Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 marca 2014 12:47
escada, możesz mi wysłać mmsem to wrzucę na forum 😁
yga   srają muszki, będzie wiosna.
03 marca 2014 13:04
A ja szykuję pieczonego łososia jednak dzisiaj. Podawany na rukoli z dodatkiem warzyw i ryżu naturalnego. Nawet zupę mamy, jak nigdy normalny obiad 🙂 . Ale będę musiała ostro zasuwać dzisiaj na siłce, bo to zupa od teściowej, która się nie pieści z dodatkiem tłuszczu.
Zmartwiłam się, bo w biedrze nie zastałam swoich ulubionych kiełków 🙁 A taką miałam ochotę!
Ozzy tylko tyle.

Jara wytrzymam ze szpanowaniem te dwa dni 😉
rosek0, nie smuć się 🙁 będziesz w domu gwałcić drzewo.




😂


hahaha nie będzie wyjścia  😁
thymos- całe 40-letnie życie śpię w staniku. mam dobre staniki, nie noszę rozciągniętych szmat. I wiesz...  póki nie zmieniłam rozmiaru z 44 na 38 to było ok. Teraz już nie jest ok. A będzie jeszcze gorzej i jestem tego świadoma.

Po treningu. 60 minut na rowerku, rowerek pokazał 850 kcal spalonych. Ciekło ze mnie tak, że wlałam w siebie 1,5 litra wody i tylko raz na koniec byłam w kibelku. Liczę, że spaliłam ok 500 kcal.
Potem z trenerem. Trener liczy, że z nim spaliłam z 700, ja liczę ostrożniej 500. Czyli razem spaliłam 1000 kcal. Nie dam sobie wmówić, że więcej.
Czyli od rana jestem na energetycznym zerze.  😅
I gadałam o dodatku i mam kupić izotonik do rozrabiania.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 marca 2014 14:01
Ale jak śpisz w staniku? Rozumiem, że teraz po to żeby cycki Ci nie wpadły pod pachy, ale dlaczego całe życie spałaś?
A dlaczego nie? Nie lubiłam nigdy jak mi dyndają i się majtają po klacie. W staniku siedziały zawsze na swoim miejscu i się nie przesuwały nigdzie.
tak samo jak nigdy nie lubiłam biegać ani skakać, bo "mi się cycki trzęsły" Zawsze uważałam, że miejsce cycków jest w staniku i tyle. jak go zdejmowałam, to się czułam jakoś tak... nieswojo.
A ja zapomniałam dodać ,że mój wspaniały chłopak kupił mi w sobotę Ballantinesa , bo ja uwielbiam drinki z colą i cytryną  🤔 ale zapomniał go wziąć z pracy. No ale dzisiaj wezmie i będzie stał sobie u mnie na półce i ćwiczył moją cierpliwość . I zobaczymy , mam zamiar go wypić dopiero na majówkę albo dopiero w maju w samolocie, bo bardzo boję się latać  😁
Zobaczymy  😎
u mnie na obiad zupa borowikowa z pieczoną cebulką. Dla męża i dzieci mam jeszcze pierogi.
Na 2 śniadanie zjadłam serek Tutii 0% 66kcal, smak jabłko z cynamonem o mniam  😜 mega pyszny! Już wiem, że wpisze się na moją listę top10 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 marca 2014 14:30
tunrida, ja pytam z czystej ciekawości. Bo nie cierpię chodzić bez stanika i nie wyszlabym bez niego z domu, ale spanie w staniku to dla mnie nowość 😉


Właśnie mam nieplanowany postów w pracy, więc nie mam nic do jedzenia, a właśnie powinnam zjeść. Więc biorę dwie łyzki płątków orkiszowych i popijam wodą 😁
yga   srają muszki, będzie wiosna.
03 marca 2014 14:33
O, to ja na odwrót- lubię chodzić bez stanika, spać tym bardziej! Do spania to w ogóle najlepiej na golasa  😉

Cierpienie- i ja dzisiaj Tutti 0% kupiłam, ale skusił mnie smak "owoce leśne", no nic, nastepnym razem biegnę po jabłko z cynamonem skoro taki mniam!

