, to jednak tańce będą ... Nie wiem jak ja o tym zapomniałam ...
Wybaczcie 😀

subaru mówisz o takim tańcu belgijskim: ? Nawet jeśli nie, to dziękuję za przypomnienie! Zapomniałam o tym zupełnie a koniecznie muszę to dodać do listy zabaw na wesele. Tylko raz byłam na imprezie gdzie to tańczyliśmy i chociaż nie znałam nikogo bawiłam się lepiej niż na niejednym weselu. 😉

Swoją drogą wybiera się któraś może na targi ślubne 17tego we Wrocławiu?

Dokładnie ten !! Najlepsze jaja jak ludzie tego nie znają  😁

Ja bylam raz na weselu, jakies 9 lat temu za Siedmcami, w Kosowie. Zabawa byke swietna mimo, ze ja sie nie bawilam w ogole 😁 zabawy byly przeplatane tancami i przerwami na jedzenie, a zarcie podawali co chwile. Nikogo z gosci nie bylo przy stole oprocz mnie 😁 (nie bylam "mobilna"😉 tak prowadzil zespol zabawe ze ludzie nie chhcieli konczyc. Bylo mega fajnie i ze smakiem.

Przyszłam sie pochwalić kilkoma zdjęciami🙂

EXTRA!!!! Bardzo pozytywne i piękne foty!

dzięki🙂
jeszcze kilka:

Diakonka - ale jesteście pozytywni 😉 super!

Krejzole  😍 A Twoj maz mi kogos bardzo przypomina... Ale oczywiscie nie wiem kogo  😀

Diakonka przepiękne zdjęcia! Naturalne, bez naciągania. Jestem teraz na etapie poszukiwań fotografa - więc załamuję się "profesjonalizmem" większości z nich ale Twoje zdjęcia są na prawdę godne pozazdroszczenia  😉

Szukaj przez fora fotografow slubnych, albo po konkursach fotografii slubnej. Tam zenady nie ma 🙂

nerechta niestety ślub u mnie na południu, tutaj takich ludzi ze świeczką szukać  😁 Chociaż spróbuję, może coś się trafi.
Mam w sumie opcję awaryjną - tego samego, który robił zdjęcia mojej siostrze. Wyszły ładnie.

Mi zależy po prostu na klasyce - najlepiej w sepii lub czarno-białe.

I braku mikrofonów na pierwszym planie, czy świec. Albo kościoła z "rybiego oka"  😜

dziewczyny bardzo dziekuję :kwiatek:

nerechta przypomnij sobie!

fakt, oboje jesteśmy pozytywnie zakręceni, mój mąż jeszcze bardziej, wiecznie się uśmiecha i jest totalnie bezproblemowy🙂
no i ten dzień był na mega pozytywnym powerze, uśmiech non - stop, daleka byłam od wzruszeń. teraz jak oglądam zdjęcia nawet trochę mi ich brakuje, na szczęście kilka wzruszających ujęć jest, na przykład moja Babcia 😍
jak patrzę na to zdjęcie to mnie dławi w środku



edit: salto piccolo oprócz Julii Molner bardzo polecam Bujak Studio http://www.bujakstudio.pl/- jako drudzy byli na mojej short liście. zaletą jest to, że pracują we dwójkę, dzięki czemu osobne przygotowania mogą sfotografować, stoją po dwóch stronach ołtarza etc.

Diakonka dzięki za kontakty! Niestety myślę, że za dojazd 500 km wzięliby całkiem sporo, i to na dodatek tylko na parę godzin.
Tniemy trochę koszta całej imprezy - chcemy większość sfinansować sami. Aczkolwiek za piękne zdjęcia mogłabym się zastanowić nad powiększeniem budżetu  😉

Idrilla, dzięki za radę. Przeliczyłam, że jak będę miała na 8h 200 - 220 utworów to powinno starczyć. I też polecą z kompa.

Diakon'ka super zdjęcia🙂 pełne uśmiechu

Diakon'ka, przepięknie wyglądałaś i cudowne zdjęcia! skarpetki pana młodego mnie powaliły  😀

salto - my też organizując imprezę cięliśmy koszta tam gdzie się dało dlatego też nie wzięliśmy żadnego fotografa tylko polegaliśmy na najbliższych. Teraz przyznam, że to jedyna rzecz jaką bym zmieniła w całym naszym ślubie, zabrakło osoby odpowiedzialnej za uwiecznianie chwil, które potem miło sobie przypomnieć na zdjęciach. I tak brakuje nam zdjęć np z rodzicami czy z wręczania podziękowań itd, ponieważ nikt o tym nie myślał bo dla każdego to była emocjonująca chwila. To zdecydowanie rola fotografa, który sobie stoi z boku i wszystko cyka 😉 Nie mówiąc już o plenerze, który jest mocno amatorski a ja jednak jestem perfekcjonistką i estetką i trochę mnie ściska jak genialny kadr jest schrzaniony przez ucięty łokieć czy czubek buta. Trudno wszystko samej skontrolować szczególnie w takim dniu! Także dobrze rozważ fotografa i to ile jesteś w stanie za niego dać bo zdjęcia to to co zostaje na lata poza wspomnieniami. Nie mówiąc już, że w dniu ślubu mamy +100 do pięknego wyglądu i czysto narcystycznie chce się mieć to uwiecznione 😉

Idrilla zgadzam się z Tobą w stu procentach.
Na dodatek mam ten problem, że moja mama jest po ASP, kurs fotografii robiła, co prawda nie zajmuje się tym zawodowo ale odrzuca praktycznie wszystkich pseudo profesjonalistów i wiem, że byłoby jej przykro gdybym miała kiepskie zdjęcia ze swojego ślubu.
Ona swoją drogą też pewnie będzie robić - niestety nie posiada rewelacyjnego sprzętu, pewnie emocje też jej przeszkodzą w uwiecznianiu ale mogę na pewo liczyć na kilka fajnych strzałów.

