Bardzo chciałam wierzyć, że BR pro max to tylko mi się takie pechowe trafiły i nie narzekać... ale po tym jak dzisiaj znowu zobaczyłam, że popękała skorupa w przednim ochraniaczu w nowej parze ochraniaczy , którą dostałam w związku z reklamacją poprzedniej pary, w której też popękała skorupa, stwierdzam, że po prostu te ochraniacze są felerne. I co niby mam reklamować reklamacje... chyba mi się już nie chce, bo ileż można. Chociaż tyle, że pękła skorupa w lewym ochraniaczu, a poprzednio w prawym to będe mieć chociaż jeszcze na chwile sparowane... Ale pewnie i tak niedługo trafi je szlag.
Edit: popękana skorupa w pierwszej parze
Popękana skorupa w drugiej parze, którą dostałam po reklamacji powyższej