Obiad za mną, teraz odpoczynek, a za 2h siłka  🏇
Dzisiaj na obiad salatka z brokulow, fety, kukurydzy, awokado i jogurtu <3 a do tego losos na parze (o ile uda sie go zrobic bez parowaru ale bede improwizowac). Moze i tlusto ale same dobre tluszcze

Przyda mi sie troche kcal bo czas sie zaczac uczyc na poważnie.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
03 marca 2014 15:28
Właśnie odebrałam paczkę od rodziców, czyli to co kocham najbardziej: warzywa i owoce!  😅
Moje małe centrum dowodzenia  😜

Ja jakaś spuchnięta jestem, mam nadzieje ze to przez okres..
Ja też po obiedzie, poszłam na szybko do domu, pokroiłam pierś w kostkę , dorzuciłam do tego ziemniaka i brokuły wbiłam dwa jajka i pycha a jak duzo. Do tego czerwona , taka podłóżna, papryka. Teraz piję juz 4 inko-capuccino i niestety zeszło na nie koło 200kcal ale trudno , pomagają mi w walce ze słodkim . Obiad miał ok. 470kcal , więc dzisiaj przyjęłam 1470 z tą kawą. Max 300 na kolację i przydałoby się coś poćwiczyć dzisiaj. Na pewno będę sprzątać w chacie dzisiaj i coś gotować porządnego na jutro. Marzę o tortellini z serem i jakimś sosem, mięsem? Nawet samo!  😍
Mam czerwona paprykę jeszcze , dosyć sporo, bo kupiłam w promocji. Sama nie wiem . Myślałam o pomidorowej z tortellini, tylko nie wiem czy dam radę się nią najeść.
Ja też się trzymam, 3 dzień na 5 będzie 🙂 Jeżdżę na rowerku, lepsze to niż nic. Kupiłam dzisiaj Tutti w dwóch smakach więc będę próbować 🙂
Yga - mi bardzo smakował i lecę jutro po kolejne.
noooo paczka od rodziców super!
Ja dzisiaj też idę po te serki, jak ich nie będzie w biedrze to sie wkurze. Mam zamiar zrobic sobie sernik białkowy  😍
Cierp a jak smakuje w porównaniu do jogobelli light pieczone jabłko? Jak podobny to się przejdę bo mi biedronki nie po drodze 😉
Serio jecie te serki...? 🙁

kalorie - 47
białko - 6,0
węglowodany - 5,2 (w tym cukry 3,7)
tłuszcz - 0,3 (w tym kwasy tłuszczone nasycone - 0,2)
(błonnik - 0,2)
(sód - 0,04)
Skład (z etykiety): mleko, jabłka 4,5 %, sok jabłkowy 0,8 % - z soku zagęszczonego, skrobia modyfikowana kukurydziana, odtłuszczone mleko w proszku, aromat, koncentrat z krokosza barwierskiego, substancje słodzące: aspartam, acesulfam K, cynamon 0,03 %, bakterie fermentacji mlekowej. Zawiera substancje słodzące. Zawiera źródło fenyloalaniny.

Przecież to strasznie śmieciowy produkt, a nie jedzenie, które ma nam dostarczyć odpowiednich składników odżywczych. Fakt, nie ma tłuszczu, ale za to ile cukru. Dla mnie kosmos..
Ja dziś na 5, wczoraj i przedwczoraj poległa ze względu na męża. Dziś pierwszy raz spróbowałam kiełków i się zakochałam  😍  dodaje je od dziś już na stałe do jadłospisu .