Mam też nadzieję, ze uruchomię rodzinnego Polaroida na ten dzień. Zdjęcia z tego sprzętu wychodzą zawsze znakomicie, obojęcie co się fotografuję i kogo  😉

No my mieliśmy 2 lustrzanki ale niestety druga była z doczepianą lampą i gdy jej właściciel stracił kontrolę nad zdjęciami i aparat przejęła jego partnerka, która nie ma pojęcia o fotografii połowa zdjęć z przyjęcia jest bardzo mizerna bo owa lampa przekręciła jej się oświetlając sufit więc fotki są ciemne i rozjaśnione od góry 😉 A ja zupełnie straciłam głowę, żeby wcisnąć komuś w ręce moją lustrzankę , która na automacie robi wszystko bez zastrzeżeń. Co więcej goście widząc tamten pro wyglądający aparat stwierdzili, że nie będą swoimi automacikami cykać i w efekcie zostaliśmy z fotkami gdzie lampa błyskała w sufit ;p No ale nie narzekam bo sama się na to zdecydowałam i od nikogo nie wymagałam, że mi zrobi piękną fotorelacje bo za to trzeba zwyczajnie zapłacić.

Przy okazji pochwalę się małą konstrukcją , którą zrobiliśmy z mężem. Nie wiem jak Was, ale mnie niezwykle wzruszyły kartki z życzeniami od gości. Postanowiłam więc powiesić je w sypialni, w niedalekiej odległości zdjęć ze ślubu 🙂 Wyszło dość "twórczo" bo powycinaliśmy z ogrodu czerwono barwne gałązki krzewu, związaliśmy sznurkiem i przypięliśmy zwykłymi spinaczami  😁

Diakon'ka rewelacyjne zdjęcia! Wy piękni! A ta cał radość, ktora z nich bije tylko do pozazdroszczenia. I coraz bardziej podoba mi się Twoja sukienka. 😉 A hitem jest zdjęcie nóg. 😀

Diakonka rzeczywiście jest kilka bardzo fajnych ujęć, Wy wyglądacie super, widać że wszystko na luzie i radośnie. zdjęcie ze skarpetkami rewelacyjne... ale i tak kilka rzeczy bym pozmieniała w tych zdjęciach 😉 np pierwsze zdj, na którym Ty wyszłaś super, ale zdecydowanie tło do zmiany... 😉 ale to takie małe zboczenie 🙂

ja uwazam ze na fotografie nie warto oszczedzac - bo to jest niesamowita pamiatka. Zdjecia robione przez czlonkow rodziny to zupelnie inna bajka (no chyba ze ktos ma profesjonaliste w rodzinie - ja mialam i mam od niego tez kupe przepieknych zdjec). Przemysl to jeszcze Salto, bo momenty przygotowan, fryzjera itd, tych emocji "przed", fantastycznie sie pozniej na to patrzy 🙂
Ja baaardzo zaluje ze nie mialam profesjonalnego kamerzysty ktory zrobilby teledysk ze slubu. Szkoda, kurde. Jednak co ruch to ruch. Ale chociaz mam piekne zdjecia i nieprofsjonalny film 🙂
Moj fotograf przyjezdzal z Lodzi, czyli ponad 300 km, ale koniec koncow potraktowal nas po kosztach 🙂 Na pewno znajdziesz kogos fajnego w promieniu 100 km, liczac 1zl za km to nie bedzie tragedii 🙂 

Diakonka, mam! Kevin Bacon! 😀

dzięki, dzięki!
skarpetki to był Krzysia pomysł🙂 i jeszcze miał wnętrze marynarki w tym kolorze (szył garnitur na wymiar) i nitkę, inicjały, pętelki i chyba guziki🙂

mery - tło rzeczywiście na niektórych zdjęciach słabe, ale szykowałam się u moich Rodziców, a oni mają oldskulowo trochę w domu 😉 mogłabym poprosić Julię o jego zmianę, ale w sumie nie przeszkadza mi to🙂

nerechta haha, dobre, ale faktycznie na niektórych zdjęciach ma podobny uśmiech🙂

grunt, ze rzeczywiscie fajne zdjecia, wy wygladacie super i bedziecie mieli pamiatke na cale zycie 🙂 a na tlo nikt nie bedzie patrzyl... oprocz mnie 😀 😉

bez przesady. nie wszyscy maja palace czy wnetrza rodem z katalogu - to sa zdjecia dla mlodych i rodziny, w takich domach jakie maja. Przeciez nie bedzie sie wynajmowac hotelu zeby "tlo bylo ladniejsze"...  😀  😉