Co do stanika, ubieram tylko jak gdzieś jadę, nienawidzę staników, potrafię ściągać w aucie jak jadę do domu  🤔wirek:  jak wytrzymam w staniku pierwsze co robię wchodząc do domu to ściągam stanik  😉 kiedyś nosiłam non stop, nawet spałam w staniku a potem mi się odmieniło  😉 
Kurcze
do siłowni powinno obywatelom państwo dopłacać, tak marudzą że źle się odżywiamy, że gruby naród
to niech nam dadzą karnety,
tak sobie pomyślałam szukając po kieszeniach drobnych co by mieć na kolejną wejściówkę na siłkę
po wiosłach bolą mnie dziś plecy  🤔
dzisiaj trafiłam jabłkowe tutti 0%. zen - ja takie rzeczy traktuję jak "muszę zjeść coś słodkiego, szybko, zaraz, teraz! niech ma mało kcal"
Ale w zamian za małą liczbę kalorii masz ogrom cukru, więc gdzie tu logika?
zen- bo my na ogół nie jesteśmy cyborgami i lubimy zjeść jak coś jest dobre ( dobre=słodkie)  😉  Jeśli serek ma 70 kcal, to chyba nie taki ogrom tego cukru.  😉

Ja na razie zjedzone 1900, spalone ok 900-1000. Przede mną jeszcze lekka kolacja i dzień na 6.
Pobiegane 4 kilometry  😅 Na rozgrzewkę zrobiłam 2 km na rowerze stacjonarnym.
Zjadłam już lekką kolacje, popiłam zieloną herbatą i chyba wsiąde jeszcze na pare km na rower  🤣
Chyba na poważnie polubie to bieganie  😡 mam nadzieję, że mi nie przejdzie...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 marca 2014 20:00
Jan osobiście nie bede sobie cale zycie odmawiać nawet raz na jakis czas serka z biedronki.
zen- bo my na ogół nie jesteśmy cyborgami i lubimy zjeść jak coś jest dobre ( dobre=słodkie)  😉  Jeśli serek ma 70 kcal, to chyba nie taki ogrom tego cukru.  😉
Dokładnie 🙂

Jan osobiście nie bede sobie cale zycie odmawiać nawet raz na jakis czas serka z biedronki.
No ja osobiście nie zamierzam sobie odmawiać wielu rzeczy , typu torty , tiramisu itp. Np w sobotę zmierzam obalić jednak tą whisky  😁
Tylko to raz na jakiś czas. Co z tego życia jest...
Ja właśnie gotuje sobie pomidorówkę z tortelini na jutro na obiad. Kupiłam sobie też wędzonego łososia będzie na 3 sniadanie z brokułami. I co serków z Biedry robię z nich właśnie sernik na zimno i z twarogu chudego. A na kolację twaróg  chudy 200g z serkiem z Biedronki  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
03 marca 2014 20:05
melduje sie po dosc dlugiej przerwie z -7kg  🥂 cel na ten rok to nastepne siedem kilosow.
dzis zaczelam na nowo z jill bo wreszcie zdrowie pozwolilo mi na odrobone sportu :-) :-) super poczuc znow ten bol wszystkiego  😂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
03 marca 2014 20:06
Baffinka jak się wkręcisz to z każdym dniem będzie coraz fajniej 😀 Ja największą frajdę miałam z tego, że mi kondycja rosła i z dnia na dzień biegałam coraz więcej 😜 I dla mnie, osoby która przez całe życie dostawała zadyszki biegnąć parę metrów do autobusu- to był mega sukces! 😁

Mam pytanko :kwiatek: Jak robię te ćwiczenia Mel B na pośladki(
) to nie pośladki czuję, ale całe zewnętrzne mięśnie nóg- palą mnie wręcz żywym ogniem, muszę co chwilę przerywać na sekundę, dwie. Dopiero przy tym ćwiczeniu z leżeniem na plecach pośladki mam naprawdę napięte i czuję, że pracują. Co robię źle? Próbuję napinać te pośladki przy unoszeniu nóg, ale mi nie idzie 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 marca 2014 20:08
Ale sie nazarlam  kasza jeczmienna z szynka z dzika i duszona marchewka z cebula. Uff cale dwie lyzki kaszy i plaski kotlet 😀 a ja pekam. I jeszcze barszczyj ukrainski zrobilam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się